Nie zapomnij odwiedzić strony naszych partnerów - ich lubimy, ich polecamy!

SŁUCHAJ
ZALOGUJ SIĘ
ZAMKNIJ
Radio Paranormalium - zjawiska paranormalne - strona glowna
Logowanie przy użyciu kont z Facebooka itd. dostępne jest z poziomu forum
Komentarz o ID 1354 do artykulu:
Czym są orby? (wróć do artykulu)
  • Bartek
    (2008-11-17 10:10:30)
    | 👮 raport

    No więc tak, opowiadam...
    Zaczeło się wczorajszego wieczoru od mojego psa. On od kiedy go mamy czyli pół roku w zasadzie nie szczeka - tylko wtedy gdy próbuje w środku nocy wejść do domu gdy wszyscy już śpią. Wczoraj nie spaliśmy - wszyscy oglądaliśmy tv. Nagle nasz piesek zerwał się wybiegł do przedpokoju i zaczął szczekać w powietrze i warczeć. Poszedłem do drzwi wejściowych popatrzyłem przez wizjer i było ciemno na klatce schodowej nikt nawet nie szedł. Wróciłem do pokoju, pies wrócił za mną - ponownie położył się na poduszcze ale odtąd zachowywał się już zupełnie dziwnie - nikt go nie poznawał. Ciągle patrzył się wprost do drugiego pokoju - patrzył warczał szczekał - my go uspokajaliśmy. Pies jeszcze raz zszedł z łóżka i poszedł do przedpokoju. Lecz zachowywał się jak wtedy gdy się czegoś boi, dwa razy podszedł do progu tego pokoju w który tak się wpatrywał i szybko wrócił do nas - zawsze wraca gdy coś go wystraszy. Wtedy moja mama i siostra pomyślały o tym samym - duchy! - Wpisałem na googlach hasło "czy psy widzą duchy" i tak od strony do strony trafiłem na zdjęcia i informacje o "orbach". Całe to dziwne zachowanie psa, lęk rodziny i historie o duchach, orbach wydały mi się głupie dlatego wstałem mimo, że się troszkę wystraszyłem i przeszedłem się po wszystkich pokojach, łazienkach, kuchni w domu. Zapalałem światło lecz wszystkie pomieszczenia były puste. Tylko w pokoju w który wpatrywał się pies czułem się bardzo dziwnie - bardzo niezwykle. Dlatego wyciągnąłem swój aparat komórkowy lecz dobry ponieważ obiektyw ma 3,5 MP. I zrobiłem zdjęcie. Szok! Na zdjęciu był orb. Powtórzyłem lecz już na kolejnych go nie było. Rozpocząłem robić serie zdjęć. Orby były przeważnie na zdjęciach na których ktoś był. Wszyscy byliśmy zdezorientowani. Dodam tylko, że moja galeria ma dużo dużo więcej zdjęć które były robione wcześniej i na żadnym nie było takich orbów dlatego wykluczam uszkodzony telefon. Pokazałem też pieskowi ramkę z zdjęciem pewnej osoby która nam całkiem niedawno zmarła. Spodziewałem się, że szczeknie, ale piesek tylko spoglądał na ramka do pokoju na ramke do pokoju i tak w kółko dopóki nie zabrałem zdjęcia. Mógłbym to skończyć opowieść, ale w pewnym momencie gdy emocje opadły siostra poszła do swojego pokoju, a pies który ciągle był wpatrzony i niespokojny znowu zaczął szczekać i warczeć. Poszedłem do pokoju siostry. Zrobiłem parę zdjęć. Szok i konsternacja! Tym razem nie były to nieliczne sztuki lub pojedyncze tajemniczych orbów - tym razem całe zdjęcie - cały pokój był w orbach - mnóstwo orbów - mnóstwo! Do teraz przechodzą mnie dreszcze... Już jest rano, zrobiłem parę zdjęć sobie i pomieszczeniom w domu. Na żadnym nie ma orbów. Mama jeszcze tylko powiedziała mi, że pies był bardzo niespokojny całą noc. Dziwne... Każdemu pozostawiam sprawę do oceny...


    • Telesfer
      (2023-08-05 7:13:40)
      | 👮 raport

      W innym miejscu pisałam o przypadkowym nagraniu pływających w pokoju orbów w domku na działce. W tym samym domku miałam okazję obserwować podobne do opisanego wcześniej zachowanie mojego psa. Po śmierci Taty wyjechałam na naszą leśną działkę, żeby dojść do siebie. Byłam załamana i dodatkowo bardzo wzburzona zachowaniem kuzynki, która nie uszanowała mojej żałoby i wyniosła cichaczem z domu różne dość cenne rzeczy należące do mojego Taty. Trudno to wytłumaczyć, ale w tamtym czasie każdy drobiazg, którego używał był dla mnie święty. Przez pół roku nie byłam w stanie ruszyć niczego z jego pokoju. Dlatego zupełnie się rozsypałam. W nocy, gdy już udało mi się zasnąć, obudził mnie pies, który dosłownie rzucił się na łóżko ze strachu. Wskoczył mi na brzuch, był cały sztywny i w napięciu obserwował drzwi. Przyszło mi do głowy, że to mój Tata pojawił się, żeby sprawdzić, co u u mnie. Nie bałam się, ale pies wkrótce zaszył się głęboko pod biurkiem, pod które nigdy nie wchodzi, bo jest dość małe i tam doczekał do rana. Pies zachował się w ten sposób w sumie trzy razy. Dwa z tych przypadków były związane z odejściem mojego Taty.

      Odpowiedz





SKONTAKTUJ SIĘ Z NAMI
PROGRAM NA DZIŚ
WESPRZYJ
RADIO PARANORMALIUM
NAJNOWSZE ARTYKUŁY
Arkadiusz Miazga
Czas Tajemnic - blog Damiana Treli
Forum Portalu Infra
Głos Lektora
Instytut Roberta Noble
Księgarnia-Galeria Nieznany Świat, księgarnia ezoteryczna, sklep ezoteryczny, online, Warszawa
Paranormalne.pl
Player FM
Portal Infra
Poszukiwacze Nieznanego. Blog Arkadiusza Czai
Poznajemy Nieznane
The Monroe Institute Polska
UFO-Relacje.pl - polska baza relacji o obserwacjach UFO
Skontaktuj się z nami
tel 32 7460008 tel kom. 530620493 Skype radio.paranormalium.pl E-mail: radio@paranormalium.pl Formularz kontaktowy Polityka prywatności
Copyright © 2004-2024 by Radio Paranormalium