Jako, że blogarium jest w trakcie testowania, swój pierwszy wpis potraktuję mniej poważnie, jako że mamy maj, skończyła się majówka, trzeba do pracy, a tutaj na chodniku leży kilkunastocentymetrowa warstwa miękkiego, białego puchu, znanego skądinąd pod nazwą śnieg. I wszystko byłoby okej, ponieważ każda pora roku jak dla mnie ma swój osobisty urok, ale na lito...
Jedną z kompletnie dla mnie niezrozumiałych rzeczy jest to, dlaczego kryptozoologię (nauka o nieznanych gatunkach zwierząt) z jednej strony przedstawia się jako naukę z prawdziwego zdarzenia, a z drugiej wrzuca się do jednego worka z UFO, Trójkątem Bermudzkim, teoriami spiskowymi i w ogóle zjawiskami paranormalnymi. Generalnie świat badaczy podzielił się na jakieś takie d...