osobiście miewam prorocze sny. Te sny są bardzo realistyczne i szczegółowe (słyszę nawet taki rzeczy jak śpiew ptaków i widzę rzeczy typu plama od sosu na koszuli) Nie przewiduję jakichś wybitnie wielkich rzeczy, raczej małe zdarzenia typu kupno nowej zmywarki, albo wizytę w konkretnym hotelu w górach. Ale dość nietypowy jest "mechanizm" moich wizji: najpierw przyśni mi się jakieś zdarzenie powiedzmy siedzę w namiocie a kupel wrzeszczy do mnie "zgubiłem portfel". po kilku tygodniach zapominam, że coś takiego mi się śniło, a jakiś czasu później wyjeżdżam na camping i pierwszego wieczoru siedzę w namiocie, kiedy ten sam kumpel wparowuje do środka i wrzeszczy "zgubiłem portfel". Spytacie skoro zapominam o tych snach, to skąd wiem że je mam? Odpowiedź jest prosta: zawsze kiedy sen się spełnia mam uczucie deja-vu, poza tym kiedyś siostrze zerwał się na mieście (szukaliśmy garnituru) klapek i powiedziała mi od razu, że parę dni temu mówiłem jej, że śniło mi się jak idziemy przez rynek i zrywa jej się klapek. Od tego czasu zacząłem te realistyczne sny spisywać i za każdym razem kiedy mam deja-vu sprawdzam czy nie zapisałem sobie tego w tym prywatnym "spisie przepowiedni". Zazwyczaj śnię o jakichś wydarzeniach z półrocznym wyprzedzeniem (czasami większym). Tyle, że jasnowidz ze mnie nie będzie, wszystkie sny widzę i słyszę tak jakbym właśnie tam stał. I zawsze są to rzeczy które sam robię, lub które przynajmniej obserwuje z bardzo bliska.
Byłeś świadkiem zagadkowego zjawiska? Jeśli tak, poinformuj nas o tym już dziś! Czekamy na relacje współczesne oraz z lat ubiegłych. Na życzenie świadka zapewniamy pełną anonimowość!
UWAGA: Nie odbieramy połączeń z numerów zastrzeżonych