Uwaga: miej na względzie, że jest to transkrypcja automatyczna, zatem może ona zawierać błędy. Transkrypcja oparta jest na napisach przygotowanych dla potrzeb wstawienia tej audycji na YouTube. Jeśli masz taką potrzebę, napisy możesz
pobrać z naszego serwera.
1
00:00:01,680 --> 00:00:04,680
Autentyczne historie osób, które przeżyły
2
00:00:04,760 --> 00:00:06,960
spotkanie z nieznanym.
3
00:00:07,780 --> 00:00:09,280
Zacząłem widzieć różne światła,
4
00:00:09,320 --> 00:00:11,620
różnokolorowe, w grupach po dwa, trzy i
5
00:00:11,700 --> 00:00:13,600
cztery osoby, w sporej odległości wydawały
6
00:00:13,640 --> 00:00:14,580
się być ode mnie.
7
00:00:14,680 --> 00:00:16,400
Zagadkowe obiekty.
8
00:00:16,480 --> 00:00:18,460
Strasznie intensywne, potężne niebieskie
9
00:00:18,520 --> 00:00:19,980
światło. To się wydawało tak, jakby to
10
00:00:20,020 --> 00:00:22,240
było, nad chmurami było jakieś ognisko
11
00:00:22,260 --> 00:00:23,900
tego światła, które przebijało się przez
12
00:00:24,380 --> 00:00:26,759
okno. Ja do tej pory jestem w szoku, bo to
13
00:00:26,780 --> 00:00:28,640
się nie zdarza często takie coś zobaczyć.
14
00:00:28,760 --> 00:00:30,560
Tajemnicze istoty.
15
00:00:30,580 --> 00:00:32,060
Przyszedł do naszego mieszkania taki
16
00:00:32,220 --> 00:00:35,060
obrzydliwy, brązowy szarak obleśny. Jezus
17
00:00:35,080 --> 00:00:36,340
Chrystus, aż mnie na wymioty zbiera, jak o
18
00:00:36,420 --> 00:00:37,960
tym myślę. Ja w tym śnie się schowałam
19
00:00:38,000 --> 00:00:40,220
tak jakby pod stół. Niby byłam pod stołem,
20
00:00:40,240 --> 00:00:42,160
a nagle byłam na jakimś stole i ktoś mi
21
00:00:42,200 --> 00:00:43,780
wbijał igłę w plecy.
22
00:00:43,840 --> 00:00:47,800
Mrożące krew w żyłach
przeżycia na granicy światów.
23
00:00:48,580 --> 00:00:51,100
Budzi mnie skrzypienie drzwi. Znów widzę
24
00:00:51,160 --> 00:00:54,080
to światło. Wstaję z łóżka, idę uchylić
25
00:00:54,180 --> 00:00:56,540
mocniej te drzwi, zobaczyć, co tam jest. I
26
00:00:56,560 --> 00:00:59,680
widzę postacie. Ale czuję jakąś grozę
27
00:00:59,740 --> 00:01:02,320
sytuacji. Jestem przerażona po prostu.
28
00:01:02,340 --> 00:01:05,810
Biegnę i krzyczę do męża: "Strzelaj!"
29
00:01:05,900 --> 00:01:09,900
Mówią świadkowie w Radiu Paranormalium.
30
00:01:09,920 --> 00:01:11,820
Mając nadzieję, że wszyscy państwo
31
00:01:11,860 --> 00:01:14,360
zdrowymi jesteście w Radiu Paranormalium
32
00:01:14,480 --> 00:01:16,900
rozpoczynamy kolejny, siedemnasty już
33
00:01:16,940 --> 00:01:19,600
odcinek bardzo paranormalnego, a niekiedy
34
00:01:19,640 --> 00:01:22,200
również bardzo kontrowersyjnego podcastu
35
00:01:22,300 --> 00:01:25,320
Mówią Świadkowie. Przed mikrofonem Marek
36
00:01:25,360 --> 00:01:28,260
Sęk Ivellios. Dobry wieczór państwu.
37
00:01:28,310 --> 00:01:30,120
Podobnie jak to miało miejsce w odcinku
38
00:01:30,180 --> 00:01:32,880
szesnastym, dziś również wysłuchamy swego
39
00:01:32,920 --> 00:01:35,780
rodzaju spowiedzi ze zdarzeń o charakterze
40
00:01:35,820 --> 00:01:38,440
paranormalnym. Będzie ona dotyczyła
41
00:01:38,500 --> 00:01:41,020
głównie obserwacji UFO oraz zjawisk
42
00:01:41,100 --> 00:01:43,800
kojarzonych z UFO, w tym również bliskich
43
00:01:43,880 --> 00:01:46,940
spotkań z zagadkowymi postaciami. Najpierw
44
00:01:47,000 --> 00:01:49,440
jednak tradycyjnie przypomnijmy kontakty
45
00:01:49,480 --> 00:01:52,090
do Radia Paranormalium dla tych z Państwa,
46
00:01:52,120 --> 00:01:54,380
którzy przeżyli coś niezwykłego i
47
00:01:54,420 --> 00:01:57,810
chcieliby się tym z nami podzielić. Tych z
48
00:01:57,840 --> 00:02:00,200
Państwa, którzy przeżyli coś nietypowego
49
00:02:00,220 --> 00:02:02,120
i chcieliby nam o tym opowiedzieć,
50
00:02:02,160 --> 00:02:04,600
zapraszamy do kontaktu. Nasze numery
51
00:02:04,680 --> 00:02:11,500
telefonów to stacjonarny 32 746 00 08. 32
52
00:02:11,820 --> 00:02:17,860
746 00 08. Komórkowy 530 620
53
00:02:18,280 --> 00:02:31,180
493. 530 620 493. Skype
- Radio.paranormalium.pl.
54
00:02:31,300 --> 00:02:37,660
Numer gadu-gadu 3608 80 02. 3608
55
00:02:37,780 --> 00:02:41,280
80 02. Można również kontaktować się za
56
00:02:41,360 --> 00:02:43,080
pośrednictwem naszego fanpage'a na
57
00:02:43,100 --> 00:02:44,780
Facebooku pod adresem
58
00:02:44,840 --> 00:02:49,100
facebook.com/radioparanormalium. Czekamy
59
00:02:49,160 --> 00:02:51,700
także na Państwa i maile pod adresem
60
00:02:51,820 --> 00:02:59,340
Radio@paranormalium.pl. W razie gdyby pod
61
00:02:59,380 --> 00:03:01,810
naszymi telefonami nikt nie dyżurował,
62
00:03:01,840 --> 00:03:04,000
istnieje możliwość nagrania wiadomości
63
00:03:04,080 --> 00:03:06,600
głosowej. Bardzo serdecznie prosimy
64
00:03:06,740 --> 00:03:08,840
sprecyzować, w jakiej sprawie chcą się
65
00:03:08,860 --> 00:03:11,440
Państwo z nami skontaktować. Słuchaczy
66
00:03:11,540 --> 00:03:13,300
dzwoniących z numerów zastrzeżonych.
67
00:03:13,320 --> 00:03:16,080
Prosimy ponadto o podanie numeru, na który
68
00:03:16,140 --> 00:03:18,620
mamy oddzwonić. Wszystkim świadkom
69
00:03:18,660 --> 00:03:22,720
gwarantujemy pełną anonimowość. A więc
70
00:03:22,820 --> 00:03:25,500
dzwońcie, piszcie, dzielcie się swoimi
71
00:03:25,540 --> 00:03:28,320
historiami, gdyż każda relacja,
72
00:03:28,340 --> 00:03:31,180
szczególnie te dotyczące obserwacji UFO,
73
00:03:31,220 --> 00:03:34,100
jest na wagę złota. Jakiś czas temu z
74
00:03:34,120 --> 00:03:36,200
Radiem Paranormalium skontaktowała się
75
00:03:36,300 --> 00:03:38,680
słuchaczka, która podzieliła się z nami
76
00:03:38,780 --> 00:03:40,800
całym szeregiem zdarzeń związanych z
77
00:03:40,860 --> 00:03:43,900
obserwacjami UFO oraz zjawisk łączonych z
78
00:03:44,020 --> 00:03:46,600
UFO. Obserwacji bohaterka dzisiejszego
79
00:03:46,680 --> 00:03:49,200
odcinka dokonywała zarówno sama, jak i w
80
00:03:49,220 --> 00:03:51,920
towarzystwie innych osób, między innymi
81
00:03:52,080 --> 00:03:54,800
swojej matki, narzeczonego oraz grupy
82
00:03:54,880 --> 00:03:57,440
znajomych. Usłyszymy również opisy
83
00:03:57,520 --> 00:04:00,220
bliskich spotkań z zagadkowymi istotami,
84
00:04:00,240 --> 00:04:03,380
opisy zdarzeń przypominających Wzięcie, a
85
00:04:03,460 --> 00:04:05,940
także pewnego zjawiska, które powtarzało
86
00:04:06,000 --> 00:04:08,820
się przez pewien czas i skutkowało częstym
87
00:04:08,840 --> 00:04:11,340
wyrwaniem naszej Słuchaczki w środku nocy
88
00:04:11,460 --> 00:04:14,620
ze snu. Poza tym pojawi się również wątek
89
00:04:14,660 --> 00:04:16,940
dziwnych odgłosów zarejestrowanych przez
90
00:04:16,980 --> 00:04:19,440
naszą słuchaczkę nocą, a raczej
91
00:04:19,500 --> 00:04:22,089
uchwyconych przez jej smartfona w czasie,
92
00:04:22,140 --> 00:04:25,140
gdy spała. Historię nasza słuchaczka
93
00:04:25,160 --> 00:04:27,640
przedstawiła w sposób bardzo zwięzły i
94
00:04:27,680 --> 00:04:30,560
poukładany. Słuchaczka odpowiadała na
95
00:04:30,620 --> 00:04:32,820
pytania w sposób rzeczowy. W czasie
96
00:04:32,860 --> 00:04:34,820
rozmowy ani przez moment nie miałem
97
00:04:34,860 --> 00:04:36,960
wrażenia, że doraźnie wymyśla jakieś
98
00:04:36,980 --> 00:04:40,120
szczegóły, zatem jej wiarygodność oceniam
99
00:04:40,200 --> 00:04:42,820
na bardzo wysoką. Istotne tutaj jest
100
00:04:42,860 --> 00:04:45,240
również fakt, iż bohaterka dzisiejszego
101
00:04:45,320 --> 00:04:48,620
odcinka jest z zawodu rysownikiem. Jako
102
00:04:48,700 --> 00:04:50,960
artystka dysponuje zatem rozbudowaną
103
00:04:51,000 --> 00:04:54,100
wrażliwością i zdolnością obserwacji,
104
00:04:54,120 --> 00:04:57,260
potrafiąc zwracać uwagę na detale, których
105
00:04:57,320 --> 00:04:59,690
niewprawne oko przeciętnego Kowalskiego
106
00:04:59,980 --> 00:05:03,100
mogłoby nie zauważyć. Przejdźmy zatem do
107
00:05:03,140 --> 00:05:05,260
wysłuchania zapisu rozmowy z naszą
108
00:05:05,320 --> 00:05:08,180
słuchaczką. W części, w której słuchaczka
109
00:05:08,200 --> 00:05:10,040
będzie omawiała zarejestrowane przez
110
00:05:10,100 --> 00:05:12,160
siebie dziwne dźwięki, zostaną
111
00:05:12,240 --> 00:05:14,620
zaprezentowane dwa nagrania nadesłane
112
00:05:14,640 --> 00:05:17,820
przez słuchaczkę. Linki do obydwu nagrań
113
00:05:17,880 --> 00:05:20,720
będą umieszczone w opisie tej audycji.
114
00:05:20,740 --> 00:05:22,900
Wysłuchajmy zatem kolejnej na naszej
115
00:05:22,960 --> 00:05:27,060
antenie niezwykłej
paranormalnej spowiedzi.
116
00:05:27,100 --> 00:05:28,800
No i postaram się tak zacząć od samego
117
00:05:28,820 --> 00:05:30,370
początku [wzdycha].
118
00:05:31,340 --> 00:05:32,520
Generalnie właściwie to takie
119
00:05:32,540 --> 00:05:34,620
najwcześniejsze rzeczy, które mogę tutaj
120
00:05:34,680 --> 00:05:37,469
wspomnieć, to właśnie kwestia tych snów,
121
00:05:37,560 --> 00:05:39,740
które mnie męczyły, kiedy byłam dzieckiem.
122
00:05:39,760 --> 00:05:41,560
Przyznam szczerze, że nie mam pojęcia,
123
00:05:41,600 --> 00:05:43,720
czy na początku lat osiemdziesiątych jakoś
124
00:05:43,740 --> 00:05:45,720
właśnie była już ta wizja tych
125
00:05:45,760 --> 00:05:47,560
trójkątnych łufaczy. Nie, generalnie
126
00:05:47,760 --> 00:05:49,800
prześladowały mnie faktycznie takie sny,
127
00:05:49,810 --> 00:05:51,200
że budzę się w środku nocy
128
00:05:52,030 --> 00:05:55,980
i jestem pod, jakby, domem u dziadków.
129
00:05:56,440 --> 00:05:57,800
Znaczy to było tak, jak u dziadków
130
00:05:57,820 --> 00:06:00,220
nocowałam, to chyba było w... Co ta
131
00:06:00,240 --> 00:06:04,000
miejscowość się nazywała?Eee, to po prostu
132
00:06:04,060 --> 00:06:05,400
no jakoś tak wychodziło, że
133
00:06:06,380 --> 00:06:07,820
mam jakiś normalny sen i nagle się po
134
00:06:07,860 --> 00:06:09,580
prostu jakby budzę pod tym
135
00:06:10,300 --> 00:06:11,300
domkiem tam na wsi
136
00:06:12,240 --> 00:06:14,939
i nade mną na niebie właśnie wisi taki
137
00:06:15,160 --> 00:06:16,480
jasny trójkąt. No nie wiem, w tych snach
138
00:06:16,500 --> 00:06:18,880
nie wydawał mi się jakiś wielki, ale
139
00:06:18,900 --> 00:06:21,020
generalnie zaczynałam przed nim uciekać i
140
00:06:21,080 --> 00:06:23,900
właściwie to na tym sen for mi się zawsze
141
00:06:23,940 --> 00:06:26,860
urywał. I no przyznam szczerze, ja przez
142
00:06:26,900 --> 00:06:28,430
długi czas nawet nie przywiązywałam do
143
00:06:28,480 --> 00:06:30,600
tego uwagi, ponieważ jako dziecko miewałam
144
00:06:30,640 --> 00:06:31,780
bardzo różne sny.
145
00:06:32,860 --> 00:06:34,440
No i dopiero właściwie jakoś tak jak
146
00:06:34,479 --> 00:06:37,700
miałam 17 lat, wyjechaliśmy ze znajomymi
147
00:06:38,420 --> 00:06:40,620
nad morze i niestety ja nie mogę tutaj już
148
00:06:40,820 --> 00:06:42,680
podać nazwy miejscowości,
149
00:06:43,760 --> 00:06:46,080
bo nie pamiętam. Natomiast to było nad
150
00:06:46,100 --> 00:06:48,200
polskim morzem. No i generalnie w nocy
151
00:06:48,240 --> 00:06:49,489
sobie siedzieliśmy na plaży.
152
00:06:49,520 --> 00:06:53,760
To było takie któreś z tych
kurortów nadmorskich? Tak?
153
00:06:53,820 --> 00:06:55,930
Eee, to było jedno z takich, z których
154
00:06:55,960 --> 00:06:57,520
wspominam trochę bardziej popularnych
155
00:06:57,560 --> 00:06:58,720
miejscowości. Nie jestem pewna, czy to nie
156
00:06:58,740 --> 00:07:00,570
było Mielno, ale przypominam sobie.
157
00:07:00,570 --> 00:07:01,750
Właściwie tak.
158
00:07:01,750 --> 00:07:03,740
Tak mnie właśnie przyszło do głowy
159
00:07:04,140 --> 00:07:07,630
miejscowości typu
Mielno, Łeba, coś tego typu.
160
00:07:07,640 --> 00:07:09,880
Mhm, mhm. No tak, tak, to jakaś taka
161
00:07:09,920 --> 00:07:11,520
właśnie turystyczna, tam wiadomo, pełno
162
00:07:11,560 --> 00:07:13,080
straganów było porozstawianych, więc to
163
00:07:13,220 --> 00:07:14,660
raczej jakaś jedna z takich, które
164
00:07:14,740 --> 00:07:16,760
faktycznie były bardziej popularne. Sporo
165
00:07:16,800 --> 00:07:19,080
tam było też jakichś
dyskotek. W każdym razie
166
00:07:19,740 --> 00:07:21,600
no jakoś tak było, że po prostu w nocy
167
00:07:21,680 --> 00:07:24,500
siedzieliśmy na plaży, prawda? Aaa, nie
168
00:07:24,560 --> 00:07:26,240
wiem, rozmawialiśmy o różnych rzeczach i
169
00:07:26,300 --> 00:07:28,060
generalnie po prostu
patrzyliśmy się przed siebie
170
00:07:28,980 --> 00:07:31,920
na to całe nocne niebo przed nami. I nagle
171
00:07:31,980 --> 00:07:38,040
zachodnim, po prostu takimi bardzo
172
00:07:33,340 --> 00:07:35,740
w kierunku wschodniego, tak? W kierunku
173
00:07:38,060 --> 00:07:39,480
dziwnymi skokami,
174
00:07:40,280 --> 00:07:41,920
właściwie robiąc takie jakby takie
175
00:07:42,170 --> 00:07:44,100
przecinające się Z-ki. Nie wiem, jak to
176
00:07:44,120 --> 00:07:46,130
lepiej opisać. Mogłabym to robić, bo tu.
177
00:07:46,130 --> 00:07:46,630
Takie rysunki?
178
00:07:46,700 --> 00:07:48,550
E tak, tak, bo w sumie jestem rysownikiem,
179
00:07:48,600 --> 00:07:49,760
ale przyznam szczerze, nigdy nie
180
00:07:49,780 --> 00:07:51,240
podejmowałam się rysowania akurat takich
181
00:07:51,280 --> 00:07:54,860
rzeczy. W każdym razie tak, robiły jakieś
182
00:07:54,880 --> 00:07:56,560
takie dziwne Z-ki i to naprawdę
183
00:07:56,740 --> 00:07:59,040
niesamowita prędkość. W ogóle było widać
184
00:07:59,140 --> 00:08:00,480
odbicie tego obiektu
185
00:08:01,480 --> 00:08:04,740
na tafli właśnie lodu no-noża, prawda?
186
00:08:04,780 --> 00:08:07,570
Więc tak, nie wiem, wtedy miałam wrażenie,
187
00:08:07,580 --> 00:08:09,620
jak się na to patrzyłam, że to naprawdę
188
00:08:09,680 --> 00:08:12,240
było wielkie i że było daleko. Sądząc się
189
00:08:12,300 --> 00:08:12,400
prawda o tej wielkości tego.
190
00:08:12,419 --> 00:08:15,040
A osoby towarzyszące pani wówczas- Również
191
00:08:15,060 --> 00:08:15,920
to widziały?
192
00:08:16,000 --> 00:08:18,300
Ee Tak, wszyscy zamarliśmy i patrzyliśmy
193
00:08:18,320 --> 00:08:21,160
się po prostu na to jak, ee, ciche
194
00:08:21,280 --> 00:08:22,740
namalowane wrota. Po prostu
195
00:08:23,500 --> 00:08:25,220
nie widzieliśmy za bardzo, co z tym
196
00:08:25,230 --> 00:08:27,720
zrobić. I szczerze też już tyle czasu
197
00:08:27,780 --> 00:08:29,440
minęło od tego, że ja nie pamiętam
198
00:08:29,500 --> 00:08:31,560
dokładnie, o czym w tamtym momencie
199
00:08:31,580 --> 00:08:33,539
rozmawialiśmy potem. Generalnie byliśmy
200
00:08:33,560 --> 00:08:36,120
pod wrażeniem, to pamiętam. Natomiast już
201
00:08:36,160 --> 00:08:37,720
następnego dnia, prawda?
202
00:08:38,360 --> 00:08:40,230
No większość, prawda? Osób, a przynajmniej
203
00:08:40,300 --> 00:08:42,440
ta jedna, z którą mam do tej pory kontakt
204
00:08:42,460 --> 00:08:44,039
i też ta moja krewna jest
205
00:08:44,820 --> 00:08:46,380
jednostką, która jest takim strasznym
206
00:08:46,440 --> 00:08:48,720
redukcjonistą i generalnie potrafi
207
00:08:48,740 --> 00:08:50,660
wybierać jakieś takie fakty, które jej
208
00:08:50,960 --> 00:08:53,280
dosyć nie pasują, więc ona tam próbowała
209
00:08:53,320 --> 00:08:57,260
to wytłumaczyć, lecącą jakąś reklamówką,
210
00:08:57,300 --> 00:08:59,940
prawda w nocy. No, jeśli reklamówki latają
211
00:09:00,000 --> 00:09:04,380
z taką prędkością i dają
odbicie daleko na tafli morza.
212
00:09:04,420 --> 00:09:08,800
Jeżeli reklamówka robi
zygzaki, to byłaby sensacja.
213
00:09:09,040 --> 00:09:10,600
A wiatru jakiegoś specjalnie właśnie nie
214
00:09:10,660 --> 00:09:13,690
było tak że, muszę przyznać, że tak, że,
215
00:09:13,780 --> 00:09:16,400
że, że to było takie bardzo, bardzo no
216
00:09:16,420 --> 00:09:20,240
zaskakujące. Ooo! No i w
sumie nie wiem, no jakoś tak.
217
00:09:20,340 --> 00:09:22,489
Ilu was tam było?
218
00:09:22,560 --> 00:09:25,200
Czwórka, z tego co pamiętam, to były
219
00:09:25,280 --> 00:09:28,300
cztery osoby. Tak, tak,
jestem pewna siebie. Mhm.
220
00:09:28,580 --> 00:09:31,460
Znaczy, jakoś po, zaraz po tym, po tej
221
00:09:31,520 --> 00:09:33,380
obserwacji wymienialiście się może jakimiś
222
00:09:33,420 --> 00:09:36,600
spostrzeżeniami,
wnioskami, co to mogło być?
223
00:09:36,620 --> 00:09:39,130
Wie pan, jak najbardziej. Z tego, co
224
00:09:39,180 --> 00:09:41,600
pamiętam, to tak. My o tym rozmawialiśmy.
225
00:09:41,640 --> 00:09:45,240
Tylko że to było tyle lat temu, że ja tego
226
00:09:45,260 --> 00:09:46,600
nie pamiętam, bo w sumie, no to było
227
00:09:46,640 --> 00:09:48,940
dwadzieścia lat temu i szczerze? No
228
00:09:48,980 --> 00:09:50,160
niestety, ale to już
229
00:09:51,320 --> 00:09:54,240
totalnie mi umyka. A z moją krewną nie
230
00:09:54,280 --> 00:09:56,740
porozmawiam o tym, bo jak wspomniałam, ona
231
00:09:57,340 --> 00:10:01,980
wypierała Niektórzy tak
mają, rzeczywiście. Co bym
232
00:10:02,020 --> 00:10:05,000
tu jeszcze chciał zapytać. To była jakaś
233
00:10:05,040 --> 00:10:07,840
pora nocna, jeżeli dobrze? Nocna?
234
00:10:07,860 --> 00:10:10,150
Wieczorna? Która to mogła być godzina?
235
00:10:10,380 --> 00:10:11,660
To mogło być tak koło
236
00:10:12,320 --> 00:10:15,300
jedenastej, dwunastej. No nie wiem,
237
00:10:15,400 --> 00:10:16,600
jeszcze byłam takim szczeniakiem, więc
238
00:10:16,660 --> 00:10:17,800
wydaje mi się, że my nie wiem. My
239
00:10:17,840 --> 00:10:20,119
siedzieliśmy tam o trzeciej nad ranem, to
240
00:10:20,140 --> 00:10:21,640
takie mam wrażenie, że to było raczej koło
241
00:10:21,679 --> 00:10:23,840
dwunastej gdzieś i że generalnie tam
242
00:10:23,920 --> 00:10:26,140
ludzie czasem się przebijają na tej plaży.
243
00:10:26,180 --> 00:10:27,880
Jeszcze tam jacyś spacerowali, bo to było
244
00:10:27,920 --> 00:10:29,760
teraz pod samą miejscowością, więc tam
245
00:10:29,780 --> 00:10:32,060
nawet jeszcze za sobą mieliśmy jakieś, nie
246
00:10:32,100 --> 00:10:34,600
wiem, wiatry, jakieś właśnie światła tego
247
00:10:34,640 --> 00:10:35,840
miasteczka. Także
248
00:10:36,760 --> 00:10:38,400
nie wiem, może więcej osób to widziało.
249
00:10:38,420 --> 00:10:41,000
Trudno mi powiedzieć. Niestety ani daty
250
00:10:41,060 --> 00:10:42,020
nie podam dokładnej
251
00:10:42,980 --> 00:10:44,730
ani właśnie nawet tej miejscowości.
252
00:10:45,400 --> 00:10:46,580
Przykro mi, akurat tutaj to bym
253
00:10:47,560 --> 00:10:47,910
nie wspomniała.
254
00:10:47,910 --> 00:10:50,050
To był jakiś okres
wakacyjny — lipiec, sierpień.
255
00:10:50,280 --> 00:10:52,570
Tak, tak, jak najbardziej. Wydaje mi się,
256
00:10:52,580 --> 00:10:53,460
że bardziej lipiec.
257
00:10:53,900 --> 00:10:55,189
Jeżeli dobrze liczę dziewięćdziesiąty
258
00:10:55,260 --> 00:10:56,760
dziewiąty rok, jakoś tak.
259
00:10:57,680 --> 00:10:59,960
Czy ten obiekt emitował może jakieś
260
00:11:00,500 --> 00:11:03,540
dźwięki, czy może w jego
wyglądzie było coś takiego?
261
00:11:03,560 --> 00:11:06,860
Totalna cisza. Po prostu siedzimy i nagle
262
00:11:06,900 --> 00:11:09,000
widzimy to wielkie coś przelatujące po
263
00:11:09,040 --> 00:11:10,520
niebie, tymi skokami dziwnymi
264
00:11:11,140 --> 00:11:14,920
z prawa i na lewą stronę. Generalnie to,
265
00:11:14,940 --> 00:11:17,040
na moje oko, to jakbym miał to porównać do
266
00:11:17,060 --> 00:11:19,820
Księżyca, w pełni to było jakość nie
267
00:11:19,880 --> 00:11:22,980
wiem, jedna trzecia jakości księżyca? Coś
268
00:11:22,990 --> 00:11:24,900
takiego. A to się odbijało naprawdę
269
00:11:24,940 --> 00:11:26,830
daleko, daleko tam pod samym horyzontem,
270
00:11:26,840 --> 00:11:28,240
na tafli wody widać było ten
271
00:11:29,520 --> 00:11:31,490
biały, taki prawda, odblask.
272
00:11:31,540 --> 00:11:33,540
Ile czasu mniej więcej trwała obserwacja
273
00:11:33,600 --> 00:11:35,200
tego obiektu tak na oko?
274
00:11:35,240 --> 00:11:37,500
To było bardzo szybko. Wydaje mi się, że
275
00:11:37,640 --> 00:11:39,620
maksymalnie to było, nie wiem, ze cztery
276
00:11:39,720 --> 00:11:41,420
sekundy pewnie, ale wydaje mi się, że
277
00:11:41,460 --> 00:11:42,900
nawet najprawdopodobniej krócej, bo to
278
00:11:42,910 --> 00:11:45,380
dosłownie było, nie wiem, takie mignięcie.
279
00:11:45,420 --> 00:11:46,700
Siedzimy i nagle po prostu coś
280
00:11:46,780 --> 00:11:49,900
przelatuje. Akurat oko za tym czasem nie
281
00:11:49,940 --> 00:11:51,720
jest najlepsze, ale wydaje mi się, że tak
282
00:11:51,760 --> 00:11:53,500
no do czterech sekund maksymalnie to
283
00:11:53,520 --> 00:11:55,850
trwało. Od horyzontu po horyzont.
284
00:11:56,000 --> 00:11:58,020
Warunki pogodowe wtedy były dobre. Nie
285
00:11:58,060 --> 00:11:59,510
było tam żadnych nadciągających jakichś-
286
00:11:59,560 --> 00:12:02,030
Przejrzystne niebo, tak. Było jasno,
287
00:12:02,040 --> 00:12:03,850
normalnie na niebie. Księżyca szczerze
288
00:12:03,850 --> 00:12:05,490
mówiąc, szczerze nie pamiętam, czy on był
289
00:12:05,600 --> 00:12:07,360
przed nami, czy był za nami, czy w ogóle.
290
00:12:07,420 --> 00:12:07,480
Nie
291
00:12:08,540 --> 00:12:10,710
zwróciłam na to uwagi. Także kurzy się nie
292
00:12:10,720 --> 00:12:13,472
pamiętam.Yyy, pamiętam, że niby było
293
00:12:13,492 --> 00:12:15,732
zupełnie czysto, więc jeśli księżyc gdzieś
294
00:12:15,811 --> 00:12:18,132
był widoczny, to może nie był w naszym
295
00:12:18,151 --> 00:12:19,732
zasięgu wzroku, albo no
296
00:12:20,332 --> 00:12:21,811
po prostu ja już tego nie pamiętam i nie
297
00:12:21,832 --> 00:12:23,832
zwróciłem na to uwagi. Przyznam, że no w
298
00:12:23,852 --> 00:12:25,171
ogóle mi to do głowy nie przyszło, żeby
299
00:12:25,732 --> 00:12:28,571
patrzeć się na okolicę i porównywać co i
300
00:12:28,612 --> 00:12:29,791
jak. W ogóle jakby jeszcze
301
00:12:30,911 --> 00:12:33,411
nie interesowałem się tym
tematem za bardzo, prawda?
302
00:12:33,452 --> 00:12:35,551
Dobrze do tej, do tej obserwacji nie mam
303
00:12:35,571 --> 00:12:39,051
tutaj już jakichś dalszych pytań. Może
304
00:12:39,071 --> 00:12:41,811
przejdźmy. Jeżeli ma pani coś tam jeszcze
305
00:12:41,832 --> 00:12:44,742
późniejszego do opowiedzenia,
to może przejdźmy
306
00:12:45,291 --> 00:12:47,411
Tak, jak najbardziej. Mam tutaj całkiem
307
00:12:47,472 --> 00:12:49,671
sporo takich absurdalnych sytuacji.
308
00:12:49,712 --> 00:12:51,132
Przyznam szczerze, że ja sobie to tak
309
00:12:51,141 --> 00:12:52,472
mniej więcej w punktach
310
00:12:53,271 --> 00:12:54,752
odhaczałam, żeby no
311
00:12:55,452 --> 00:12:58,252
nie zapomnieć jakoś czegoś, albo się nie
312
00:12:58,291 --> 00:13:01,092
zamotać. Yyy, więc
313
00:13:02,112 --> 00:13:05,612
w latach od 2008 do
314
00:13:06,252 --> 00:13:08,752
2009, o ile dobrze pamiętam
315
00:13:10,332 --> 00:13:11,592
i to było jakoś właśnie
316
00:13:12,332 --> 00:13:13,752
nasilało się szczególnie w
317
00:13:14,671 --> 00:13:17,391
miesiącach tych takich chłodniejszych.
318
00:13:18,031 --> 00:13:20,132
Eee, miałam taki problem, że znaczy to
319
00:13:20,171 --> 00:13:21,781
generalnie prawda, właśnie było. Przez 11
320
00:13:21,781 --> 00:13:25,581
lat mieszkałam we włośniku, wspomniałam w
321
00:13:25,671 --> 00:13:28,342
mailu. No generalnie to jest północnie.
322
00:13:29,992 --> 00:13:31,791
Wtedy jeszcze było mniej sąsiadów niż
323
00:13:31,852 --> 00:13:34,911
teraz. Bardzo spokojnie, praktycznie
324
00:13:34,921 --> 00:13:37,271
jedyna odgłosy to no jakieś zwierzęta,
325
00:13:37,291 --> 00:13:39,242
prawda? No jeśli zima, no to raczej tam,
326
00:13:39,252 --> 00:13:40,931
nie wiem, jakiś pies, no czasem jakiś
327
00:13:41,012 --> 00:13:44,872
kogut się odezwie, ale to w sumie tyle.
328
00:13:44,911 --> 00:13:45,171
Yyy, no i
329
00:13:45,911 --> 00:13:47,671
ja właściwie też mogę podesłać na mail,
330
00:13:47,692 --> 00:13:50,252
prawda? Zrzut jakby z góry z Google Maps
331
00:13:50,291 --> 00:13:52,712
na tą działkę. To też będzie, jakby można
332
00:13:52,791 --> 00:13:54,391
było sobie te kierunki mniej więcej mogę
333
00:13:54,411 --> 00:13:56,012
tam pokreślać. W każdym razie
334
00:13:57,612 --> 00:13:59,151
sytuacja wyglądała tak, ja tam na piętrze
335
00:13:59,192 --> 00:14:03,831
mieszkałam, rodzice na dole spali, a że w
336
00:14:03,911 --> 00:14:05,352
momencie jak w porę w nocy
337
00:14:06,031 --> 00:14:07,891
wstałam jeszcze na łóżku w ten sposób
338
00:14:07,952 --> 00:14:10,311
odwrócona, że jakby nad moją głową, prawda
339
00:14:10,411 --> 00:14:12,132
pod moją głową było tam
340
00:14:12,791 --> 00:14:15,352
było okno. Nie to, że może bezpośrednio
341
00:14:15,391 --> 00:14:18,492
nad, ale bardzo niedaleko. I
342
00:14:19,212 --> 00:14:21,732
to wyglądało tak, że w
momencie, kiedy po prostu no
343
00:14:22,531 --> 00:14:24,012
nie wiem, spokojnie sobie spałam, to
344
00:14:24,051 --> 00:14:25,972
potrafiło tak nie wiem, codziennie mnie
345
00:14:25,992 --> 00:14:28,071
czasem budzić, a czasem no nie wiem, raz
346
00:14:28,112 --> 00:14:30,391
na miesiąc. Generalnie takie bardzo mocne
347
00:14:30,411 --> 00:14:31,992
światło. Ewidentnie po prostu jak się
348
00:14:32,012 --> 00:14:34,372
budziłam, to wiedziałam, że to jest z tego
349
00:14:34,411 --> 00:14:36,411
powodu i ja wiem, że tam coś czytałam o
350
00:14:36,472 --> 00:14:38,421
tym, że jest coś takiego jak syndrom
351
00:14:38,472 --> 00:14:40,171
eksplodującej głowy i tak dalej, ale tam
352
00:14:40,271 --> 00:14:43,012
za wiele mi się z tym nie zgadzało, więc.
353
00:14:44,492 --> 00:14:46,852
No generalnie coś ewidentnie mnie budziło
354
00:14:46,872 --> 00:14:48,291
i to było takie wrażenie, jakbym po prostu
355
00:14:48,331 --> 00:14:50,382
dostawała taką bardzo mocną latarką po
356
00:14:50,492 --> 00:14:53,831
oczach. Aa, I że to było takie mgnięcie,
357
00:14:53,852 --> 00:14:55,752
prawda? Dosyć szybkie, ale bardzo, bardzo
358
00:14:55,771 --> 00:14:59,911
jasne. I generalnie
którejś nocy, jak to się
359
00:15:00,551 --> 00:15:01,852
jakby skończyło,
360
00:15:02,551 --> 00:15:03,872
to siedziałam do późna, pracowałam
361
00:15:04,571 --> 00:15:06,891
przy biurku i po mojej prawej generalnie
362
00:15:06,911 --> 00:15:09,112
miałam, prawda, drzwi balkonowe i zaraz
363
00:15:09,551 --> 00:15:11,791
obok nich właśnie to okno, przed którym
364
00:15:11,801 --> 00:15:12,551
też miałam łóżko.
365
00:15:13,712 --> 00:15:16,212
Yy, I jakoś tak właśnie się zdarzyło. A
366
00:15:16,252 --> 00:15:17,732
właśnie! Tak, powinnam wspomnieć. Przez
367
00:15:17,771 --> 00:15:19,391
jakiś czas jak tak właśnie siedziałam, bo
368
00:15:19,431 --> 00:15:20,901
ja też tak lubię pracować po nocach. Przez
369
00:15:20,992 --> 00:15:22,271
jakiś czas, jak siedziałam właśnie przy
370
00:15:22,291 --> 00:15:24,651
biurku, to miewałam takie wrażenie, że
371
00:15:24,692 --> 00:15:26,602
właśnie coś faktycznie też mi błyska,
372
00:15:26,671 --> 00:15:28,632
jakoś tak. Przeważnie właśnie koło godziny
373
00:15:28,732 --> 00:15:31,411
drugiej, trzeciej w nocy
374
00:15:32,192 --> 00:15:35,551
za oknem. No i któregoś dnia właśnie jak
375
00:15:35,571 --> 00:15:37,012
tak siedziałam i na tym to się w ogóle
376
00:15:37,031 --> 00:15:39,262
wszystko skończyło, urwało się. To akurat
377
00:15:39,291 --> 00:15:41,732
spojrzałam w tamten kierunku i zobaczyłam
378
00:15:42,192 --> 00:15:44,831
normalnie taką jasną-- mi się wydaje, że
379
00:15:44,891 --> 00:15:46,791
to było niewielkie, że to po prostu blisko
380
00:15:46,831 --> 00:15:49,071
okien przeleciało. Taką jasną, białą
381
00:15:49,171 --> 00:15:51,602
kulę. Po prostu taką idealną sferę jakby.
382
00:15:51,671 --> 00:15:52,852
Znaczy, trudno mi jest powiedzieć, że
383
00:15:52,891 --> 00:15:54,252
sfera, ponieważ światło właściwie to tak
384
00:15:54,311 --> 00:15:56,331
załamujesz to równie dobrze mogłoby być i
385
00:15:56,372 --> 00:15:58,551
dwuwymiarowe, albo mieć zupełnie inne
386
00:15:58,571 --> 00:16:00,102
kształty. Ja pod takim kątem to widziałam.
387
00:16:00,151 --> 00:16:02,431
Tego nie jestem w stanie stwierdzić. W
388
00:16:02,531 --> 00:16:04,632
każdym razie, no to było białe
389
00:16:05,492 --> 00:16:08,831
na oko moim zdaniem to miało między 25 a
390
00:16:09,012 --> 00:16:11,531
30 centymetrów średnicy i naprawdę
391
00:16:11,992 --> 00:16:15,872
niesamowicie szybko przeleciało. No ym
392
00:16:16,212 --> 00:16:18,692
mygo punktu patrzenia z lewej na prawą,
393
00:16:18,732 --> 00:16:20,931
prawda? Miałam najpierw drzwi balkonowe, a
394
00:16:20,952 --> 00:16:23,671
później to okno i zniknęło. I od tamtej
395
00:16:23,712 --> 00:16:26,252
pory urwały mi się te sytuacje właśnie w
396
00:16:26,311 --> 00:16:29,551
nocy. Przestałam mieć te problemy, co mnie
397
00:16:29,571 --> 00:16:31,452
bardzo cieszyło, bo naprawdę to było
398
00:16:31,551 --> 00:16:32,811
bardzo denerwujące.
399
00:16:33,432 --> 00:16:35,151
Nie wiedziałam po prostu, czy coś mi się
400
00:16:35,192 --> 00:16:36,891
nie chodzi, prawda, przez sen, ponieważ
401
00:16:36,952 --> 00:16:37,391
generalnie
402
00:16:38,452 --> 00:16:39,372
jestem osobą, która ma
403
00:16:40,192 --> 00:16:41,752
jako artysta. Po prostu mam skłonność do
404
00:16:41,771 --> 00:16:44,252
przeżywania niektórych sytuacji, więc no
405
00:16:44,291 --> 00:16:45,612
troszkę mam problemów z nadgryzieniem. Tak
406
00:16:45,632 --> 00:16:47,271
się zastanawiałam, czy przypadkiem to nie
407
00:16:47,291 --> 00:16:49,351
jest coś takiego. No ale na tym się
408
00:16:49,411 --> 00:16:49,841
urwała ta sytuacja.
409
00:16:49,932 --> 00:16:52,232
Taką poszerzoną percepcję właśnie chyba
410
00:16:52,291 --> 00:16:56,252
też malarze szczególnie mają i rysownicy.
411
00:16:56,331 --> 00:16:59,962
Eee, No tak, no tak, no tak,
jesteśmy auroistami także.
412
00:17:00,331 --> 00:17:00,531
No
413
00:17:02,331 --> 00:17:05,972
zdolność do postrzegania
kątem oka czegoś, czego
414
00:17:06,911 --> 00:17:09,452
inni, też inni prawdopodobnie by nie
415
00:17:09,911 --> 00:17:11,192
zauważyli.
416
00:17:11,232 --> 00:17:12,952
Tak, tak, tak mi się wydaje. Tak
417
00:17:12,972 --> 00:17:14,371
generalnie to ja dzisiaj opowiem po
418
00:17:14,391 --> 00:17:16,411
prostu. I chyba wolałabym się na tym
419
00:17:16,452 --> 00:17:19,012
zatrzymać o sytuacjach, które, no nie
420
00:17:19,051 --> 00:17:20,271
wiem, ja jestem w stanie bardziej
421
00:17:20,351 --> 00:17:22,411
kojarzyć, prawda, z UFO, ale takich
422
00:17:22,432 --> 00:17:23,652
sytuacji, które miałam naprawdę
423
00:17:23,672 --> 00:17:25,992
absurdalne, miałam dużo więcej w życiu.
424
00:17:26,391 --> 00:17:27,712
Ale też nie chcę robić z tego jakiejś
425
00:17:27,722 --> 00:17:29,851
strasznej tyrady. Także skupię się
426
00:17:29,871 --> 00:17:33,272
bardziej na tym. A, no i tak to tutaj ten
427
00:17:33,371 --> 00:17:36,072
punkt to już opowiedziałam. A tak? I
428
00:17:36,091 --> 00:17:38,132
równie bardzo często wtedy miałam zresztą
429
00:17:38,152 --> 00:17:39,692
nie tylko wtedy, przez lata mi się to
430
00:17:39,732 --> 00:17:42,752
ciągnęło. Takie absurdalne wrażenie bycia
431
00:17:42,772 --> 00:17:44,752
obserwowaną. Nie wiem, jak to po prostu
432
00:17:44,792 --> 00:17:46,851
lepiej opisać. To jest tak, jakby ktoś mi
433
00:17:46,891 --> 00:17:49,242
się bardzo bacznie przekątał, a czasem to
434
00:17:49,292 --> 00:17:51,851
nawet przychodziło do
wrażenia, jakby po prostu
435
00:17:52,492 --> 00:17:54,831
ktoś na mnie próbował polować. Dosłownie.
436
00:17:54,992 --> 00:17:56,612
Nie potrafię tego lepiej opisać. I to
437
00:17:56,632 --> 00:17:58,782
również można uznać, że jakiś mój tkwiątk
438
00:17:58,792 --> 00:18:01,532
i tak dalej, ale. No i właśnie,
439
00:18:02,351 --> 00:18:04,132
ja generalnie tam, ponieważ tam są piękne
440
00:18:04,172 --> 00:18:06,752
lasy, prawda? Piękne okolice, więc
441
00:18:06,762 --> 00:18:08,992
spacerowałam sobie po
tych okolicznych lasach.
442
00:18:09,652 --> 00:18:11,512
No najczęściej jednak sama. I
443
00:18:12,272 --> 00:18:14,932
miałam taką sytuację, że często w ogóle
444
00:18:15,272 --> 00:18:16,331
już z lasu wychodziłam. W ogóle jak
445
00:18:16,351 --> 00:18:19,492
zmierzchało, prawda?Eee, i miałam taką
446
00:18:19,512 --> 00:18:22,041
sytuację właśnie, że szłam sam sobie przez
447
00:18:22,111 --> 00:18:24,452
ten lasek, niewielako właśnie
448
00:18:24,752 --> 00:24:18,888
[dźwięk pisania na keybordzie i w tym momencie miałam takie wrażenie, że coś jest nie halo generalnie, że jakoś nie potrafię tego opisać, ale taki jakiś dyskomfort, prawda? Jakby coś mnie oklejało i stwierdziłam, że ja będę jednak zwijać się do domu jakoś tak, no szybciej, szybszym tempem w tym sensie. No więc pognałam do tego domu, nie wiem, no od tego lasu do domu półtora kilometra chyba. Nie wiem, może dwa. Yy, nie przewidziałam tego szczerze mówiąc, nigdy. W każdym razie dotarłam do domu i wiadomo, tam się przebrałam, umyłam i wyszłam sobie na balkon, żeby zapalić. I to było, ja nie wiem, zajęło mi to wszystko może no nie wiem, góra pół godziny. Generalnie to wrażenie mnie nie opuszczało, ale starałam się po prostu je tak spychać, prawda? Na tej zasadzie, że nie, po prostu coś tam, coś tam mi się zdaje. Ee no i stanęłam na tym balkonie, podpalam papierosa i w tym momencie z dołu, tam jakby pod balkonem, po lewej stronie, czyli po stronie, gdzie generalnie jest działka ogrodzona, gdzie już jest mm no po prostu jakaś tam nie wiem, droga taka polna. Usłyszałam taki głos, ale dosłownie to razem z jakichś takich metalowych kawałków, prawda? Grunowych, który po prostu wymawiał moje imię, ale to po prostu. Albo można byłoby to porównać ewentualnie do jakiegoś takiego, nie wiem, głosu pijaka, ale z takim totalnie przerzutem gardłem. Ee i muszę przyznać, to było bardzo wyraźnie słychać i to było bardzo wyraźnie rzucone w moją stronę. Mogłam bardzo dokładnie określić kierunek, z którego to padało i naprawdę wtedy już się wstawiałem i dęba na całym ciele. Generalnie wzięłam do domu, zeszłam na dół, żeby zapytać się rodziców, czy może oni coś zahausowali, że tak dziwnie zabrzmiało, ale nie, rodzice się upierali, że oni nic nie hasają, że faktycznie no nie wiem. Mama siedziała sobie przy komputerze, coś tam zobaczyła, to po prostu oglądałam na telewizji, więc tak spokojnie. Ee no i tak miałam takie chyba najbardziej wyraźne zderzenie właśnie z tym lasem i właśnie z tymi wrażeniami takiego, no nie wiem, obserwowania mnie, bo wtedy też to było. A jakie pani wtedy miała odczucia? Bo wiem, rozumiem, że to wzbudziło u Pani lęk w momencie, gdy to, gdy usłyszała pani ten głos, czy czuła pani może jakąś tam obecność fizyczną, czy coś, coś takiego szczególnego? Cały czas miałam wrażenie, że jakby coś za mną idzie, że coś się za mną wlecze z tego lasu i. No nie wiem, to chyba to chyba jest odpowiedź, bo no tak, w sumie to miałam takie wrażenie, ale co dokładnie zobaczyłam w tamtym momencie, przyznam szczerze, nie wiem, ponieważ to było bardzo, bardzo, bardzo mocno zaskakujące i naprawdę bardzo się wystraszyłam. I wbiegłam do domu, yy, ale tak do dziś po prostu mogłabym dokładnie określić ten kierunek i pamiętam jakby tą sytuację, tak? No, no, no, po prostu oni tam brzmienie tego głosu, jak to wyglądało moje imię. Rozumiem, że nie udało się pani jakby wzrokowo tam żadnej tam postaci. Nie, było już ciemno, już się właśnie ściemniło i tam przyglądałam się, przyznam, yy, przez, bo w pierwszej chwili prawda po prostu spojrzałam w tamtym kierunku, ale nic nie widziałam. I później jeszcze, po tym, jak tam rodziców podpytałam, to jednak jeszcze się przełamałam. Wyszłam na ten balkon i tak latarką oświeciłam okolicę, ale nic nie widziałam. Totalnie nic, a tam faktycznie jest bardzo ciemno, bo tam nie ma już żadnych latarni. Tam nie ma już żadnego oświetlenia. Nie wiem, może teraz ostatnio faktycznie coś tam zainstalowali, ale to było. To było jakieś sześć lat temu, ee, o ile dobrze kojarzę. Może pięć, ale wydaje mi się, że chyba bardziej sześć. I nie to on wtedy w ogóle jeszcze oświetlania nie było. Po prostu było totalnie, totalnie ciemno, jak już zapadnież. Ee, dobrze to do tej historii na razie nie mam tutaj jakichś dodatkowych pytań, czy, czy chciałaby pani coś jeszcze opowiedzieć? Tak, mam tego jeszcze całkiem, całkiem sporo. No nie wiem, jakby postaram się opowiedzieć to wszystko, co mi się kojarzy. Mam nadzieję, że nie wiem. Nie, nie będzie to brzmiało jak, że tak powiem, mało interesujące dla mnie w ogóle. W każdym razie miałam generalnie bardzo takie też dziwne i nieprzyjemne sny. Właściwie większości już tak nie mogę opisać poza tymi, które niedługo, jakby pod koniec rozmowy nadmienię te ostatnie. W każdym razie odnośnie tych snów to całkiem często mi się zdarzało właśnie, że śniło mi się, że schodziłam na dół w nocy, bo wydawało mi się, że słyszę jakieś, prawda, hałasy. Nie wiem. Tak naprawdę potem się budziłam się taka bardzo, bardzo jakaś taka zaniepokojona, wystraszona i generalnie było w tym coś takiego dziwnego. Ale jeden sen jakby był taki najwyraźniejszy, najbardziej się wyróżniał. I szczerze do dziś nie mam pojęcia, co o nim myśleć. Generalnie od dziecka właściwie mam śnię świadome, niezbyt nimi manipuluje po prostu. No nie wiem. No wiem, że śpię, prawda? Takie sny świadome, niekontrolowane. Tak, tak. Znaczy, mogłabym kontrolować, ale szczerze nie chcia mi się, ponieważ jestem mężatą. Później nie jestem sama jak normalnie. W każdym razie, yy, w tym śnie nieczęsto mi się zdarza, że mam takie sny, że nie mogę się zorientować, że śpię, ale oczywiście zdarzają się. W każdym razie w tym śnie nie wiedziałam, że śnię. I generalnie właśnie sytuacja była taka, że zeszłam na dół, ee, w nocy, ponieważ wydawało mi się właśnie, że coś tam słyszałam. I zobaczyłam, że moja mama stoi, ee, no generalnie tam jest coś takiego, że kuchnia ma takie bardzo duże drzwi balkonowe, takie prowadzące na taras.[przekrzykujący się]
449
00:24:18,948 --> 00:24:19,548
No i one są
450
00:24:20,768 --> 00:24:22,148
n-n-n, no faktycznie są spore. Tam zaraz
451
00:24:22,208 --> 00:24:23,748
obok też jest spore okno i moja mama
452
00:24:23,788 --> 00:24:25,888
właśnie stała przy tych
drzwiach balkonowych kuchni
453
00:24:26,768 --> 00:24:29,248
i rozglądała się, coś tam oglądała. I
454
00:24:29,288 --> 00:24:31,668
właśnie tak zdziwiłam się, że tak w nocy
455
00:24:31,688 --> 00:24:35,147
wstała i stoi przy tym oknie. W porządku.
456
00:24:35,168 --> 00:24:36,858
Wymieniłam z nią parę słów. Ona
457
00:24:36,888 --> 00:24:38,668
powiedziała, że coś tam widziała i ona
458
00:24:38,688 --> 00:24:42,068
jakby poszła do sypialni, tam do taty na
459
00:24:42,128 --> 00:24:44,548
moment i ja stoję przy tym oknie i
460
00:24:44,568 --> 00:24:45,928
właściwie przy tych drzwiach, przepraszam
461
00:24:46,028 --> 00:24:47,988
i widzę po prostu na niebie takie
462
00:24:48,068 --> 00:24:51,768
narastające, bardzo jasne, takie białe
463
00:24:52,208 --> 00:24:54,708
światło. I to zaczęło po prostu tak bardzo
464
00:24:54,768 --> 00:24:57,688
się przybliżać, jakby ogarniać taką część
465
00:24:57,708 --> 00:25:00,628
nieba, że się wewnętrznie poczułam bardzo
466
00:25:00,668 --> 00:25:03,018
zaniepokojona. W którymś momencie miałam
467
00:25:03,028 --> 00:25:05,308
wrażenie, że coś zaraz się stanie i
468
00:25:05,508 --> 00:25:07,978
generalnie uciekłam do takiego, no, do
469
00:25:08,108 --> 00:25:10,228
salonu generalnie i tam w ogóle nie wiem,
470
00:25:10,248 --> 00:25:12,068
skuliłam się za kanapą, ponieważ wołałam
471
00:25:12,078 --> 00:25:15,398
mamę, wołam generalnie rodziców, ale oni w
472
00:25:15,448 --> 00:25:16,838
ogóle nie odpowiadali, w ogóle nie
473
00:25:16,848 --> 00:25:19,828
reagowali. No i tak na kanapą tam
474
00:25:20,248 --> 00:25:23,287
siedziałam zwinięta, to nagle do pokoju w
475
00:25:23,308 --> 00:25:24,788
ogóle te światło tam biło przez to okno,
476
00:25:24,798 --> 00:25:27,768
prawda? Nagle do pokoju weszły z tego, co
477
00:25:27,808 --> 00:25:30,248
pamiętam przede wszystkim jedną postać,
478
00:25:30,268 --> 00:25:32,168
ale wydaje mi się, że chyba były trzy.
479
00:25:32,268 --> 00:25:34,388
Były dosyć wysokie. Podejrzewam, że to
480
00:25:34,468 --> 00:25:37,008
mogło być koło dwóch metrów wzrostu nawet,
481
00:25:37,028 --> 00:25:41,968
no ale tak na pewno nie
mniej niż metr osiemdziesiąt. I
482
00:25:43,268 --> 00:25:45,368
widziałam same sylwetki i w sumie
483
00:25:45,508 --> 00:25:48,648
wyglądały jak ludzie tylko coś do nich,
484
00:25:48,658 --> 00:25:49,838
albo gdzieś koło nich. Do dzisiaj nie
485
00:25:49,848 --> 00:25:51,208
potrafię tego jakby zdefiniować.
486
00:25:51,228 --> 00:25:54,248
Generalnie te głowy były trochę za małe i
487
00:25:54,308 --> 00:25:56,568
jakby nie wiem, takie miały czapkę z
488
00:25:56,608 --> 00:25:59,588
daszkiem? Bo taki element
coś z przodu sterczał, ale
489
00:26:00,208 --> 00:26:02,448
nie potrafię powiedzieć właściwie co to
490
00:26:02,488 --> 00:26:03,868
było, ponieważ naprawdę widziałam same
491
00:26:03,888 --> 00:26:05,858
ciemne zarysy. I dokładnie w momencie,
492
00:26:05,868 --> 00:26:08,168
kiedy te postacie się pojawiły i jakby
493
00:26:08,228 --> 00:26:11,288
spojrzały się w moją stronę, tooo z tego
494
00:26:11,408 --> 00:26:14,348
całego lęku, który czułam, a był naprawdę
495
00:26:14,368 --> 00:26:15,508
mocno narastający
496
00:26:16,228 --> 00:26:18,648
yyy nagle ogarnęło mnie takie wrażenie, że
497
00:26:18,988 --> 00:26:21,128
o mój Boże! Właśnie widzę moich
498
00:26:21,188 --> 00:26:23,448
przyjaciół, których tak dawno temu nie
499
00:26:23,468 --> 00:26:25,988
widziałam, od tak dawna nie widziałam. I
500
00:26:26,168 --> 00:26:29,027
generalnie wyszłam stamtąd. Yyy nie wiem,
501
00:26:29,048 --> 00:26:30,208
przyciągnęłam się do tej pierwszej
502
00:26:30,268 --> 00:26:34,128
postaci, przepraszając ją
jakoś strasznie ulewnie, że
503
00:26:35,108 --> 00:26:38,208
chowałam się przed nimi. I przyznam, nie
504
00:26:38,308 --> 00:26:39,828
pamiętam, żeby ta postać jakoś coś
505
00:26:39,848 --> 00:26:42,528
specjalnego mi odpowiadała. Natomiast
506
00:26:42,608 --> 00:26:44,948
nagle ten sen się zmienia w tym momencie i
507
00:26:45,088 --> 00:26:46,518
nie pamiętam już, co tam było dalej.
508
00:26:46,548 --> 00:26:49,308
Nagle już jest taka scena, że jakby brnę
509
00:26:49,328 --> 00:26:51,308
przez swoje wspomnienia. I to są
510
00:26:51,348 --> 00:26:53,218
wspomnienia, nie wiem, bardzo różnych
511
00:26:53,308 --> 00:26:55,268
sytuacji z mojego życia. I tak jakbym po
512
00:26:55,328 --> 00:26:57,688
prostu nie mogę tego opisać, to jakby po
513
00:26:57,728 --> 00:26:59,288
prostu leciało, prawda? Przez te
514
00:26:59,348 --> 00:27:02,828
wspomnienia pamięcią, jakbym trochę tak z
515
00:27:02,868 --> 00:27:05,768
góry je obserwowała. A zaraz obok mnie
516
00:27:05,828 --> 00:27:09,288
była postać właściwie, którą no, nie
517
00:27:09,308 --> 00:27:11,528
widziałam, ale jakby no wiedziałam, że ona
518
00:27:11,548 --> 00:27:13,298
zaraz obok mnie jest i słyszałam jej
519
00:27:13,348 --> 00:27:14,238
głos. Normalnie z nią rozmawiałam.
520
00:27:14,248 --> 00:27:16,208
Tak jakby, tak jakby to był jakiś taki
521
00:27:16,268 --> 00:27:17,948
przewodnik, chyba tak?
522
00:27:18,048 --> 00:27:19,628
Yyy coś w tym rodzaju. Bardziej
523
00:27:19,668 --> 00:27:21,748
obserwator, bo w tej całej sytuacji
524
00:27:21,768 --> 00:27:24,168
chodziło o to, że to jakby był przegląd
525
00:27:24,208 --> 00:27:27,128
różnych sytuacji z mojego życia. I ta
526
00:27:27,188 --> 00:27:30,128
postać pytała się mnie, czemu postąpiłam
527
00:27:30,208 --> 00:27:33,958
tak, a nie inaczej. Czemu ta sytuacja tak,
528
00:27:34,008 --> 00:27:35,848
a nie inaczej się potoczyła? Czemu tamten
529
00:27:35,888 --> 00:27:37,168
człowiek tak się zachował? Generalnie to
530
00:27:37,208 --> 00:27:39,268
męczyłam jakąś całą masę takich, nie wiem,
531
00:27:39,308 --> 00:27:39,868
takich w sumie
532
00:27:40,488 --> 00:27:42,368
dziwnych, banalnych rzeczy, ale wydawało
533
00:27:42,408 --> 00:27:45,808
mi się to w jakiś sposób
nie wiem, czy zabawne.
534
00:27:46,328 --> 00:27:48,508
No to przypomina troszeczkę taki przegląd
535
00:27:48,518 --> 00:27:51,368
życia, jaki dostają czasami osoby
536
00:27:52,048 --> 00:27:54,068
podczas doświadczeń z pogranicza śmierci.
537
00:27:54,088 --> 00:27:55,488
No tylko, że tutaj chyba pani na
538
00:27:55,568 --> 00:27:58,528
pograniczu śmierci nie
była. Także to troszkę dziwne.
539
00:27:58,648 --> 00:28:01,608
Nie, nie, nie. Byłam dość daleko od tego.
540
00:28:01,648 --> 00:28:02,468
Yyy no
541
00:28:03,188 --> 00:28:03,628
tak, no
542
00:28:04,528 --> 00:28:06,088
może troszeczkę to się
z tym kojarzyć, chociaż
543
00:28:06,988 --> 00:28:08,928
no tak naprawdę no nie wiem, zawsze
544
00:28:08,968 --> 00:28:12,128
generalnie o jakby trochę z zewnątrz
545
00:28:12,148 --> 00:28:14,408
obserwuję samą siebie i moje życie, więc w
546
00:28:14,548 --> 00:28:16,668
gruncie rzeczy sama sytuacja przeglądania
547
00:28:16,708 --> 00:28:18,847
moich wspomnień jakby tutaj nie
548
00:28:18,988 --> 00:28:21,428
zaskakiwała, ani zaniepokoiła. Bardziej
549
00:28:21,448 --> 00:28:23,158
dziwiło mnie to, czemu się zastanawiam w
550
00:28:23,248 --> 00:28:26,848
tym śnie razem z tą
postacią, a z tym głosem
551
00:28:27,568 --> 00:28:30,348
nad rzeczami, które dla mnie są oczywiste
552
00:28:30,408 --> 00:28:32,588
i takie proste, czemu muszę to tłumaczyć?
553
00:28:33,328 --> 00:28:34,968
I no ten sen, muszę przyznać, był
554
00:28:35,148 --> 00:28:37,347
niesamowicie realistyczny. Był bardzo
555
00:28:37,368 --> 00:28:40,548
dziwny, był niesamowicie taki. Nie wiem,
556
00:28:40,558 --> 00:28:43,588
jak to określić. Taki
prawdziwie emocjonalny.
557
00:28:43,628 --> 00:28:44,088
Taki żywy.
558
00:28:44,368 --> 00:28:48,008
Że naprawdę jakby tak. No, nie mam
559
00:28:48,028 --> 00:28:50,528
wrażenia, że to był sen, aczkolwiek. No
560
00:28:50,648 --> 00:28:52,448
właściwie to jakby to się faktycznie
561
00:28:52,488 --> 00:28:54,788
zdarzyło. Jeśli chodzi o skalę emocji,
562
00:28:54,908 --> 00:28:56,468
jestem w stanie rozróżnić jakby to
563
00:28:56,828 --> 00:28:58,428
przechodzę doświadczać snach i jak bardzo
564
00:28:58,448 --> 00:29:00,228
te emocje są takie jakby skrzywione,
565
00:29:00,248 --> 00:29:02,988
prawda? Niektóre są bardziej płytkie, inne
566
00:29:03,048 --> 00:29:04,988
są bardziej wyolbrzymione, a tutaj one po
567
00:29:05,048 --> 00:29:08,368
prostu brzmią tak przytomnie. I tak
568
00:29:08,448 --> 00:29:10,248
dlatego właśnie wspominam o tym śnie, bo
569
00:29:10,388 --> 00:29:12,868
naprawdę był bardzo, bardzo dziwny. I to
570
00:29:12,908 --> 00:29:14,608
jest generalnie jedyne, co mogę powiedzieć
571
00:29:14,648 --> 00:29:16,988
o tym, że jakiekolwiek postacie, no nie
572
00:29:17,028 --> 00:29:18,518
wiem, jakbym miała opisać to tylko, co mi
573
00:29:18,568 --> 00:29:21,728
się właściwie z nimi kojarzy, ale przejdę
574
00:29:21,737 --> 00:29:23,378
może do następnej historii, bo tylko-
575
00:29:23,408 --> 00:29:25,748
Takie jeszcze pytanie czy Pani może, bo
576
00:29:26,628 --> 00:29:28,828
z tego, co Pani mówiła, nie zauważyła Pani
577
00:29:28,868 --> 00:29:30,718
jakiejś komunikacji tam werbalnej,
578
00:29:30,768 --> 00:29:32,128
telepatycznej i tak dalej z tymi
579
00:29:32,148 --> 00:29:35,368
postaciami? Odczuwa
pani może jakąś więź z nimi?
580
00:29:35,388 --> 00:29:37,928
Znaczy możliwe, że oni do mnie mówili, ale
581
00:29:38,288 --> 00:29:40,388
to na pewno nie było tak. To na pewno nie
582
00:29:40,408 --> 00:29:43,718
były wypowiadane słowa w ten sposób. Tak,
583
00:29:43,728 --> 00:29:46,008
Więc miałam wrażenie, jakbym naprawdę
584
00:29:46,068 --> 00:29:49,488
zobaczyła takiego świetnego znajomego,
585
00:29:49,528 --> 00:29:51,808
takiego przyjaciela od serca, którego nie
586
00:29:51,848 --> 00:29:53,788
widziałam milion lat. I w ogóle jakie
587
00:29:53,888 --> 00:29:56,048
sobie mogłam o nim zapomnieć? Po prostu
588
00:29:56,808 --> 00:29:59,838
zmiana emocjonalna, prawda mojego
589
00:29:59,888 --> 00:30:02,608
nastawienia i mojego samopoczucia w ciągu
590
00:30:02,688 --> 00:30:05,768
chwili tak zaskakująca o sto osiemdziesiąt
591
00:30:05,828 --> 00:30:08,098
stopni. No nie powiem, żeby to brzmiało
592
00:30:08,128 --> 00:30:09,948
naturalnie, ale czasami też takie rzeczy
593
00:30:10,088 --> 00:30:12,458
się zdarzają. No po prostu znam tematykę
594
00:30:12,458 --> 00:30:15,568
jakby mniej więcej języka. W każdym razie
595
00:30:15,588 --> 00:30:19,308
to było naprawdę dziwne. A no i no
596
00:30:19,448 --> 00:30:22,528
nie wiem, to chyba tutaj już
tak bardzo ogólne badania.
597
00:30:22,924 --> 00:30:26,094
[śmiech] Czy mama coś potem? Bo to się,
598
00:30:26,224 --> 00:30:29,874
jeżeli dobrze pamiętam, zdarzyło potem,
599
00:30:29,984 --> 00:30:32,324
zaraz po tym, jak pani mamę zobaczyła w
600
00:30:32,344 --> 00:30:34,244
kuchni, czy mama coś potem zobaczyła,
601
00:30:34,304 --> 00:30:37,014
wspominała w ciągu dnia o obserwacji?
602
00:30:37,424 --> 00:30:41,104
Właśnie to jest tak, jakby że ta sytuacja,
603
00:30:41,124 --> 00:30:42,344
że tam zobaczyłam mamę w kuchni, to
604
00:30:42,364 --> 00:30:44,244
oczywiście, że też się znajdowało we śnie.
605
00:30:44,264 --> 00:30:45,954
I ja rozmawiałam o tym z mamą, a ona
606
00:30:46,044 --> 00:30:48,724
stwierdziła, że nie. Ona spokojnie spała,
607
00:30:48,734 --> 00:30:50,654
że ona w ogóle nic takiego nie kojarza.
608
00:30:50,704 --> 00:30:52,364
Czyli nic kompletnie z tej nocy nie
609
00:30:52,414 --> 00:30:54,504
pamiętała, żeby się coś takiego działo?
610
00:30:54,764 --> 00:30:57,464
Nie, nie, nie, ja też normalnie się
611
00:30:57,484 --> 00:31:00,344
obudziłam o poranku, bez żadnych jakichś
612
00:31:00,384 --> 00:31:02,104
tam niezwykłych rzeczy. Po prostu ten sen
613
00:31:02,204 --> 00:31:04,304
jakoś no nie zapamiętałam.
614
00:31:04,364 --> 00:31:06,764
Dobrze, to tutaj nie mam już żadnych pytań
615
00:31:06,784 --> 00:31:09,604
dotyczących tej właśnie tej sytuacji.
616
00:31:09,624 --> 00:31:11,624
Także jeżeli ma pani coś jeszcze tam
617
00:31:11,644 --> 00:31:12,884
przygotowanego, to.
618
00:31:12,904 --> 00:31:16,374
To już kontynuuję. No tutaj już jest
619
00:31:16,464 --> 00:31:17,884
sytuacja niedotycząca snu,
620
00:31:18,724 --> 00:31:19,624
generalnie.
621
00:31:20,324 --> 00:31:22,264
No i tutaj też daty za bardzo nie mogę
622
00:31:22,864 --> 00:31:24,744
podać. Musiałabym właśnie spróbować
623
00:31:24,884 --> 00:31:26,624
pogadać z mamą na ten temat. Może ona
624
00:31:26,664 --> 00:31:28,984
mogłaby to lepiej określić? Chociaż w
625
00:31:29,064 --> 00:31:30,463
sumie to ona jest chyba w tym gorsza niż
626
00:31:30,484 --> 00:31:31,764
ja. W każdym razie
627
00:31:33,504 --> 00:31:35,244
wydaje mi się, że to było też jakoś tak
628
00:31:35,264 --> 00:31:39,024
nie wiem, cztery lata temu, może z pięć.
629
00:31:39,084 --> 00:31:40,724
Generalnie był, nie wiem, jakiś taki
630
00:31:40,864 --> 00:31:43,084
zwykły letni dzień. Mi się wydaje, że to
631
00:31:43,384 --> 00:31:45,664
był przełom czerwca i lipca.
632
00:31:46,584 --> 00:31:50,004
Było ciepło, było tak bardzo pochmurnie,
633
00:31:50,104 --> 00:31:52,404
niesamowicie pochmurno, po prostu no
634
00:31:52,504 --> 00:31:55,544
totalnie takie szare niebo. I w tym
635
00:31:55,644 --> 00:31:57,424
momencie wyszłyśmy właśnie z mamą na
636
00:31:57,464 --> 00:32:00,044
taras. Ja wyszłam, wyciągnęłam ją chyba
637
00:32:00,064 --> 00:32:03,004
żeby zapalić w ogóle na tym tarasie i
638
00:32:03,324 --> 00:32:05,504
zauważyłyśmy, że jest głucha cisza, ale
639
00:32:05,724 --> 00:32:09,084
taka, taka, taka totalna, po prostu jakby
640
00:32:09,204 --> 00:32:10,904
no nie wiem, włożyć prawda wtyczki do
641
00:32:10,924 --> 00:32:15,884
uszu. Taka, która aż kłuła w uszy. Z
642
00:32:15,944 --> 00:32:17,824
jednej strony ta cisza, prawda? Wszędzie
643
00:32:17,864 --> 00:32:19,704
żadne zwierzęta po prostu nie wydawały
644
00:32:20,024 --> 00:32:23,404
żadnego dźwięku. Natomiast to, co tam się
645
00:32:23,424 --> 00:32:25,564
działo nad tarasem było ciekawe, ponieważ
646
00:32:26,044 --> 00:32:27,984
ja nie wiem, jaki rozmiar ma ten taras,
647
00:32:28,024 --> 00:32:29,204
nie wiem. Powiedzmy, że to są
648
00:32:29,804 --> 00:32:32,543
cztery metry na cztery. Tak przypuśćmy.
649
00:32:32,603 --> 00:32:35,314
Lub tak przyjmijmy. I generalnie jak
650
00:32:35,344 --> 00:32:38,064
siedziało na tym tarasie, to było słychać
651
00:32:38,584 --> 00:32:41,444
nad naszymi głowami coś, co brzmiało jak
652
00:32:41,484 --> 00:32:44,744
taki wściekły rój pszczół brzęczących, ale
653
00:32:44,764 --> 00:32:47,124
po prostu jakby tam była
cała masa tych pszczół
654
00:32:47,744 --> 00:32:50,544
i przyglądałyśmy się to naprawdę trwało
655
00:32:50,584 --> 00:32:52,424
dość długo. Podejrzewam, że koło godziny
656
00:32:52,444 --> 00:32:53,764
to obserwowałyśmy spokojnie,
657
00:32:55,664 --> 00:32:57,824
Przyglądałyśmy się, patrząc tam w górę, w
658
00:32:57,884 --> 00:33:00,564
niebo. Nie było nic widać. Wchodziłam na
659
00:33:00,644 --> 00:33:02,304
piętro, żeby przez to okienko dachowe,
660
00:33:02,324 --> 00:33:04,554
prawda, popatrzeć. Też nie było nic widać.
661
00:33:04,564 --> 00:33:07,104
Żadnego roju owadów, nic w ten deseń.
662
00:33:07,484 --> 00:33:10,364
Natomiast, co ciekawe, wystarczyło zrobić
663
00:33:10,464 --> 00:33:13,884
jeden krok poza taras na zewnątrz i już
664
00:33:13,924 --> 00:33:15,904
była tylko głucha cisza. Nie było słychać
665
00:33:16,144 --> 00:33:18,744
żadnego roju pszczół. Było to dosyć
666
00:33:18,804 --> 00:33:22,384
absurdalne i.... No nie wiem, ja na to
667
00:33:22,424 --> 00:33:24,264
żadnego wyjaśnienia nie mam. Nie
668
00:33:24,544 --> 00:33:27,724
widziałam- Czyli słyszenie
tego dziwnego odgłosu było
669
00:33:27,784 --> 00:33:30,864
ograniczone tylko do tarasu, jakby za
670
00:33:30,924 --> 00:33:33,944
tarasem kończyła się
jakaś ściana i po prostu-
671
00:33:33,964 --> 00:33:36,184
Tak dokładnie to brzmiało tak po prostu,
672
00:33:36,244 --> 00:33:38,804
jakby taki ogromny, naprawdę ogromny rój
673
00:33:38,904 --> 00:33:41,744
pszczół wisiał zaraz nad nami. Zaraz tak
674
00:33:42,384 --> 00:33:44,414
trudno określić, ale wydawało nam się, że
675
00:33:44,414 --> 00:33:46,664
z trzy metry nic nie było widać. Totalnie.
676
00:33:46,684 --> 00:33:48,504
Bo wykluczyły się ewentualne odgłosy
677
00:33:48,604 --> 00:33:49,944
pochodzące, nie wiem, z jakiegoś tam
678
00:33:50,004 --> 00:33:52,444
urządzenia elektrycznego czy czegoś?
679
00:33:52,544 --> 00:33:54,464
Tak, tak, tak, jak najbardziej. No
680
00:33:55,064 --> 00:33:58,164
jakby to pan słyszał, to po prostu tam. No
681
00:33:58,764 --> 00:34:00,404
ciężko to tego opisać, ale generalnie
682
00:34:00,544 --> 00:34:02,874
jeśli pan usłyszał taki rój pszczół,
683
00:34:02,904 --> 00:34:05,464
prawda? Jak on potrafi być taki dosyć
684
00:34:05,524 --> 00:34:08,063
głośny i intensywny? No to proszę to
685
00:34:08,104 --> 00:34:09,964
zwielokrotnić i tak sobie wyobrazić, że to
686
00:34:10,024 --> 00:34:10,924
nad panem jest.
687
00:34:10,944 --> 00:34:13,104
Kiedyś jeździłem na Mazury na wakacje do
688
00:34:13,144 --> 00:34:15,384
znajomego, który świętej pamięci
689
00:34:16,024 --> 00:34:16,464
miał tam
690
00:34:17,284 --> 00:34:20,004
kilka uli i rzeczywiście coś, coś o tym
691
00:34:20,083 --> 00:34:21,364
dźwięku mogę powiedzieć.
692
00:34:22,344 --> 00:34:25,324
No tak, tak. No to, to naprawdę to było
693
00:34:25,364 --> 00:34:27,924
takie zwielokrotnione, bardzo intensywne i
694
00:34:28,563 --> 00:34:30,424
wysoce absurdalne. Tym bardziej, że
695
00:34:31,464 --> 00:34:33,204
no właśnie, po przekroczeniu właśnie tej
696
00:34:33,784 --> 00:34:35,944
magicznej granicy, prawda tarasu
697
00:34:36,824 --> 00:34:39,524
kiedyś tam wyszło prawda poza taras
698
00:34:40,623 --> 00:34:43,764
na działkę. To była głucha cisza. Naprawdę
699
00:34:43,863 --> 00:34:45,543
ciepły okres. Tam powinny
700
00:34:46,164 --> 00:34:47,083
być świerszcze.
701
00:34:48,144 --> 00:34:49,704
Właśnie nie wiem, powinno się słyszeć
702
00:34:49,724 --> 00:34:51,224
jakieś ptaki, bo tam jest ich dość tam
703
00:34:51,284 --> 00:34:53,324
generalnie jest bardzo dużo zwierząt,
704
00:34:53,704 --> 00:34:54,543
takich, które no
705
00:34:55,944 --> 00:34:57,924
nie wiem, no nieczęsto, prawda? Tak jakby
706
00:34:57,944 --> 00:34:59,944
normalnie się spotyka.
Więc tam przyroda taka jest
707
00:35:00,704 --> 00:35:02,964
powiedzmy, że no jeszcze taka dosyć dzika
708
00:35:03,164 --> 00:35:05,904
i naprawdę tam normalnie w ciągu lata jest
709
00:35:06,064 --> 00:35:08,264
bardzo, bardzo głośno. Przez co odgłosy
710
00:35:08,304 --> 00:35:10,184
zwierząt nie było nic słychać. Totalna
711
00:35:10,204 --> 00:35:11,944
głucha cisza. Po prostu jakby ktoś zasłonę
712
00:35:11,964 --> 00:35:12,454
zarzucił.
713
00:35:13,124 --> 00:35:15,184
A to troszkę tak to właściwie przypomina
714
00:35:15,224 --> 00:35:17,284
taki tak zwany czynnik Oz, gdzie świadek
715
00:35:17,344 --> 00:35:21,324
albo widzi coś, bądź słyszy i w pozytywny
716
00:35:21,744 --> 00:35:23,144
— Tak, tak- Cała przyroda dookoła jakby
717
00:35:23,154 --> 00:35:24,564
zamiera. Nie ma nic.
718
00:35:24,624 --> 00:35:27,454
Tak, tak, jak najbardziej. No nie ukrywam,
719
00:35:27,484 --> 00:35:30,184
że w takiej sytuacji, gdzie dopadała tak
720
00:35:30,224 --> 00:35:31,804
totalnie głucha cisza,
721
00:35:32,504 --> 00:35:36,644
to parę tam miałam. A no obserwowałam je
722
00:35:36,704 --> 00:35:38,944
parę razy właśnie i z mamą i z moim
723
00:35:38,964 --> 00:35:42,744
narzeczonym. No generalnie
za każdym razem naprawdę aż
724
00:35:43,364 --> 00:35:45,184
włos stawał po prostu na
725
00:35:47,124 --> 00:35:48,184
plecach, prawda? Bo
726
00:35:49,124 --> 00:35:51,503
no bardzo dziwne, naprawdę nie mogę się
727
00:35:51,514 --> 00:35:52,094
doczekać-
728
00:35:52,424 --> 00:35:54,564
Włosów na plecach i tego typu rzeczy, to
729
00:35:54,604 --> 00:35:55,604
mam takie pytanie czy
730
00:35:56,924 --> 00:35:59,004
odczuwałyście panie, czy miałyście jakieś
731
00:35:59,064 --> 00:36:01,604
odczucia słysząc ten dźwięk?
732
00:36:02,244 --> 00:36:03,584
Tak, były odczucia
733
00:36:04,544 --> 00:36:06,764
takiego. No właśnie, tak jakby powietrze
734
00:36:06,804 --> 00:36:09,564
było troszeczkę naelektryzowane, ale nic
735
00:36:09,574 --> 00:36:11,884
więcej. Mniej więcej to było wszystko.
736
00:36:11,924 --> 00:36:13,734
Znaczy nie miałyście takiego odczucia,
737
00:36:13,734 --> 00:36:16,284
jakby, jakby po porażeniu, jakbym prądem
738
00:36:16,324 --> 00:36:19,034
czy czymś takiego dziwnego. Taki dziwny,
739
00:36:19,064 --> 00:36:23,444
taki metaliczny zapach w
nosie albo posmak w ustach.
740
00:36:23,584 --> 00:36:25,504
Nie, nie, nie, nic z tych rzeczy. Tylko
741
00:36:25,514 --> 00:36:27,224
właściwie tyle, że takie powietrze
742
00:36:27,264 --> 00:36:28,504
wydawało się takie trochę bardziej
743
00:36:28,544 --> 00:36:30,384
naelektryzowane. Nie to, że jakoś bardzo,
744
00:36:30,424 --> 00:36:33,804
ale dało się to odczuć. I to w sumie tyle.
745
00:36:34,120 --> 00:36:35,720
[chrząka] Dobrze, tutaj nie mam
746
00:36:36,620 --> 00:36:38,759
dodatkowych jakichś pytań dotyczących tej
747
00:36:38,920 --> 00:36:41,400
konkretnej sytuacji, więc możemy przejść.
748
00:36:41,540 --> 00:36:42,680
Jeżeli pani coś tam jeszcze ma
749
00:36:42,720 --> 00:36:44,900
przygotowane, to możemy przejść.
750
00:36:45,320 --> 00:36:45,330
Tak, tak.
751
00:36:45,340 --> 00:36:46,900
Będę miał później jeszcze będę miał
752
00:36:46,920 --> 00:36:48,500
jeszcze później pytanie dotyczące tych
753
00:36:48,520 --> 00:36:50,400
obserwacji trójkątów w dzieciństwie. No to
754
00:36:50,440 --> 00:36:52,060
może już na koniec.
755
00:36:52,120 --> 00:36:55,120
Dobrze, no i teraz właściwie przejdę do
756
00:36:55,180 --> 00:36:58,300
zeszłorocznych zdarzeń. Kontaktowałam się
757
00:36:58,340 --> 00:37:00,140
w ogóle w tej sprawie. Właściwie to chyba
758
00:37:00,200 --> 00:37:03,100
bardziej moja mama mi się wydaje z
759
00:37:04,020 --> 00:37:07,580
panem Arkiem Miazgą, bo no nie ukrywam, że
760
00:37:07,640 --> 00:37:09,190
moja mama jest taka trochę new age'owa,
761
00:37:09,190 --> 00:37:10,320
ale tam sobie dużo rzeczy potrafi
762
00:37:10,360 --> 00:37:11,750
dopowiadać, więc trudno mi jest
763
00:37:11,840 --> 00:37:14,640
powiedzieć, jak to opisała. W każdym razie
764
00:37:14,740 --> 00:37:15,529
ja to opiszę tak,
765
00:37:16,180 --> 00:37:18,360
jak ja to obserwowałam i jak to obserwował
766
00:37:18,420 --> 00:37:21,540
również mój narzeczony.
To też nam było właśnie
767
00:37:22,440 --> 00:37:25,620
******. Generalnie sprawa zaczęła się od
768
00:37:25,660 --> 00:37:27,180
obserwacji poczynionej właśnie
769
00:37:27,480 --> 00:37:30,220
paradoksalnie przez moją mamę. Otóż moi
770
00:37:30,240 --> 00:37:33,400
rodzice to już był zmierzch i to była
771
00:37:33,460 --> 00:37:38,059
wiosna zeszłego roku. Który miesiąc?
772
00:37:38,100 --> 00:37:40,100
Wydaje mi się, że to był
773
00:37:40,140 --> 00:37:42,420
kwiecień. Jakoś właśnie ta końcówka, ale
774
00:37:42,440 --> 00:37:44,600
nie dam sobie ręki uciąć. Musiałabym się
775
00:37:44,610 --> 00:37:46,720
tam dokładnie zapytać mamę, a pewnie. No
776
00:37:46,860 --> 00:37:49,000
właśnie, pan Arek Miazga też ma tam
777
00:37:49,040 --> 00:37:51,550
informacje na ten temat bardziej spisane.
778
00:37:51,820 --> 00:37:53,960
W każdym razie sytuacja wyglądała właśnie
779
00:37:53,980 --> 00:37:57,420
w ten sposób, że moi rodzice wracali do
780
00:37:57,460 --> 00:38:00,750
domu, było już ciemno i jakby jest
781
00:38:00,820 --> 00:38:03,520
tak, że jak podjeżdża się do tego domu, to
782
00:38:03,600 --> 00:38:06,880
jest no wiadomo, brama, później jest ten
783
00:38:06,900 --> 00:38:09,900
dom, a za tym domem jest taki, taki mały
784
00:38:09,920 --> 00:38:12,320
lasek, który znaczy mały lasek. On nie
785
00:38:12,380 --> 00:38:14,460
jest mały w sensie niski, tylko jest taki
786
00:38:14,480 --> 00:38:16,640
dosyć rzadki. Tam są jakieś bagna u
787
00:38:16,720 --> 00:38:20,100
podstaw tych drzew, tego typu rzeczy. No i
788
00:38:20,160 --> 00:38:23,759
moja mama właśnie zobaczyła
o ile dobrze pamiętam, to
789
00:38:24,580 --> 00:38:29,740
dwa pomarańczowe duże
światła, które przeleciały
790
00:38:30,380 --> 00:38:32,820
właśnie nad tym laskiem
791
00:38:33,720 --> 00:38:36,820
w kierunku jakby naszego domu, po czym
792
00:38:37,020 --> 00:38:40,690
skręciły i odbiły na zachód. Tak, dobrze
793
00:38:40,720 --> 00:38:42,940
mówię-- na zachód. No i tata oczywiście
794
00:38:42,960 --> 00:38:44,390
też je widział, ale mój tata już ma
795
00:38:44,400 --> 00:38:46,880
dochodowe drogi. Generalnie. No nie wiem,
796
00:38:46,920 --> 00:38:48,660
próbował to jakoś racjonalizować, więc
797
00:38:48,720 --> 00:38:51,450
tutaj jego komentarze nie będę powtarzać.
798
00:38:51,480 --> 00:38:53,920
Moja mama w każdym razie, jak przyjechali,
799
00:38:54,000 --> 00:38:55,680
to przybiegła do mnie na górę i
800
00:38:55,800 --> 00:38:57,779
opowiedziała mi o tym. I trochę to
801
00:38:57,900 --> 00:38:59,660
bagatelizowałam, właśnie przez podejście
802
00:38:59,700 --> 00:39:01,840
mojej mamy do takich spraw, ale no
803
00:39:01,980 --> 00:39:03,290
stwierdziłam, że to nie szkodzi, więc
804
00:39:03,300 --> 00:39:04,880
stanęłam sobie tam na papierosie, na
805
00:39:04,920 --> 00:39:08,400
balkonie i przyznam szczerze tak razem z
806
00:39:08,440 --> 00:39:11,340
nią później obserwowałam takie
807
00:39:11,420 --> 00:39:14,160
intensywne, pomarańczowe światło, taką po
808
00:39:14,200 --> 00:39:17,620
prostu pomarańczową kulę, która w sumie
809
00:39:18,120 --> 00:39:20,960
ona się troszeczkę przesuwała, niewiele. I
810
00:39:21,279 --> 00:39:23,040
ona się tak pulsowała, prawda? Czyli
811
00:39:23,080 --> 00:39:25,180
znikała jakby, po czym tak zaczynała się
812
00:39:25,220 --> 00:39:27,200
coraz mocniej, coraz mocniej żarzyć,
813
00:39:27,240 --> 00:39:28,980
osiągała ten taki, prawda, stopień takiego
814
00:39:29,180 --> 00:39:31,220
największego nasycenia, prawda? Po czym
815
00:39:31,300 --> 00:39:35,080
znowuż tak gasła. I to trwało z tego, co
816
00:39:35,120 --> 00:39:39,420
pamiętam, to ponad
pół godziny spokojnie. No
817
00:39:40,759 --> 00:39:42,820
i było, było to mocno zaskakujące. I to
818
00:39:42,900 --> 00:39:45,940
było naprawdę bardzo
intensywnie pomarańczowe światło.
819
00:39:46,000 --> 00:39:47,779
To światełko stało w miejscu czy się
820
00:39:47,800 --> 00:39:49,180
przemieszczało?
821
00:39:49,220 --> 00:39:50,700
Właśnie z tego, co pamiętam, to ono
822
00:39:50,900 --> 00:39:53,340
troszeczkę się przemieszczało, ale nie był
823
00:39:53,360 --> 00:39:56,140
to jakiś taki duży ruch. Musiałabym,
824
00:39:56,580 --> 00:39:56,800
znaczy
825
00:39:57,440 --> 00:40:01,130
mogę spojrzeć po prostu w ten, w eee,
826
00:40:02,040 --> 00:40:07,250
właśnie przesyłałam w tej sprawie i w
827
00:40:02,960 --> 00:40:05,400
maile, ponieważ ja tam mamy jakieś rzeczy
828
00:40:07,300 --> 00:40:08,620
razie czego to właśnie ewentualnie mogę
829
00:40:08,640 --> 00:40:10,130
się z nią skontaktować i spróbować tę
830
00:40:10,160 --> 00:40:12,660
relację jakoś tam jeszcze bardziej podać.
831
00:40:12,740 --> 00:40:14,900
Natomiast wydaje mi się,
że ona to opisała właśnie
832
00:40:15,740 --> 00:40:18,320
Arkowi Miazie jakoś tam lepiej.
833
00:40:19,000 --> 00:40:20,820
No i generalnie właśnie od tej, od tego
834
00:40:20,880 --> 00:40:22,900
jakby się tak najbardziej,
835
00:40:23,740 --> 00:40:25,540
jakby to zaczęło, bo generalnie później
836
00:40:26,120 --> 00:40:27,520
razem z narzeczonym, bardzo często
837
00:40:27,660 --> 00:40:29,200
wychodziliśmy sobie. No jesteśmy
838
00:40:29,300 --> 00:40:31,279
strasznymi domowymi palaczami, także
839
00:40:31,840 --> 00:40:34,500
często i gęsto wychodziliśmy sobie na ten
840
00:40:34,580 --> 00:40:36,960
balkon, szczególnie właśnie w nocy, bo ja
841
00:40:36,980 --> 00:40:39,480
lubię sobie posiedzieć do późna nocą
842
00:40:40,320 --> 00:40:44,220
na papierosa i praktycznie codziennie, aż
843
00:40:44,340 --> 00:40:45,080
do
844
00:40:46,440 --> 00:40:48,840
sierpnia jakoś, kiedy w ogóle zaczęliśmy
845
00:40:48,860 --> 00:40:51,860
próbować to nagrywać i właściwie nic nam
846
00:40:51,880 --> 00:40:53,660
się wtedy już nie udało. I właściwie to,
847
00:40:53,900 --> 00:40:55,200
nie wiem, to przestało w ogóle się
848
00:40:55,220 --> 00:40:56,830
pojawiać na niebie. Ja wiem, że to
849
00:40:56,860 --> 00:40:58,600
absurdalnie brzmi bardzo głupio, ale no
850
00:40:58,920 --> 00:41:01,340
taki jest fakt. Obserwowaliśmy ciągle
851
00:41:01,400 --> 00:41:05,520
jakieś światła i to takie,
no bardzo różnie latające.
852
00:41:06,940 --> 00:41:09,520
Raz prawda, mogliśmy
prześledzić ich trajektorię,
853
00:41:10,140 --> 00:41:12,400
innym razem właśnie to były takie na tej
854
00:41:12,420 --> 00:41:14,330
zasadzie tej pomarańczowej kuli światła,
855
00:41:14,380 --> 00:41:17,840
że nagle rozbłyskało bardzo jasno, po czym
856
00:41:17,880 --> 00:41:20,040
zgasło i pojawiało się w innym punkcie.
857
00:41:20,720 --> 00:41:23,660
I praktycznie to było niemal dzień w
858
00:41:23,680 --> 00:41:25,920
dzień. Nawet wtedy właśnie jakoś sobie
859
00:41:26,940 --> 00:41:29,240
zaczęliśmy to obserwować, że to miało taką
860
00:41:29,260 --> 00:41:31,360
pewną tendencję, że pojawiało się raczej
861
00:41:31,460 --> 00:41:34,390
po godzinie jedenastu, wpół do dwunastej,
862
00:41:34,420 --> 00:41:36,100
przepraszam dokładnie jakoś
863
00:41:36,960 --> 00:41:39,540
gdzieś co godzinę drugiej w noc to można
864
00:41:39,560 --> 00:41:41,440
było tak najbardziej obserwować. Tego
865
00:41:41,500 --> 00:41:43,140
naprawdę było niesamowicie dużo. Po prostu
866
00:41:43,160 --> 00:41:46,020
byliśmy pod wrażeniem tego, co na tym
867
00:41:46,040 --> 00:41:47,240
niebie się dzieje. Ale za każdym razem
868
00:41:47,279 --> 00:41:49,430
machaliśmy ręką i obserwowaliśmy. Nie no,
869
00:41:49,480 --> 00:41:51,060
telefonem to się tego nie ujmie, ponieważ
870
00:41:51,100 --> 00:41:52,920
przecież to było niewiele większe niż taka
871
00:41:53,000 --> 00:41:55,240
jasna gwiazda na niebie. Tylko tyle, że
872
00:41:55,260 --> 00:41:57,300
było widać, że coś nie rusza się tak jak
873
00:41:57,440 --> 00:41:58,640
samolot lecący,
874
00:41:59,800 --> 00:42:01,040
czy też właśnie jak
875
00:42:01,980 --> 00:42:04,360
satelita. No generalnie mój narzeczony
876
00:42:04,400 --> 00:42:06,560
interesuje się tam trochę astrofizyką i
877
00:42:06,720 --> 00:42:09,420
też ze względu na fakt, że jego przyjaciel
878
00:42:09,460 --> 00:42:12,009
właśnie tam siedzi trochę w lotnictwie,
879
00:42:12,060 --> 00:42:14,540
to też no trochę wiemy, jak on temat ma. O
880
00:42:14,640 --> 00:42:16,380
ile ja mogłabym się tutaj jakoś bardziej
881
00:42:16,420 --> 00:42:17,779
mylić, no to on
882
00:42:18,640 --> 00:42:20,220
tak. No, no, no, no stwierdzał, że
883
00:42:20,279 --> 00:42:22,140
faktycznie to nie jest coś, co da się tak
884
00:42:22,180 --> 00:42:23,940
normalnie wytłumaczyć właśnie aktywnością
885
00:42:23,980 --> 00:42:25,140
łodzką.
886
00:42:26,040 --> 00:42:27,980
No i tak to obserwowaliśmy właśnie
887
00:42:28,660 --> 00:42:31,069
przez moim zdaniem dobre jakieś właśnie,
888
00:42:31,080 --> 00:42:34,000
nie wiem, dwa i pół miesiąca? O ile dobrze
889
00:42:34,080 --> 00:42:36,200
liczę, bo właśnie-- czy nie? Czy trzy? No
890
00:42:36,240 --> 00:42:37,700
generalnie jakoś tak właśnie od końcówki
891
00:42:37,720 --> 00:42:39,220
kwietnia mi się wydaje, od tych
892
00:42:39,260 --> 00:42:42,968
pomarańczowych świateł.Aż gdzieś do tak mi
893
00:42:42,988 --> 00:42:47,118
się wydaje połowy sierpnia. Aaaa no i-i-i
894
00:42:47,148 --> 00:42:49,668
jedyne, co nam się udało właśnie złapać,
895
00:42:50,048 --> 00:42:53,368
to narzeczony, jak zostawił swój telefon,
896
00:42:53,388 --> 00:42:55,168
żeby testować po prostu zdjęcia nocnego
897
00:42:55,188 --> 00:42:58,528
nieba. To akurat uchwycił coś tam, ale w
898
00:42:58,568 --> 00:43:00,008
sumie ja nie jestem pewna, czy to nie był
899
00:43:00,068 --> 00:43:02,098
spuchły. Trudno mi jest powiedzieć tak że-
900
00:43:02,548 --> 00:43:05,318
Bo te światła, jeżeli dobrze zrozumiałem,
901
00:43:05,348 --> 00:43:08,208
te światła się pojawiały w różnych, że tak
902
00:43:08,248 --> 00:43:10,648
powiem, ilościach. Tak?
903
00:43:10,768 --> 00:43:14,148
Yy wydaje mi się z tego znaczy. Wydaje mi
904
00:43:14,168 --> 00:43:15,528
się, że największa ilość tego, co
905
00:43:15,548 --> 00:43:17,328
widzieliśmy jednocześnie na niebie to były
906
00:43:17,368 --> 00:43:21,358
trzy. Aaa, ale zazwyczaj to było jedno.
907
00:43:21,408 --> 00:43:24,288
Tak, dwa-- właśnie wtedy, kiedy
908
00:43:24,568 --> 00:43:25,768
nam się wydawało, że to były
909
00:43:26,548 --> 00:43:29,608
większe ilość niż jedno, to właśnie to
910
00:43:29,768 --> 00:43:31,128
bardziej było na tej zasadzie, że to
911
00:43:31,168 --> 00:43:34,508
prawda. Leciało, znikało, leciało, znikało
912
00:43:34,588 --> 00:43:36,768
i tak no nie wiadomo, prawda? Może to
913
00:43:36,808 --> 00:43:37,918
było tak jak my, tylko o
914
00:43:38,668 --> 00:43:40,188
miejscach bardzo szybko się
915
00:43:40,198 --> 00:43:40,748
przemieszczające
916
00:43:41,888 --> 00:43:44,208
i nie jesteśmy w stanie tego stwierdzić.
917
00:43:44,228 --> 00:43:46,068
Bo gdyby to było jedno światło, to można
918
00:43:46,087 --> 00:43:48,228
by to jeszcze jakoś spróbować wytłumaczyć,
919
00:43:48,248 --> 00:43:50,548
na przykład obserwacją Wenus, prawda? No
920
00:43:50,588 --> 00:43:53,088
tylko że jeżeli te światła tych świateł
921
00:43:53,128 --> 00:43:54,888
było więcej, jakoś tam się przemieszczały,
922
00:43:54,928 --> 00:43:58,128
to, to już raczej pod
Wenus nie pasuje chyba?
923
00:43:58,248 --> 00:44:00,248
Ja jestem bardzo kiepska z czytania nieba.
924
00:44:00,288 --> 00:44:01,948
Natomiast no właśnie, mój narzeczony jest
925
00:44:01,968 --> 00:44:04,348
w tym dużo lepszy, tak że nie, to nie
926
00:44:04,388 --> 00:44:06,328
była Wenus na bank,
927
00:44:06,948 --> 00:44:09,208
bo to w ogóle tutaj nie pasowało.
928
00:44:10,368 --> 00:44:11,708
Yyy także, w których to dokładnie
929
00:44:11,768 --> 00:44:13,088
miejscach było na niebie i w jakich
930
00:44:13,108 --> 00:44:14,388
konstelacjach to on będzie w stanie
931
00:44:14,408 --> 00:44:15,668
bardziej powiedzieć, bo tak jak mówię, no
932
00:44:15,828 --> 00:44:17,028
ja jestem w tym kiepska.
933
00:44:18,048 --> 00:44:19,648
Jakby trzeba było to mogę go poprosić
934
00:44:19,728 --> 00:44:22,048
tutaj o pomoc i dla państwa podesłać.
935
00:44:22,068 --> 00:44:24,208
Czy państwo obserwowali te obiekty? Czy
936
00:44:24,348 --> 00:44:27,308
tam jakieś występowały jakieś, nie wiem,
937
00:44:27,368 --> 00:44:29,008
inne zjawiska, na przykład emisja jakichś
938
00:44:29,048 --> 00:44:29,868
dźwięków?
939
00:44:30,048 --> 00:44:33,188
Nie, nie, nie, nic z tych rzeczy. Jedyne
940
00:44:33,208 --> 00:44:34,748
co to właśnie, że w tym samym okresie
941
00:44:35,468 --> 00:44:37,408
też się zdarzało właśnie ta głucha cisza,
942
00:44:37,448 --> 00:44:39,018
kiedy wychodziliśmy w nocy na papierosa.
943
00:44:39,048 --> 00:44:40,828
Ale taka naprawdę, no taka właśnie
944
00:44:40,848 --> 00:44:42,488
nienaturalna, taka no, taka jakby
945
00:44:42,528 --> 00:44:44,868
powietrze robiło się takie bardzo gęste i
946
00:44:44,908 --> 00:44:46,528
po prostu nie przepuszczało dźwięku. Nie
947
00:44:46,548 --> 00:44:49,768
wiem, jak to lepiej opisać. Aaa no i
948
00:44:49,828 --> 00:44:52,218
czasem w związku z tym czuliśmy niepokój,
949
00:44:52,248 --> 00:44:53,528
na przykład, no nie wiem, nie wyszlibyśmy
950
00:44:53,548 --> 00:44:55,088
w nocy na działkę w tamtym momencie na
951
00:44:55,148 --> 00:44:57,648
pewno, bo no coś po prostu czuło się, że
952
00:44:57,668 --> 00:45:00,508
jest nie halo. Również w tamtym okresie w
953
00:45:00,548 --> 00:45:03,968
sumie słyszałam parokrotnie bardzo dziwne
954
00:45:04,088 --> 00:45:07,868
dźwięki na zewnątrz,
właśnie daleko działki
955
00:45:08,488 --> 00:45:10,138
i nie jestem w stanie stwierdzić co to
956
00:45:10,168 --> 00:45:12,648
było. Być może to były jakieś zwierzęta.
957
00:45:12,968 --> 00:45:14,548
Po czemu nie? No zwierzęta potrafią bardzo
958
00:45:14,588 --> 00:45:15,868
różne, bardzo dziwne dźwięki
959
00:45:16,668 --> 00:45:18,838
wydawać. Co prawda, no trochę się nami
960
00:45:18,848 --> 00:45:20,748
interesuję, prawda, zwierzętami, więc no
961
00:45:20,848 --> 00:45:22,468
wiem mniej więcej, jaką skalę, prawda,
962
00:45:22,508 --> 00:45:26,628
mają tam, nie wiem,
lisy, sarenki i tak dalej,
963
00:45:27,248 --> 00:45:29,248
więc raczej mi to do nic nie pasuje. Tym
964
00:45:29,268 --> 00:45:32,088
bardziej że spędziłam tam dwanaście lat i
965
00:45:32,168 --> 00:45:35,018
byłam dosyć dobrze obeznana z repertuarem,
966
00:45:35,048 --> 00:45:37,568
prawda, tamtejszych zwierząt. A zdarzyło
967
00:45:37,588 --> 00:45:39,008
mi się tam parę razy właśnie dokładnie w
968
00:45:39,068 --> 00:45:41,268
tym okresie, o którym teraz wspomniałam,
969
00:45:41,308 --> 00:45:43,728
słyszeć tylko no, wtedy byłam sama w domu.
970
00:45:43,748 --> 00:45:45,518
W tym sensie, że mojego narzeczonego
971
00:45:45,568 --> 00:45:46,817
wtedy nie było przy mnie, bo on tylko
972
00:45:46,848 --> 00:45:49,968
kursował. Mmm zdarzało mi się słyszeć
973
00:45:50,008 --> 00:45:51,628
naprawdę bardzo, bardzo dziwne dźwięki.
974
00:45:51,668 --> 00:45:53,108
Trudno mi je opisać, ponieważ nie jestem
975
00:45:53,128 --> 00:45:54,448
muzykiem. Nie jestem w stanie nawet tego
976
00:45:54,468 --> 00:45:56,688
powtórzyć, ale były to bardzo dziwne
977
00:45:56,748 --> 00:45:59,068
zawodzenia, czasem bardzo dziwne piski i
978
00:45:59,108 --> 00:46:02,178
krzyki i generalnie. No muszę przyznać, że
979
00:46:02,188 --> 00:46:03,618
to były jedne z najdziwniejszych rzeczy,
980
00:46:03,648 --> 00:46:06,888
jakie w życiu w ogóle usłyszałam i te
981
00:46:06,908 --> 00:46:08,688
miesiące były dla mnie delikatnie mówiąc
982
00:46:08,728 --> 00:46:10,628
właśnie przez to mocno niepokojące, jeśli
983
00:46:10,648 --> 00:46:12,088
chodzi o właśnie nocowanie
984
00:46:12,788 --> 00:46:13,228
tam.
985
00:46:14,168 --> 00:46:15,628
Natomiast to, dlaczego chciałam przejść,
986
00:46:15,728 --> 00:46:17,608
bo to już tak tylko chciałam nadmienić,
987
00:46:17,708 --> 00:46:19,128
jak mi się przypomniało, bo akurat właśnie
988
00:46:19,188 --> 00:46:21,788
edytowałam. W każdym razie
989
00:46:22,728 --> 00:46:24,648
z narzeczonym wybraliśmy się do lasu.
990
00:46:25,388 --> 00:46:25,988
To było
991
00:46:26,848 --> 00:46:27,428
w lipcu,
992
00:46:28,088 --> 00:46:30,168
no wiadomo. Znaczy, co ja mówię— nie, to
993
00:46:30,188 --> 00:46:32,488
nie było w lipcu, to było we wrześniu.
994
00:46:32,508 --> 00:46:34,568
Tak, Przepraszam. W każdym razie
995
00:46:34,588 --> 00:46:36,128
wybraliśmy się do lasu we wrześniu
996
00:46:36,788 --> 00:46:38,928
na grzyby. Grzybów żadnych nie
997
00:46:38,948 --> 00:46:41,628
znaleźliśmy. Ja tę sytuację też opisałam
998
00:46:41,668 --> 00:46:44,348
właśnie tam w mailu Arkowi Miazze. Także
999
00:46:44,408 --> 00:46:46,198
nawet mogę ten mail państwu przesłać,
1000
00:46:46,208 --> 00:46:47,568
jeśli by się do kogokolwiek przydało.
1001
00:46:47,588 --> 00:46:48,628
Chociaż nie wydaje mi się, że cała
1002
00:46:48,668 --> 00:46:50,468
sytuacja jest jakaś taka imponująca, że
1003
00:46:50,508 --> 00:46:53,248
tak powiem, żeby się interesować. W każdym
1004
00:46:53,268 --> 00:46:55,528
razie na nas wywarła
ogromne wrażenie, bo-
1005
00:46:55,668 --> 00:46:58,338
Wzmiankować jakoś można jak najbardziej.
1006
00:46:58,348 --> 00:47:00,428
Jeżeli może pani podesłać tego maila, to
1007
00:47:00,448 --> 00:47:01,708
będę bardzo wdzięczny.
1008
00:47:01,718 --> 00:47:04,488
Oczywiście, oczywiście nie ma problemu. W
1009
00:47:04,568 --> 00:47:06,908
każdym razie sytuacja wyglądała w ten
1010
00:47:06,928 --> 00:47:09,488
sposób, że po prostu no tak pokrótce.
1011
00:47:09,508 --> 00:47:11,428
Wyszliśmy do lasu, który ja bardzo dobrze
1012
00:47:11,448 --> 00:47:13,128
znam, ponieważ przez lata się po nim sama
1013
00:47:13,168 --> 00:47:15,208
włóczyłam. Sama też wielokrotnie się po
1014
00:47:15,268 --> 00:47:16,948
nim włóczyłam. Tak totalnie prawda na
1015
00:47:17,028 --> 00:47:19,648
czuja i no nie mam po przyzwoitej stronie
1016
00:47:19,668 --> 00:47:22,468
mówiąc dobrą orientację w terenie, dobre
1017
00:47:22,488 --> 00:47:24,608
wyczucie kierunku i nigdy się na tym nie
1018
00:47:24,628 --> 00:47:27,788
zawiodłam. Tym razem poszliśmy do lasu i
1019
00:47:28,568 --> 00:47:31,428
generalnie od takiej
jednej z głównych dróg, no
1020
00:47:32,148 --> 00:47:33,468
po prostu jednej z głównych dróg, po
1021
00:47:33,488 --> 00:47:34,908
prostu odbiliśmy w lewo
1022
00:47:35,628 --> 00:47:37,948
i jakbyśmy cały czas szli prosto w lewo,
1023
00:47:38,128 --> 00:47:41,108
to powinniśmy trafić do innej drogi,
1024
00:47:41,888 --> 00:47:43,588
która już po prostu skręcają w prawo.
1025
00:47:43,808 --> 00:47:46,508
Kolejny drugi raz byśmy prawda po prostu
1026
00:47:46,528 --> 00:47:48,548
zawrócili, tak jak przyszliśmy. Tak w
1027
00:47:48,588 --> 00:47:51,728
dużym skrócie. A ta droga, z której
1028
00:47:51,808 --> 00:47:54,448
skręcaliśmy, jest drogą, która przecina
1029
00:47:54,948 --> 00:47:58,148
cały ten kawałek lasu. Jest naprawdę duża,
1030
00:47:58,168 --> 00:47:59,948
szeroka, taka, tam ludzie całkiem często
1031
00:47:59,988 --> 00:48:03,648
nią uczęszczają. No i my odbiliśmy w lewo
1032
00:48:04,068 --> 00:48:06,008
tymczasem nie wiem
1033
00:48:06,668 --> 00:48:09,808
ani ja, ani on, nie możemy sobie w ogóle
1034
00:48:09,848 --> 00:48:13,708
skojarzyć pewnego
fragmentu jakby naszego,
1035
00:48:14,908 --> 00:48:17,188
jakby naszej wycieczki przez ten las. Po
1036
00:48:17,248 --> 00:48:19,168
czym nagle się orientuje, tak jak już
1037
00:48:19,208 --> 00:48:20,828
później sobie wspominałam właściwie, co
1038
00:48:20,868 --> 00:48:23,228
tam się stało, że w ogóle szliśmy
1039
00:48:23,448 --> 00:48:25,388
dokładnie w odwrotnym kierunku. To tak,
1040
00:48:25,398 --> 00:48:28,508
jakbyśmy skręcili w prawo, a nie w lewo.
1041
00:48:28,528 --> 00:48:30,728
To jakbyśmy w ogóle wtedy szli w głąb
1042
00:48:30,788 --> 00:48:33,778
lasu. To jest taki duży kompleks leśny,
1043
00:48:33,808 --> 00:48:35,968
więc tam to moglibyśmy błądzić sobie parę
1044
00:48:35,988 --> 00:48:38,428
ładnych dni bez problemu. A
1045
00:48:39,328 --> 00:48:41,208
później muszę przyznać, że tak, to nas
1046
00:48:41,248 --> 00:48:43,247
naprawdę wystraszyło. Tym bardziej, że
1047
00:48:43,288 --> 00:48:45,318
kiedy ja już się zorientowałam, że coś
1048
00:48:45,368 --> 00:48:48,048
jest nie halo, że idziemy właśnie w złym
1049
00:48:48,068 --> 00:48:50,138
kierunku, bo słońce nie jest z tej strony,
1050
00:48:50,168 --> 00:48:51,908
z której powinno być i że generalnie
1051
00:48:51,928 --> 00:48:55,471
przestaję kojarzyć te okolice.No to
1052
00:48:55,482 --> 00:48:58,812
wyszliśmy na drogę, która tam pierwsze nam
1053
00:48:58,852 --> 00:49:00,522
się potoczyła. No i po prostu tak mniej
1054
00:49:00,552 --> 00:49:02,832
więcej orientacyjnie, prawda? Kierując się
1055
00:49:02,892 --> 00:49:05,042
godziną, słoń-- położeniem słońca,
1056
00:49:05,452 --> 00:49:07,232
stwierdziłam, że w tamtym kierunku jakoś
1057
00:49:07,252 --> 00:49:09,131
wyjdziemy. I tutaj działy się dziwne
1058
00:49:09,172 --> 00:49:11,702
rzeczy, ponieważ droga po prostu-- ja się
1059
00:49:11,812 --> 00:49:13,432
później spojrzałam na mapie. Droga jest
1060
00:49:14,032 --> 00:49:16,372
krótka, powinniśmy ją szybko pokonać. Ona
1061
00:49:16,412 --> 00:49:19,832
się dłużyła niemiłosiernie. Generalnie-
1062
00:49:19,872 --> 00:49:21,652
dopadły jakieś dziwne,
1063
00:49:22,872 --> 00:49:24,272
nie wiem, jak to wcześniej takie, no nie
1064
00:49:24,292 --> 00:49:27,152
wiem na przykład ból kolana, prawda? Które
1065
00:49:27,191 --> 00:49:28,822
jak tylko przekroczyło linię lasu, jak z
1066
00:49:28,852 --> 00:49:30,932
niego później wyszliśmy, minął jak ręką
1067
00:49:30,971 --> 00:49:33,672
odjął, a tylko nas połaniał. Generalnie
1068
00:49:33,752 --> 00:49:35,512
sytuacja była bardzo ciężka, bardzo
1069
00:49:35,552 --> 00:49:37,971
niefajna i też właśnie była ta głucha
1070
00:49:37,991 --> 00:49:40,652
cisza. Ja wiem, że to nie obrzeża lasu i
1071
00:49:40,692 --> 00:49:42,991
że generalnie w lesie, w samym środku nie
1072
00:49:43,032 --> 00:49:44,662
jest jakoś specjalnie głośno, ale nie jest
1073
00:49:44,672 --> 00:49:47,872
aż tak cicho. Więc no mieliśmy taką
1074
00:49:47,892 --> 00:49:50,072
właśnie niezbyt fajną wycieczkę do lasu i
1075
00:49:50,092 --> 00:49:52,332
wzięliśmy stamtąd po prostu jak no tak,
1076
00:49:52,372 --> 00:49:54,252
tak, tak po prostu za
nami się właściwie paliło
1077
00:49:56,012 --> 00:49:57,852
i nie mogliśmy jeszcze przez długi czas w
1078
00:49:57,892 --> 00:50:00,072
ogóle dojść do siebie. Potem naprawdę było
1079
00:50:00,092 --> 00:50:02,991
takie wrażenie, że coś
tam było bardzo nieho i
1080
00:50:04,432 --> 00:50:06,012
no czuliśmy naprawdę bardzo, bardzo duży
1081
00:50:06,032 --> 00:50:08,372
niepokój. Nie powiedziałabym, że
1082
00:50:09,112 --> 00:50:10,902
no nie wiem jeszcze co do siebie mogłabym
1083
00:50:10,971 --> 00:50:13,952
wątpić, czy jestem jakąś specjalnie
1084
00:50:13,991 --> 00:50:15,511
strachliwą osobą. Natomiast
1085
00:50:16,312 --> 00:50:18,772
tak, tak widzę trochę tak, że naprawdę no
1086
00:50:18,792 --> 00:50:21,262
to było bardzo, bardzo dziwne.
1087
00:50:21,272 --> 00:50:22,971
To mi troszeczkę przypomina takie
1088
00:50:23,012 --> 00:50:24,372
sytuacje, o których na przykład
1089
00:50:25,052 --> 00:50:27,032
wspominają osoby, które
1090
00:50:27,991 --> 00:50:28,332
na przykład
1091
00:50:29,012 --> 00:50:31,012
są takie historie z takich miejsc, jak na
1092
00:50:31,072 --> 00:50:34,012
przykład Pogórze Trybec na Słowacji, gdzie
1093
00:50:34,052 --> 00:50:37,082
nagle ktoś, kto siedzi jakąś tam dróżką,
1094
00:50:37,152 --> 00:50:39,971
niby wydeptaną, niby oznaczoną, a niby
1095
00:50:40,832 --> 00:50:42,491
w pewnym momencie coś takiego się dzieje,
1096
00:50:42,512 --> 00:50:45,412
jakby. Jakby ta dróżka się zapętlała,
1097
00:50:45,471 --> 00:50:48,092
wydłużała się w jakiś taki dziwny sposób
1098
00:50:48,912 --> 00:50:50,952
i wyjście, które powinno
1099
00:50:51,732 --> 00:50:53,152
zająć może pół godziny,
1100
00:50:53,812 --> 00:50:54,272
zajmuje
1101
00:50:55,132 --> 00:50:55,632
osobom
1102
00:50:56,352 --> 00:50:56,592
no
1103
00:50:57,252 --> 00:50:59,152
kilka godzin.
1104
00:50:59,192 --> 00:51:00,782
Tak. Tak.
1105
00:51:00,782 --> 00:51:03,020
Tak jakby ta dróżka, tak jakby coś, co coś
1106
00:51:03,092 --> 00:51:05,201
tych ludzi biednych tam
zwodziło w tym miejscu.
1107
00:51:05,892 --> 00:51:07,452
I pamiętam, przypomniała mi się też
1108
00:51:07,552 --> 00:51:09,632
relacja, którą też prezentowałem w Radiu
1109
00:51:09,712 --> 00:51:12,152
Paranormalium. W którymś z odcinków mówią
1110
00:51:12,192 --> 00:51:12,732
świadkowie
1111
00:51:13,511 --> 00:51:13,872
też
1112
00:51:14,492 --> 00:51:17,392
z okolic Człuchowa, że tam świadkowie
1113
00:51:17,452 --> 00:51:19,471
dwoje świadków jechało samochodem,
1114
00:51:19,532 --> 00:51:22,372
zobaczyli jakąś tam humanoidalną postać,
1115
00:51:22,432 --> 00:51:24,932
minęli tam postać, pojechali dalej drogą i
1116
00:51:25,152 --> 00:51:26,792
jakoś tak ta droga jakby w pewnym
1117
00:51:26,801 --> 00:51:29,081
momencie zaczęła się zapętlać, wydłużać,
1118
00:51:29,132 --> 00:51:31,252
zapętlać. Takie jakieś dziwne rzeczy się
1119
00:51:31,292 --> 00:51:32,902
działy i dopiero chyba po dłuższym
1120
00:51:33,011 --> 00:51:35,432
kołowaniu wyjechali w jakieś takie.
1121
00:51:36,752 --> 00:51:38,692
Zobaczyli jakieś przejawy cywilizacji pod
1122
00:51:38,732 --> 00:51:41,192
tytułem pod postacią domów.
1123
00:51:41,232 --> 00:51:43,912
Tak, tak. Muszę przyznać, że ja słyszałam
1124
00:51:43,952 --> 00:51:45,652
tę relację generalnie właśnie po tych
1125
00:51:45,672 --> 00:51:48,581
wszystkich sytuacjach. Jakby wznowiłam, że
1126
00:51:48,612 --> 00:51:50,971
tak powiem, zainteresowanie
tym tematem także no
1127
00:51:51,712 --> 00:51:54,942
słucham jakby państwa. Stąd też mój
1128
00:51:54,971 --> 00:51:58,292
telefon, prawda? W każdym razie tak, tak,
1129
00:51:58,312 --> 00:51:59,502
jest tutaj pewne podobieństwo. Tym
1130
00:51:59,592 --> 00:52:01,581
bardziej, że naprawdę kiedyś już
1131
00:52:01,592 --> 00:52:03,732
próbowaliśmy no w tej grze mówić, wiać po
1132
00:52:03,792 --> 00:52:06,792
prostu ile sił w nogach z tego lasu. Tak
1133
00:52:06,812 --> 00:52:09,272
jakby wszystko nas ciągnęło z powrotem do
1134
00:52:09,292 --> 00:52:11,502
tego lasu. A to było jakieś zagrodzenie,
1135
00:52:11,511 --> 00:52:13,432
prawda? Na polach, którego wcześniej nie
1136
00:52:13,471 --> 00:52:15,952
było i trzeba było znowuż wejść w las. I
1137
00:52:15,971 --> 00:52:17,992
ścieżki generalnie tak się zawijały, że ja
1138
00:52:18,011 --> 00:52:19,612
stwierdziłam po prostu, że na głupa
1139
00:52:19,692 --> 00:52:21,692
idziemy nie żadnymi ścieżkami, tylko
1140
00:52:21,792 --> 00:52:24,011
prosto, prawda? Na przełaj. Tak po prostu
1141
00:52:24,052 --> 00:52:25,852
jak, że tak powiem, instynkt mnie kieruje,
1142
00:52:25,872 --> 00:52:28,632
żeby wyjść, żeby właśnie nie wejść tam
1143
00:52:28,652 --> 00:52:31,352
głębiej. I całe szczęście. Przyznam, że
1144
00:52:31,492 --> 00:52:34,272
później, patrząc na mapę na Google Maps,
1145
00:52:34,292 --> 00:52:35,772
prawda? Tam z góry
1146
00:52:37,412 --> 00:52:39,602
nie widać w ogóle części rzeczy, przez
1147
00:52:39,672 --> 00:52:41,832
które tam przeszliśmy, tak jakby po prostu
1148
00:52:41,912 --> 00:52:44,092
tych miejsc nie było. I oczywiście też
1149
00:52:44,132 --> 00:52:45,742
już zaczynało zmierzchać, ponieważ
1150
00:52:45,772 --> 00:52:47,182
właściwie to miała być taka wycieczka, nie
1151
00:52:47,232 --> 00:52:50,312
wiem, dwie godziny. Zajęło
nam to dużo, dużo więcej.
1152
00:52:50,332 --> 00:52:52,132
Tak jak byście państwo zaszli w jakieś
1153
00:52:52,152 --> 00:52:53,971
takie miejsce, którego nie powinno
1154
00:52:54,011 --> 00:52:55,672
teoretycznie być. Tak jakby się jakiś
1155
00:52:55,712 --> 00:52:57,812
portal, nie wiem, otwarł.
1156
00:52:57,952 --> 00:53:00,032
No można tak powiedzieć. Generalnie ja
1157
00:53:00,072 --> 00:53:01,692
osobiście miałam wrażenie po prostu jakby
1158
00:53:01,752 --> 00:53:04,192
coś z nami się bawiło, jakby po prostu coś
1159
00:53:04,232 --> 00:53:05,432
nas wręcz kpiło.
1160
00:53:06,252 --> 00:53:07,752
Też nie chciałem wtedy o tym mówić, ale
1161
00:53:07,772 --> 00:53:09,392
też miałam wrażenie, że po prostu no
1162
00:53:10,112 --> 00:53:12,312
coś za nami leży i nas obserwuje. I ja
1163
00:53:12,322 --> 00:53:14,161
akurat tego nie zauważyłam, ale on mówił,
1164
00:53:14,192 --> 00:53:15,770
że od pewnego czasu miał takie wrażenie,
1165
00:53:15,812 --> 00:53:18,002
że właśnie słyszy, że w tej całej ciszy,
1166
00:53:18,172 --> 00:53:20,842
prawda? Coś tam czasem
właśnie trzeszczy za nami.
1167
00:53:20,852 --> 00:53:21,042
Także to
1168
00:53:22,632 --> 00:53:25,072
jest dziwne poczucie, że oprócz was w tym
1169
00:53:25,092 --> 00:53:26,632
miejscu jest ktoś jeszcze?
1170
00:53:26,692 --> 00:53:28,252
Tak, tak, tak. Chociaż też mówi, że
1171
00:53:28,272 --> 00:53:30,092
właśnie słyszał faktycznie jakieś kroki.
1172
00:53:30,632 --> 00:53:32,082
Żadnych ludzi tam nie spotkaliśmy. Żadnych
1173
00:53:32,132 --> 00:53:33,712
zwierząt, poza oczywiście
1174
00:53:34,612 --> 00:53:38,232
strasznie upierdliwymi strzyżakami. No nie
1175
00:53:38,412 --> 00:53:39,612
wiem, czy pan kojarzy. Generalnie to są
1176
00:53:39,632 --> 00:53:41,342
takie bardzo niefajnie gryzące owady,
1177
00:53:41,372 --> 00:53:43,052
które właśnie tam się okresowo w lesie
1178
00:53:43,072 --> 00:53:45,892
pojawiają. No to było jedyne, co nam
1179
00:53:45,912 --> 00:53:47,971
towarzyszyło, tych żywych istot.
1180
00:53:48,392 --> 00:53:50,442
Brak żywej duszy w najbliższym otoczeniu.
1181
00:53:50,492 --> 00:53:52,192
To jest też taki często pojawiający się
1182
00:53:52,212 --> 00:53:54,052
element w tego typu zdarzeniach. W
1183
00:53:55,292 --> 00:53:57,412
Trybeciu i chyba też słuchaczka z
1184
00:53:57,432 --> 00:54:00,172
Człuchowa o tym wspominała. Długo, długo
1185
00:54:00,212 --> 00:54:03,492
nic, tylko dwoje świadków i niekończąca
1186
00:54:03,532 --> 00:54:05,192
się droga donikąd.
1187
00:54:05,252 --> 00:54:07,192
Tak. No muszę przyznać, że się tutaj. No
1188
00:54:07,252 --> 00:54:09,152
tak trochę. No nie wiem, może w tym
1189
00:54:09,172 --> 00:54:11,992
momencie, ale on już wcześniej kiedyś miał
1190
00:54:12,011 --> 00:54:14,332
taką podobną sytuację. Ja nie przyznam.
1191
00:54:15,952 --> 00:54:19,072
Otóż on sobie tam biegał tak dosyć blisko
1192
00:54:19,152 --> 00:54:21,132
centrum Wrocławia. Właściwie to już się
1193
00:54:21,142 --> 00:54:22,612
zalicza do centrum ta okolica
1194
00:54:23,772 --> 00:54:27,332
i godzina między 21:00 a 22:00. Żaden
1195
00:54:27,432 --> 00:54:29,632
samochód nie jechał, nie było żadnego
1196
00:54:29,692 --> 00:54:31,552
człowieka. Przebiegał tam niedaleko
1197
00:54:31,572 --> 00:54:34,652
jednego z parków i mówi, że no naprawdę
1198
00:54:35,592 --> 00:54:37,992
miał trochę duszę na ramieniu, bo to było
1199
00:54:38,072 --> 00:54:42,132
niesamowicie dziwne. No 21:00 do 22:00 w
1200
00:54:42,212 --> 00:54:44,832
dużym mieście, prawda? Właściwie w
1201
00:54:44,892 --> 00:54:47,022
centrum, no nie w takim ścisłym centrum,
1202
00:54:47,792 --> 00:54:49,272
ale jednak w centrum nadal, gdzie
1203
00:54:49,312 --> 00:54:50,792
normalnie po prostu przewalają się tłumy
1204
00:54:50,832 --> 00:54:52,412
ludzi. Nikogo nie było.
1205
00:54:52,612 --> 00:54:54,212
Przypomnijmy, że to były jeszcze czasy,
1206
00:54:54,252 --> 00:54:56,992
długo przed pandemią. Tak, dzisiaj.
1207
00:54:57,011 --> 00:54:59,692
Dzisiaj to chyba normalne. Dzisiaj to
1208
00:54:59,732 --> 00:55:01,692
normalna sytuacja, że centrum miasta jest
1209
00:55:01,752 --> 00:55:04,742
opustoszałe jak normalnie, jak Pjongjang,
1210
00:55:04,752 --> 00:55:08,192
stolica Korei Północnej w okresie
1211
00:55:08,912 --> 00:55:10,892
godzin szczytu.
1212
00:55:10,932 --> 00:55:14,146
No tak, tak.Tak, muszę przyznać. No
1213
00:55:14,176 --> 00:55:15,776
właśnie obserwuję to, co tutaj się dzieje.
1214
00:55:15,816 --> 00:55:18,336
No [śmiech] no niezbyt, niezbyt
1215
00:55:18,356 --> 00:55:20,396
szczęśliwe. Właśnie niezbyt szczęśliwy
1216
00:55:20,476 --> 00:55:23,236
czas. No ale tak sam po sobie. Dobrze, to
1217
00:55:23,256 --> 00:55:25,816
może jeszcze przejdę do tych ostatnich
1218
00:55:27,036 --> 00:55:28,916
sytuacji, o których chciałam wspomnieć.
1219
00:55:29,036 --> 00:55:31,476
Więc generalnie tak sobie spojrzę na daty,
1220
00:55:31,516 --> 00:55:35,576
bo nawet zapisałam
właśnie w mailu do państwa.
1221
00:55:36,396 --> 00:55:36,836
Tak?
1222
00:55:37,536 --> 00:55:39,976
Więc to mniej więcej jest od połowy
1223
00:55:40,056 --> 00:55:42,316
stycznia. Jakoś wcześniej też zobaczyłam i
1224
00:55:43,216 --> 00:55:44,176
czasem po prostu staram się nie
1225
00:55:44,196 --> 00:55:45,836
przywiązywać wagi do niektórych takich
1226
00:55:45,856 --> 00:55:47,296
rzeczy, że mi się wydaje na przykład, że
1227
00:55:47,336 --> 00:55:48,836
no nie wiem, jakiś dziwny dźwięk słyszę
1228
00:55:48,846 --> 00:55:51,496
albo coś w ten deseń, albo jakoś dziwnie
1229
00:55:51,506 --> 00:55:53,745
właśnie się budzę w
nocy. W każdym razie, yyy
1230
00:55:54,936 --> 00:55:57,656
jak pisałam państwu pierwsze nagranie jest
1231
00:55:58,056 --> 00:55:59,296
piętnastego stycznia
1232
00:55:59,936 --> 00:56:03,756
bieżącego roku. Yyy no i to musiało być
1233
00:56:04,016 --> 00:56:05,876
akurat ten dźwięk, na który tam zwracam
1234
00:56:05,936 --> 00:56:08,676
uwagę. Właśnie musiał być jakoś w środku
1235
00:56:08,736 --> 00:56:12,636
nocy, yyy jak rano wstałam. Ale generalnie
1236
00:56:12,656 --> 00:56:14,336
tak nierozmaity, to nie pamiętam, żeby
1237
00:56:14,356 --> 00:56:16,196
tam się działo. Po prostu nagrywam sobie,
1238
00:56:16,236 --> 00:56:18,586
bo byłam ciekawa, czy faktycznie chrapie,
1239
00:56:18,616 --> 00:56:20,396
a czy po prostu osądza mnie w żartach,
1240
00:56:20,496 --> 00:56:23,146
prawda, mój narzeczony. Dlatego właśnie
1241
00:56:23,216 --> 00:56:26,236
musiałam nagrywać trochę w nocy. No i
1242
00:56:26,256 --> 00:56:28,676
sytuacja była taka właśnie, że jak rano
1243
00:56:28,696 --> 00:56:30,456
wstałam i odsłuchałam po jakimś czasie to
1244
00:56:30,516 --> 00:56:32,156
nagranie, to się zorientowałam właśnie, że
1245
00:56:32,196 --> 00:56:34,136
to słychać takie bardzo dziwne,
1246
00:56:34,276 --> 00:56:36,456
narastające i opadające na takie
1247
00:56:37,116 --> 00:56:38,376
szumy. A właściwie bardziej takie
1248
00:56:38,436 --> 00:56:41,896
buczenie. Nie ma tam żadnej rzeczy w domu
1249
00:56:42,216 --> 00:56:45,516
ani w okolicy, która mogłaby realnie za to
1250
00:56:45,556 --> 00:56:46,896
odpowiadać. Już wcześniej zapytywałam
1251
00:56:46,916 --> 00:56:48,816
specjalnie rodziców, którzy dużo wcześniej
1252
00:56:48,856 --> 00:56:52,036
jakby wstają prawda rano niż ja.
1253
00:56:53,576 --> 00:56:55,856
Czy cokolwiek było tam faktycznie słychać
1254
00:56:55,936 --> 00:56:57,536
i cokolwiek się działo? Czy może jakieś
1255
00:56:57,636 --> 00:57:00,656
samoloty wyjątkowo latały tego dnia? Bo to
1256
00:57:01,276 --> 00:57:03,176
jedyne z czym mi się kojarzy. Chociaż. No
1257
00:57:03,196 --> 00:57:04,866
właśnie. Mój narzeczony, tak jak
1258
00:57:04,936 --> 00:57:06,216
wspominałam, on troszeczkę o tych
1259
00:57:06,226 --> 00:57:09,796
samolotach się zna i on twierdzi, że to w
1260
00:57:09,856 --> 00:57:11,436
ogóle nie przypomina jak dla niego właśnie
1261
00:57:11,456 --> 00:57:14,676
samolotu. Yyy w każdym razie to nagranie,
1262
00:57:14,716 --> 00:57:16,436
ten konkretny fragment, tam dobrze jest
1263
00:57:16,446 --> 00:57:17,316
to podgłośnić, ale
1264
00:57:18,436 --> 00:57:21,696
trwa około siedmiu minut i nie potrafię
1265
00:57:21,716 --> 00:57:24,154
tego wyjaśnić. Ale generalnie jak wstałam
1266
00:57:24,196 --> 00:57:25,976
tamtego dnia, to po prostu, jak
1267
00:57:26,056 --> 00:57:27,586
odsłuchałam, to tak trochę machnęłam ręką,
1268
00:57:27,616 --> 00:57:28,916
bo sobie pomyślałam ponieważ to był, nie
1269
00:57:28,936 --> 00:57:30,636
wiem, chyba drugi czy trzeci dzień takiego
1270
00:57:30,676 --> 00:57:33,476
nagrywania, że to coś przypadkiem po
1271
00:57:33,556 --> 00:57:36,706
prostu tam się. Nie wiem, może coś z
1272
00:57:36,716 --> 00:57:38,836
telefonem się stało, czy coś w ten deseń.
1273
00:57:39,216 --> 00:57:40,556
I później jak nagrywałam przez następny
1274
00:57:40,616 --> 00:57:42,676
dzień, to nie było nic takiego. Po prostu
1275
00:57:42,696 --> 00:57:44,456
no takie zwykłe, prawda? Jakieś tam no
1276
00:57:44,796 --> 00:57:47,376
moje, prawda? Przedawanie
się na ucho typu rzeczy.
1277
00:57:47,496 --> 00:57:50,016
Zgodnie z zapowiedzią przerywamy na moment
1278
00:57:50,116 --> 00:57:52,576
odsłuchiwanie rozmowy z naszą słuchaczką,
1279
00:57:52,696 --> 00:57:54,896
aby zaprezentować pierwsze z dwóch
1280
00:57:54,996 --> 00:57:57,836
nadesłanych przez nią nagrań. Na potrzeby
1281
00:57:57,856 --> 00:58:01,096
audycji wybrany fragment nagrania został
1282
00:58:01,116 --> 00:58:04,076
podgłośniony. Link do całego nagrania
1283
00:58:04,156 --> 00:58:06,316
zostanie umieszczony w opisie tej audycji
1284
00:58:06,396 --> 00:58:10,276
na naszym kanale na YouTube
oraz w archiwum audycji na
1285
00:58:10,336 --> 00:58:17,756
www.paranormalium.pl.
1286
00:59:13,076 --> 00:59:15,616
No i generalnie jakoś właśnie już w lutym
1287
00:59:16,036 --> 00:59:18,836
zaczęłam mieć jakieś
takie bardzo nieprzyjemne,
1288
00:59:19,776 --> 00:59:23,136
takie, no generalnie bardzo niepokojące
1289
00:59:23,716 --> 00:59:26,436
rzeczy w nocy. Cały czas miałam wrażenie,
1290
00:59:26,516 --> 00:59:29,056
że się budziłam, ponieważ coś mi łaziło po
1291
00:59:29,066 --> 00:59:31,406
pokoju, bo po prostu no nie wiem,
1292
00:59:32,075 --> 00:59:34,216
znam prawda, dźwięki
swojego pokoju tamtego
1293
00:59:34,936 --> 00:59:37,016
i to było takie wrażenie, jakby właśnie
1294
00:59:37,036 --> 00:59:38,776
nie wiem, ktoś na przykład przeszedł po
1295
00:59:38,796 --> 00:59:41,436
dywanie, tak trochę po nim szarając, albo
1296
00:59:41,456 --> 00:59:43,096
przestawił mi coś na biurku,
1297
00:59:43,876 --> 00:59:45,556
albo ruszył klamką drzwi,
1298
00:59:46,636 --> 00:59:49,016
ewentualnie że otarł się prawda o coś. No
1299
00:59:49,276 --> 00:59:52,356
tego typu rzeczy. I starałam się na to
1300
00:59:52,395 --> 00:59:54,016
machać ręką. No bo wiadomo jak to jest
1301
00:59:54,036 --> 00:59:55,576
człowiek w nocy, prawda? Nie wiem, jest
1302
00:59:55,636 --> 00:59:57,476
skupiony na pracy. Albo nie wiem,
1303
00:59:57,546 --> 00:59:59,116
obudziłam się w nocy. No to zdarzają się
1304
00:59:59,136 --> 01:00:01,686
przesłyszenia, więc tak dosyć mocno to
1305
01:00:02,056 --> 01:00:05,856
olewałam, ale zaczęłam mieć takie naprawdę
1306
01:00:05,895 --> 01:00:09,895
dosyć dziwne sny. I tutaj przytoczę, ee,
1307
01:00:10,176 --> 01:00:10,856
znaczy no
1308
01:00:11,676 --> 01:00:13,156
dobrze, po prostu postaram się to
1309
01:00:13,176 --> 01:00:16,036
przytoczyć. Generalnie sytuacja była taka,
1310
01:00:16,136 --> 01:00:18,236
a że zaczęłam na to bardziej zwracać
1311
01:00:18,256 --> 01:00:20,916
uwagę w momencie, kiedy obudziłam się
1312
01:00:21,256 --> 01:00:22,756
jednej nocy i
1313
01:00:23,476 --> 01:00:26,076
normalnie miałam wrażenie, że ktoś
1314
01:00:26,096 --> 01:00:28,366
próbował ze mnie ściągnąć kołdrę tak,
1315
01:00:28,376 --> 01:00:32,336
jakby stał, nie wiem, obok łóżka i ją tak
1316
01:00:32,376 --> 01:00:34,416
trochę w dół, prawda, z tego łóżka starał
1317
01:00:34,456 --> 01:00:37,236
się ściągnąć. Obudziłam się na takiej
1318
01:00:37,276 --> 01:00:38,336
zasadzie, że po prostu
1319
01:00:39,036 --> 01:00:40,686
jeszcze prawda, taka zaspana, zamroczona,
1320
01:00:40,696 --> 01:00:42,556
po prostu przytrzymałam kołdrę i szarpnęło
1321
01:00:42,596 --> 01:00:44,916
w moją stronę i dopiero wtedy otworzyłam
1322
01:00:44,996 --> 01:00:48,176
oczy i no nie wiem, już nic jakby nie
1323
01:00:48,196 --> 01:00:49,306
słyszałam, nic nie widziałam i
1324
01:00:49,416 --> 01:00:52,476
stwierdziłam, że strasznie dziwne, ale
1325
01:00:53,336 --> 01:00:54,776
nie wiem, może faktycznie mi się
1326
01:00:54,816 --> 01:00:56,996
przyśniło, więc po
prostu dalej poszłam spać.
1327
01:00:57,895 --> 01:00:59,826
No i generalnie te takie hałasy to coś tam
1328
01:00:59,895 --> 01:01:02,196
się w tamtym czasie nasilały.
1329
01:01:02,916 --> 01:01:06,116
Natomiast, natomiast właśnie przejdę do
1330
01:01:06,176 --> 01:01:09,236
tych snów, bo miałam konkretnie takie,
1331
01:01:09,336 --> 01:01:12,895
yyy, zwrotne, które nastąpiły zaraz jakoś
1332
01:01:12,936 --> 01:01:15,076
właśnie przed tym nagraniem, tym drugim,
1333
01:01:15,096 --> 01:01:17,904
które tutaj państwu wysłałam.Ech, otóż
1334
01:01:17,924 --> 01:01:20,624
pierwszy dzień, pierwszy sen to tylko taki
1335
01:01:20,743 --> 01:01:23,444
urywek, który pamiętam. Końcówka snu. To
1336
01:01:23,564 --> 01:01:24,604
coś takiego, że
1337
01:01:25,364 --> 01:01:26,904
jakby taki, no nie wiem, taki głos
1338
01:01:26,924 --> 01:01:29,334
narracyjny opowiadał mi tak. Znaczy to
1339
01:01:29,334 --> 01:01:31,723
było tak. Miałam normalne sny, takie
1340
01:01:31,864 --> 01:01:34,553
zwyczajne nagrane się one i właśnie wiesz,
1341
01:01:34,644 --> 01:01:36,104
tak jakby taka historia, która jest mi
1342
01:01:36,144 --> 01:01:38,144
opowiadana i ten głos narracyjny, który mi
1343
01:01:38,203 --> 01:01:41,924
mówi, że kiedyś yy, kiedyś ludzie,
1344
01:01:41,964 --> 01:01:43,763
prawda? To było, no nie wiem, powiedzmy
1345
01:01:43,904 --> 01:01:46,544
przez średniowiecze czy tam wcześniej,
1346
01:01:47,283 --> 01:01:50,203
a jak właśnie znajdowali wokół swoich
1347
01:01:50,223 --> 01:01:52,743
domów jakieś tam ślady w śniegu albo nie
1348
01:01:52,763 --> 01:01:54,964
wiem, w błocie czy cokolwiek, to oni te
1349
01:01:55,024 --> 01:01:57,243
istoty, które tam do nich przychodziły,
1350
01:01:57,263 --> 01:01:59,564
nazywali jakoś czymś w rodzaju boży szczur
1351
01:01:59,624 --> 01:02:01,663
czy coś takiego. I generalnie nagle
1352
01:02:01,683 --> 01:02:04,004
zaczęłam mieć tam taki obrazik jakby.
1353
01:02:05,783 --> 01:02:07,303
Tworzenia się takiego szczura, tak jakby
1354
01:02:07,344 --> 01:02:09,904
po prostu go tworzyć, prawda? Od najpierw
1355
01:02:09,924 --> 01:02:12,163
kręgosłupa później, prawda? Coś wypełniamy
1356
01:02:12,203 --> 01:02:13,973
tymi wszystkimi flaczkami z drukiem et
1357
01:02:14,004 --> 01:02:16,413
cetera. I ta kreska zaczyna narastać,
1358
01:02:16,424 --> 01:02:20,024
prawda? Żeby pokazać właśnie tą całą
1359
01:02:20,183 --> 01:02:22,364
istotę, to stworzenie. Ja miałam wrażenie
1360
01:02:22,384 --> 01:02:24,743
w tym śnie, że to zmierza w bardzo, bardzo
1361
01:02:24,763 --> 01:02:27,384
złym kierunku i za hiny rodowe nie chcę
1362
01:02:27,424 --> 01:02:29,104
zobaczyć tego, co takiego powstanie, a na
1363
01:02:29,163 --> 01:02:30,283
pewno to nie będzie szczur. Więc
1364
01:02:30,404 --> 01:02:31,644
generalnie zmusiłam się do tego, żeby po
1365
01:02:31,683 --> 01:02:35,484
prostu się obudzić teraz, no. Po czym już
1366
01:02:35,663 --> 01:02:37,044
teraz nie pamiętam, czy to było tej samej
1367
01:02:37,064 --> 01:02:39,344
nocy, czy następnej. Generalnie miałam
1368
01:02:40,524 --> 01:02:42,303
sen, ale jakoś tak właśnie to było. Noc po
1369
01:02:42,384 --> 01:02:44,984
nocy, tak jakoś są właśnie ooo.
1370
01:02:45,624 --> 01:02:47,763
Miałam sen, w którym tam właściwie to
1371
01:02:47,783 --> 01:02:49,364
nieważne, co robiłam. Generalnie gdzieś
1372
01:02:49,404 --> 01:02:52,924
sobie szłam i nagle poczułam taki
1373
01:02:53,743 --> 01:02:57,044
ogromny ból wyy, na samym szczycie
1374
01:02:57,203 --> 01:02:59,263
czaszki, prawda? Tutaj, gdzie jest, no za
1375
01:02:59,283 --> 01:03:01,524
usnięte ciemiaczko, prawda? No to po
1376
01:03:01,564 --> 01:03:03,644
prostu taki ból, jakby ktoś próbował mi
1377
01:03:03,743 --> 01:03:07,504
tam wybijać taką, no, konkretną szpilę. I
1378
01:03:07,544 --> 01:03:10,464
to naprawdę niesamowicie bolało po prostu
1379
01:03:10,524 --> 01:03:13,274
w tym śnie. I ja zaczęłam, no nie wiem,
1380
01:03:13,324 --> 01:03:14,924
generalnie w tym śnie przegrzebywać włosy,
1381
01:03:14,933 --> 01:03:16,814
prawda? Bo myślałam, że no nie wiem,
1382
01:03:16,844 --> 01:03:18,964
jakiś może owad straszny mi się tam w te
1383
01:03:19,004 --> 01:03:23,984
włosy wpątał. No i właśnie niby właśnie to
1384
01:03:24,024 --> 01:03:25,513
tam w końcu się tak przerodziło, że to
1385
01:03:25,524 --> 01:03:27,524
niby faktycznie był owad, którego w końcu
1386
01:03:27,564 --> 01:03:29,004
udało mi się właśnie odpędzić
1387
01:03:30,124 --> 01:03:32,683
i się obudziłam, prawda? I przyznam, że ta
1388
01:03:32,743 --> 01:03:35,364
głowa mnie faktycznie bolała i ja później
1389
01:03:35,404 --> 01:03:38,364
jeszcze raz zasnęłam, więc jak już rano
1390
01:03:38,374 --> 01:03:41,703
wstałam, to tak w sumieeeuuh, uznałam, że
1391
01:03:41,823 --> 01:03:43,484
sen. Powiedziałam gorączkę, mój mąż się
1392
01:03:43,524 --> 01:03:46,124
zapytał, czy ja może coś tam dalej czuję
1393
01:03:46,163 --> 01:03:49,364
na tej głowie i pomacałam. I faktycznie
1394
01:03:49,424 --> 01:03:51,183
muszę przyznać, że no nie wiem, nie miały
1395
01:03:51,243 --> 01:03:52,913
szans uderzyć się w tą głowę leżąc w
1396
01:03:52,924 --> 01:03:54,364
łóżku, ponieważ ja dosyć spokojnie
1397
01:03:54,384 --> 01:03:56,304
właściwie się przekręcam z boku na bok,
1398
01:03:56,364 --> 01:03:57,584
jakbym się trochę przebudziła, ale na
1399
01:03:57,604 --> 01:04:01,223
pewno nie rzucam się w łóżku. I tak miałam
1400
01:04:01,243 --> 01:04:03,763
takie bardziej bolesne miejsce. W sensie
1401
01:04:04,584 --> 01:04:07,183
mm... Nie wiem, bo nie dotykałam tego w
1402
01:04:07,263 --> 01:04:09,104
ogóle nie czułam. Jak zaczęłam tam macać
1403
01:04:09,113 --> 01:04:11,424
tą głowę, to jednak, jednak dało się to
1404
01:04:11,464 --> 01:04:15,783
wyczuć. Eee, no i do czego dążę? To jest
1405
01:04:15,864 --> 01:04:20,084
właśnie fakt, że jakoś w
tamtym, w tym samym czasie,
1406
01:04:21,084 --> 01:04:22,984
nie wiem, czy to była noc wcześniej, czy
1407
01:04:23,024 --> 01:04:25,944
noc ta, bo byłam tak pozajmowana jeszcze
1408
01:04:26,004 --> 01:04:27,884
do tego pracą, że no po prostu nie
1409
01:04:27,924 --> 01:04:30,663
notowałam tego jakoś. No dobrze, w każdym
1410
01:04:30,703 --> 01:04:33,064
razie obudziłam się w nocy jakoś
1411
01:04:34,024 --> 01:04:37,644
w tamtym okresie i zobaczyłam przy łóżku
1412
01:04:37,964 --> 01:04:40,964
aa... Jakby zarysy stojącej postaci,
1413
01:04:40,984 --> 01:04:43,163
takiej bardzo chudej i takiej dosyć, nie
1414
01:04:43,203 --> 01:04:45,703
wiem, mi się wydawało niskiej. Generalnie
1415
01:04:45,804 --> 01:04:48,024
to wyglądało w ten sposób, tak jakby, jak
1416
01:04:48,084 --> 01:04:50,723
jest prawda, ta folia aluminiowa i są
1417
01:04:50,763 --> 01:04:53,364
takie najmocniejsze jakby odblaski na
1418
01:04:54,124 --> 01:04:55,453
niej, na niej, kiedy jest pognieciona,
1419
01:04:55,464 --> 01:04:56,644
prawda? Są takie miejsca, gdzie tam
1420
01:04:56,743 --> 01:04:58,743
najmocniej światło się odbija. To, to
1421
01:04:58,864 --> 01:05:01,304
troszeczkę było takie wrażenie, jakby
1422
01:05:01,344 --> 01:05:03,953
właśnie jakaś postać przy łóżku stała,
1423
01:05:03,964 --> 01:05:06,783
która miała podobnie na sobie pogniecioną
1424
01:05:06,823 --> 01:05:09,444
właśnie tak jakby folię aluminiową. I że
1425
01:05:09,464 --> 01:05:12,384
widziałam tylko te miejsca, które właśnie
1426
01:05:12,683 --> 01:05:14,644
dawały ten odblask, prawda? Jakiegoś
1427
01:05:14,663 --> 01:05:16,144
pobliskiego świata na przykład, no nie
1428
01:05:16,183 --> 01:05:18,084
wiem, od monitora
komputera, który to pojawia się-
1429
01:05:18,104 --> 01:05:22,084
To była taka na poły nie fizyczna, tak?
1430
01:05:22,104 --> 01:05:25,104
Taka... Tak, reszty w
ogóle nie było widać. Tak,
1431
01:05:25,124 --> 01:05:29,584
tylko właśnie same te,
takie jakby od, od, odblaski.
1432
01:05:30,384 --> 01:05:32,404
Na tym... Nie wiem, nie wiem, jak to
1433
01:05:32,424 --> 01:05:35,663
nazwać, ponieważ właściwie
ja się na to popatrzyłam i
1434
01:05:36,424 --> 01:05:38,944
stwierdziłam, że kurczę, zaleźć się
1435
01:05:39,004 --> 01:05:41,683
prawda? Więc otworzyłam jeszcze raz oczy.
1436
01:05:41,723 --> 01:05:43,754
Po tym, jak zamknęłam to właśnie przed
1437
01:05:44,024 --> 01:05:44,323
chwilą
1438
01:05:44,984 --> 01:05:47,964
i zobaczyłam, że dalej to widzę. Więc
1439
01:05:48,263 --> 01:05:50,564
generalnie wtedy się tak trochę wkurzyłam,
1440
01:05:50,584 --> 01:05:52,114
prawda? Zamknęłam jeszcze raz oczy i
1441
01:05:52,124 --> 01:05:53,634
jeszcze raz je otworzyłam już siadając na
1442
01:05:53,634 --> 01:05:56,743
łóżku i tego nie było. Ale, no, teraz
1443
01:05:56,783 --> 01:05:59,084
generalnie padłam na to łóżko, bo jakoś
1444
01:05:59,424 --> 01:06:01,254
strasznie ciężko było mi się wybudzić.
1445
01:06:01,304 --> 01:06:03,604
Byłam naprawdę tak niesamowicie w tym
1446
01:06:03,624 --> 01:06:06,504
momencie zaspana. Yyy, pamiętam, jak tylko
1447
01:06:06,544 --> 01:06:08,944
przyłożyłam głowę do poduszki, jakby
1448
01:06:09,283 --> 01:06:11,384
olewając całkiem tą sprawę i starając się
1449
01:06:11,404 --> 01:06:14,663
zasnąć, to normalnie po prostu poczułam,
1450
01:06:14,763 --> 01:06:18,174
jak ktoś oparł się o łóżko, prawda? Jak
1451
01:06:18,203 --> 01:06:20,424
się trzyma głowę na poduszce i na przykład
1452
01:06:20,604 --> 01:06:22,283
rano partner wstaje, prawda? I tam, no
1453
01:06:22,323 --> 01:06:23,864
nie wiem, łydką się otrze, prawda, o
1454
01:06:23,884 --> 01:06:25,504
łóżko. No to wiadomo, jak poducha się.
1455
01:06:25,524 --> 01:06:27,304
Tylko że ten ruch tutaj był taki bardzo
1456
01:06:27,344 --> 01:06:29,144
szybki, jakby taki bardzo nerwowy, tak
1457
01:06:29,203 --> 01:06:31,783
jakby trzy szurgnięcia czy cztery, takie
1458
01:06:31,844 --> 01:06:34,783
bardzo szybkie o to łóżko. No muszę
1459
01:06:34,804 --> 01:06:36,194
przyznać, że wtedy to faktycznie mnie to
1460
01:06:36,194 --> 01:06:38,723
teraz zaniepokoiło, że jak już po prostu
1461
01:06:38,884 --> 01:06:40,344
po jakimś czasie zasnęłam, to
1462
01:06:41,044 --> 01:06:44,263
jeszcze właśnie rano to pamiętałam. No i
1463
01:06:44,283 --> 01:06:45,464
właśnie w tym samym czasie
1464
01:06:46,424 --> 01:06:47,663
to była ostatnia rzecz, która się
1465
01:06:47,683 --> 01:06:50,163
zdarzyła. To właśnie
jest to ostatnie nagranie.
1466
01:06:50,984 --> 01:06:53,064
I na tym nagraniu tam, tak jak napisałam w
1467
01:06:53,144 --> 01:06:55,433
mailu, że mniej więcej od szóstej,
1468
01:06:56,464 --> 01:06:59,763
sześć trzydzieści do siedem
dziesięć mniej więcej, jest
1469
01:07:00,783 --> 01:07:01,993
taki bardzo dziwny dźwięk.
1470
01:07:02,804 --> 01:07:05,424
Zgodnie z- Opowiedzią,
przerywamy na moment
1471
01:07:05,524 --> 01:07:07,864
odsłuchiwanie rozmowy z naszą słuchaczką,
1472
01:07:07,964 --> 01:07:10,163
aby zaprezentować drugie z nadesłanych
1473
01:07:10,223 --> 01:07:13,404
przez nią nagrań. Link do całego nagrania
1474
01:07:13,413 --> 01:07:15,644
zostanie umieszczony w opisie tej audycji
1475
01:07:15,703 --> 01:07:19,564
na naszym kanale na YouTube
oraz w archiwum audycji na
1476
01:07:19,663 --> 01:07:39,874
www.paranormalium.pl.I
1477
01:07:40,254 --> 01:07:43,354
co państwo sądzicie o tych odgłosach?
1478
01:07:43,394 --> 01:07:46,294
Dajcie znać w komentarzach. Jeśli chodzi o
1479
01:07:46,354 --> 01:07:48,974
moje odczucia, to jednego jestem pewien.
1480
01:07:49,034 --> 01:07:51,664
W nagraniu nie występuje żaden odgłos, na
1481
01:07:51,714 --> 01:07:54,534
przykład trzepot skrzydeł sugerujący, że
1482
01:07:54,614 --> 01:07:57,724
do pokoju mogą przedostać się jakieś ptak.
1483
01:07:57,794 --> 01:08:00,354
Słabo słyszalny pogłos oraz wyrazistość
1484
01:08:00,394 --> 01:08:03,214
dźwięku sugeruje moim zdaniem, że źródło
1485
01:08:03,294 --> 01:08:05,814
tych odgłosów musiało znajdować się blisko
1486
01:08:05,894 --> 01:08:08,814
smartfona. Przywodzi mi to na myśl pewne
1487
01:08:08,874 --> 01:08:11,054
relacje o bliskich spotkaniach z
1488
01:08:11,074 --> 01:08:13,494
humanoidalnych istotami, w których
1489
01:08:13,534 --> 01:08:16,014
świadkowie wspominają, że słyszeli mowę
1490
01:08:16,094 --> 01:08:18,714
tych istot przypominającą ćwierkanie
1491
01:08:18,794 --> 01:08:22,294
ptaków. To tyle mojego komentarza. Wróćmy
1492
01:08:22,334 --> 01:08:24,634
do słuchania zapisu rozmowy z naszą
1493
01:08:24,734 --> 01:08:25,914
słuchaczką.
1494
01:08:25,974 --> 01:08:29,654
Nie mam nic, co w moim domu mogłoby taki
1495
01:08:29,694 --> 01:08:32,433
dźwięk wywoływać. Byłam wtedy owszem
1496
01:08:32,514 --> 01:08:35,334
połączona przez Messenger i po prostu
1497
01:08:35,374 --> 01:08:37,634
telefon leżał na łóżku, bo tam leżały dwa.
1498
01:08:37,714 --> 01:08:40,034
Jeden nagrywał, a drugi leżał właśnie
1499
01:08:41,214 --> 01:08:42,934
tak, że byłam położona, połączona przez
1500
01:08:42,954 --> 01:08:44,654
Messenger właśnie ze swoim narzeczonym,
1501
01:08:45,834 --> 01:08:47,514
bo czułam jakiś niepokój, kładąc się spać
1502
01:08:47,524 --> 01:08:50,734
i po prostu wolałam, żeby tam jakoś mi
1503
01:08:50,754 --> 01:08:55,614
towarzyszył trochę w tej
nocy. Um, no więc te dźwięki
1504
01:08:56,314 --> 01:08:57,914
również nie mają jakby uzasadnienia po
1505
01:08:57,934 --> 01:09:00,214
jego stronie. On generalnie ma problemy ze
1506
01:09:00,274 --> 01:09:03,774
spaniem, więc wtedy mniej więcej, kiedy
1507
01:09:03,794 --> 01:09:07,014
po tych moich głosach
tak wnioskowałam wtedy,
1508
01:09:07,954 --> 01:09:10,334
że te dźwięki się nagrały, to on był jak
1509
01:09:10,354 --> 01:09:12,774
najbardziej obudzony i on nic nie słyszał.
1510
01:09:12,784 --> 01:09:14,494
Po jego stronie po prostu nic się nie
1511
01:09:14,514 --> 01:09:16,474
działo. On sam też się za bardzo nie
1512
01:09:16,494 --> 01:09:18,484
kręcił, bo przeważnie po prostu leży,
1513
01:09:18,574 --> 01:09:21,934
prawda? I czeka, aż zaśnie. A więc tak
1514
01:09:21,954 --> 01:09:23,694
wygląda. A te dźwięki po prostu brzmią jak
1515
01:09:23,734 --> 01:09:25,674
jakieś takie, nie wiem, ptasie trele.
1516
01:09:25,734 --> 01:09:27,544
Takie o bardzo wysokich tonach.
1517
01:09:28,774 --> 01:09:31,214
Jedyne zwierzę, jakie
mam, to jest mój żółw.
1518
01:09:31,414 --> 01:09:34,764
Żółw raczej takich dźwięków
chyba nie wydaje. [śmiech]
1519
01:09:34,774 --> 01:09:37,494
Nie potrafi piszczeć,
ale akurat wtedy spał w
1520
01:09:38,174 --> 01:09:40,494
drugim pokoju, prawda?
W terrarium sobie spokojnie
1521
01:09:41,654 --> 01:09:44,634
także. No i był jakby szans, żeby
1522
01:09:44,674 --> 01:09:46,314
cokolwiek tam takiego się nagrało. To
1523
01:09:46,334 --> 01:09:47,724
trochę brzmi też tak, jak nie wiem,
1524
01:09:47,734 --> 01:09:50,474
szorowanie widelec po jakimś metalu,
1525
01:09:51,174 --> 01:09:53,274
ale ewidentnie jak się przeczuciwałam temu
1526
01:09:53,534 --> 01:09:56,153
dźwiękowi, to moim zdaniem to brzmi
1527
01:09:56,194 --> 01:09:58,534
właśnie bardziej jak jakieś takie ptasie
1528
01:09:58,614 --> 01:10:01,874
trele, bo jest to zbyt powtarzalne, zbyt
1529
01:10:01,914 --> 01:10:05,054
takie melodyjne, jakieś takie, prawda? No
1530
01:10:05,094 --> 01:10:06,394
nie wiem, szorowanie, prawda? Takie
1531
01:10:06,454 --> 01:10:08,894
mechaniczne dźwięki. Chyba na pewno
1532
01:10:08,934 --> 01:10:10,924
przypadkiem przez krzyczący metal. No ale
1533
01:10:10,974 --> 01:10:12,374
to już właśnie chciałabym, żeby państwo
1534
01:10:12,414 --> 01:10:14,454
również to ocenili i spojrzeli na te dwa
1535
01:10:14,474 --> 01:10:17,854
nagrania. Nie umiem w edycji plików
1536
01:10:17,874 --> 01:10:20,094
dźwiękowych tak, że podesłałam po prostu
1537
01:10:20,194 --> 01:10:22,154
je tak jak są i podałam po prostu tylko
1538
01:10:22,514 --> 01:10:25,434
czas, któremu warto się przysłuchiwać. No
1539
01:10:25,474 --> 01:10:27,634
i tak, tak w gruncie rzeczy to tyle
1540
01:10:27,654 --> 01:10:29,704
chciałam powiedzieć. [śmiech]
1541
01:10:29,714 --> 01:10:33,634
Dobrze, ja tutaj nie mam
pytań odnośnie tych, tych
1542
01:10:35,094 --> 01:10:38,054
zdarzeń. Tutaj chyba o tą, o tą istotę to
1543
01:10:38,094 --> 01:10:40,014
chyba wypytałem o wszystko co się, o co
1544
01:10:40,274 --> 01:10:41,054
się da ustalić
1545
01:10:42,194 --> 01:10:44,194
na temat tej przeźroczystej istoty w
1546
01:10:44,234 --> 01:10:47,174
folii. Natomiast tak jak mówiłem, mam
1547
01:10:47,183 --> 01:10:49,134
takie pytanie dotyczące tych obserwacji
1548
01:10:49,174 --> 01:10:52,094
trójkątów w dzieciństwie. To sprawa z lat
1549
01:10:52,154 --> 01:10:54,614
osiemdziesiątych. Czy, czy pamięta pani
1550
01:10:54,694 --> 01:10:55,774
może, jakie pani miała
1551
01:10:56,394 --> 01:10:59,234
odczucia odnośnie tych tych obiektów? Co
1552
01:10:59,294 --> 01:11:00,554
pani wtedy czuła?
1553
01:11:01,794 --> 01:11:03,994
Tak ogólnie? Co pani pamięta?
1554
01:11:05,454 --> 01:11:07,334
No ja to pamiętam jako
1555
01:11:07,994 --> 01:11:10,414
moje po prostu sny.
1556
01:11:11,174 --> 01:11:12,694
Gdzie po prostu, no nie wiem, kładę się
1557
01:11:12,734 --> 01:11:14,934
spać, prawda? Budzę się w nocy i się
1558
01:11:14,994 --> 01:11:18,214
okazuje, że się budzę w nocy. No
1559
01:11:19,014 --> 01:11:20,854
nieprawda— nie w moim łóżku, tylko właśnie
1560
01:11:21,774 --> 01:11:23,204
na zewnątrz, na podwórku.
1561
01:11:23,854 --> 01:11:26,243
Ten trójkąt właśnie wisi nade mną. Jest
1562
01:11:26,274 --> 01:11:27,874
taki pełny. Prawda? To nie jest obraz
1563
01:11:27,884 --> 01:11:29,774
trójkąta, tylko jest taki pełny, po prostu
1564
01:11:29,794 --> 01:11:32,554
jasno świecący trójkąt i on jakby nic nie
1565
01:11:32,574 --> 01:11:35,174
robi, po prostu tam jest. A we mnie
1566
01:11:35,314 --> 01:11:38,254
zaczyna narastać strach, ponieważ mam
1567
01:11:38,294 --> 01:11:41,234
wrażenie, że to czegoś ode mnie chce i że
1568
01:11:41,254 --> 01:11:43,693
ja muszę tylko wrócić do domu, więc
1569
01:11:43,754 --> 01:11:46,094
zaczynam przed tym odziekać. Widzę, że nie
1570
01:11:46,134 --> 01:11:47,154
mogę się dostać do domu
1571
01:11:47,954 --> 01:11:49,494
i nie pamiętam już chyba drzwi po prostu
1572
01:11:49,534 --> 01:11:51,294
miałam zamknięte, a tak było tam w ogóle
1573
01:11:51,374 --> 01:11:52,854
drzwi były zamknięte na noc. Tak więc to
1574
01:11:52,894 --> 01:11:55,854
możliwe, że o to chodziło. W każdym razie
1575
01:11:55,874 --> 01:11:57,734
no po prostu zaczynam gdzieś tam uciekać
1576
01:11:57,754 --> 01:11:58,674
przed siebie,
1577
01:11:59,894 --> 01:12:02,574
do jakiegoś ogródka czy coś tam więcej. No
1578
01:12:02,594 --> 01:12:04,894
i generalnie jakoś właśnie tak sen się
1579
01:12:05,014 --> 01:12:07,614
urywa. Więcej tam nie pamiętam. Natomiast
1580
01:12:07,654 --> 01:12:09,664
one się powtarzają całkiem często, a
1581
01:12:10,274 --> 01:12:12,654
już tak zapomniałam o nim na noc, zupełnie
1582
01:12:12,694 --> 01:12:15,454
jakby dopiero jakiś, nie wiem, w paru
1583
01:12:15,494 --> 01:12:18,414
ostatnich latach jakby
wróciłam do tego śnienia.
1584
01:12:18,654 --> 01:12:21,134
Zawsze jakby pani się pojawiała w tych
1585
01:12:21,214 --> 01:12:23,714
snach w okolicy domu. Tak. Nigdy nie było
1586
01:12:23,754 --> 01:12:25,334
czegoś takiego, że pojawiła się Pani w
1587
01:12:25,354 --> 01:12:27,534
okolicy, której pani nie znała?
1588
01:12:27,554 --> 01:12:29,754
Znaczy nie. Parę razy zdarzyło mi się, że
1589
01:12:31,114 --> 01:12:32,324
wydawało mi się nawet,
1590
01:12:33,134 --> 01:12:34,914
że to było tyle lat temu, ale mam takie
1591
01:12:34,934 --> 01:12:36,604
wrażenie, że chyba parę razy byłam tam
1592
01:12:36,614 --> 01:12:38,934
gdzieś właśnie w okolicznym lesie, ale nie
1593
01:12:38,974 --> 01:12:40,844
dam sobie ręki uciąć. [muzyka w tle]
1594
01:12:40,914 --> 01:12:43,474
I to tyle, jeżeli chodzi o zapis rozmowy z
1595
01:12:43,494 --> 01:12:46,534
naszą słuchaczką. Po namyśle postanowiłem
1596
01:12:46,594 --> 01:12:48,554
również zaprezentować Państwu
1597
01:12:48,594 --> 01:12:50,834
korespondencję, jaką nasza słuchaczka
1598
01:12:50,894 --> 01:12:53,394
wysłała do Arkadiusza Miazgi, w której to
1599
01:12:53,494 --> 01:12:55,834
korespondencji nasza słuchaczka opisuje
1600
01:12:55,854 --> 01:12:58,174
dziwne zdarzenie w lesie, którego
1601
01:12:58,234 --> 01:13:01,804
uczestnikami byli ona oraz jej narzeczony.
1602
01:13:01,874 --> 01:13:03,914
Z korespondencji oczywiście usunąłem
1603
01:13:03,924 --> 01:13:06,814
wszelkie informacje mogące umożliwić
1604
01:13:06,824 --> 01:13:09,124
ustalenie tożsamości świadków.
1605
01:13:11,554 --> 01:13:14,174
Wiem, że zajmuje się Pan bardziej tematyką
1606
01:13:14,214 --> 01:13:17,574
UFO. Właściwie to jakiś czas temu, o ile
1607
01:13:17,654 --> 01:13:20,534
dobrze kojarzę, pisała do Pana moja mama w
1608
01:13:20,574 --> 01:13:22,854
sprawie obserwacji pomarańczowych świateł
1609
01:13:22,914 --> 01:13:26,174
nad działką i okolicą w nocy. Jakoś chyba
1610
01:13:26,194 --> 01:13:28,774
w lipcu to miało miejsce. Również je
1611
01:13:28,794 --> 01:13:31,454
wtedy obserwowałem z mojego balkonu.
1612
01:13:31,534 --> 01:13:33,754
Mieszkam razem z nią i ojcem
1613
01:13:33,914 --> 01:13:40,904
w-Od tamtej pory przez cały letni okres
1614
01:13:41,044 --> 01:13:43,804
wielokrotnie sama i razem z narzeczonym
1615
01:13:43,904 --> 01:13:46,024
obserwowałam w nocy dziwne światła na
1616
01:13:46,104 --> 01:13:48,824
niebie. Co prawda nie tak spektakularne
1617
01:13:48,844 --> 01:13:51,224
jak te pomarańczowe kule, które opisała
1618
01:13:51,284 --> 01:13:54,724
mama, bo były to jasne, białe rozbłyski,
1619
01:13:54,764 --> 01:13:57,204
takie jakby eksplozje w kulminacyjnym
1620
01:13:57,214 --> 01:13:59,844
momencie z siedem, osiem razy większe niż
1621
01:13:59,884 --> 01:14:02,884
Gwiazda Polarna. W różnych partiach nieba
1622
01:14:03,404 --> 01:14:05,584
rzadziej widzieliśmy odcinek przelotu,
1623
01:14:05,644 --> 01:14:08,284
który na przykład skręcał albo nagle się
1624
01:14:08,294 --> 01:14:11,384
pojawiał i znikał. Było tego tak dużo, że
1625
01:14:11,404 --> 01:14:13,824
przez jakiś czas dosłownie co wyjście na
1626
01:14:13,844 --> 01:14:15,984
papierosa po godzinie dwudziestej drugiej
1627
01:14:16,124 --> 01:14:18,594
było coś widać dziwnego na niebie.
1628
01:14:18,644 --> 01:14:20,434
Niestety kiedy zacząłem wychodzić z
1629
01:14:20,484 --> 01:14:22,944
aparatem, żeby robić zdjęcia, to nic już
1630
01:14:22,984 --> 01:14:25,954
się nie pojawiało, aż w końcu przestało.
1631
01:14:25,954 --> 01:14:28,724
Nie mam dobrego do takich zdjęć sprzętu,
1632
01:14:28,844 --> 01:14:31,464
więc nawet niespecjalnie liczyłam, że coś
1633
01:14:31,484 --> 01:14:34,704
uwiecznię. Co prawda mamy jedno zdjęcie na
1634
01:14:34,764 --> 01:14:36,704
długim czasie naświetlania wykonane
1635
01:14:36,744 --> 01:14:39,224
telefonem czegoś, co leciało po linii
1636
01:14:39,264 --> 01:14:42,204
prostej z południa na północ, mimo że w
1637
01:14:42,224 --> 01:14:44,324
tamtym momencie, z tego, co pamiętam, nie
1638
01:14:44,384 --> 01:14:46,804
widzieliśmy nic na niebie, a było to
1639
01:14:46,904 --> 01:14:49,284
pierwsze zdjęcie, jakie wykonaliśmy w celu
1640
01:14:49,344 --> 01:14:51,564
przetestowania trybu nocnego w nowym
1641
01:14:51,604 --> 01:14:54,504
telefonie. Na tym zdjęciu widać pod koniec
1642
01:14:54,564 --> 01:14:57,504
smugi po prawej, poniżej niej równoległy
1643
01:14:57,544 --> 01:15:00,744
lot czegoś, co migało, zostawiając ślad
1644
01:15:00,764 --> 01:15:03,844
punkcików w linii prostej. Zdjęcie zostało
1645
01:15:03,904 --> 01:15:05,804
wykonane dwudziestego trzeciego sierpnia
1646
01:15:05,944 --> 01:15:08,844
dwa tysiące dziewiętnastego roku. Załączam
1647
01:15:08,924 --> 01:15:12,084
je. Samoloty latają tu dość często i
1648
01:15:12,144 --> 01:15:14,604
właściwie nie zauważyłam, żeby był problem
1649
01:15:14,664 --> 01:15:16,984
z ich rozpoznaniem. Tym bardziej, że
1650
01:15:17,044 --> 01:15:19,904
zwykle towarzyszy im dźwięk. W każdym
1651
01:15:19,944 --> 01:15:22,204
razie to, co chcę opisać, to sytuacja
1652
01:15:22,224 --> 01:15:24,244
sprzed paru dni. Konkretnie z
1653
01:15:24,264 --> 01:15:26,564
poniedziałku, czternastego października
1654
01:15:26,624 --> 01:15:29,384
dwa tysiące dziewiętnastego roku. Około
1655
01:15:29,484 --> 01:15:31,604
godziny czternastej trzydzieści wybrałem
1656
01:15:31,664 --> 01:15:33,824
się z narzeczonym do lasu, który znam
1657
01:15:33,924 --> 01:15:36,844
dobrze. Co prawda od dwóch lat już tak po
1658
01:15:36,864 --> 01:15:39,204
nim nie chodzę, ale wcześniej przez trzy
1659
01:15:39,264 --> 01:15:41,864
lata sama po nim chodziłam cały rok,
1660
01:15:41,884 --> 01:15:44,584
często codziennie. Orientację w terenie
1661
01:15:44,664 --> 01:15:47,724
mam dobrą. Całe życie chodziłam z ludźmi i
1662
01:15:47,764 --> 01:15:50,744
sama po lasach i nigdy się nie zgubiłam.
1663
01:15:50,764 --> 01:15:52,764
Po prostu zawsze wiedziałam, w jakim
1664
01:15:52,784 --> 01:15:55,584
kierunku idę. Niezbyt musiałam się nad tym
1665
01:15:55,664 --> 01:15:58,264
zastanawiać, a większość czasu sama
1666
01:15:58,284 --> 01:16:00,804
chodziłam poza drogami, przedzierając się
1667
01:16:00,824 --> 01:16:04,124
przez gęstwinę i ani razu nie straciłam
1668
01:16:04,204 --> 01:16:07,224
orientacji kierunku. Aż do ostatniego
1669
01:16:07,324 --> 01:16:10,464
poniedziałku. Pojechaliśmy na grzyby,
1670
01:16:10,524 --> 01:16:12,804
zaparkowaliśmy samochód pod lasem i
1671
01:16:12,864 --> 01:16:15,194
weszliśmy przez drzewa do środka.
1672
01:16:15,244 --> 01:16:17,944
Następnie weszliśmy na drogę i poszliśmy
1673
01:16:17,984 --> 01:16:20,704
doskonale znaną przeze mnie trasą. Nie da
1674
01:16:20,724 --> 01:16:23,484
się tej drogi minąć, jej nie zauważyć.
1675
01:16:23,524 --> 01:16:25,964
Jest duża, piaszczysta i rozjeżdżona
1676
01:16:26,004 --> 01:16:29,184
kołami samochodów, więc i dość szeroka.
1677
01:16:29,224 --> 01:16:32,004
Odbiliśmy z niej w lewo, w rezerwat i
1678
01:16:32,124 --> 01:16:35,104
szliśmy prosto na północ, żeby zawrócić do
1679
01:16:35,224 --> 01:16:38,274
skraju lasu i poszukać po drodze grzybów.
1680
01:16:38,274 --> 01:16:40,524
Minęliśmy dwa wzniesienia, przez które
1681
01:16:40,604 --> 01:16:43,524
światło padało niemrawo. I tutaj się stało
1682
01:16:43,644 --> 01:16:46,404
coś dziwnego. Szliśmy w pewnym oddaleniu
1683
01:16:46,484 --> 01:16:49,734
od siebie ja z przodu, bo znam te lasy.
1684
01:16:49,764 --> 01:16:52,844
Narzeczony za mną pierwszy raz w nich był
1685
01:16:52,924 --> 01:16:55,424
i oboje nie pamiętamy za bardzo fragmentów
1686
01:16:55,544 --> 01:16:58,224
tego, jak szliśmy. Nagle, po jakichś
1687
01:16:58,284 --> 01:16:59,804
maksymalnie dziesięciu minutach od
1688
01:16:59,844 --> 01:17:02,244
skręcenia w lewo, się zorientowałam, że
1689
01:17:02,264 --> 01:17:05,123
słońce bije przez drzewa z mojej prawej i
1690
01:17:05,164 --> 01:17:06,584
nie zastanawiając się nad tym,
1691
01:17:06,624 --> 01:17:09,084
stwierdziłam, że idziemy dalej prosto,
1692
01:17:09,124 --> 01:17:11,224
trzymając słońce w tym samym położeniu
1693
01:17:11,284 --> 01:17:14,244
względem nas. I to był błąd, bo już
1694
01:17:14,284 --> 01:17:16,784
najwyraźniej wtedy jakimś cudem byliśmy po
1695
01:17:16,804 --> 01:17:19,524
prawej stronie świńskiej drogi, a oboje
1696
01:17:19,544 --> 01:17:21,764
byliśmy pewni, że żadnej drogi nie
1697
01:17:21,784 --> 01:17:25,224
przekraczaliśmy. Szliśmy dalej prosto i
1698
01:17:25,284 --> 01:17:27,964
wtedy zacząłem się niepokoić, bo minęliśmy
1699
01:17:27,974 --> 01:17:30,584
pierwszy wielki słup, przypuszczalnie
1700
01:17:30,604 --> 01:17:32,504
jeden z tych dwóch zaznaczonych na
1701
01:17:32,544 --> 01:17:35,464
niebiesko. Uznałam wtedy, że chyba coś źle
1702
01:17:35,544 --> 01:17:38,444
pamiętam, bo kojarzyłam, że słupy powinny
1703
01:17:38,464 --> 01:17:40,884
biegnąć po drugiej stronie lasu niż my
1704
01:17:40,924 --> 01:17:43,624
jesteśmy. Co ciekawe, minęliśmy jeszcze
1705
01:17:43,664 --> 01:17:46,024
jeden z tych słupów, mając niezmiennie
1706
01:17:46,084 --> 01:17:48,824
cały czas słońce po prawej, więc nie było
1707
01:17:48,834 --> 01:17:52,084
mowy o zawracaniu. W końcu wyszliśmy na
1708
01:17:52,144 --> 01:17:54,604
dużą, rozjeżdżoną drogę. Uznałam, że
1709
01:17:54,723 --> 01:17:56,944
wróciliśmy do drogi, z której zaczynaliśmy
1710
01:17:57,004 --> 01:18:00,044
wędrówkę tego dnia po lesie. Wielokrotnie
1711
01:18:00,164 --> 01:18:03,284
tak pokonywałam tą trasę. Tymczasem jak
1712
01:18:03,324 --> 01:18:05,464
się później zorientowałam, to była ta
1713
01:18:05,564 --> 01:18:08,024
droga, na której narysowałam pomarańczową
1714
01:18:08,084 --> 01:18:10,724
linię. Wyszliśmy na nią w miejscu, gdzie
1715
01:18:10,744 --> 01:18:12,864
widać przesięk jej po jej prawej i
1716
01:18:12,904 --> 01:18:15,284
ruszyliśmy na wschód. Logicznie rzecz
1717
01:18:15,344 --> 01:18:17,904
biorąc, skręciliśmy dwa razy w lewo od
1718
01:18:17,924 --> 01:18:20,994
świńskiej drogi, więc powinniśmy być tam,
1719
01:18:21,004 --> 01:18:23,534
gdzie nas skierowałam. Oczywiście to był
1720
01:18:23,684 --> 01:18:26,444
błąd. Droga, na którą weszliśmy, miała
1721
01:18:26,504 --> 01:18:29,104
jakieś maksymalnie dwukilometrowy odcinek,
1722
01:18:29,144 --> 01:18:31,684
po którym ją przeszliśmy, a tymczasem
1723
01:18:31,784 --> 01:18:34,304
szliśmy po niej dobrym marszowym tempem
1724
01:18:34,524 --> 01:18:37,084
około sześć kilometrów na godzinę, dobre
1725
01:18:37,124 --> 01:18:40,044
pięćdziesiąt minut, co jest niemożliwe.
1726
01:18:40,164 --> 01:18:42,544
Również to, jak ją pamiętamy, nie zgadza
1727
01:18:42,624 --> 01:18:45,474
się z mapą Google. Mimo tego, że to nie
1728
01:18:45,524 --> 01:18:48,484
mogła być inna droga niż ta zaznaczona na
1729
01:18:48,564 --> 01:18:51,184
pomarańczowo. W końcu zacząłem czuć
1730
01:18:51,204 --> 01:18:53,644
narastający niepokój, bo droga nie
1731
01:18:53,704 --> 01:18:56,484
wyglądała normalnie w ogóle, odkąd
1732
01:18:56,524 --> 01:18:59,204
zaczęliśmy mieć słońce po prawej, a na tej
1733
01:18:59,224 --> 01:19:01,984
drodze za plecami nie słyszałam żadnych
1734
01:19:02,044 --> 01:19:05,204
dźwięków, poza odgłosami wycinki drzew w
1735
01:19:05,304 --> 01:19:08,264
pewnym miejscu. Była głucha cisza.
1736
01:19:08,384 --> 01:19:10,504
Zmierzchało, droga się ciągnęła w
1737
01:19:10,524 --> 01:19:13,424
nieskończoność. Nie było żadnego śladu
1738
01:19:13,484 --> 01:19:16,884
wiatru. Co ciekawe, z boku drogi były tak
1739
01:19:16,904 --> 01:19:19,284
piękne polany, że trudno było się
1740
01:19:19,304 --> 01:19:22,124
powstrzymać od wchodzenia na nie. Ale się
1741
01:19:22,184 --> 01:19:25,024
upierałam, że nie możemy zbaczać i musimy
1742
01:19:25,044 --> 01:19:27,744
się spieszyć. Coraz bardziej czułam, że
1743
01:19:27,784 --> 01:19:31,284
coś jest nie tak z tym lasem i tą ciszą. A
1744
01:19:31,344 --> 01:19:33,584
mój narzeczony później mi powiedział, że
1745
01:19:33,644 --> 01:19:36,024
od dłuższego czasu w tej ciszy słyszał
1746
01:19:36,064 --> 01:19:39,422
kroki i łamiące się gałązki za nami.Raz,
1747
01:19:39,422 --> 01:19:41,292
dwa, trzy. Po drodze nie było żadnych dróg
1748
01:19:41,332 --> 01:19:43,512
odchodzących od tej głównej drogi, którą
1749
01:19:43,612 --> 01:19:46,352
szliśmy, mimo że według mapy Google
1750
01:19:46,372 --> 01:19:48,992
powinny być tam takie same drogi jak ta, w
1751
01:19:49,052 --> 01:19:51,562
którą finalnie odbiliśmy w lewo.
1752
01:19:51,612 --> 01:19:53,392
Wyszliśmy na przesiękę z mniejszymi
1753
01:19:53,492 --> 01:19:56,882
słupami i wzdłuż niej wyszliśmy z lasu.
1754
01:19:56,892 --> 01:19:59,672
Jeszcze jedna rzecz jest ciekawa. Już po
1755
01:19:59,732 --> 01:20:01,932
wyjściu z lasu, jak szliśmy wzdłuż niego,
1756
01:20:01,972 --> 01:20:04,122
zdarzyło się zagrodzone pole, trudne do
1757
01:20:04,172 --> 01:20:07,092
przejścia, więc weszliśmy drogą znów w
1758
01:20:07,132 --> 01:20:09,512
las, mimo że nie chciałem tam wchodzić w
1759
01:20:09,572 --> 01:20:12,832
obawie, że znów znajdziemy się absurdalnie
1760
01:20:12,892 --> 01:20:15,251
daleko. Ale niedługo po wejściu
1761
01:20:15,292 --> 01:20:17,312
stwierdziłem, że mimo braku drogi
1762
01:20:17,392 --> 01:20:20,352
odbijającej, przedzieramy się do skraju i
1763
01:20:20,432 --> 01:20:22,992
tego fragmentu zupełnie nie widać na mapie
1764
01:20:23,072 --> 01:20:26,041
satelitarnej. W ogóle wielu fragmentów, w
1765
01:20:26,112 --> 01:20:28,092
których byliśmy, nie jestem w stanie
1766
01:20:28,112 --> 01:20:31,212
znaleźć, ani ich nie kojarzyłam, jak w
1767
01:20:31,272 --> 01:20:34,392
nich byliśmy. Cała ta wyprawa kupy się nie
1768
01:20:34,412 --> 01:20:36,992
trzyma. Wygląda to tak, jakby po
1769
01:20:37,012 --> 01:20:39,212
parudziesięciu metrach, może około stu
1770
01:20:39,272 --> 01:20:41,492
metrach od skręcenia z drogi w lewo,
1771
01:20:41,532 --> 01:20:44,492
przerzuciło nas lustrzanie na prawo.
1772
01:20:44,532 --> 01:20:47,072
Dodatkowe ciekawe rzeczy to fakt, że był
1773
01:20:47,142 --> 01:20:49,672
zasięg w telefonie na tyle dobry, że
1774
01:20:49,712 --> 01:20:51,292
narzeczony dostawał wiadomości z
1775
01:20:51,332 --> 01:20:54,412
messengera, łącznie ze zdjęciami, ale nie
1776
01:20:54,452 --> 01:20:57,472
mogliśmy załadować żadnej mapy, mimo że
1777
01:20:57,512 --> 01:21:00,152
wielokrotnie próbowaliśmy. Udało się
1778
01:21:00,192 --> 01:21:03,432
dopiero po wyjściu z lasu. Inna sprawa to
1779
01:21:03,552 --> 01:21:06,812
fakt, że ja narzucałem tempo, a narzeczony
1780
01:21:06,952 --> 01:21:09,972
bardzo mocno oponował. Byliśmy już cali
1781
01:21:10,052 --> 01:21:12,732
mokrzy. Jak się okazało, bolała go wtedy
1782
01:21:12,772 --> 01:21:15,212
mocno noga w kolanie, ale jak tylko
1783
01:21:15,272 --> 01:21:18,452
wyszliśmy z lasu, od razu przestała. Do
1784
01:21:18,492 --> 01:21:21,412
domu dotarliśmy, jak już zapadał zmierzch
1785
01:21:21,751 --> 01:21:24,332
i poza ciągłym uczuciem, że wciąż jesteśmy
1786
01:21:24,372 --> 01:21:26,612
w tym lesie, miała miejsce ciekawa
1787
01:21:26,712 --> 01:21:29,352
sytuacja. Kiedy wyszliśmy na papierosa na
1788
01:21:29,372 --> 01:21:32,452
balkon później w nocy. Narzeczony akurat
1789
01:21:32,512 --> 01:21:34,972
opowiadał o tym, że słyszał w lesie kroki
1790
01:21:35,132 --> 01:21:37,392
za nami i w tym samym momencie
1791
01:21:37,432 --> 01:21:40,472
usłyszeliśmy wyraźne trzy kroki z drogi
1792
01:21:40,552 --> 01:21:43,432
obok działki. Narzeczony zagwizdał i
1793
01:21:43,452 --> 01:21:45,852
klasnął w dłonie głośno, żeby wyprosić to
1794
01:21:45,952 --> 01:21:49,332
zwierzę, ale nic więcej nie usłyszeliśmy i
1795
01:21:49,372 --> 01:21:51,972
szansa, że było to zwierzę. Na tyle, na
1796
01:21:52,052 --> 01:21:54,652
ile znam tą okolicę, jej odgłosy i
1797
01:21:54,692 --> 01:21:56,572
naturalne zachowania zwierząt są
1798
01:21:56,632 --> 01:21:59,672
niewielkie. Ludzie po zmroku też tutaj nie
1799
01:21:59,732 --> 01:22:02,792
chodzą, a i według krokomierza w zegarku
1800
01:22:02,852 --> 01:22:05,251
narzeczonego wychodziło, że przeszliśmy w
1801
01:22:05,272 --> 01:22:07,332
te trzy godziny jakieś niecałe dwadzieścia
1802
01:22:07,432 --> 01:22:10,112
kilometrów, co też jest bardzo mało
1803
01:22:10,152 --> 01:22:12,912
prawdopodobne. Nigdy w życiu nie czułem
1804
01:22:12,952 --> 01:22:15,652
tak długo tak intensywnego niepokoju, jak
1805
01:22:15,672 --> 01:22:18,152
w tym lesie. W sumie to przez dobrą
1806
01:22:18,212 --> 01:22:20,692
godzinę miałem wrażenie, że coś się bawi z
1807
01:22:20,732 --> 01:22:24,012
nami, że jesteśmy w jakimś potrzasku.
1808
01:22:24,052 --> 01:22:26,272
Jeszcze dodam, że nie wiem, co moja mama
1809
01:22:26,372 --> 01:22:27,632
panu opisywała.
1810
01:22:28,251 --> 01:22:30,352
Z mojej perspektywy mama jest dosyć
1811
01:22:30,372 --> 01:22:32,652
newage'ową osobą, ze specyficznym
1812
01:22:32,751 --> 01:22:35,852
spojrzeniem na świat. Ja sama identyfikuję
1813
01:22:35,912 --> 01:22:39,482
się jako racjonalistka, obstaję za nauką,
1814
01:22:39,492 --> 01:22:42,482
bez wiary w życie po śmierci i tak dalej.
1815
01:22:42,572 --> 01:22:44,632
Ale też nie przeczę temu, że nie wiemy
1816
01:22:44,652 --> 01:22:47,152
wszystkiego o świecie, w którym żyjemy i
1817
01:22:47,172 --> 01:22:49,692
przyznaję, że parokrotnie razem z mamą
1818
01:22:49,772 --> 01:22:52,472
tutaj widziałyśmy albo doświadczałyśmy
1819
01:22:52,592 --> 01:22:56,212
trudnych do wyjaśnienia rzeczy".
1820
01:22:58,312 --> 01:23:00,412
I to już wszystkie historie, jakimi
1821
01:23:00,492 --> 01:23:03,112
podzieliła się nasza słuchaczka. Osoby
1822
01:23:03,232 --> 01:23:05,672
interesujące się ufologią zapewne bardzo
1823
01:23:05,732 --> 01:23:08,552
ucieszy fakt, iż w kolejnych odcinkach
1824
01:23:08,592 --> 01:23:10,412
również nie zabraknie relacji o
1825
01:23:10,472 --> 01:23:13,012
obserwacjach UFO. A tymczasem
1826
01:23:13,032 --> 01:23:14,792
wysłuchaliście państwo siedemnastego
1827
01:23:14,832 --> 01:23:17,652
odcinka podcastu "Mówią świadkowie", który
1828
01:23:17,692 --> 01:23:20,612
ma się już ku końcowi. Mówił do państwa
1829
01:23:20,732 --> 01:23:23,912
Marek Sęk Ivellios. Radio Paranormalium,
1830
01:23:23,952 --> 01:23:26,492
paranormalny głos w Twoim domu. Dziękuję
1831
01:23:26,572 --> 01:23:29,302
za uwagę i dobranoc. Do usłyszenia w
1832
01:23:29,352 --> 01:23:32,352
kolejnym odcinku. No i w imieniu swoim
1833
01:23:32,452 --> 01:23:34,732
oraz całej ekipy Radia Paranormalium
1834
01:23:34,812 --> 01:23:37,372
pragnę życzyć Państwu dużo odporności i
1835
01:23:37,432 --> 01:23:40,672
wytrwałości z nadzieją, że obecna pandemia
1836
01:23:40,732 --> 01:23:44,212
COVID 19 już wkrótce odpuści.
1837
01:23:46,152 --> 01:23:48,052
Tych z Państwa, którzy przeżyli coś
1838
01:23:48,072 --> 01:23:49,832
nietypowego i chcieliby nam o tym
1839
01:23:49,892 --> 01:23:52,952
opowiedzieć, zapraszamy do kontaktu. Nasze
1840
01:23:52,992 --> 01:23:56,012
numery telefonów to: stacjonarny 32
1841
01:23:56,312 --> 01:24:02,752
746 00 08 32 746 00
1842
01:24:02,762 --> 01:24:09,372
08, komórkowy 530 620 493 530
1843
01:24:09,512 --> 01:24:16,452
620 493. Skype: radio.paranormalium.pl.
1844
01:24:16,492 --> 01:24:20,812
Radio.paranormalium.pl. Numer Gadu-Gadu
1845
01:24:21,092 --> 01:24:23,412
3608 80
1846
01:24:23,672 --> 01:24:29,512
02 3608 80 02. Można również kontaktować
1847
01:24:29,552 --> 01:24:31,712
się za pośrednictwem
naszego fanpage'a na
1848
01:24:31,732 --> 01:24:33,272
Facebooku pod adresem
1849
01:24:33,492 --> 01:24:37,372
facebook.com/uokisnikeradioparanormalium.
1850
01:24:37,392 --> 01:24:39,652
Czekamy także na Państwa i maile pod
1851
01:24:39,692 --> 01:24:43,592
adresem: radio@paranormalium.pl,
1852
01:24:43,712 --> 01:24:47,972
radio@paranormalium.pl. W razie gdyby pod
1853
01:24:47,992 --> 01:24:50,442
naszymi telefonami nikt nie dyżurował,
1854
01:24:50,472 --> 01:24:52,632
istnieje możliwość nagrania wiadomości
1855
01:24:52,732 --> 01:24:55,291
głosowej. Bardzo serdecznie prosimy
1856
01:24:55,372 --> 01:24:57,472
sprecyzować, w jakiej sprawie chcą się
1857
01:24:57,492 --> 01:25:00,072
Państwo z nami skontaktować. Słuchaczy
1858
01:25:00,172 --> 01:25:01,872
dzwoniących z numerów zastrzeżonych
1859
01:25:01,972 --> 01:25:04,752
prosimy ponadto o podanie numeru, na który
1860
01:25:04,772 --> 01:25:08,892
mamy oddzwonić. Wszystkim
świadkom gwarantujemy pełną
1861
01:25:08,972 --> 01:25:20,452
anonimowość.