W czasie rozpętanej w Polsce przez mafię nagonki na Jana Olszewskiego, zauważyłem nawet próby sugerowania, że ma kłopoty z psychiką. W lokalnej gazecie ukazał się artykuł, w którym specjaliści od psychiki poddali analizie zachowanie premiera Jana Olszewskiego, sugerując nieprawidłowości. To są stare, stosowane w Polsce metody. Jeżeli ktoś nie ma kompromitującej teczki, nie ma czym go szantażować, zarzucić mu cokolwiek, to robi się z niego wariata.