Mexas (2011-02-21 01:13:48) | RAPORT
Ja nie jestem astronomem, ale tak na mój prosty rozum, wydaje mi się że jak coś walnie w ziemię o takich rozmiarach, to raczej nic tu nie zostanie. Nie pomoże żadne schronienie, nawet pewnie stacja kosmiczna na orbicie się rozleci. Więc jakby tak było, to ja zabieram rodzinę na działkę i opracuję parę piwek. Widziałem kiedyś symulację opartą o teorię, że księżyc powstał w wyniku zderzenia ziemi z innym obiektem, i gdyby nie odpowiedni kąt i inne sprzyjające warunki to nic by nie zostało. Myślę, że było to coś dużo mniejszego niż ta planeta. Więc w razie awarii na dużą skalę, radzę dąć na luz i zamiast panikować jakoś miło spędzić ostanie chwile, bo i tak nikt nie przeżyje. Na pewno to będzie szybka śmierć więc bez stresu. Ale po przeczytaniu wypowiedzi, artykułu i innych komentarzy, mocno wątpię w to, że nawet cokolwiek zobaczę.
DODAJ ODPOWIEDŹ DO TEGO KOMENTARZA