Podobno na tych stronach nie wolno "się wyrażać", więc komentarz sobie daruję. Są jednak pewne wątki warte zastanowienia np. zakłócenia magnetyzmu ziemi (Royal Navy dysponuje najstarszą bazą danych na ten temat). Nie sądzę by akurat to zjawisko mogło spowodować skutki opisane w artykule, bez wątpienia jednak ulegnie zmianom magnetosfera planety (przynajmniej na jakis czas) a to spowoduje znacznie większą propagację promieniowania. Opisane w artykule klęski wczesniej czy później na pewno dotkną naszą planetę ale nie z powodu roku 2012. Dużo bardziej realna jest kolizja z obiektem pochodzącym z kosmosu a najprędzej wykończymy się sami. Jestem osobiscie zwolennikiem teori cyklicznosci zdarzeń i uważam iż podobne miały już miejsce w historii ludzkosci. Teoria taka tłumaczy pochodzenie wielu artefaktów których nie daje się zlokalizować w przedziale czasowym dotyczącym cywilizacji człowieka lansowanym przez naszych mędrców. Zbyt wiele tu niedomówień i spekulacji. A czy w przypadku takiego kataklizmu jest ratunek, oczywiscie, nazywa się przypadek, fart cz też szczęsliwy zbieg okolicznosci. Czasem pomaga też usmiech. Pozdrawiam.
Byłeś świadkiem zagadkowego zjawiska? Jeśli tak, poinformuj nas o tym już dziś! Czekamy na relacje współczesne oraz z lat ubiegłych. Na życzenie świadka zapewniamy pełną anonimowość!
UWAGA: Nie odbieramy połączeń z numerów zastrzeżonych