Pewnie już wszyscy o tym wiedzą, a jeśli nie wiedzą, to przekazuję - "Nie do wiary" wraca na antenę. Tym razem jednak nie TVN, a TTV.
Nie wróżę temu programowi zbyt dużej popularności. Ta formuła już się wypaliła. Owszem, jeszcze kilka lat temu może i była to audycja popularna, ale wtedy nie było tak szerokiego dostępu do Internetu jak teraz, nie wspominając o serwisach typu Infra czy Paranormalium. Dzisiaj wszystko można znaleźć w Internecie, i to o niebo lepiej opisane i udokumentowane, niż w tym programie. Era "Nie do wiary" już się dawno skończyła. Żeby odbudować dawną popularność, musieliby zaprezentować w tym programie coś naprawdę zaskakującego, nowego, coś, czego w polskim Internecie próżno szukać - a jest to zadanie naprawdę bardzo, bardzo trudne.