Na polach Północnej Karoliny widywane jest tajemnicze zwierzę podobne do lisa
Tajemnicze zwierzę poszukuje pożywienia na trawiastych polach dookoła Północnej Karoliny w USA.
Nigdy nie widziałem czegoś podobnego, powiedział Jerri Durazo, pracownik Tyco Electronics, który sfotografował zwierzę.
Smukłe stworzenie ma głowę podobną do kangurzej, duże stojące uszy i ogon podobny do szczurzego. Z daleka wydaje się, że zwierzę nie posiada sierści, jednak bardziej drobiazgowe badanie ujawniło, że posiada ono lśniące szarawo-brązowawe futro.
Przez dwa miesiące zwierzę włóczyło się po drzewiastym miasteczku uniwersyteckim przedsiębiorstwa technicznego Fuquay-Varina niedaleko Raleigh.
Codzienne wizyty "Zwierzęcia Tyco" - taką nazwę nadali mu pracownicy przedsiębiorstwa - wywołały spore poruszenie. Zawsze gdy się pojawiało, wszyscy tłoczyli się wokół okien, żeby je zobaczyć, powiedział Durazo.
Podmiejski mit
Pchany ciekawością pracownik wysłał fotografię zwierzęcia do redakcji północnokarolińskiej strony internetowej poświęconej polowaniom na jelenie.
Odwiedzający stronę zapełnili ją przypuszczeniami o tożsamości zwierzęcia, począwszy od wiarygodnego do bzdurnego.
Jeden z piszących zasugerował, że może to być meksykański bezwłosy pies. Inny napisał: To jest mityczna chupacabra, podobne do psa stworzenie, które pokryjomu buszuje w nocy i wysysa krew od kóz tak, jak robi to nietoperz. Ktoś inny zasugerował, że to naprawdę wygląda na jakąś odmianę szakala.
Zdjęcie "Zwierzęcia Tyco" wysłane zostało do stanowych ekspertów przyrody.
Perry Sumner, biolog z North Carolina Wildlife Resources Commission, orzekł, że jest to prawdopodobnie rudy lis z rzadką przypadłością genetyczną znaną jako Sampson, anomalią, która powoduje u zwierzęcia brak warstwy futra zwanej pokryciem.
Pozbawiony grubej zewnętrznej osłony normalny nocny lis zmuszony byłby do polowania w ciągu dnia, gdy jest ciepło, i sypiania pod ogrzewanymi wieczorem budynkami.
W ostatnich latach, jak powiedział Sumner, inne lisy Sampsona widywane były w obszarach zamieszkanych w całym stanie.
Obserwacji dokonywano także w stanie Colorado i na Alasce.
Sumner widział swojego pierwszego lisa Sampsona około 20 lat temu, gdy mysliwy dogonił i zabił jednego z nich.
Sumner przypuszcza, że genetyczne zaburzenie dotyka mniej niż 1% lisiej populacji.
Pozwólmy mu istnieć
Ekspert przyrody, biolog Brad Gunn, również jest zdania, że jest to lis Sampsona. Nie wyklucza jednak możliwości, że jest to zwierzę z mange - chorobą powodującą utratę włosów - lub przedstawiciel jakiegoś egzotycznego gatunku.
Zawsze istnieje możliwość, że jakieś egzotyczne zwierzę podobne do tego mogło przywędrować z Afryki lub Azji, powiedział Gunn.
Jednak, jak mówi Gunn, bez schwytania zwierzęcia lub uzyskania próbek DNA niemożliwe jest ustalenie tylko na podstawie fotografii, czym ono naprawdę jest.
Biolodzy orzekli, że nie mają żadnych planów schwytania zwierzęcia, ponieważ anomalium Sampsona nie może zostać rozpatrzone, a samo zwierzę nie stanowi zagrożenia dla ludzi lub przyrody.
Szczerze, zwierzę mogłoby nie wytrzymać o wiele większego stresu i cierpienia związanego ze schwytaniem i dotykaniem go, powiedział Gunn.
Wracając do Tyco, pracownicy przedsiębiorstwa nie wiedzą, co mają robić.
Połowa ludzi chciałaby złapać to zwierzę i przeprowadzić sekcję zwłok, powiedział Durazo. Inni mówią, że zwierzę jest wychudzone i musimy je karmić.
Maryann Mott, National Geographic News, 21 marzec 2006
Tłumaczenie: Ivellios
Kopiowanie i umieszczanie naszych treści na łamach innych serwisów jest dozwolone na zasadach opisanych w licencji.
Komentarze · Dodaj komentarz
magda
(2009-02-07 20:12:31)
| 👮 raport
to wygląda jak wychudzony i bezwłosy kojot.
kojoty występują na tych terenach, a ten mógł się urodzić bez sierści i dawno nic nie jeść :)
| Odpowiedz
lol
(2009-02-26 15:15:16)
| 👮 raport
trochę podobny to łysego kota.jest taka rasa tylko nie pamiętam jak się nazywa :/
| Odpowiedz
Ivellios
(2009-02-26 22:27:13)
📧 pw | 👮 raport
Lolku, ta rasa to sfinks. Koty prawie całkowicie pozbawione sierści, jedynie na głowie i na ogonie mają mały meszek.
| Odpowiedz
zaciekawiona
(2010-03-25 15:20:06)
| 👮 raport
Mam książkę o psach. To coś przypomina mi charta egipskiego które być może wyginęły. One właśnie tak wyglądały jak to stworzenie na zdjęciu. Mogę się mylić
| Odpowiedz
ech
(2010-05-30 12:40:04)
| 👮 raport
TO raczej lysy owczarek niemiecki a nie kot
| Odpowiedz
123
(2010-08-06 11:26:21)
| 👮 raport
Ludzieee!!! To jest u nas w Polsce!! kurcze aż mi ciarki przeszły..... z kolegami zawsze jak spotykalismy się poźnymi wieczorami okolo godz 23:00 widzieliśmy jak identyczne wręcz zwierze przywędrowało do nas, myśleliśmy że to lis, lecz lis ma puszysty ogon, to bylo identyczne jak na zdjęciu, wzieliśmy kije, bo myśleliśmy ze nas zaatakuje, to zwierze się nie bało podchodziło do nas na odległość 1,5 Metra! Teren tam był trawiasty taki jak jest napisane w tym artykule! Probowaliśmy zwierze przestraszyć (Ze strachu) aby je odpędzić. Ono zachowywało wielki spokój.
Teraz chcemy sprobować oswoić zwierzę.
Opis zwierzęcia w tym artykule jest dokładnie taki jak go widzieliśmy.
| Odpowiedz
dzis
(2012-09-15 21:14:42)
| 👮 raport
wlasnie przed chwila widzialem podobne zwierze. Jeden z przechodniow powiedzial ze to Kuna. Sprawdzilem na necie... kuna wyglada zupelnie inaczej. To cos wygladalo dosc ochydnie musze powiedziec. Na poczatku myslalem ze to lis, ale przecierz lisy maja puszysty ogon ... a to mialo jakby ogon szczura, strasznie chude. Brrr
| Odpowiedz
AzAzAzAzAz
(2012-10-25 14:10:17)
| 👮 raport
A mi to przypomina rasę psów - psy faraona. Nie jestem pewna, czy do dziś istnieją, ale jeśli tak, to prawdopodobnie uciekł kiedyś właścicielowi i skrzyżował się na dziko z kojotami lub lisami.
| Odpowiedz
jednorożec
(2013-11-10 08:45:25)
| 👮 raport
ej, Ludkowie "123" i "dzis", ale było napisane, że jest choroba, która wywołuje brak puszystego ogona u lisów ;) w ogóle to zdjęcie jest bardzo kiepsie jakościowo- chyba ktoś je robił na maksymalnym zoomie (czy jak tam to się pisze), ale zoom nie pokroi ci zdjęcia, a tu, jak się przypatrzeć, widać przemieszczenie kawałka fotografii, tuż przy pysku stworzenia... Jednak, jeśli już, mi się to odrazu skojarzyło z malowidłami, hieroglifami starożytnego Egiptu, przede wszystkim z Anubisem. Pewnie przemieszczenie się rasy i skrzyżowanie z inną. Albo lis, choć te z chorob a nie są tak do końca krotkosierściste (jest takie słowo?). Tak jak mówiłam- zdjęcie zdecydowanie zbyt małej jakości i chyba ktoś przy nim próbował trochę majstrować, nie wiem, w jakim celu...
| Odpowiedz
kukijuki
(2014-01-29 21:00:27)
| 📧 email | 👮 raport
Widziałem dziś te zwierze w Polsce w województwie śląskim biegało po osiedlu
| Odpowiedz
Marek Wrocław
(2018-07-08 3:21:11)
| 📧 email | 👮 raport
Witam dzis w nocy we Wrocławiu w parku Tołpy widziałem to zwierzę! Było identyczne i jestem pewny że to jest to samo. Pierwszy raz coś takiego widziałem a pierwsze skojarzenie to CZUPAKABRA lub coś takiego. Na pewno to jest dzikie i porusza się inaczej niż pies czy kot!!! Proszę o interwencję
| Odpowiedz
Dodaj komentarz
Zanim napiszesz komentarz, zapoznaj się z zasadami publikowania komentarzy.
Uwaga: Jeśli chcesz odpowiedzieć na komentarz innego użytkownika, prosimy skorzystaj z przycisku "Odpowiedz". Pozwoli to uniknąć w przyszłości bałaganu w dyskusji.
Uwaga: Jeśli chcesz odpowiedzieć na komentarz innego użytkownika, prosimy skorzystaj z przycisku "Odpowiedz". Pozwoli to uniknąć w przyszłości bałaganu w dyskusji.