Moim zdaniem coś w tej historii jest nie tak. Wątpie aby człowiek nie ważne jak twardy po tym jak widzi ufo normalnie wsiada do samochodu jakby nic i kontynuuje patrol. A na następny dzień zgłasza to.
Bo ja wiem, może do rana już niewiele zostało więc poruszeni jeździli dalej i myśleli o sprawozdaniu które złożą rano. Co jak co ale policjanci są raczej bardziej wiarygodni od zwykłych ludzi.
Uwaga: Jeśli chcesz odpowiedzieć na komentarz innego użytkownika, prosimy skorzystaj z przycisku "Odpowiedz". Pozwoli to uniknąć w przyszłości bałaganu w dyskusji.
Byłeś świadkiem zagadkowego zjawiska? Jeśli tak, poinformuj nas o tym już dziś! Czekamy na relacje współczesne oraz z lat ubiegłych. Na życzenie świadka zapewniamy pełną anonimowość!
UWAGA: Nie odbieramy połączeń z numerów zastrzeżonych