ja również spotkałam "cienistego człowieka" dwa razy w swoim życiu raz stał w progu mojego pokoju i nic więcej, a innym razem obudziłam się w środku nocy czując jakiś ciężar na nogach, kiedy się obudziłam zobaczyłam wysoką, męską postać w płaszczu i kapeluszu, twarzy nie było widać po prostu mi się przyglądał czułam to pomimo braku (?) twarzy. kiedy mrugnęłam jeszcze raz i chciałam wstać on zniknął.
Byłeś świadkiem zagadkowego zjawiska? Jeśli tak, poinformuj nas o tym już dziś! Czekamy na relacje współczesne oraz z lat ubiegłych. Na życzenie świadka zapewniamy pełną anonimowość!
UWAGA: Nie odbieramy połączeń z numerów zastrzeżonych