Audycja właściwie do pominięcia. Robienie Hyde Parku z tak istotnej dla nas wszystkich sprawy jak 9/11 jest niepoważne. Mam wrażenie, że Michał interesuje się tymi tematami 5 minut przed audycją. Jak ktoś, kto zajmuje się tymi tematami może nie wiedzieć ile metrów mniej więcej miały wieże? Albo gdzie ''spadł'' 4 samolot? Jednocześnie kurczowo trzymać się najbardziej absurdalnej i ośmieszającej nieco temat teorii pani Wood... Na początku myślałem, że napiszę tylko o odbieraniu bez powiedzenia słowa w temacie, durnych telefonów od studentów psychologii, polecających dokumenty na National Geographic...ale Michał potem przez 3,5h również nie powiedział kompletnie nic, co mogłoby zainteresować, już nie tylko słuchaczy ogarniętych w temacie 11 września, ale przede wszystkim ''nowych ludzi''. A chyba taka jest idea Teorii Chaosu od 6 lat prawda? Gdyby ktoś z zewnątrz wysłuchał całej tej audycji, to pewnie pomyślałby, że ludzie którzy drążą ten temat to faktycznie oszołomy. No bo jak bez podstawowej wiedzy można ferować wyroki, że było tak a nie inaczej? Audycje do których Michał jest przygotowany w ten sposób, mogą jedynie szkodzić, no chyba, że celem już jest tylko pozyskiwanie nowych trolli do dzwonienia. niż ludzi którzy chcą poznać prawdę o świecie w którym żyją.
Już kilka razy prosiłem, żeby Michał przestał lać wodę. Zdarza się mu podawać ciekawe informacje, ale nie wiadomo kiedy zrobi to w ciągu kilkugodzinnej audycji. Dlatego jej jeszcze słucham, a na poprawę już nie liczę.
Lubie sluchac teorii ale sa dwie rzeczy ktore mnie potwornie w***iaja.. 1. cloude wcinajacy sie ciagle dzwoniacym i nie dajacy im dojsc do slowa, moim zdaniem najgorsze przyzwyczajenie jakie moze byc dla prowadzacego audycje czy programy z goscmi. Szlag mnie trafia gdy slysze przekrzykiwanie goscia probujacego dojsc do slowa i monete co chwila wcinajacego sie w pol zdania z dosc czesto glupimi komentarzami. No i druga kwestia powtarzanie tego samego przez stalego sluchacza po pietnascie razy. Chwilami mam wrazenie ze zachowuje sie jak uposledzony umyslowo. Bez obrazy ale naprawde inaczej nie da sie tego odebrac. Czesto dzwoni z ciekawym info i szacun za wiedze ktora posiada ale na litosc boska jesli to czytasz staly sluchaczy skoncentruj sie bo czasem sluchajac mam poprostu ochote wylaczyc audycje gdy przeciagasz i powtarzasz sie po raz enty.
Bardzo dobra puenta audycji. Wersja oficjalna jest naszpikowana nonsensami tak jak "dobra kasza słoniną''- cytując jednego z klasyków. Obnażyłeś całą absurdalność tego, co rzucono ludziom "do wierzenia''. Nie wiem jak naiwnym i słabo zorientowanym w globalnej polityce człowiekiem trzeba być, by nie zadawać żadnych pytań i tylko przytakiwać temu co płynie z mediów głównoźródlanych. Sam osobiście nie wiem jak zburzono wieże, czy były samoloty czy też nie. Wiem natomiast jedno: to była wewnętrzna robota kręgów rządzących w USA. Pomijając same niewygodne pytania odnośnie dnia 9/11, wystarczy popatrzeć jak w ciągu następnych lat rozwinęła się sytuacja geopolityczna, kto był agresorem potrzebującym "carte blanche'' do walki z terroryzmem czy cokolwiek to oznacza. Podejrzany jest także tak bardzo gorliwy sceptycyzm wśród niektórych osób dzwoniących i komentujących. Tyle jest w całej sprawie niejasności i tak grubymi nićmi jest ona szyta, że tylko człowiek niespełna rozumu lub mający w tym jakieś korzyści będzie bronił wersji oficjalnej. Pozdrawiam.
Cloude, straszne to fakty, że za zamachem stała władza nie terroryści, ale jak zbudujesz zdrowotny pisak, to jest nadzieja, że siebie i nas wszystkich ochronisz (tym pisakiem); czekam na ogłoszenie tej cudownej dobrej nowiny w następnych odcinakach.
Każdy może sobie rozpoznać zdrowy długopis. Jak mi pisze znaczy że jest zdrowy, jak nie pisze znaczy ze nie jest.
Wówczas się denerwuję ze muszę szukać innego, ale jak mam zapasowy to się nie denerwuję w związku z tym nie dość że mam drugi zdrowy długopis to on mnie uzdrawia bo się nie stresuję bramkiem zapasowego długopisu.
Z z tego co wiem to jak walne piorunem w niebolący palec to on mnie zacznie boleć wówczas nie czuje dolegliwości w palcu bolącym a jak piorun za mocny to trace czucie też w drugim palcu co nie znaczy że mnie to leczy.
Dlatego wole lekarza on ma leczący długopis wypisuje mi długopisem lek na recepte i mnie leczy, lub nie, ale to już trzeba się skonsultować z lekarzem lub farmaceutą.
Uwaga: Jeśli chcesz odpowiedzieć na komentarz innego użytkownika, prosimy skorzystaj z przycisku "Odpowiedz". Pozwoli to uniknąć w przyszłości bałaganu w dyskusji.
Byłeś świadkiem zagadkowego zjawiska? Jeśli tak, poinformuj nas o tym już dziś! Czekamy na relacje współczesne oraz z lat ubiegłych. Na życzenie świadka zapewniamy pełną anonimowość!
UWAGA: Nie odbieramy połączeń z numerów zastrzeżonych