W sprawie Michalaka powiedziano już chyba wszystko co dało się powiedzieć i raczej jakichś nowych materiałów się nie spodziewajmy. Chyba że pewnego dnia ktoś wreszcie udostępni oryginały raportu Michalaka i jego książki spisane w języku polskim (Michalak dość słabo mówił po angielsku, co zresztą słychać w dźwiękowej wersji tego artykułu - najnowszy odcinek "Z kart historii"), bo to co wydano do tej pory to same przekłady na angielski.
Uwaga: Jeśli chcesz odpowiedzieć na komentarz innego użytkownika, prosimy skorzystaj z przycisku "Odpowiedz". Pozwoli to uniknąć w przyszłości bałaganu w dyskusji.
Byłeś świadkiem zagadkowego zjawiska? Jeśli tak, poinformuj nas o tym już dziś! Czekamy na relacje współczesne oraz z lat ubiegłych. Na życzenie świadka zapewniamy pełną anonimowość!
UWAGA: Nie odbieramy połączeń z numerów zastrzeżonych