Uwaga: miej na względzie, że jest to transkrypcja automatyczna, zatem może ona zawierać błędy. Transkrypcja oparta jest na napisach przygotowanych dla potrzeb wstawienia tej audycji na YouTube. Jeśli masz taką potrzebę, napisy możesz
pobrać z naszego serwera.
1
00:00:00,000 --> 00:00:05,000
Autentyczne historie
osób, które przeżyły spotkanie z nieznanym.
2
00:00:12,340 --> 00:00:13,760
Zagadkowe obiekty.
3
00:00:23,120 --> 00:00:24,320
Tajemnicze istoty.
4
00:00:30,000 --> 00:00:33,080
Niezwykłe wizje.
5
00:00:40,000 --> 00:00:40,720
Klątwy.
6
00:00:47,720 --> 00:00:51,140
Mrożąca krew
w żyłach przeżycia na granicy światów.
7
00:01:04,000 --> 00:01:07,000
Mówią świadkowie w Radiu Paranormalium.
8
00:01:30,000 --> 00:01:32,671
Witam wszystkich
Państwa bardzo gorąco i serdecznie
9
00:01:32,695 --> 00:01:35,366
i zapraszam do
spędzenia najbliższych kilkudziesięciu
10
00:01:35,390 --> 00:01:37,859
minut z kolejnym
odcinkiem niezwykłego podcastu, w
11
00:01:37,883 --> 00:01:40,757
którym ludzie tacy
jak Wy dzielą się swoimi historiami o
12
00:01:40,781 --> 00:01:43,296
spotkaniach z
Nieznanym. Przy mikrofonie Marek Sęk
13
00:01:43,320 --> 00:01:46,299
"Ivellios". W dzisiejszej audycji poznamy
garść relacji o
14
00:01:46,323 --> 00:01:49,071
bliskich spotkaniach
z tak zwanymi "ludźmi cienia" (po
15
00:01:49,095 --> 00:01:51,842
angielsku shadow
people). Ludzie cienia to tajemnicze
16
00:01:51,866 --> 00:01:54,689
ciemne sylwetki humanoidalne, które
często przewijają się
17
00:01:54,713 --> 00:01:57,537
w relacjach o
spotkaniach ze zjawiskami paranormalnymi.
18
00:01:57,561 --> 00:01:59,975
Według doniesień
świadków, pojawiają się nagle i
19
00:01:59,999 --> 00:02:02,775
równie szybko
znikają, a ich obecność bywa związana z
20
00:02:02,799 --> 00:02:05,252
uczuciem
strachu, niepokoju lub wręcz grozy. Choć
21
00:02:05,276 --> 00:02:08,242
spotkania z nimi
najczęściej trwają bardzo krótko, zwykle
22
00:02:08,266 --> 00:02:10,975
zapadają świadkom
w pamięć na bardzo długo i wywierają
23
00:02:10,999 --> 00:02:13,708
na nich bardzo
dogłębne wrażenie. Ich pojawianie się
24
00:02:13,732 --> 00:02:16,094
można wytłumaczyć
na wiele sposobów, od bardziej
25
00:02:16,118 --> 00:02:19,238
paranormalnych, zahaczających
o wielowymiarowość, po bardziej
26
00:02:19,262 --> 00:02:22,080
przyziemne, odnoszące się do zmęczenia,
iluzji, zaburzeń
27
00:02:22,104 --> 00:02:24,717
pracy mózgu
czy też błędnej identyfikacji jakiegoś
28
00:02:24,741 --> 00:02:27,533
zdarzenia w sytuacji stresowej. Bez
względu na to, jakie
29
00:02:27,557 --> 00:02:30,197
wyjaśnienie Państwo wybierzecie - bo
jestem pewien,
30
00:02:30,221 --> 00:02:32,599
że po premierze tej
audycji rozwinie się gorąca
31
00:02:32,623 --> 00:02:35,574
dyskusja w komentarzach - jestem pewien,
że przygotowane
32
00:02:35,598 --> 00:02:38,063
na dziś relacje
pokażą nam, jak bardzo różnorodny
33
00:02:38,087 --> 00:02:40,964
charakter mogą przybierać spotkania
z ludźmi cienia. Na
34
00:02:40,988 --> 00:02:43,659
dobry początek
proponuję, abyśmy wysłuchali relacji,
35
00:02:43,683 --> 00:02:46,355
która jakiś czas
temu zagościła w odświeżonej czołówce
36
00:02:46,379 --> 00:02:49,382
podcastu "Mówią Świadkowie". Będzie
to niezwykle intrygująca
37
00:02:49,406 --> 00:02:52,000
historia z Wielkopolski, pochodząca
od Słuchaczki,
38
00:02:52,024 --> 00:02:54,512
która nagrała
ją własnym głosem i udostępniła nam
39
00:02:54,536 --> 00:02:57,440
poprzez jeden
z profili społecznościowych. Posłuchajmy.
40
00:02:58,820 --> 00:03:02,040
Dzień dobry. Troszeczkę się tutaj ociągałam
41
00:03:02,040 --> 00:03:05,360
z odezwaniem
do państwa, ale nigdy nie było czasu
42
00:03:05,360 --> 00:03:08,420
i przestrzeni, żeby dokładnie usiąść
43
00:03:08,420 --> 00:03:10,640
i to wszystko opisać. Powiem tak,
44
00:03:10,640 --> 00:03:13,320
miałam w życiu parę historii,
45
00:03:13,320 --> 00:03:16,720
ale myślę,
że ta jedna historia, którą przeżyłam,
46
00:03:16,860 --> 00:03:19,620
pierwsza historia w
sumie paranormalna, którą przeżyłam,
47
00:03:19,980 --> 00:03:22,320
jest historią, jest sytuacją,
48
00:03:23,700 --> 00:03:25,640
gdzie jestem stuprocentowo pewna
49
00:03:25,640 --> 00:03:28,800
tego, co doświadczyłam, co odczuwałam
50
00:03:28,800 --> 00:03:31,300
i co widziałam. Wszystkie inne to jest
takie
51
00:03:31,300 --> 00:03:33,960
zawsze niedowierzanie i zastanawianie się,
52
00:03:34,080 --> 00:03:37,320
a może to nie
było to. No ale przechodząc do rzeczy,
53
00:03:38,280 --> 00:03:40,820
ja tutaj będę używać
imienia, bo znając siebie
54
00:03:40,820 --> 00:03:43,240
po prostu w międzyczasie zapomnę,
55
00:03:43,320 --> 00:03:46,320
więc po prostu
będę używać imienia mojej przyjaciółki
56
00:03:46,320 --> 00:03:49,080
prawdziwego, bo na pewno się zagolpuję.
57
00:03:49,080 --> 00:03:52,020
Sytuacja wyglądała tak, że
58
00:03:52,020 --> 00:03:55,020
moja przyjaciółka od wielu,
wielu lat, my się znamy od 6 roku życia,
59
00:03:55,020 --> 00:03:57,900
przyjaźnimy od 12 roku życia.
60
00:03:57,900 --> 00:04:00,520
My zawsze
gdzieś głęboko się interesowałyśmy
61
00:04:00,520 --> 00:04:03,360
właśnie duchami, zjawami, UFO,
62
00:04:03,360 --> 00:04:06,640
różnymi tego typu
sprawami. Czytałyśmy różne
63
00:04:06,640 --> 00:04:09,600
książeczki, które kupowała jej mama,
która też się jakby
64
00:04:09,600 --> 00:04:12,700
interesowała tymi tematami.
Siadałyśmy na kocu, na jej ogrodzie,
65
00:04:13,320 --> 00:04:16,320
i wspólnie czytałyśmy o zaginionych
cywilizacjach,
66
00:04:16,320 --> 00:04:19,320
o duchach, o UFO,
67
00:04:19,320 --> 00:04:22,320
poltergeistach. Więc to zawsze gdzieś tam
68
00:04:22,320 --> 00:04:25,320
był temat, który nas mocno interesował.
69
00:04:25,320 --> 00:04:28,320
I teraz tak.
Moja przyjaciółka mieszkała w domu,
70
00:04:28,320 --> 00:04:31,320
to był dom
należący do jej ciotki od strony ojca,
71
00:04:31,320 --> 00:04:34,320
gdzie na pierwszym piętrze właśnie
72
00:04:34,320 --> 00:04:37,320
mieszkała ta ciotka.
Ona była wdową, ponieważ jej mąż zmarł,
73
00:04:37,320 --> 00:04:40,320
jakoś wcześnie mocno.
74
00:04:40,320 --> 00:04:43,320
A cały parter był zajmowany przez
75
00:04:43,320 --> 00:04:46,320
moją przyjaciółkę
wraz z rodzicami. Jej rodzice to byli
76
00:04:46,320 --> 00:04:49,320
lekarze. Ona zresztą
też po wielu latach lekarzem została.
77
00:04:49,320 --> 00:04:52,320
Już nie pamiętam
dokładnie, ile miałyśmy wtedy lat.
78
00:04:52,320 --> 00:04:55,320
Myślę, że coś... To były czasy gimnazjalne,
79
00:04:55,320 --> 00:04:58,320
więc musiałyśmy... Musiał to być rok ile?
80
00:04:58,320 --> 00:05:01,320
No gimnazjum zaczęłyśmy 13 lat,
81
00:05:01,320 --> 00:05:04,320
no to był rok 2002.
82
00:05:04,320 --> 00:05:07,320
No to to było gdzieś koniec gimnazjum.
83
00:05:07,320 --> 00:05:10,320
15-16 lat miałyśmy.
I ona zaczęła mi opowiadać historię, że
84
00:05:10,320 --> 00:05:13,320
w jej domu coś jest. Coś łazi. Coś tupta.
85
00:05:13,320 --> 00:05:16,320
Coś skrobie po meblach.
86
00:05:16,320 --> 00:05:19,320
Że nie mogą jej rodzice
spać, było normalnie słychać pod łóżkiem
87
00:05:19,320 --> 00:05:22,320
szorowanie paznokciami, tupanie.
88
00:05:22,320 --> 00:05:25,320
No czuć jakąś osobę.
89
00:05:25,320 --> 00:05:28,320
Zawsze było to powiedziane, że to jest
czuć albo słychać.
90
00:05:28,320 --> 00:05:34,320
Jakieś
szuranie, deptanie. Coś takiego było.
91
00:05:34,320 --> 00:05:37,320
No ja wiadomo jarałam się takimi tematami,
92
00:05:37,320 --> 00:05:40,320
ale zawsze podchodziłam tak, no dobra,
no opowiadaj, no niech to się wydarzy.
93
00:05:40,320 --> 00:05:43,320
No ja jaram się,
pewnie chce trochę mi zaszpanować,
94
00:05:43,320 --> 00:05:46,320
że coś takiego u niej jest, że fajnie itd.
95
00:05:46,320 --> 00:05:49,320
No i gdzieś tam miałam to z tyłu głowy.
96
00:05:49,320 --> 00:05:52,320
Zresztą oni dość mocno się tym stresowali,
97
00:05:52,320 --> 00:05:55,320
bo ja pamiętam do dziś,
że u nich w oknach zawsze były różańce.
98
00:05:55,320 --> 00:05:58,320
Oni się tym mocno stresowali
99
00:05:58,320 --> 00:06:01,320
i bali, że to jest coś demonicznego.
100
00:06:01,320 --> 00:06:04,320
Oni byli mocno wierzący w ogóle.
101
00:06:04,320 --> 00:06:07,320
No może nie
tak bardzo mocno. No byli wierzący.
102
00:06:07,320 --> 00:06:10,320
Mieli też wody święconą w domu, więc gdzieś
tam uczę się, że to jest coś demonicznego.
103
00:06:10,320 --> 00:06:13,320
I oni tam wyczyszczali
tą przestrzeń, żeby jakby tego się pozbyć
104
00:06:13,320 --> 00:06:16,320
w ich możliwy sposób.
105
00:06:16,320 --> 00:06:19,320
I gdzieś to z głowy mi wyszło.
106
00:06:19,320 --> 00:06:20,842
Jej rodzice często
chodzili na imprezy, więc
107
00:06:20,854 --> 00:06:22,320
ja często do niej
przychodziłam wieczorami.
108
00:06:22,320 --> 00:06:25,320
Siadałyśmy sobie,
oglądałyśmy filmy, jak to nastolatki.
109
00:06:25,320 --> 00:06:28,320
I jednego wieczoru siedziałyśmy
110
00:06:28,320 --> 00:06:31,320
i wtedy dokładnie pamiętam, oglądałyśmy
Top Gun'a na DVD.
111
00:06:31,320 --> 00:06:34,320
Siedzę u niej na kanapie, ona poszła
coś robić w kuchni.
112
00:06:34,320 --> 00:06:37,320
To była kuchnia otwarta
z widokiem na salon,
113
00:06:37,320 --> 00:06:40,320
więc wszystko jakby
miałyśmy ze sobą wzajemny kontakt.
114
00:06:40,320 --> 00:06:43,320
Odskoczyłam,
jakby coś mnie wystraszyło na maksa.
115
00:06:43,320 --> 00:06:46,320
To było tak,
jakby ktoś zza węgla cię wystraszył.
116
00:06:46,320 --> 00:06:49,320
Po prostu odskoczyłam, bo się wystraszyłam.
117
00:06:49,320 --> 00:06:52,320
A dopiero chwilę po tym zobaczyłam,
118
00:06:52,320 --> 00:06:55,320
to była czarna postać, cała cienista.
119
00:06:55,320 --> 00:06:58,320
Wielka postać. Ja byłam tak przerażona,
120
00:06:58,320 --> 00:07:01,320
jak to zobaczyłam.
Ja się normalnie trzęsłam ze strachu.
121
00:07:01,320 --> 00:07:04,320
Pierwsza, co pobiegła po wodę święconą,
122
00:07:04,320 --> 00:07:07,320
zaczęła spryskiwać.
To po sekundie zniknęło.
123
00:07:07,320 --> 00:07:10,320
Bo to była
dosłownie sekunda, jak to się pojawiło.
124
00:07:10,320 --> 00:07:13,320
Najpierw poczułam
strach, potem się to pojawiło i zniknęło.
125
00:07:13,320 --> 00:07:16,320
Ale to było coś tak przerażającego.
126
00:07:16,320 --> 00:07:19,320
Ja to normalnie
widziałam. To była duża, męska postać.
127
00:07:19,320 --> 00:07:22,320
To miało przynajmniej z 2 metry. No
ja wtedy siedziałam też na kanapie,
128
00:07:22,320 --> 00:07:25,320
więc mogło mi
się wydawać, że było dwumetrowe,
129
00:07:25,320 --> 00:07:28,320
mogło być mniejsze. Ale to było po prostu
130
00:07:28,320 --> 00:07:31,320
przerażające.
Ja pamiętam, że ja wtedy od razu wyszłam
131
00:07:31,320 --> 00:07:34,320
od niej do domu, do rodziców, bo byłam
132
00:07:34,320 --> 00:07:37,320
mega wystraszona.
Ona chyba poszła do ciotki
133
00:07:37,320 --> 00:07:40,320
tam na górę, bo oni tak
nie mieli za bardzo kontaktu między sobą.
134
00:07:40,320 --> 00:07:43,320
No i to jest właśnie
ta historia, której nigdy nie zapomnę.
135
00:07:43,320 --> 00:07:46,320
I pewnie zastanawia się Pan,
136
00:07:46,320 --> 00:07:49,320
jak się to
wyjaśniło wszystko. Jakby, jakie było,
137
00:07:49,320 --> 00:07:52,320
co to mogło być. No bo my tak tego
nie zostawiłyśmy.
138
00:07:52,320 --> 00:07:55,320
*** tego przynajmniej tak nie zostawiła, bo
139
00:07:55,320 --> 00:07:58,320
pytała się paru osób zajmujących się
140
00:07:58,320 --> 00:08:01,320
ezoteryką, co to mogło
być. Były różne teorie.
141
00:08:01,320 --> 00:08:04,320
Były teorie, że to jest jakby duch
142
00:08:04,320 --> 00:08:07,320
miejsca, że to jest duch natury
143
00:08:07,320 --> 00:08:10,320
jakiś, że to pochodzi, że blisko było
144
00:08:10,320 --> 00:08:13,320
jakiś cmentarz i to jest duch jakiegoś
145
00:08:13,320 --> 00:08:16,320
człowieka, który został tam pochowany.
146
00:08:16,320 --> 00:08:19,320
Ale powiem tak,
najlepszą teorię przedstawiła parę lat temu
147
00:08:19,320 --> 00:08:22,320
***, moja przyjaciółka nazywa to
148
00:08:22,320 --> 00:08:25,320
białą szeptuchą. I
wydaje mi się, że to jest
149
00:08:25,320 --> 00:08:28,320
najbardziej racjonalne wyjaśnienie
150
00:08:28,320 --> 00:08:31,320
tego, ponieważ ona powiedziała,
151
00:08:31,320 --> 00:08:34,320
że to jest zmarły mąż tej ciotki,
152
00:08:34,320 --> 00:08:37,320
która mieszka wyżej. Po latach okazało się,
153
00:08:37,320 --> 00:08:40,320
że ten zmarły mąż, ta szeptucha już
też miała wiedzę na ten temat.
154
00:08:40,320 --> 00:08:43,320
On był jakimś strażnikiem w
155
00:08:43,320 --> 00:08:46,320
oświęcimiu ponoć.
On był z wykształcenia weterynarzem.
156
00:08:46,320 --> 00:08:49,320
Polakiem oczywiście. Więc tam
157
00:08:49,320 --> 00:08:52,320
w ogóle była jakaś niefajna sytuacja z nim.
158
00:08:52,320 --> 00:08:55,320
Jakby on był jakąś taką negatywną postacią
159
00:08:55,320 --> 00:08:58,320
w tej rodzinie. I najprawdopodobniej to
160
00:08:58,320 --> 00:09:01,320
on łaził i straszył po tym domu.
161
00:09:01,320 --> 00:09:04,320
Ja powiem tak,
ja potem nigdy już tego nie widziałam.
162
00:09:04,320 --> 00:09:07,320
To był jeden, jedyny raz, a wielokrotnie
przychodziłam do mojej przyjaciółki.
163
00:09:07,320 --> 00:09:07,824
Ale ja się
też nie skupiałam jakby na dźwiękach,
164
00:09:07,836 --> 00:09:08,320
nie wiedziałam, że
to jest coś, co się dzieje.
165
00:09:08,320 --> 00:09:11,320
Nigdy nie było cicho, jak byliśmy we dwie.
166
00:09:11,320 --> 00:09:14,320
Ona najczęściej to w nocy
słyszała, jak była całkowita cisza w domu.
167
00:09:14,320 --> 00:09:17,320
Ale w tym momencie,
to był w ogóle moment, kiedy ja uwierzyłam.
168
00:09:17,320 --> 00:09:20,320
To nie było tak, że ja chciałam uwierzyć,
169
00:09:20,320 --> 00:09:23,320
jak agent Mulder, tylko ja już uwierzyłam.
170
00:09:23,320 --> 00:09:26,320
Ja wiedziałam, co ja przeżyłam.
171
00:09:26,320 --> 00:09:29,320
Ja byłam
stuprocentowo pewna tego, co to było.
172
00:09:29,320 --> 00:09:32,320
Znaczy, co to było, co widziałam.
173
00:09:32,320 --> 00:09:35,320
Jakby ktoś mnie dzisiaj
wybudził w środku nocy i spytał się,
174
00:09:35,320 --> 00:09:38,320
jak ta sytuacja wyglądała
dokładnie tak samo, jak w tej sytuacji.
175
00:09:38,320 --> 00:09:42,320
Tak samo bym opisała, tak jakbym
normalnie była w tamtym pokoju wtedy.
176
00:09:42,320 --> 00:09:47,320
No, ale zgubiłam wątek
oczywiście. Co jeszcze?
177
00:09:47,320 --> 00:09:51,320
Rodzina ojca mojej
przyjaciółki bardzo nie lubiła tej matki.
178
00:09:51,320 --> 00:09:58,320
I ja myślę, że tam jeszcze mogła
dodatkowo wzmacniać tą osobę tego ojca.
179
00:09:58,320 --> 00:10:00,320
To jest już moja teoria.
180
00:10:00,320 --> 00:10:06,320
Tego ojca, taka nienawiść tej rodziny była
karmiona po prostu w stosunku do tej matki.
181
00:10:06,320 --> 00:10:08,320
Bo to najczęściej też właśnie ta matka.
182
00:10:08,320 --> 00:10:10,320
To czuła, jakby to słyszała.
183
00:10:10,320 --> 00:10:12,320
Ona i ta m***a właśnie.
184
00:10:12,320 --> 00:10:15,183
Więc to były te dwie
osoby, które najbardziej
185
00:10:15,195 --> 00:10:17,320
odczuwały
zagrożenie z tej strony.
186
00:10:17,320 --> 00:10:20,320
I teraz pewnie kolejne pytanie się nasuwa.
187
00:10:20,320 --> 00:10:22,320
Czemu tego nie nagrałyśmy?
188
00:10:22,320 --> 00:10:24,320
No więc teraz czatka już nie żyje.
189
00:10:24,320 --> 00:10:27,320
Moja
przyjaciółka udziedziczyła właśnie ten dom.
190
00:10:27,320 --> 00:10:31,320
I robiła wielkie
takie oczyszczenie całego tego domu.
191
00:10:31,320 --> 00:10:33,320
Właśnie przy pomocy tej szaftuchy.
192
00:10:33,320 --> 00:10:36,320
No i pierwsze, co ja
powiedziałam, to m***a.
193
00:10:36,320 --> 00:10:37,320
Weź to nagraj.
194
00:10:37,320 --> 00:10:41,320
No kurde, będziemy mieli dowód na
istnienie tego.
195
00:10:41,320 --> 00:10:46,320
No ale niestety m***a ma taką
osobowość, że ona się tak bardzo tego boi.
196
00:10:46,320 --> 00:10:50,808
Ja rozumiem ten strach,
ale myślę, że chęć przedstawienia światu
197
00:10:50,820 --> 00:10:55,320
dowodów na istnienie tego
byłaby we mnie przynajmniej silniejsza.
198
00:10:55,320 --> 00:10:58,320
Niż sam strach. No
i nie nagrała tego.
199
00:10:58,320 --> 00:11:00,320
Nawet dźwięków nie chciała nagrać,
bo też się bała.
200
00:11:00,320 --> 00:11:03,320
Więc no dowodów nie mamy.
201
00:11:03,320 --> 00:11:05,320
Teraz też myślę, że będzie inna sytuacja.
202
00:11:05,320 --> 00:11:08,320
No bo jak ona zacznie
tam remontować, to też będę tam częściej.
203
00:11:08,320 --> 00:11:10,320
Bo ona się
w końcu wyprowadziła z tego domu.
204
00:11:10,320 --> 00:11:14,320
I ostatnie ile?
15 lat. Ja mam teraz 35.
205
00:11:14,320 --> 00:11:18,320
Tak, ostatnie 15 lat
już mieszkała w innym domu z rodzicami.
206
00:11:18,320 --> 00:11:20,320
Ta ciotka mieszkała sama.
207
00:11:20,320 --> 00:11:22,320
My sami też się nie pojawiałyśmy.
208
00:11:22,320 --> 00:11:27,320
A teraz jak już ona jakby dostała ten dom
w spadku, no to też będzie inna sytuacja.
209
00:11:27,320 --> 00:11:29,320
Zobaczę czy to po prostu nadal tam jest.
210
00:11:29,320 --> 00:11:34,320
Nie wiem, nie umiem powiedzieć,
czy jakby oczyszczanie się sprawdziło.
211
00:11:34,320 --> 00:11:38,320
No, więc to jest jedna z tych historii,
którą ja przeżyłam.
212
00:11:38,320 --> 00:11:44,308
Jak kiedyś mnie najdzie, to pewnie opiszę
jeszcze inne, które już nie są aż tak
213
00:11:44,320 --> 00:11:50,320
niesamowite jak ta historia, ale też są
całkiem interesujące, tak mi się wydaje.
214
00:11:50,320 --> 00:11:54,320
Dlatego to chciałam przekazać. Bardzo
dziękuję i pozdrawiam. Do widzenia.
215
00:11:56,320 --> 00:12:01,320
Dziękujemy naszej słuchaczce z Wielkopolski
za tę niezwykle interesującą relację.
216
00:12:01,320 --> 00:12:04,871
Kolejny z naszych
dzisiejszych rozmówców przekazał drogą
217
00:12:04,883 --> 00:12:08,320
telefoniczną relację o zdarzeniach z
różnych kategorii.
218
00:12:08,320 --> 00:12:11,082
W tym kilka klasycznych,
można powiedzieć,
219
00:12:11,094 --> 00:12:14,320
przypadków
bliskich spotkań z cienistymi istotami.
220
00:12:14,320 --> 00:12:16,320
Posłuchajmy.
221
00:12:16,320 --> 00:12:23,320
To było jak chodziłem do gimnazjum.
Obecnie mam 36 lat. Wtedy miałem 16.
222
00:12:23,320 --> 00:12:26,320
To było 20 lat temu. To był 2003 rok.
223
00:12:26,320 --> 00:12:31,320
Drugi, trzeci, trzeci.
Wróciłem z gimnazjum.
224
00:12:31,320 --> 00:12:34,320
Nic tutaj się takiego wcześniej nie działo.
225
00:12:34,320 --> 00:12:38,320
Wróciłem ze szkoły.
Moje rodzice pracowali, byli w pracy.
226
00:12:38,320 --> 00:12:42,320
Ja wróciłem wcześniej.
To była 13 z hakiem 14.
227
00:12:42,320 --> 00:12:45,320
Rodzice byli około 16.
228
00:12:45,320 --> 00:12:48,052
I ja
miałem taki zwyczaj, że tak jak dzisiaj
229
00:12:48,064 --> 00:12:50,320
piję kawę co
lat, wtedy piję herbatę.
230
00:12:50,320 --> 00:12:55,320
No, tam zawsze musiałem sobie kawę
albo herbatę wypić. Kiedyś herbatę.
231
00:12:55,320 --> 00:12:58,320
Wróciłem, rzuciłem plecak stąd.
232
00:12:58,320 --> 00:13:03,320
Zrobiłem sobie herbatę. Pamiętam z
tych torebek.
233
00:13:03,320 --> 00:13:05,320
Pamiętam to jak dzisiaj.
234
00:13:05,320 --> 00:13:08,320
Ogólnie ja się nie boję raczej niczego.
235
00:13:08,320 --> 00:13:12,320
Jestem raczej taki,
wie pan, niepuchliwy, że tak powiem.
236
00:13:12,320 --> 00:13:16,320
Jedyne czego się boję to duchy i tym
podobne zjawiska.
237
00:13:16,320 --> 00:13:18,320
To tego się boję na pewno.
238
00:13:18,320 --> 00:13:20,320
Tego jednego tylko się boję.
239
00:13:20,320 --> 00:13:24,320
No, ale szedłem, zrobiłem
herbatę, zalałem sobie i wychodzę z kuchni.
240
00:13:24,320 --> 00:13:28,320
Muszę przejść przez przedpokój prostą drogą
do pokoju dużego, gdzie był telewizor.
241
00:13:28,320 --> 00:13:30,320
Pooglądać sobie telewizję, wypocząć.
242
00:13:30,320 --> 00:13:33,652
I wyszedłem z tej kuchni z tą herbatą
i na
243
00:13:33,664 --> 00:13:37,320
przedpokoju, to było
tak jakoś przed wakacjami,
244
00:13:37,320 --> 00:13:41,320
także to był jakoś
maj, początek czerwca, ciepło już było.
245
00:13:41,320 --> 00:13:44,320
Ale na przedpokoju
było zimno, ciepło i zimno.
246
00:13:44,320 --> 00:13:48,320
I nagle, no mówię, no
coś jest nie tak. To za zimno tu jest, nie?
247
00:13:48,320 --> 00:13:50,320
To jest pomieszczenie,
że tak powiem ciemne.
248
00:13:50,320 --> 00:13:54,320
Tu nie ma okna, żeby tam,
nie wiem, się nagrzeć czy coś tam, ale no.
249
00:13:54,320 --> 00:13:57,320
To jest mieszkanie
50 metrów też bez przesady.
250
00:13:57,320 --> 00:13:59,320
Nie ma takich różnych temperatur.
251
00:13:59,320 --> 00:14:03,320
Tym bardziej, że zwróciłem
uwagę, że jest jednak coś za zimno.
252
00:14:03,320 --> 00:14:08,320
Poczułem nagle czyjąś
obecność, tak jak kogoś bym miał z tyłu.
253
00:14:08,320 --> 00:14:12,320
Takie dziwne uczucie, taki tak zwany
ten siódmy zmysł.
254
00:14:12,320 --> 00:14:16,320
I się oglądam. Zatrzymałem się z tą
herbatą.
255
00:14:16,320 --> 00:14:18,320
Oglądam się za siebie, patrzę.
256
00:14:18,320 --> 00:14:23,320
A przed toaletą, na
końcu korytarza, przed pokoju, stoi postać.
257
00:14:23,320 --> 00:14:26,320
Ona wyglądała tak jakby z mgły.
258
00:14:26,320 --> 00:14:28,320
Była gęsta mgła, powiedzmy.
259
00:14:29,320 --> 00:14:31,320
I wyciąć sylwetkę ludzką.
260
00:14:31,320 --> 00:14:35,320
Bez twarzy, tam bez szczegółów, tak?
261
00:14:35,320 --> 00:14:38,320
Po prostu ludzka
sylwetka jakby wycięta z tego dymu.
262
00:14:38,320 --> 00:14:43,320
Takiego szarego, z
mgły. Tak to wyglądało.
263
00:14:43,320 --> 00:14:45,320
I to stoi.
264
00:14:45,320 --> 00:14:49,320
I zaczyna się poruszać powolutku, na
szczęście powolutku w moim kierunku.
265
00:14:49,320 --> 00:14:51,320
Ja już miałem krok do pokoju.
266
00:14:51,320 --> 00:14:54,320
Od razu zamknąłem
drzwi, włączyłem telewizor.
267
00:14:54,320 --> 00:14:57,320
Byłem sam w
mieszkaniu. Byłem przerażony tym.
268
00:14:57,320 --> 00:15:01,320
I pod koc.
I oglądam telewizor. I głośno zrobiłem.
269
00:15:01,320 --> 00:15:04,320
Tylko, żeby tutaj nie
weszło. No nie weszło.
270
00:15:04,320 --> 00:15:05,320
Zniknęło, poczekałem.
271
00:15:05,320 --> 00:15:07,320
Siedziałem tam w pokoju, pod kocem.
272
00:15:07,320 --> 00:15:09,320
Czekałem, aż wrócą rodzice.
273
00:15:09,320 --> 00:15:12,320
Opowiedziałem. No
oczywiście zbagatelizowali sytuację.
274
00:15:12,320 --> 00:15:16,320
No ja, moi rodzice są, że tak powiem,
275
00:15:16,320 --> 00:15:20,320
silnej wiary katolickiej w Boga wierzą.
276
00:15:20,320 --> 00:15:22,320
Raczej nie przyjmują
do siebie takich rzeczy.
277
00:15:22,320 --> 00:15:25,320
No wysłuchali, no przytknęli.
278
00:15:25,320 --> 00:15:28,320
Zajęli się swoimi sprawami, także.
279
00:15:28,320 --> 00:15:33,320
Później tą
postać widziałem jeszcze dwa razy.
280
00:15:33,320 --> 00:15:36,320
Raz widziałem w mieszkaniu, byłem też sam.
281
00:15:36,320 --> 00:15:38,320
I raz pamiętam, bo był Sylwester.
282
00:15:38,320 --> 00:15:40,320
Był u mnie kolega.
283
00:15:40,320 --> 00:15:42,320
Był u mnie kolega z gimnazjum. I teraz tak.
284
00:15:42,320 --> 00:15:44,320
To było około północy.
285
00:15:44,320 --> 00:15:48,320
No i wchodzimy tutaj
wiadomo. Jakaś wódeczka.
286
00:15:48,320 --> 00:15:52,320
Coś do jedzonka. I
siedzimy w kuchni. U mnie.
287
00:15:52,320 --> 00:15:56,320
I wtedy tak mieliśmy.
Ja miałem siedzenie w kuchni pod oknem.
288
00:15:56,320 --> 00:15:59,320
I naprzeciw drzwi. Były.
289
00:15:59,320 --> 00:16:03,320
No i siedzimy
z kolegą. Polaliśmy. I już mamy pić.
290
00:16:03,320 --> 00:16:06,320
I kolega zamarł bezruch. Kompletny bezruch.
291
00:16:06,320 --> 00:16:10,320
I ja kątem oka widziałem, że coś przeszło
292
00:16:10,320 --> 00:16:12,320
przez przedpokój do toalety.
293
00:16:12,320 --> 00:16:14,320
W tym fragmencie
otwartym w drzwi od kuchni.
294
00:16:14,320 --> 00:16:16,320
No ta biała postać, nie?
295
00:16:16,320 --> 00:16:19,320
No i mówię, ciekawe czy on to widział,
ale już widzę po reakcji, że widział.
296
00:16:19,320 --> 00:16:24,320
No i pyta się mnie,
czy ja to widziałem.
297
00:16:24,320 --> 00:16:28,320
No mówię, no
widziałem. Co to jest?
298
00:16:28,320 --> 00:16:31,127
Powiedziałem, że
po prostu czasami się
299
00:16:31,139 --> 00:16:34,320
pojawia tutaj taka,
nie wiem, no duch czyjś.
300
00:16:34,320 --> 00:16:37,438
Ale mówię,
nie zaczepia, nie atakuje. Po prostu
301
00:16:37,450 --> 00:16:40,320
się pojawi, się po prostu
pokaże, przejdzie.
302
00:16:40,320 --> 00:16:43,320
No od razu kolega, że tak powiem.
303
00:16:43,320 --> 00:16:46,320
Co sobie
musiał kolega wtedy pomyśleć, prawda?
304
00:16:46,320 --> 00:16:51,320
No, no, no to
jest mój jedyny świadek, który to widział.
305
00:16:51,320 --> 00:16:54,320
Bo ja już mówię, no
nikt mi nie uwierzy, ale kolega to widział.
306
00:16:54,320 --> 00:16:57,320
Nie mamy dzisiaj kontaktu, ale no od
razu wiadomo.
307
00:16:57,320 --> 00:17:02,320
Zawinął butelkę,
mówi, że idzie pić pod blok do parku.
308
00:17:02,320 --> 00:17:03,320
Nie wie jak ja.
309
00:17:03,320 --> 00:17:06,320
No mówię, no przecież
ja tutaj sam nie zostanę, mówię, nie?
310
00:17:06,320 --> 00:17:08,320
No to od razu wyprzestnęliśmy.
311
00:17:08,320 --> 00:17:13,320
No po Sylwestrze też mamie
mówiłem, że taka sytuacja miała miejsce.
312
00:17:13,320 --> 00:17:19,320
Mówię, że kolega, no może
przyjść tutaj potwierdzi, że też widział.
313
00:17:19,320 --> 00:17:22,388
No mama to wzięła
w żart, że no to pewnie tam nie wiadomo
314
00:17:22,400 --> 00:17:25,320
co piliśmy i nawet
jeszcze nie zdążyliśmy tak naprawdę.
315
00:17:25,320 --> 00:17:26,320
Ja podejrzewam, że nie.
316
00:17:26,320 --> 00:17:31,320
Ja podejrzewam ogólnie z tym, że mówię nie
wiem, bo to było 5 lat po śmierci dziadka.
317
00:17:31,320 --> 00:17:36,643
Dziadek był takim człowiekiem, on przeżył
wojnę, on był bardzo prawy, on też był
318
00:17:36,655 --> 00:17:39,573
bardzo, bardzo, no
do przesady był wierzącym
319
00:17:39,585 --> 00:17:42,320
człowiekiem też w
Boga, więc do przesady.
320
00:17:42,320 --> 00:17:45,320
Ja jestem oczywiście ogólnie ateistą.
321
00:17:45,320 --> 00:17:48,641
Ja taki, no że tak powiem, no muszę
coś
322
00:17:48,653 --> 00:17:52,320
zobaczyć,
żeby uwierzyć, że tak powiem, tak?
323
00:17:52,320 --> 00:17:53,320
Muszę mieć dowody.
324
00:17:53,320 --> 00:17:56,320
Bardziej wierzę nauce
niż wiadomości. Tak? Tak.
325
00:17:56,320 --> 00:17:57,320
No, niż, że tak powiem, w ciemno.
326
00:17:57,320 --> 00:17:59,320
Dziadek był strasznie, strasznie wierzący.
327
00:17:59,320 --> 00:18:01,320
Nie znam drugiej tak wierzącej osoby.
328
00:18:01,320 --> 00:18:06,320
Nawet, nie wiem, pani katechetka
w szkole mniej wierzyła jak dziadek.
329
00:18:06,320 --> 00:18:10,145
On był człowiekiem,
który przeżył wojnę, był bardzo prawy,
330
00:18:10,157 --> 00:18:14,320
bardzo taki był, no tylko
praca, praca jest wartością człowieka.
331
00:18:14,320 --> 00:18:17,320
Ile dajesz z siebie,
tyle jesteś warty, tak?
332
00:18:17,320 --> 00:18:21,320
Porządek bardzo, bardzo był taki on,
że tak powiem.
333
00:18:21,320 --> 00:18:23,320
Mówię, to było...
334
00:18:23,320 --> 00:18:26,320
Zresztą ze śmiercią
dziadka też była 11 lat.
335
00:18:26,320 --> 00:18:30,320
Ale mówię, to 12 lat
miałem jak dziadek zmarł, wtedy miałem 17.
336
00:18:30,320 --> 00:18:34,320
Nie wiem, no po 5 latach by się nagle
tu pojawił, no nie wiem, no nie wiem.
337
00:18:34,320 --> 00:18:37,782
Że mu się wtedy też nie
spodobało w tego Sylwestra, że sam z kolegą
338
00:18:37,794 --> 00:18:41,320
tu będę alkohol pił, bo za
życia na pewno by mu się to nie spodobało.
339
00:18:41,320 --> 00:18:44,587
A może to była
tak jak znajoma mi mówiła, której to
340
00:18:44,599 --> 00:18:48,320
opowiadałem, że takie
rzeczy nie każdemu można opowiedzieć.
341
00:18:48,320 --> 00:18:53,320
Ale ludzie, którzy
widzieli, to wiedzą, że takie coś jest.
342
00:18:53,320 --> 00:18:55,320
Wie pan, ja tego nie wykluczałem wcześniej.
343
00:18:55,320 --> 00:19:01,320
Że duchy istnieją, że UFO istnieje, dopóki
nie zobaczyłem zresztą jednego i drugiego.
344
00:19:01,320 --> 00:19:05,320
Nie wykluczałem, ale
no mówię, może jest, ale ja nie widziałem.
345
00:19:05,320 --> 00:19:07,320
Zobaczyłem, wiem, że jest.
346
00:19:07,320 --> 00:19:12,419
Jeśli ktoś mi mówi, bo z
różnymi osobami na takie tematy rozmawiałem
347
00:19:12,431 --> 00:19:17,320
i dużo, dużo historii znam,
też się interesuję tego typu rzeczami.
348
00:19:17,320 --> 00:19:21,320
Dużo ludzi,
wie pan, jest po prostu takich, że no...
349
00:19:21,320 --> 00:19:23,320
A tam po ty gadasz i ten...
350
00:19:23,320 --> 00:19:25,320
Ja mówię, ja się nie
gniewam. Mówię, nie musisz wierzyć.
351
00:19:25,320 --> 00:19:27,320
Nie widziałeś, nie ten...
352
00:19:27,320 --> 00:19:31,320
Zobaczysz, nie będziesz
potrafił wytłumaczyć tego, uwierzysz.
353
00:19:31,320 --> 00:19:33,320
Mówię, spokojnie.
354
00:19:33,320 --> 00:19:37,320
A mam pytanie odnośnie tego mieszkania.
To jest jakieś stare mieszkanie?
355
00:19:37,320 --> 00:19:41,271
Bo może coś,
mogło coś się wydarzyć w przyszłości, co
356
00:19:41,283 --> 00:19:45,320
by jakby tłumaczyło pojawienie się tej
postaci mgliski.
357
00:19:45,320 --> 00:19:47,320
Ja już o tym myślałem.
358
00:19:47,320 --> 00:19:49,320
Nie, tu się nic takiego nie wydarzyło.
359
00:19:49,320 --> 00:19:51,320
Tu nikt nie zmarł.
360
00:19:51,320 --> 00:19:53,320
Babcia zmarła, jak miałem cztery.
361
00:19:53,320 --> 00:19:55,320
Pięć lat w drodze do szpitala.
362
00:19:55,320 --> 00:19:58,460
A dziadek
w szpitalu, ale stricte w mieszkaniu nikt
363
00:19:58,472 --> 00:20:01,320
tutaj nie zmarł. Nic
takiego się nie wydarzyło.
364
00:20:01,320 --> 00:20:03,320
A mówię, my tu jesteśmy od początku, tak?
365
00:20:03,320 --> 00:20:07,320
Mieszkanie jest po
dziadku. Także no...
366
00:20:07,320 --> 00:20:11,320
A od tej postaci pan i kolega czuliście
coś takiego jednoznacznie negatywnego?
367
00:20:11,320 --> 00:20:15,320
Były jakieś jakby fluidy
od tej postaci idące?
368
00:20:15,320 --> 00:20:21,320
Nie, nie. Naprawdę panu powiem, że
nie. Nie, nie.
369
00:20:21,320 --> 00:20:23,320
Naprawdę panu powiem, że nie.
370
00:20:23,320 --> 00:20:25,320
To po prostu się pojawiało.
371
00:20:25,320 --> 00:20:27,320
To było na pewno inteligentne.
372
00:20:27,320 --> 00:20:31,320
I na pewno to się potrafiło,
powiedzmy, zatrzymać w drzwiach i zniknąć.
373
00:20:31,320 --> 00:20:33,320
Wejść do toalety.
374
00:20:33,320 --> 00:20:35,320
Toaleta jest mała, ciemna, tam zniknąć.
375
00:20:35,320 --> 00:20:39,320
Ale czułem tylko obecność, ewidentną
obecność energii.
376
00:20:39,320 --> 00:20:43,320
Że ktoś jest w mieszkaniu.
377
00:20:43,320 --> 00:20:47,320
Ale nie czułem żadnego, że to mnie...
378
00:20:47,320 --> 00:20:49,320
Byłem przestraszony strasznie.
379
00:20:49,320 --> 00:20:51,320
Ale nie czułem, że
to mnie zaatakuje czy coś.
380
00:20:51,320 --> 00:20:53,320
To mnie nigdy nie atakowało.
381
00:20:53,320 --> 00:20:55,320
To się tylko pojawiło, okazało i znikało.
382
00:20:55,320 --> 00:21:00,659
Nawet ze znajomą
rozmawiałem, że to mogła być nawet zbłąkana
383
00:21:00,671 --> 00:21:05,320
po prostu dusza jakaś, która czegoś
chciała ode mnie.
384
00:21:05,320 --> 00:21:07,320
Ja się nie umiem komunikować z duchami.
385
00:21:07,320 --> 00:21:11,320
Boję się ich, więc tutaj
ode mnie nic nie dostanie w każdym razie.
386
00:21:11,320 --> 00:21:15,320
Ale sobie nie życzę
ogólnie takich kontaktów, że tak powiem.
387
00:21:15,320 --> 00:21:21,320
Ale... Nie, nic takiego
nie było. I to było...
388
00:21:21,320 --> 00:21:23,320
I to zaraz pan powie coś innego.
389
00:21:23,320 --> 00:21:25,320
Ale to było takie, mówię, jasne, jakby
z mgły wycięte, nie?
390
00:21:25,320 --> 00:21:27,320
Jakby z mgły wycięte.
391
00:21:27,320 --> 00:21:33,320
To nie sprawiło wrażenia, że
jakby reagowało na pana zachowanie, prawda?
392
00:21:33,320 --> 00:21:35,320
Nie, nie, nie, nie, nie.
393
00:21:35,320 --> 00:21:37,320
To po prostu przeszło przez przedpokój.
394
00:21:37,320 --> 00:21:41,320
Tutaj wtedy się
zatrzymało w drzwiach raz i zniknęło.
395
00:21:41,320 --> 00:21:45,320
A później w tego Sylwestra
to po prostu powolutku sobie przeszło.
396
00:21:45,320 --> 00:21:49,320
Także się
zakomunikowało, dało znać, że tu jest.
397
00:21:49,320 --> 00:21:51,320
I przeszło, ale nie było żadnych...
398
00:21:51,320 --> 00:21:55,320
Przeszło i poszło po
prostu. Tak, tak, tak.
399
00:21:55,320 --> 00:21:57,320
Nie było żadnych zakłóceń tam prądu,
żadne przedmioty.
400
00:21:57,320 --> 00:21:59,320
Tu się jakoś nie tego,
nic takiego nie było, nie?
401
00:21:59,320 --> 00:22:01,320
Taka jakby manifestacja, nie?
402
00:22:01,320 --> 00:22:05,320
Nie wiem do dzisiaj,
bo tam też siedziałem tutaj w mieszkaniu.
403
00:22:05,320 --> 00:22:11,320
nie przychodź, mówię, do mnie nie
chcę, ci nic nie dam, nic ci nie pomogę.
404
00:22:11,320 --> 00:22:15,320
Mówię, nie przychodź, mówię, won mi
stąd, mówię, nie?
405
00:22:15,320 --> 00:22:17,320
I już kupę, kupę lat tego nie widziałem.
406
00:22:17,320 --> 00:22:18,320
Kupę lat spokój.
407
00:22:18,320 --> 00:22:22,320
Jeszcze odnośnie tej
istoty nasunęło mi się takie skojarzenie,
408
00:22:22,320 --> 00:22:28,320
taka jakby konstatacja, że
może ta istota po prostu was nie zauważyła.
409
00:22:28,320 --> 00:22:32,725
Bo jest coś takiego, tu osoby parające
się chociażby
410
00:22:32,737 --> 00:22:37,320
obie, szczególnie
sprawami typu odprowadzanie zmarłych,
411
00:22:37,320 --> 00:22:42,114
twierdzą, że zmarli
w pewnych sytuacjach jakby utykają
412
00:22:42,126 --> 00:22:46,320
gdzieś tam w
drodze między tym światem a tamtym,
413
00:22:46,320 --> 00:22:49,320
między naszem
światem i naszą. Tak.
414
00:22:49,320 --> 00:22:54,532
I opiekunowie nie są w stanie
do nich dotrzeć, bo opiekunowie operują
415
00:22:54,544 --> 00:22:59,320
na wyższych wibracjach,
przez co zmarli traktują ich jako duchy.
416
00:22:59,320 --> 00:23:02,477
A może być tak, że
istoty, które my tutaj
417
00:23:02,489 --> 00:23:05,884
nazywamy
na przykład ludźmi cienia, one mogą
418
00:23:05,896 --> 00:23:08,946
operować na niższych
wibracjach, wskutek
419
00:23:08,958 --> 00:23:12,320
czego my widzimy
ich, ale oni nie widzą nas.
420
00:23:12,320 --> 00:23:15,320
Cholera wie panu
powiem, nie wiem, nie wiem.
421
00:23:15,320 --> 00:23:17,320
Możliwe? Możliwe, nie wiem.
422
00:23:17,320 --> 00:23:23,320
Nie wiem, nie wiem, ale strasznie się tego
wystraszyłem, ale to na szczęście mówię.
423
00:23:23,320 --> 00:23:26,320
To nie było mną
tak naprawdę chyba zainteresowane.
424
00:23:26,320 --> 00:23:29,320
Po prostu przeszło, poszło, nie?
425
00:23:29,320 --> 00:23:31,320
Także może tak być też.
426
00:23:31,320 --> 00:23:34,804
Kojarzę jeszcze, że
kiedyś taka jasnowidząca
427
00:23:34,816 --> 00:23:37,613
Renata Engel
opisywała sytuację, po
428
00:23:37,625 --> 00:23:41,153
której już nigdy w życiu
nie tknęła alkoholu,
429
00:23:41,165 --> 00:23:44,320
bo alkohol też mówi
się obniża wibracje.
430
00:23:44,320 --> 00:23:45,320
I po spożyciu alkoholu
widywała właśnie to, że jest to alkohol.
431
00:23:45,320 --> 00:23:49,320
I po spożyciu alkoholu
widywała właśnie takie ciemne postaci.
432
00:23:49,320 --> 00:23:56,320
I z tego powodu
już nigdy więcej ani kropli, prawda?
433
00:23:56,320 --> 00:24:00,320
To chyba zależy kto
ile wypije i ile pije czasu.
434
00:24:00,320 --> 00:24:05,320
Ale też możliwe i cholera wie.
435
00:24:05,320 --> 00:24:07,320
To jest jeszcze wszystko, że tak powiem.
436
00:24:07,320 --> 00:24:10,139
Mamy niby zaawansowaną
naukę, technikę, a
437
00:24:10,151 --> 00:24:13,320
dalej jeszcze w wielu
kwestiach to są powijaki.
438
00:24:13,320 --> 00:24:14,320
Wiele kwestii.
439
00:24:14,320 --> 00:24:18,869
Nie możemy wytłumaczyć niewykluczone,
że nie wiem, za sto lat jak już, nie
440
00:24:18,881 --> 00:24:23,320
wiem, nas nie będzie, to będą możliwe
normalne kontakty ze zmarłymi, tak?
441
00:24:23,320 --> 00:24:27,320
Nie mówię tutaj o tej
tablicy tej... Ouija.
442
00:24:27,320 --> 00:24:29,320
Ouija, tak.
443
00:24:29,320 --> 00:24:31,731
Tylko po prostu będzie
jakaś technika, może to
444
00:24:31,743 --> 00:24:34,320
się tak rozwinie, że
naprawdę taki świat istnieje.
445
00:24:34,320 --> 00:24:40,320
Można się kontaktować, można się radzić,
dopomagać, nie wiem, pytać ich o coś.
446
00:24:40,320 --> 00:24:43,320
Tylko po prostu nie
odkryliśmy jeszcze tego, nie?
447
00:24:43,320 --> 00:24:45,674
No, musiałoby się
sporo w nauce tej
448
00:24:45,686 --> 00:24:48,775
mainstreamowej, akademickiej
pozmieniać, bo on
449
00:24:48,787 --> 00:24:54,320
tutaj zdecydowanie chyba dominuje jeszcze
ten światopogląd materialistyczny, prawda?
450
00:24:54,320 --> 00:24:57,320
Oj tak. Tak, tak,
tak, tak, tak. Tak, tak.
451
00:24:57,320 --> 00:25:01,320
Absolutnie. Nauka
to tam jest przeciwko temu.
452
00:25:01,320 --> 00:25:05,948
To też nie jest dobre, chociaż też to się
zmienia, że kiedyś to było, że nie, nie,
453
00:25:05,960 --> 00:25:10,320
nie, a teraz jest, może coś jest, nie
wiadomo, może nie ma już tak bardziej...
454
00:25:10,320 --> 00:25:11,320
Pamiętasz
jakieś przebąkiwania o wirtualnych...
455
00:25:11,320 --> 00:25:12,320
Rozstawianych.
456
00:25:12,320 --> 00:25:14,320
...przebąskowaniach,
o wirtualnej rzeczywistości, prawda?
457
00:25:14,320 --> 00:25:20,484
Coś teraz tak, tak, tak, te dziwne takie
zawieszone w miejscu samoloty, że to mówią,
458
00:25:20,496 --> 00:25:26,526
ruch samochodu po prostu się niweluje z
ruchem samolotu na niebie i to taki efekt,
459
00:25:26,538 --> 00:25:32,381
no ale były nagrania, że gościu stoi na
ulicy, nie jedzie samochodem, tylko stoi
460
00:25:32,393 --> 00:25:35,055
na ulicy i widzi
zawieszonego ptaka,
461
00:25:35,067 --> 00:25:38,320
zawieszony samolot,
tak? To jest też dziwne.
462
00:25:38,320 --> 00:25:40,320
I to też niedawno w sumie wyszło.
Wcześniej o tym nie słyszałem. To nie wiem.
463
00:25:40,320 --> 00:25:45,320
To ma parę lat
dopiero, nie? Te zjawiska takie dziwne.
464
00:25:45,320 --> 00:25:48,419
No, to ja kiedyś szukałem,
też mnie to kiedyś
465
00:25:48,431 --> 00:25:51,137
zainteresowało, ale
szukałem materiałów
466
00:25:51,149 --> 00:25:56,706
jakoś parę lat temu i nie mogłem za wiele
znaleźć poza takimi właśnie nagraniami.
467
00:25:56,718 --> 00:26:02,170
Nagrania na Birds Frozen in the Sky,
na przykład, gdzie ptak zawisa w powietrzu.
468
00:26:02,182 --> 00:26:05,003
Oczywiście to były
nagrania bardzo takiej
469
00:26:05,015 --> 00:26:08,320
różnej jakości, także
może biorę tutaj poprawkę.
470
00:26:08,320 --> 00:26:09,320
Mikrowalówką, czajnikiem.
471
00:26:09,320 --> 00:26:14,320
Tak, mikrowalówką jeszcze
przepuszczone przez kompresję Facebooka.
472
00:26:14,320 --> 00:26:15,320
Tak.
473
00:26:15,320 --> 00:26:21,728
Także mogły pewne detale niezwykle istotne
w postaci kabla na przykład poginąć,
474
00:26:21,740 --> 00:26:28,320
no ale zawsze jakoś tak, zawsze też jakaś
taka klapka jest, że coś w tym może być.
475
00:26:28,320 --> 00:26:30,431
Panu
powiem na przykład, że tak jak też pan
476
00:26:30,443 --> 00:26:32,808
kiedyś w którymś programie
zauważył, że pan jest
477
00:26:32,820 --> 00:26:35,106
bardzo sceptycznie
rozstawiony do takich nagrań
478
00:26:35,118 --> 00:26:37,320
właśnie w telewizji,
jakieś programy czy coś.
479
00:26:37,320 --> 00:26:41,320
Tak. Tak, to jest czegoś...
480
00:26:41,320 --> 00:26:42,581
Ja nie oglądam
programów typu filmów tamte Blair Witch
481
00:26:42,593 --> 00:26:43,820
Project czy tam coś takiego, że tam
oni gdzieś co...
482
00:26:43,832 --> 00:26:44,995
nagrywają na
żywo coś tam tego. Nie wierzę w takie
483
00:26:45,007 --> 00:26:46,320
nagrania, żeby akurat oni pod kamerę
mają już albo że...
484
00:26:46,320 --> 00:26:47,289
Gdzieś jeżdżą z jakimś tam sprzętem,
są takie programy z
485
00:26:47,301 --> 00:26:48,334
Ameryki, z Anglii, że
jeżdżą po jakichś tam opuszczonych na
486
00:26:48,346 --> 00:26:49,330
przykład szpitalach
psychiatrycznych w takich kostnicach,
487
00:26:49,342 --> 00:26:50,320
jakichś tam domach
starych i tam dostają takie programy.
488
00:26:50,320 --> 00:26:56,320
Tak. Dziękuję. Tak. Dziękuję.
489
00:26:56,320 --> 00:26:57,320
Dziękuję, panie przewodniczący, pani
przewodniczący, panie przewodniczący.
490
00:26:57,320 --> 00:27:01,036
Imtem są takie programy z Ameryki,
z Anglii, że jeżdżą po
491
00:27:01,048 --> 00:27:05,291
jakichś tam opuszczonych
na przykład szpitalach psychiatrycznych,
492
00:27:05,303 --> 00:27:08,736
jakichś takich
kostnicach, jakichś tam domach starych
493
00:27:08,748 --> 00:27:12,320
i tam wystawiają
sprzęt i już mają zaraz od razu znaki.
494
00:27:12,320 --> 00:27:15,192
I raczej do tego
właśnie też podchodzę
495
00:27:15,204 --> 00:27:19,049
sceptycznie.
To po prostu jak ktoś coś ma zobaczyć,
496
00:27:19,061 --> 00:27:22,272
to to zobaczy i nie
trzeba zadawać sprzętu,
497
00:27:22,284 --> 00:27:25,580
nie wiadomo co ten
sprzęt dokładnie wykrywa.
498
00:27:25,580 --> 00:27:30,391
No i też bierzmy pod uwagę zawsze
w takich przypadkach to, w jaki sposób
499
00:27:30,403 --> 00:27:35,160
działa nasz mózg, szczególnie
coś takiego, co nazwano kiedyś pareidolia.
500
00:27:35,160 --> 00:27:39,247
Tak, że sobie
tam na siłę coś tam, prawda, i zmawia
501
00:27:39,259 --> 00:27:43,042
i to zobaczy i też tak
może być. No i mówię też
502
00:27:43,054 --> 00:27:47,188
wiadomo, że
to są, jesteśmy otoczeni różnego rodzaju
503
00:27:47,200 --> 00:27:51,580
falami i tak dalej. Mówię, to jest sprzęt
bardzo czuły.
504
00:27:51,960 --> 00:27:55,580
Cholera wie tak naprawdę,
co on wyłapie, wyłapie jakąś potężną.
505
00:27:55,580 --> 00:27:59,999
Po prostu zwykłą
falę, gdzieś jest, nie wiem, z radia, z
506
00:28:00,011 --> 00:28:04,597
jednostki wojskowej,
a też Wojsko Macuda, bo pamiętam, jak
507
00:28:04,609 --> 00:28:09,150
byłem w 2008 roku,
to na jednostce mieliśmy takie patrole,
508
00:28:09,162 --> 00:28:13,560
że tak powiem nocne
pododdzioła, patronowanie jednostki.
509
00:28:13,560 --> 00:28:18,932
I ciekawa rzecz była,
że było takie jedno miejsce na jednostce
510
00:28:18,944 --> 00:28:23,900
przy końcu jednostki, przy płocie i zawsze
i mi i koledze.
511
00:28:23,900 --> 00:28:25,500
I drugiemu koledze.
512
00:28:25,580 --> 00:28:28,787
Z którym też miałem
patrol później. Rozmawialiśmy zawsze
513
00:28:28,799 --> 00:28:31,680
tam czy z telefon, czy z rodziną, czy
z dziewczyną.
514
00:28:32,560 --> 00:28:35,450
Zawsze w tym
jednym miejscu rozłączało rozmowę
515
00:28:35,462 --> 00:28:38,240
natychmiast. Trzeba
było jeszcze raz dzwonić.
516
00:28:38,840 --> 00:28:43,480
Pytaliśmy tam sierżanta, no mówił, że to
ten taki, nie wiem, czy blefował, czy nie.
517
00:28:43,880 --> 00:28:48,079
To jest taki system, który
nie wypuszcza fal z jednostki i on nie
518
00:28:48,091 --> 00:28:52,620
przyjmuje jakoś tak, hamuje
jakieś tam fale też, nie? Coś takiego, nie?
519
00:28:52,620 --> 00:28:55,440
I po prostu w tym jednym miejscu zrywało.
520
00:28:55,580 --> 00:28:58,677
Tak, bo to jest
taki typ połączenia zawsze. Także też
521
00:28:58,689 --> 00:29:01,740
różne są takie, że
tak powiem, techniczne urządzenia.
522
00:29:01,740 --> 00:29:02,740
Różne możliwości.
523
00:29:03,560 --> 00:29:07,040
Tak, tak, mówię.
Tego, co takie sprzęty tak naprawdę
524
00:29:07,052 --> 00:29:10,940
wyłapują, to jest
też, nie wierzę w takie aż, aż takie coś.
525
00:29:11,100 --> 00:29:13,525
Mówię, to jak
ktoś coś zobaczy, to jest przypadek,
526
00:29:13,537 --> 00:29:15,640
tak? To nie jest, że
to na siłę, bo ja chcę.
527
00:29:15,860 --> 00:29:19,161
I teraz też, tak jak
właśnie pan mówi, wtedy jest ta percepcja,
528
00:29:19,173 --> 00:29:22,020
tak? Żecie sobie
tam, o, to na pewno było to, tak? Nie.
529
00:29:22,020 --> 00:29:25,400
Jak niespodziewanie w takie relacje wierzę.
530
00:29:25,580 --> 00:29:28,854
Niespodziewanie. Niespodziewanie,
a nagrań jest
531
00:29:28,866 --> 00:29:32,015
dużo, dużo jest oszustw
też, też w Niedowiary
532
00:29:32,027 --> 00:29:35,477
tam też się
było, było oszustwo, że jak się gościu
533
00:29:35,489 --> 00:29:38,680
skupi, to się woda
pojawia na suficie podobno.
534
00:29:39,140 --> 00:29:41,200
No to jest legendarny przypadek.
535
00:29:41,200 --> 00:29:43,869
Tak, tak, dużo
ludzi mataczy dla, dla
536
00:29:43,881 --> 00:29:47,267
poklasku, dla, nie wiem,
dla sławy jakiejś, nie
537
00:29:47,279 --> 00:29:50,552
wiem, nie
uznaję czegoś takiego, tym bardziej,
538
00:29:50,564 --> 00:29:53,500
że z takich rzeczy
nie powinno się robić.
539
00:29:53,500 --> 00:29:55,360
I maksimum to jest Halloween.
540
00:29:55,580 --> 00:30:00,223
Nie, że tak powiem, no, z takich
rzeczy się raczej żartować nie powinno,
541
00:30:00,235 --> 00:30:04,380
bo to nie jest zabawne,
że tak powiem. To są dość poważne rzeczy.
542
00:30:04,700 --> 00:30:09,800
Szczególnie jak ktoś dla własnej skóry
jakby, no, doświadczy tego typu rzeczy.
543
00:30:09,800 --> 00:30:14,039
Dokładnie, dokładnie, dokładnie. Nie
wiem, co to było.
544
00:30:14,051 --> 00:30:18,380
Ostatnia sytuacja
była taka, no, szczerze, miesiąc temu.
545
00:30:18,880 --> 00:30:23,060
Miesiąc temu
była u mnie moja dziewczyna na noc.
546
00:30:23,060 --> 00:30:24,500
No, no, no, no, no,
no. Tutaj nadmienię, że...
547
00:30:25,580 --> 00:30:27,900
No, z Marii dopiero co tata.
548
00:30:28,440 --> 00:30:32,251
I on już właśnie był w
takim stanie, no, wykryli u niego po prostu
549
00:30:32,263 --> 00:30:35,800
chorobę nowotworową,
no i to już było po prostu czekanie, tak?
550
00:30:35,880 --> 00:30:37,600
To bardzo zanonsowany stadium.
551
00:30:38,180 --> 00:30:42,380
No, był umierający,
żył, ale już, już był umierający.
552
00:30:42,540 --> 00:30:44,220
To kwestia tygodnia była.
553
00:30:44,840 --> 00:30:48,480
No i późno też przyjechała, mówi, to
zostanę na noc, dobra.
554
00:30:48,480 --> 00:30:52,240
I się położyliśmy.
Ja leżę przy ścianie.
555
00:30:52,900 --> 00:30:55,480
Moja dziewczyna, ona
jest w ogóle też bardzo, bardzo sceptyczna.
556
00:30:55,580 --> 00:30:58,400
Kompletnie niewierząca
w takie różne rzeczy.
557
00:30:58,820 --> 00:31:00,940
Dopóki sama nie widziała, ale to osobno.
558
00:31:01,140 --> 00:31:04,040
Zaraz panu odpowiem.
Nie ducha, tylko zmory.
559
00:31:04,400 --> 00:31:07,060
Zmora. Ta czarna taka postać.
560
00:31:07,060 --> 00:31:11,980
No i była godzina koło 3 i 3 w nocy.
561
00:31:12,280 --> 00:31:15,220
Ja się przecknąłem, ale nie tam, że
się ruszyłem,
562
00:31:15,232 --> 00:31:18,420
tylko wie pan,
otworzyłem oczy, patrzę i mówię, co to?
563
00:31:18,420 --> 00:31:21,020
Mówię, moja dziewczyna
siedzi na łóżku, nie?
564
00:31:21,380 --> 00:31:25,020
Tak jakby...
Bo zarys taka, taka czarna jak smoła.
565
00:31:25,140 --> 00:31:25,520
Jak smoła.
566
00:31:25,580 --> 00:31:28,620
Moła postać bez oczu,
bez żadnych szczegółów, po prostu.
567
00:31:29,020 --> 00:31:32,340
Tutaj też postać taka
właśnie człowieka, niedużego zresztą.
568
00:31:32,740 --> 00:31:37,640
Tylko czarna, czarna
jak smoła, czarniejsza niż otoczenie.
569
00:31:37,820 --> 00:31:39,640
Ja mówię, zarysy takie?
570
00:31:39,640 --> 00:31:42,560
Mówię, o
co ona siedzi na łóżku? Mówię, co to?
571
00:31:42,940 --> 00:31:46,340
I tak delikatnie przykręciłem
głową na tą postać.
572
00:31:46,740 --> 00:31:50,640
Ta postać przekręciła
głowę na mnie i na momencie zniknęła.
573
00:31:50,640 --> 00:31:51,440
Mówię, o cholera.
574
00:31:51,440 --> 00:31:54,740
Mówię, patrzę, a moja
dziewczyna normalnie leży na poduszce.
575
00:31:54,740 --> 00:31:57,740
Tak? Z jakichś,
nie wiem, 30 centymetrów ode mnie.
576
00:31:57,740 --> 00:32:01,740
O, o kurde, mówię.
Ale zmora, mówię.
577
00:32:01,740 --> 00:32:08,740
Czyli, mówię, tam widocznie, nie
wiem, manifestuje się coś po prostu, że...
578
00:32:08,740 --> 00:32:12,740
Nie wiem, czy tam jej
tata wtedy właśnie jara, czy coś, mówię.
579
00:32:12,740 --> 00:32:14,740
Cholera, mówię.
580
00:32:14,740 --> 00:32:18,740
Dziwna rzecz, ale mówię, nie będę jej
mówił, mówię, ona i tak nie wierzy, a...
581
00:32:18,740 --> 00:32:21,114
Coś biego pewnie
palnie zaraz, a zresztą,
582
00:32:21,126 --> 00:32:23,740
mówię, nie będę jej
też strasił, bo ona tam...
583
00:32:23,740 --> 00:32:24,740
To niby nie...
584
00:32:24,740 --> 00:32:27,740
Nie tego, nie tego,
a potem jeszcze mówię myśli, bo to tam...
585
00:32:27,740 --> 00:32:28,740
Za nią ciężko trafić.
586
00:32:28,740 --> 00:32:30,740
Powiedziałem jej dwa dni po tym.
587
00:32:30,740 --> 00:32:33,669
Zdążyłem jej
powiedzieć, mówię, bo nie mówiłem ci
588
00:32:33,681 --> 00:32:36,740
od razu, gdzie
ja tam rano poszedłem do pracy, tego.
589
00:32:36,740 --> 00:32:39,207
A ja mówię, ci nie mówiłem, mówię,
nie chciałem cię dymem
590
00:32:39,219 --> 00:32:41,740
popatrzeć, no ale,
mówię, takie coś było i to powiedziałem.
591
00:32:41,740 --> 00:32:46,740
Nie
mówiła nic. Rozmawiamy za dwa dni.
592
00:32:46,740 --> 00:32:49,740
Ona wtedy była na noc u swojej siostry.
593
00:32:49,740 --> 00:32:53,740
I mówi, słuchaj, mówi, zmorała.
594
00:32:53,740 --> 00:32:57,740
Aaaa, mówię, widzisz, mówiłem, że
to ty ją przyciągnęłaś.
595
00:32:57,740 --> 00:33:00,740
Aaaa, bo
wcześniej tu nie miałem zmorch żadnych.
596
00:33:00,740 --> 00:33:04,740
A mówię, no to jak opowiedz, mówię,
a to widzisz, mówię, że takie coś istnieje.
597
00:33:04,740 --> 00:33:10,538
No coś, mówi, cholera
ten, no bo stała, mówi, obudziła się w
598
00:33:10,550 --> 00:33:16,740
nocy też i kot się bawił
na podłodze i chciała tego kota zawołać.
599
00:33:16,740 --> 00:33:22,740
No ona patrzy na okno, jakby za firaną
czarna postać, ale u niej była w kapturze.
600
00:33:22,740 --> 00:33:24,740
W takim płaszczu w kapturze.
601
00:33:24,740 --> 00:33:27,740
I mówi, coś, czarna postać w kapturze.
602
00:33:27,740 --> 00:33:29,740
No i mówię, i co zrobiłaś?
603
00:33:29,740 --> 00:33:33,228
Nic, mówię, wzięłam
tego kota, zawołałam, mówi, wzięłam
604
00:33:33,240 --> 00:33:36,740
go od siebie, do łóżka się obróciłam,
do ściany uznałam.
605
00:33:36,740 --> 00:33:39,740
Mhm, no okej, nie wiem.
606
00:33:39,740 --> 00:33:42,740
Ale jakoś później nie
komentowała tej postaci, nie wiem?
607
00:33:42,740 --> 00:33:45,740
Nie, bo ona jest raczej taka sceptyczna.
608
00:33:45,740 --> 00:33:48,740
Po prostu była ta zmora, po prostu i tyle.
609
00:33:48,740 --> 00:33:51,740
Była, tylko ona się
odwróciła, na pewno zniknęła i tyle.
610
00:33:51,740 --> 00:33:53,740
Ale widziała.
611
00:33:53,740 --> 00:33:58,401
Tak jakby troszkę
to trąci takim jakby osignorowaniem
612
00:33:58,413 --> 00:34:02,740
czegoś, co
wykracza poza zakres percepcji, prawda?
613
00:34:02,740 --> 00:34:06,740
Tak, no mówię, no
ja takie rzeczy wiem, że są.
614
00:34:06,740 --> 00:34:08,740
Ja wierzę i wiem.
615
00:34:08,740 --> 00:34:13,740
I też kiedyś kolega też u niego była zmora
i też mówi normalnie, że nawet atakował.
616
00:34:13,740 --> 00:34:19,740
Mówi, no bo tam też taki kawał byka jest
i tam, on tam się nie boi, że tak powiem.
617
00:34:19,740 --> 00:34:22,740
Tam jest taki dziarski,
że tak powiem. Chłopak.
618
00:34:22,740 --> 00:34:26,740
I proszę pana mi opowiadał,
że otwiera oczy, coś stoi nad łóżkiem.
619
00:34:26,740 --> 00:34:28,740
Mówi, się machnąłem ręką, kopytem.
620
00:34:28,740 --> 00:34:31,740
Mówi, się zerwałem.
Mówi, nic już nie było.
621
00:34:31,740 --> 00:34:35,400
Także ja wiem, że
i dużo jest relacji o zmorach, że one
622
00:34:35,412 --> 00:34:39,740
przychodzą właśnie często
też właśnie jak coś złego się zapowiada.
623
00:34:39,740 --> 00:34:43,740
Jakieś złe
wydarzenie powiedzmy, tragiczne czy coś.
624
00:34:43,740 --> 00:34:48,740
I wiem, że
zmory to jest dosyć popularne zjawisko.
625
00:34:48,740 --> 00:34:49,740
Także to jest coś innego.
626
00:34:49,740 --> 00:34:51,740
Także to jest coś innego niż duchy.
627
00:34:51,740 --> 00:34:54,740
Też jest jakaś forma
ducha, nie wiem, energia.
628
00:34:54,740 --> 00:34:56,740
To nie jest czysto stricte duch, tak?
629
00:34:56,740 --> 00:35:00,031
Tylko to jest,
no zmora to jest po prostu
630
00:35:00,043 --> 00:35:03,740
nawet
w mitologii słowiańskiej już występowała.
631
00:35:03,740 --> 00:35:08,846
No to końce, szczególną
zmorą jest szczególnie często pojawienie
632
00:35:08,858 --> 00:35:13,740
się w momencie, gdy
jesteśmy na granicy jakby snu i jawy, tak?
633
00:35:13,740 --> 00:35:17,740
Jeszcze nie zaznaczyliśmy,
ale jesteśmy już w miejscu zaśnięcia.
634
00:35:17,740 --> 00:35:18,740
I to też.
635
00:35:18,740 --> 00:35:22,740
Tylko mówię, ja też
jestem taki, że tak powiem nocny Marek.
636
00:35:22,740 --> 00:35:29,740
Ja jak nie pracuję ogólnie, to
wie pan, ja śpię długo, a do nocy chodzę.
637
00:35:29,740 --> 00:35:34,260
I też o różnych porach zasypiałem i
w różnej, w różnym stanie, że tak
638
00:35:34,272 --> 00:35:38,740
powiem zmęczenia, nie mówię
upojenia alkoholowego, ale też zmęczenia.
639
00:35:38,740 --> 00:35:43,296
Nigdy zmory wcześniej nie
miałem, a tu akurat mówię, no tata mojej
640
00:35:43,308 --> 00:35:47,740
dziewczyny umierał, no
to akurat ona u mnie była i była ta zmora.
641
00:35:47,740 --> 00:35:51,740
Ja mówię, no ona ją przyciągnęła
po prostu tam, chodziła za nią chyba.
642
00:35:51,740 --> 00:35:55,317
Teraz poznamy
zdarzenie, które wyróżnia się na tle innych
643
00:35:55,329 --> 00:35:59,228
zgłoszeń o ludziach
cienia, tym, że w przypadku opisanym przez
644
00:35:59,240 --> 00:36:02,978
naszego kolejnego
rozmówcę, takich postaci pojawiła się cała
645
00:36:02,990 --> 00:36:06,740
grupa, przy czym jedna
była wyraźnie większa od pozostałych.
646
00:36:06,740 --> 00:36:10,740
I z tego też powodu
świadek uznał ją za przywódcę grupy.
647
00:36:10,740 --> 00:36:15,740
Więc te pierwsze doświadczenia z nieznanym
miałem w roku 2014.
648
00:36:15,740 --> 00:36:18,740
Więc to pierwsze doświadczenie z nieznanym
miałem w roku 2014.
649
00:36:18,740 --> 00:36:21,605
W okolicach wakacji,
to był prawdopodobnie
650
00:36:21,617 --> 00:36:24,829
lipiec, godziny 22-23, bo pamiętam,
że za oknem
651
00:36:24,841 --> 00:36:28,077
było już ciemno i w
salonie, w którym siedziałem
652
00:36:28,089 --> 00:36:30,740
w tamtym momencie
była włączona lampka.
653
00:36:30,740 --> 00:36:34,740
W salonie, w którym siedziałem
w tamtym momencie była włączona lampka.
654
00:36:34,740 --> 00:36:39,525
I w pewnym momencie,
jak oglądałem telewizję, w miejsca, w
655
00:36:39,537 --> 00:36:44,740
które patrzyłem, zaczęły
się pojawiać takie dwuwymiarowe cienie.
656
00:36:44,740 --> 00:36:48,740
I patrzyłem w
prawą stronę pokoju i tam się pojawiły.
657
00:36:48,740 --> 00:36:54,740
Najpierw pojawił się pierwszy, później
spojrzałem w drugą stronę, tam się pojawił.
658
00:36:54,740 --> 00:37:00,640
I w pewnym momencie przestrzeń
pomiędzy stołem a meblościanką, tam
659
00:37:00,652 --> 00:37:06,740
gdzie się chodzi po pokoju,
stały dosłownie na całej długości pokoju.
660
00:37:06,740 --> 00:37:13,740
I teraz jak myślę o nich, to one były
dwuwymiarowe, tam nie było żadnej grubości.
661
00:37:13,740 --> 00:37:17,740
One miały tylko kontur,
wysokość i szerokość.
662
00:37:17,740 --> 00:37:19,740
I każdy z nich miał...
663
00:37:19,740 --> 00:37:23,740
To był taki jakby wycieniony obszar,
tak? Coś na tej zasadzie?
664
00:37:23,740 --> 00:37:27,740
Wycieniony
obszar, ale on był czarny, ale jasny.
665
00:37:27,740 --> 00:37:31,740
I musiałem skupić wzrok, żeby je zobaczyć.
666
00:37:31,740 --> 00:37:35,740
I to, co się rzucało
w oczy, to to, co miały jakby na górze.
667
00:37:35,740 --> 00:37:39,740
W tamtym momencie
myślałem, że to jest jakiś kapelusz.
668
00:37:39,740 --> 00:37:43,740
To było bardzo ostro
zakończone. Tak lewa i zła.
669
00:37:43,740 --> 00:37:47,740
I lewa i prawa strona tego, nazwijmy
to, kapelusza była bardzo mocno zaostrzona.
670
00:37:47,740 --> 00:37:51,651
I im dalej
jakby się patrzyło w dół, to niektóre z
671
00:37:51,663 --> 00:37:55,740
nich, te postacie
tak się troszeczkę zwężały do dołu,
672
00:37:55,740 --> 00:37:58,740
a niektóre z nich były
zupełnie symetryczne.
673
00:37:58,740 --> 00:38:02,593
I niektóre z nich miały
w miejscu, gdzie u
674
00:38:02,605 --> 00:38:06,740
ludzi znajdują się oczy,
były czerwone kropki.
675
00:38:06,740 --> 00:38:09,740
Ale nie wszystkie te
postacie te kropki miały.
676
00:38:09,740 --> 00:38:11,740
I jeden z nich, on był...
677
00:38:11,740 --> 00:38:16,740
Można to powiedzieć, że
tak bezpośrednio przede mną, był najwyższy.
678
00:38:16,740 --> 00:38:24,740
I ta wysokość to myślę, że mogło być
ponad 2 metry, bo był równo z meblościanką.
679
00:38:24,740 --> 00:38:26,740
Jak wiadomo, meble są dosyć wysokie.
680
00:38:26,740 --> 00:38:31,740
I tak jak pamiętam, był równo
albo troszeczkę poniżej tej meblościanki.
681
00:38:31,740 --> 00:38:35,574
I miałem takie
wrażenie, że on jest zarządzającym
682
00:38:35,586 --> 00:38:38,740
tą grupą, że jest
pewnego rodzaju bossem.
683
00:38:38,740 --> 00:38:40,740
A obok niego stał bardzo niski ciepły.
684
00:38:40,740 --> 00:38:42,740
Bardzo niski cień.
685
00:38:42,740 --> 00:38:48,740
Myślę, że sięgałby mi tak
do połowy płytki, może na wysokość kolan.
686
00:38:48,740 --> 00:38:52,740
I miałem wrażenie,
że to jest mała dziewczynka.
687
00:38:52,740 --> 00:38:56,646
Że ten wysoki jest
osobnikiem, nazwijmy to płci
688
00:38:56,658 --> 00:39:00,740
męskiej, a ta
najmniejsza, że to jest dziewczynka.
689
00:39:00,740 --> 00:39:05,740
I drugi taki bardzo
mały cień znajdował się po prawej stronie.
690
00:39:05,740 --> 00:39:08,740
To też będzie na obrazku,
który panu przysłałem.
691
00:39:08,740 --> 00:39:11,740
I to było na szafie,
na tej meblościance po prawej stronie.
692
00:39:11,740 --> 00:39:15,740
I wszystkie, jak patrzyłem
na nie, to wszystkie na mnie patrzyły.
693
00:39:15,740 --> 00:39:19,740
I to trwało dosłownie 10 sekund, 15 sekund.
694
00:39:19,740 --> 00:39:25,740
Wyszedłem z pokoju i po jakimś
czasie wróciłem do pokoju i ich nie było.
695
00:39:25,740 --> 00:39:30,740
Przyszła moja mama, usiadła po mojej
prawej stronie na drugim końcu kanapy.
696
00:39:30,740 --> 00:39:32,740
I one znowu się pojawiły.
697
00:39:32,740 --> 00:39:34,740
Ja się pytam, czy ty to widzisz?
698
00:39:34,740 --> 00:39:36,740
Tutaj są jakieś dziwne postacie.
699
00:39:36,740 --> 00:39:38,740
Ona tak się na mnie patrzy.
700
00:39:38,740 --> 00:39:40,740
Mówi, że nic nie widzi.
701
00:39:40,740 --> 00:39:44,461
I nie sądzę, żeby wtedy uważała, że
sobie żartujemy, bo
702
00:39:44,473 --> 00:39:48,740
właściwie u nas w rodzinie
zajmujemy się sprawami ezoterycznymi.
703
00:39:48,740 --> 00:39:53,740
Moja babcia od lat 80. zajmuje się tarotem.
704
00:39:53,740 --> 00:39:56,762
Teraz już się nie zajmuje,
ale zajmowała się
705
00:39:56,774 --> 00:39:59,740
w latach 80., 90., jeszcze
na początku 2000.
706
00:39:59,740 --> 00:40:03,740
Ja jako małe
dziecko często się tymi kartami bawiłem.
707
00:40:03,740 --> 00:40:05,846
Potrafiłem wchodzić
na szafki, żeby te karty
708
00:40:05,858 --> 00:40:07,740
wyciągnąć, bo ona
je chowała przyde mną.
709
00:40:07,740 --> 00:40:11,740
I też sam dosyć wcześnie zacząłem
się interesować kartami.
710
00:40:11,740 --> 00:40:15,740
To był 2009 rok, czyli miałem 12 lat wtedy.
711
00:40:15,740 --> 00:40:21,740
Ale wtedy, jeszcze
w 2009, tak do 2014 nic nie widziałem.
712
00:40:21,740 --> 00:40:23,740
Nie interesowałem się duchami.
713
00:40:23,740 --> 00:40:28,740
Raczej wszyscy mnie z otoczenia tak
straszyli, żeby się tym nie zajmować.
714
00:40:28,740 --> 00:40:30,740
I rzeczywiście się nie zajmowałem.
715
00:40:30,740 --> 00:40:35,740
I wtedy, kiedy te cienie się
pojawiły, nawet nie wiedziałem, kim one są.
716
00:40:35,740 --> 00:40:38,740
Oczywiście
wcześniej oglądałem programy o duchach.
717
00:40:38,740 --> 00:40:42,740
I najczęściej to
były zjawy, duchy, które są białe, szare.
718
00:40:42,740 --> 00:40:47,740
Natomiast nigdy nie widziałem
i nie czytałem o tych ludziach cieniach.
719
00:40:47,740 --> 00:40:51,291
Dopiero dwa albo
trzy lata później po tym zdarzeniu, tak
720
00:40:51,303 --> 00:40:54,740
z ciekawości
pisałem opis do internetu, co to może być.
721
00:40:54,740 --> 00:40:57,740
No i pojawiły się strony z opisami.
722
00:40:57,740 --> 00:41:00,916
I rysunki,
które ci ludzie wstawiali do internetu,
723
00:41:00,928 --> 00:41:03,740
były bardzo podobne
do tego, co ja widziałem.
724
00:41:03,740 --> 00:41:07,740
Oni najczęściej opisywali spotkania
z jednym cieniem, ewentualnie z dwoma.
725
00:41:07,740 --> 00:41:10,740
Nigdy nie
widziałem opisu, żeby było ich kilka.
726
00:41:10,740 --> 00:41:14,155
Teraz jak myślę, ile
ich mogło być, to oni tak
727
00:41:14,167 --> 00:41:17,740
stali od okna
do drzwi wyjściowych z tego pokoju.
728
00:41:17,740 --> 00:41:21,110
Pokój jest dosyć spory,
więc myślę, że ich
729
00:41:21,122 --> 00:41:24,740
mogło być no
co najmniej siedem, siedem osiem.
730
00:41:24,740 --> 00:41:25,740
Więc dosyć sporo.
731
00:41:25,740 --> 00:41:28,740
Oni tak całą
długość jakby tego pokoju zajęli, tak?
732
00:41:28,740 --> 00:41:32,740
Tak, stali, dosłownie
stali w miejscu, w którym się chodzi.
733
00:41:32,740 --> 00:41:36,902
A jeżeli to
są osoby, no istoty nadprzyrodzone,
734
00:41:36,914 --> 00:41:40,740
to tak naprawdę mogły
stać gdzie tylko chcą.
735
00:41:40,740 --> 00:41:45,740
A one akurat stały w miejscu, gdzie się
przechodzi i patrzyły się tylko na mnie.
736
00:41:45,740 --> 00:41:48,740
Bo ona ich nie widziała,
tylko ja je widziałam.
737
00:41:48,740 --> 00:41:52,021
Więc musieli mieć
jakiś zamiar, żeby przyjść
738
00:41:52,033 --> 00:41:54,740
do mnie i żebym
tylko ja ich widział.
739
00:41:54,740 --> 00:41:58,267
I w pewnym
momencie po prostu przestałem ich
740
00:41:58,279 --> 00:42:01,740
widzieć i już nigdy
się więcej nie pojawiły.
741
00:42:01,740 --> 00:42:04,740
To był pierwszy i ostatni
raz. W sumie dwa razy.
742
00:42:04,740 --> 00:42:07,644
Można się zastanowić nad tym, jaki
mógł być w ogóle
743
00:42:07,656 --> 00:42:10,740
cel takiej wizyty
tak dużej grupy tych postaci, prawda?
744
00:42:10,740 --> 00:42:13,698
Bo to wygląda tak,
jakby po prostu pojawiły się,
745
00:42:13,710 --> 00:42:16,740
popatrzyliście na siebie nawzajem i
zniknęli, tak?
746
00:42:16,740 --> 00:42:20,728
Tak, natomiast byłem
troszeczkę przestraszony, bo już nawet
747
00:42:20,740 --> 00:42:24,740
samo to, że wyszedłem
z tego pokoju, więc odczuwałem strach.
748
00:42:24,740 --> 00:42:27,441
Ale jakby nic
mi nie zrobiły. One stały nieruchomo
749
00:42:27,453 --> 00:42:29,740
i tylko pojawiały się
tam, gdzie patrzyłem.
750
00:42:29,740 --> 00:42:30,740
I tylko pojawiały się tam, gdzie patrzyłem.
751
00:42:30,740 --> 00:42:34,306
I w pewnym
momencie stały na całej szerokości
752
00:42:34,318 --> 00:42:37,740
i mogłem sobie tak
po prostu na nie patrzeć.
753
00:42:37,740 --> 00:42:39,740
I po prostu sobie stały i się patrzyły.
754
00:42:39,740 --> 00:42:44,740
Nie było żadnej zwanej temperatury,
nie było żadnego zaburzenia prądu, tak?
755
00:42:44,740 --> 00:42:48,740
Żadny prąd nie zgasł,
wszystko było jak najbardziej normalnie.
756
00:42:48,740 --> 00:42:52,740
No
i pojawiły się i zniknęły. I taka historia.
757
00:42:52,740 --> 00:42:55,959
No i nie było też chyba
żadnej interakcji między
758
00:42:55,971 --> 00:42:58,740
wami z tego, co pan
tutaj opisuje, prawda?
759
00:42:58,740 --> 00:43:00,740
Nie. Po prostu stały i się patrzyły.
760
00:43:00,740 --> 00:43:04,922
I pan z czym mi się skojarzył ten szczegół,
ten, to co wyglądało
761
00:43:04,934 --> 00:43:08,740
jak kapelusz z Men
in Black, z tak zwanymi ludźmi w czerni.
762
00:43:08,740 --> 00:43:12,260
No tutaj takie
skojarzenie mi się nasunęło, mimo że Men
763
00:43:12,272 --> 00:43:15,740
in Black to są
zwykle istoty takie ewidentnie fizyczne.
764
00:43:15,740 --> 00:43:19,740
Tutaj, no tutaj,
tutaj sam jakby cień był widoczny, tak?
765
00:43:19,740 --> 00:43:23,228
Cień i bardzo delikatny,
to był czarny kolor, ale
766
00:43:23,240 --> 00:43:26,740
bardzo delikatny, przez
który było wszystko widać.
767
00:43:26,740 --> 00:43:28,740
Tak? Mogłem, widziałem meble, telewizor,
który się śmiało.
768
00:43:28,740 --> 00:43:34,740
Wszystko było widać, ale... No i te oczy.
769
00:43:34,740 --> 00:43:39,740
Tylko niektóre z nich miały w miejscu, tam
gdzie powinny być oczy, czerwone kropki.
770
00:43:39,740 --> 00:43:44,740
Może nie tyle była to czerni, co taki
jakby odcień szarości, taki ciemny, tak?
771
00:43:44,740 --> 00:43:49,740
Bo skoro pan to widział dosyć wyraźnie,
to jakoś taka szarość to musiała być chyba.
772
00:43:49,740 --> 00:43:53,072
Tak, odcień, no taki
bardzo jasny, czarny,
773
00:43:53,084 --> 00:43:56,740
ciemna szarość. Tak.
No i ta różnica wysokości.
774
00:43:56,740 --> 00:44:02,689
Jeden był bardzo duży, a dwa były
mniejsze i też taka dziwna myśl wtedy, no,
775
00:44:02,701 --> 00:44:08,740
że ten najwyższy to jest mężczyzna,
że jest bossem, liderem, a ten mniejszy...
776
00:44:08,740 --> 00:44:11,639
Moja pierwsza
myśl, że to jest mała dziewczynka, ale
777
00:44:11,651 --> 00:44:14,618
taka bardzo,
bardzo mała, tak na wysokości kola by mi
778
00:44:14,630 --> 00:44:17,455
sięgała, a tamtym był równy z tą meble
ścianką albo
779
00:44:17,467 --> 00:44:20,740
troszeczkę niższy,
więc około dwóch metrów, tak plus minus.
780
00:44:20,740 --> 00:44:24,740
No i ten drugi, taki mały, był na
wysokości... Stał dosłownie na tej ścianie.
781
00:44:24,740 --> 00:44:29,572
Stał dosłownie na
tej ściance, tak po prawej stronie. Żadnych
782
00:44:29,584 --> 00:44:34,740
kończyn, żadnych nóg, tylko
kontury, długość, szerokość i te oczy.
783
00:44:34,740 --> 00:44:38,734
Próbując wyjaśnić
jakby sprawy typu pojawienie się istot w
784
00:44:38,746 --> 00:44:43,296
mieszkaniu, zawsze się
nasuwa takie pytanie o historię mieszkania.
785
00:44:43,308 --> 00:44:47,546
Czy to jest jakiś stary
dom? Coś może się tam mogło wydarzyć w
786
00:44:47,558 --> 00:44:51,740
przeszłości? Co mogło
jakby nagrać pojawienie się tych istot?
787
00:44:51,740 --> 00:44:54,740
Wie pan co? To jest budynek po niemieckim.
788
00:44:54,740 --> 00:44:57,972
W takiej starej części,
no w centrum tego
789
00:44:57,984 --> 00:45:01,460
miasta, dosyć stary.
Wcześniej tam mieszkali
790
00:45:01,472 --> 00:45:07,740
Niemcy. No i wiadomo, po wojnie został
opuszczony i potem przejęty przez Polaków.
791
00:45:07,740 --> 00:45:12,023
I nasza rodzina
mieszka w tym budynku od początku
792
00:45:12,035 --> 00:45:15,814
lat 60-tych, myślę,
że od roku 60-tego. Czy
793
00:45:15,826 --> 00:45:19,899
były śmierci
w tym mieszkaniu? No były śmierci.
794
00:45:19,911 --> 00:45:23,740
Mój dziadek zmarł,
zmarła matka mojej babci.
795
00:45:24,740 --> 00:45:31,228
I jej ojciec. Na dole też jest sąsiadka, to
u niej też mąż zmarł. Jak ja się urodziłem,
796
00:45:31,240 --> 00:45:34,295
to w 98-tym chyba.
Ja się urodziłem, a on
797
00:45:34,307 --> 00:45:37,740
zmarł rok
później, w 98-tym roku mniej więcej.
798
00:45:37,740 --> 00:45:41,173
Ale jakby w tym pokoju nic wcześniej
się nie działo.
799
00:45:41,185 --> 00:45:44,826
To był pierwszy
raz, kiedy coś widzieliśmy. Drugi pokój
800
00:45:44,838 --> 00:45:48,309
w tym mieszkaniu jest taki, nie tyle co
straszny, ale
801
00:45:48,321 --> 00:45:51,740
pokój, w którym
moja mama na przykład było się spać.
802
00:45:51,740 --> 00:45:53,740
Zawsze mówiła,
że coś zmarła. No i?
803
00:45:53,740 --> 00:45:58,394
No i zawsze mówiła,
że coś dziwnego czuje w tym pokoju, ale
804
00:45:58,406 --> 00:46:03,228
no to był pokój obok.
Taka sypialnia, mała sypialnia, a to co
805
00:46:03,240 --> 00:46:08,017
się działo z tymi cieniami to był salon,
więc pomieszczalniu,
806
00:46:08,029 --> 00:46:12,740
które nigdy nie było
kojarzone z takimi dziwnymi sytuacjami.
807
00:46:12,740 --> 00:46:17,695
No, takie można powiedzieć mieszkanie
z historią, budynek z historią. Chyba
808
00:46:17,707 --> 00:46:22,740
tam czasy wojny, krótko po wojnie, to
dosyć obfitowały w różne dramatyczne...
809
00:46:22,740 --> 00:46:26,608
prawda, wydarzenia, szczególnie jak
Armia Czerwona
810
00:46:26,620 --> 00:46:30,728
najechała i przejechała przez nasze
terytorium. No to
811
00:46:30,740 --> 00:46:34,803
można pospekulować, że może, może
to są jakby postaci
812
00:46:34,815 --> 00:46:38,740
wcześniejszych mieszkańców tamtego
budynku, prawda?
813
00:46:38,740 --> 00:46:45,689
Wiem, co to był. To był budynek jeszcze
przedwojenny, wybudowany przed przedwojną,
814
00:46:45,701 --> 00:46:51,740
dosyć sporo. I całe te budynki wokół
to są kompleksy, jakby to nazwać...
815
00:46:51,740 --> 00:46:57,491
nie tyle to sanatorium, ale takie
miejsce, gdzie Niemcy przyjeżdżali się
816
00:46:57,503 --> 00:47:03,740
kurować. To w ogóle historycznie ta
miejscowość była miejscowością sanatoryjną.
817
00:47:03,740 --> 00:47:07,174
I te budynki w centrum
były najczęściej takimi
818
00:47:07,186 --> 00:47:10,559
prywatnymi miejscami,
gdzie oni się kurowali.
819
00:47:10,571 --> 00:47:16,740
I nasz budynek właśnie był jednym z tych
budynków. Był jakby takim jakby sanatorium.
820
00:47:16,740 --> 00:47:20,740
Natomiast czy to ma
jakiś związek? No, może, może miejsce.
821
00:47:21,740 --> 00:47:25,740
Nie, związek może nie mieć. Nie
wiem, nie wiem do czego oni się pojawili.
822
00:47:25,740 --> 00:47:30,740
Rozumiem, że pan jakby nie za bardzo może
podać dokładnie nazwę miejscowości, prawda?
823
00:47:30,740 --> 00:47:36,740
No to jest miejscowość
25 minut od Wrocławia. O, tak to nazwijmy.
824
00:47:36,740 --> 00:47:38,740
Czyli Dolny Śląsk.
Dolny Śląsk, tak.
825
00:47:38,740 --> 00:47:41,842
Na Dolnym Śląsku
dużo takich, dużo różnych dziwnych
826
00:47:41,854 --> 00:47:44,968
rzeczy się około wojny działo, także
można tutaj...
827
00:47:44,980 --> 00:47:48,175
duże pole do
spekulacji na tematy jakby paranormalne,
828
00:47:48,187 --> 00:47:51,740
paranormalno-historyczne
można powiedzieć. Tak.
829
00:47:51,740 --> 00:47:57,185
Można też tutaj brać
pod uwagę tą wersję, że to mogli być jakby
830
00:47:57,197 --> 00:48:02,740
mieszkańcy, poprzedni
właściciele przedwojenni tego budynku, tak?
831
00:48:02,740 --> 00:48:06,691
Bo to było, jeżeli to było sanatorium,
to może... nie
832
00:48:06,703 --> 00:48:10,740
wiem, czy tam ktoś
stale zamieszkiwał przez jakiś czas.
833
00:48:10,740 --> 00:48:15,709
Byli właściciele,
mężczyzna i kobieta i byli pracownicy.
834
00:48:15,721 --> 00:48:19,740
To myślę,
że to pracowniczki były najczęściej.
835
00:48:19,740 --> 00:48:20,740
Więc no co najmniej...
836
00:48:20,740 --> 00:48:25,392
No właściciele, dwie osoby,
jeszcze pracownicy, to tak może, nie wiem,
837
00:48:25,404 --> 00:48:29,740
pięć, sześć osób tam pracowało i jeszcze
goście, gdzie kuracjusze.
838
00:48:29,740 --> 00:48:31,740
No krótko mówiąc budynek z historią.
839
00:48:31,740 --> 00:48:35,566
Kolejne intrygujące
zgłoszenie o bliskim spotkaniu
840
00:48:35,578 --> 00:48:39,266
z Człowiekiem
Cienia pochodzi z Wrocławia, gdzie
841
00:48:39,278 --> 00:48:42,922
taka postać pojawiła się w 2021 roku
w obecności
842
00:48:42,934 --> 00:48:46,740
rodziny podczas
spotkania przy stole wielkanocnym.
843
00:48:46,740 --> 00:48:48,740
To jest związane z...
844
00:48:48,740 --> 00:48:52,795
Historia z ludźmi
Cienia, tak jak ja potem czytałem, to były
845
00:48:52,807 --> 00:48:56,740
święta, żeby pana
nie skłamać, wielkanocne, trzy lata temu.
846
00:48:56,740 --> 00:48:59,740
I to ja przeżyłem ze swoim ojczymem.
847
00:48:59,740 --> 00:49:03,789
Więc opowiem całą historię.
To był poranek świąteczny i tak dalej.
848
00:49:03,801 --> 00:49:07,740
Jemy śniadanie, rozmawiamy
tam o jakichś rzeczach paranormalnych.
849
00:49:07,740 --> 00:49:12,296
I mój ojczym coś tam o
swoim aniele stróżu zaczął opowiadać, bo on
850
00:49:12,308 --> 00:49:16,740
taki trochę jest, że on
po mostach chodził, na górze i tak dalej.
851
00:49:16,740 --> 00:49:17,740
I powiedział, że on ma swojego anioła.
852
00:49:17,740 --> 00:49:20,740
I powiedział, że on
ma swojego anioła stróża, który go pilnuje.
853
00:49:20,740 --> 00:49:23,760
I sytuacja
wygląda następująco. Ja to widziałem
854
00:49:23,772 --> 00:49:26,740
też bardzo krótko,
ale utkwiło mi to w pamięci.
855
00:49:26,740 --> 00:49:31,850
I rozmawiamy o tym
aniole stróże i ja się obracam, wie pan co?
856
00:49:31,862 --> 00:49:36,740
Widzę taką wysoką,
czarną postać, która miała czerwone oczy.
857
00:49:36,740 --> 00:49:42,740
Ona miała, nie wiem,
2,5 metra, bo to ona była aż pod sufit.
858
00:49:42,740 --> 00:49:46,740
I mówię, widziałem to i nie
czułem od tej istoty, że ona jest wroga.
859
00:49:46,740 --> 00:49:48,740
Czy zła.
860
00:49:48,740 --> 00:49:53,740
Siostra mówi, że do mnie mówi potem, a
może to był jakiś demon i ty go widziałeś.
861
00:49:53,740 --> 00:49:57,857
Bo ja po tej śmierci,
którą przeżyłem, w wstępie do klinicznej,
862
00:49:57,869 --> 00:50:01,740
zacząłem być bardziej
wątpliwy na takie paranormalne rzeczy.
863
00:50:01,740 --> 00:50:05,740
I ta sytuacja najbardziej jest ciekawa.
864
00:50:05,740 --> 00:50:08,981
Mówię, ta postać była,
tak jak ludzie cienia
865
00:50:08,993 --> 00:50:11,740
opisywali, ale ona
była wysoka bardzo.
866
00:50:11,740 --> 00:50:14,740
Miała czerwone oczy, nie miała
jakoś twarzy, zarysów twarzy i tak dalej.
867
00:50:14,740 --> 00:50:15,740
Miał czerwone oczy, nie miała
jakoś twarzy, zarysów twarzy i tak dalej.
868
00:50:15,740 --> 00:50:17,740
Zarysów twarzy ja nie widziałem.
869
00:50:17,740 --> 00:50:22,740
Najciekawsze jest to, że jak ta postać
znikła, ja powiedziałem coś takiego.
870
00:50:22,740 --> 00:50:29,103
Na stole, okna pozamykane, na stole stał
sok w kartonie, który nie jest możliwością,
871
00:50:29,115 --> 00:50:34,740
żeby mógł się przy zamkniętych oknach
na stole, gdzie my siedzieliśmy obok.
872
00:50:34,740 --> 00:50:38,740
Tam ja mówię
coś takiego, bo to chciałem sprawdzić.
873
00:50:38,740 --> 00:50:42,740
I mówię, jeśli naprawdę to
byłeś ty i istniejesz, to daj jakiś znak.
874
00:50:42,740 --> 00:50:44,740
I wie pan, co się stało
w momencie, w którym ja wypowiedziałem to.
875
00:50:44,740 --> 00:50:51,740
Sekundę później ten sok z
całym impetem przebrócił się na stole sam.
876
00:50:51,740 --> 00:50:53,530
Rozumiem, że ten
karton soku był na tyle
877
00:50:53,542 --> 00:50:55,740
wypełniony, że nie było możliwości,
żeby go coś...
878
00:50:55,740 --> 00:50:57,740
On był pełny, on był zamknięty.
879
00:50:57,740 --> 00:51:01,740
On był pełny. Nie ma wszystkie
okna pozamykane, nie ma możliwości.
880
00:51:01,740 --> 00:51:07,740
Więc ja mówię, że to
dało namacalny znak, że jest, że istnieje.
881
00:51:07,740 --> 00:51:10,459
I to z tych wszystkich historii
uważam to najbardziej za najciekawszą,
882
00:51:10,471 --> 00:51:12,740
z tego względu, że
nie ma możliwości, żeby go przyzwyczaić.
883
00:51:12,740 --> 00:51:13,274
I to z tych wszystkich historii
uważam to najbardziej za najciekawszą,
884
00:51:13,286 --> 00:51:13,740
z tego względu, że
nie ma możliwości, żeby go przyzwyczaić.
885
00:51:13,740 --> 00:51:14,820
I to z tych wszystkich historii
uważam to najbardziej za najciekawszą,
886
00:51:14,832 --> 00:51:15,740
z tego względu, że
nie ma możliwości, żeby go przyzwyczaić.
887
00:51:15,740 --> 00:51:18,740
No ja jestem
pewien, no nie jestem człowiekiem...
888
00:51:18,740 --> 00:51:23,791
Bo moja mama, bo ja opowiadałem, że będę
mówił, aż wariata z siebie zrobisz, ale
889
00:51:23,803 --> 00:51:28,740
ja mówię, mamo, jeśli ja to przeżyłem
i namacalnie widziałem to i to dało znak.
890
00:51:28,740 --> 00:51:33,632
Mogę wziąć w razie czego, jakby było
trzeba ojczyma na świadka, bo on to też
891
00:51:33,644 --> 00:51:38,740
widział z tym sokiem, on tej postaci nie
widział, bo on siedział tyłem, plecami.
892
00:51:38,740 --> 00:51:41,740
Ta postać tak
jakby go za ramię, trzymała go za ramię.
893
00:51:41,740 --> 00:51:45,140
Tak ja to ujmę. bo
ja to tak widziałem.
894
00:51:45,500 --> 00:51:47,960
Ale ojczym wtedy nic nie czuł, tak?
895
00:51:48,420 --> 00:51:49,100
Z tego co rozumiem.
896
00:51:49,120 --> 00:51:50,280
Nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie.
897
00:51:50,340 --> 00:51:54,100
On nie mówił, że nie czuł,
898
00:51:54,260 --> 00:51:56,960
ale no taki też się odwrócił szybko,
899
00:51:57,080 --> 00:51:58,640
tak jakby, nie wiem, może czuł.
900
00:51:58,940 --> 00:52:00,380
No ja się mogę go zapytać,
901
00:52:00,460 --> 00:52:03,160
bo ja tak naprawdę z nim jakoś super
o tej sytuacji,
902
00:52:03,260 --> 00:52:04,860
no wspominamy tą sytuację,
903
00:52:05,020 --> 00:52:07,620
ale mówię, no wydaje mi się, że nie czuł.
904
00:52:07,640 --> 00:52:09,760
No taka sytuacja dosyć mrożąca,
905
00:52:09,820 --> 00:52:10,960
rzeczywiście krew w żyłach,
906
00:52:10,960 --> 00:52:13,420
to by świadczyło, że była widoczna,
907
00:52:13,420 --> 00:52:16,100
była wyczuwalna czyjaś
obecność przynajmniej.
908
00:52:16,520 --> 00:52:18,560
No wie pan co, no to dało znak,
909
00:52:18,920 --> 00:52:22,760
że ja po tej sytuacji tak się trochę tymi
ludźmi cienia,
910
00:52:22,880 --> 00:52:24,760
też o kapeluszniku trochę czytałem,
911
00:52:24,840 --> 00:52:27,400
bo ta postać, że ten kapelusznik właśnie,
912
00:52:27,740 --> 00:52:31,040
że czerwone oczy, bez twarzy i tak dalej,
913
00:52:31,380 --> 00:52:33,820
taki wysoki, ja tak sobie zacząłem łączyć
914
00:52:33,820 --> 00:52:36,960
i mówię, no ciężko
mi powiedzieć, co to było.
915
00:52:37,340 --> 00:52:40,360
Bo to jest, moim
zdaniem, to jest najciekawsza historia,
916
00:52:40,360 --> 00:52:42,480
bo ona mi tak najbardziej utkwiła,
917
00:52:42,480 --> 00:52:45,340
że widziałem
tą postać, bo naprawdę ja ją widziałem
918
00:52:45,340 --> 00:52:46,980
i to mówię, to były sekundy,
919
00:52:46,980 --> 00:52:49,540
ale ja ją widziałem dosyć dokładnie,
920
00:52:49,540 --> 00:52:51,180
że widziałem te czerwone oczy,
921
00:52:51,180 --> 00:52:52,800
widziałem, że ona jest bardzo wysoka,
922
00:52:52,800 --> 00:52:55,940
ona była cała czarna,
była bardzo wysoka,
923
00:52:55,940 --> 00:52:59,200
no i tak jak mówię, no straszne,
924
00:52:59,200 --> 00:53:02,580
strasznie na mnie
to takie wrażenie zrobiło,
925
00:53:02,580 --> 00:53:05,460
jeszcze ta
sytuacja, że ja tak chciałem potwierdzić,
926
00:53:05,460 --> 00:53:08,100
bo mówię, no
może faktycznie mi się coś przewidziało,
927
00:53:08,100 --> 00:53:12,340
mówię, może,
ale niemożliwością jest, proszę pana,
928
00:53:12,340 --> 00:53:16,080
że ten sok z takim
impetem, bo to była dość duża siła,
929
00:53:16,080 --> 00:53:19,840
przewrócił się zamknięty
sok pełny przy zamkniętych oknach,
930
00:53:19,840 --> 00:53:23,760
zero przeciągu na
stole, że to coś dało znać,
931
00:53:23,760 --> 00:53:29,380
że istnieje, że jest, ja mówię,
może to jakaś istota z innego wymiaru,
932
00:53:29,380 --> 00:53:33,400
czy, no nie wiem, później o tych ludziach
cienia też czytałem
933
00:53:33,400 --> 00:53:37,160
i tak trochę można
by to było podpiąć pod tych ludzi cienia,
934
00:53:37,160 --> 00:53:38,880
a troszkę nie.
935
00:53:38,880 --> 00:53:41,280
Tą postać ja widziałem dosyć dokładnie,
936
00:53:41,280 --> 00:53:45,560
ona miała z 2,5
metra czerwone oczy, była cała czarna,
937
00:53:45,560 --> 00:53:48,980
z tego co zapamiętałem, to nóg ja dokładnie
nie widziałem,
938
00:53:48,980 --> 00:53:51,320
ale widziałem, że ta
postać jest dość chuda,
939
00:53:51,320 --> 00:53:53,980
ręce można powiedzieć, dłoni nie widziałem,
940
00:53:53,980 --> 00:53:56,215
ale widziałem taki
zarys jakby rąk, no to
941
00:53:56,227 --> 00:53:58,580
ona była strasznie
wysoka i strasznie chuda,
942
00:53:58,580 --> 00:54:02,980
miała czerwone oczy
i to tyle, co mogę, i dała znać, że jest,
943
00:54:02,980 --> 00:54:06,220
jestem przekonany
w 100%, że ona, jak ja powiedziałem,
944
00:54:06,220 --> 00:54:10,820
jeśli naprawdę istniejesz i to ty, to daj
jakiś znak i wtedy ten sok się przewrócił,
945
00:54:10,820 --> 00:54:12,560
że wrócił z całym impetem.
946
00:54:12,560 --> 00:54:16,060
Rozumiem, że tutaj wykluczył pan możliwość,
947
00:54:16,060 --> 00:54:20,720
że tą postacią mógł być na przykład
jakiś cień rzucony przez jakiś obiekt?
948
00:54:20,720 --> 00:54:22,320
Nie, nie, nie, nie, nie.
949
00:54:22,320 --> 00:54:26,520
Taka była wyraźnie się odróżniająca,
odcinająca od otoczenia postać.
950
00:54:26,520 --> 00:54:30,160
Ja ją widziałem po prostu, ja ją widziałem,
ja widziałem, że to nie jest żaden cień.
951
00:54:30,160 --> 00:54:33,120
Czyli tak jakby
ktoś był razem z wami w pokoju, tak?
952
00:54:33,120 --> 00:54:34,520
Tak. Taki czarny.
953
00:54:34,520 --> 00:54:39,120
Dokładnie i to było właśnie przy
rozmowie o tym Aniele Stróżu i tak dalej,
954
00:54:39,120 --> 00:54:40,800
no to ja mówię, no podpiąć czarny, a on...
955
00:54:40,820 --> 00:54:46,480
Anioł, mówię, z czerwonymi oczami, no tak
trochę mi się to dziwne zaczęło wydawać,
956
00:54:46,480 --> 00:54:49,980
ale to było przy
takiej normalnie wielkanocne śniadanie,
957
00:54:49,980 --> 00:54:54,020
rozmowa przy śniadaniu
o tym Aniele Stróżu, bo tak jak mówię,
958
00:54:54,020 --> 00:54:58,820
mówię ojczym, on lubi sobie po tych
barierkach przez mosty przechodzić,
959
00:54:58,820 --> 00:55:04,020
on miał też dosyć kilka takich
wypadków bliskich śmierci i tak dalej
960
00:55:04,020 --> 00:55:07,320
no i wtedy ta postać się ujawiła.
961
00:55:07,320 --> 00:55:09,760
Mówię, to
były trzy, cztery sekundy, nie więcej,
962
00:55:09,760 --> 00:55:10,820
ja ją widziałem do...
963
00:55:10,820 --> 00:55:15,820
dosyć dokładnie, że mówię, nie wydaje
mi się, że to był jak oman i tak dalej,
964
00:55:15,820 --> 00:55:21,820
no bo mówię, ona dała, autentycznie
dała znać, że istnieje, że to była ona.
965
00:55:21,820 --> 00:55:27,020
Tym sokiem, no moim zdaniem nie jest
to raczej jakoś normalnie wytłumaczalne,
966
00:55:27,020 --> 00:55:33,320
że sok bez żadnych jakichś tam ludzkich
czy tam, nie wiem, atmosferycznych zjawisk
967
00:55:33,320 --> 00:55:37,820
był w stanie się z takim impetem przy
zamkniętych oknach tam przewrócić.
968
00:55:37,820 --> 00:55:40,820
No to za ciężkie
zdecydowanie, to musiałaby być siła,
969
00:55:40,820 --> 00:55:42,820
ale jednak dosyć mocna.
970
00:55:42,820 --> 00:55:45,734
Nie, nie tam
jakiś podmuch wiatru, tylko musiałby
971
00:55:45,746 --> 00:55:48,320
ktoś fizycznie dotknąć
i to przewrócić, tak?
972
00:55:48,320 --> 00:55:50,320
Dokładnie, dokładnie.
973
00:55:50,320 --> 00:55:54,820
Najbardziej, no zastanawiam się do dzisiaj,
bo to mówię, trzy lata temu to było,
974
00:55:54,820 --> 00:55:59,320
co to była za postać,
czy to była jakaś postać z innego wymiaru,
975
00:55:59,320 --> 00:56:03,820
bo to ja naprawdę nie czułem
ani, że ona jest zła, ani jakiejś wrogości.
976
00:56:03,820 --> 00:56:06,192
Do
dzisiaj mi to chodzi po głowie, co to
977
00:56:06,204 --> 00:56:08,820
mogło być, bo ja to
namacalnie widziałem, no.
978
00:56:08,820 --> 00:56:11,820
Widziałem i ta istota jeszcze dała znać.
979
00:56:11,820 --> 00:56:14,820
To już jest niesamowite samo w sobie.
980
00:56:14,820 --> 00:56:19,320
Dobrze, że pan to rozumie i tak dalej,
bo to jakbym komuś opowiedział obcemu,
981
00:56:19,320 --> 00:56:23,320
takiemu, nie wiem, dalszemu
znajomemu, no to by uznał, no wariat.
982
00:56:23,320 --> 00:56:25,890
Nie wiem
jak inni członkowie pana rodziny, ale
983
00:56:25,902 --> 00:56:28,320
pan i ojczym jesteście
chyba takimi osobami,
984
00:56:28,320 --> 00:56:32,820
w przypadku których zetknięcie
pierwszy raz z czymś niebytłumaczalnym,
985
00:56:32,820 --> 00:56:36,022
no jakby spowodowało
otwarcie w jakiś sposób
986
00:56:36,034 --> 00:56:38,820
na
kolejne, jakby postrzeganie kolejne,
987
00:56:38,820 --> 00:56:40,820
tego typu zjawisk.
988
00:56:40,820 --> 00:56:44,492
Zjawisko weszło jakby w wasz obszar
postrzegania,
989
00:56:44,504 --> 00:56:47,820
tam już zostało i wasza
świadomość jest jakby
990
00:56:47,820 --> 00:56:51,237
bardziej otwarta na,
na, na, na rejestrowanie i
991
00:56:51,249 --> 00:56:54,820
kategoryzowanie sobie w jakiś sposób
tych zdarzeń.
992
00:56:54,820 --> 00:56:57,282
No może tak
być, może tak być, no bo mówię, po
993
00:56:57,294 --> 00:56:59,820
tym zdarzeniu to ani
już mi się ta postać więcej
994
00:56:59,820 --> 00:57:03,912
przez te trzy lata
ani nie ujawniła, ani nie pokazała, ani
995
00:57:03,924 --> 00:57:07,820
nie miałem nawet
w domu żadnych jakichś takich sytuacji,
996
00:57:07,820 --> 00:57:11,481
że, a często właśnie zasypiam przy
waszych audycjach
997
00:57:11,493 --> 00:57:14,820
i mówię i tak nawet
no, no nic, do tej pory nic.
998
00:57:14,820 --> 00:57:17,839
Tak czasami
wie pan co, sobie nawet podświadomie
999
00:57:17,851 --> 00:57:20,820
mówię, a może
byś się znowu mi ukazał, bo mówię,
1000
00:57:20,820 --> 00:57:24,276
ja nie czułem, że to
jest złe, ani tak dalej i do tej
1001
00:57:24,288 --> 00:57:27,820
pory nic, no już
tak jak normalnie by życie szło dalej.
1002
00:57:27,820 --> 00:57:30,776
Nie miałem żadnych
już więcej takich sytuacji
1003
00:57:30,788 --> 00:57:33,820
związanych z
jakimiś paranormalnymi zjawiskami.
1004
00:57:33,820 --> 00:57:37,820
No może ta istota się
panu pokazała wtedy, bo jakieś cele w tym,
1005
00:57:37,820 --> 00:57:38,820
jakaś miała, prawda?
1006
00:57:38,820 --> 00:57:42,460
No tak, tak, tak, tak,
dlatego ja mówię, się zastanawiałem,
1007
00:57:42,472 --> 00:57:45,820
no jaki cel, ani
się nie bałem tego, ani to mnie jakoś,
1008
00:57:45,820 --> 00:57:49,577
no to powiem panu
szczerze, że powinna mnie wystraszyć,
1009
00:57:49,589 --> 00:57:52,820
no to sam
widok w świecie materialnym i realnym,
1010
00:57:52,820 --> 00:57:56,651
czegoś takiego, gdzie
naukowo nie jest udowodnione, że takie
1011
00:57:56,663 --> 00:58:00,820
rzeczy istnieją, to już
było, dla niektórych przerażające by było.
1012
00:58:00,820 --> 00:58:02,990
A dla mnie to było,
powiem panu, że no nie czułem wrogości,
1013
00:58:03,002 --> 00:58:04,820
nie czułem niczego, nawet trochę się
wystraszyłem,
1014
00:58:04,820 --> 00:58:05,820
bo już nie miałem tego, co ja mam.
1015
00:58:05,820 --> 00:58:06,353
A dla mnie to było,
powiem panu, że no nie czułem wrogości,
1016
00:58:06,365 --> 00:58:06,820
nie czułem niczego, nawet trochę się
wystraszyłem.
1017
00:58:06,820 --> 00:58:10,450
Trochę się wystraszyłem,
jak wtedy ten sok tak poleciał z całym
1018
00:58:10,462 --> 00:58:13,820
impetem, ale nie miałem jakiegoś takiego
wielkiego strachu,
1019
00:58:13,820 --> 00:58:15,820
czy nie wiem, jak to opisać.
1020
00:58:15,820 --> 00:58:20,438
No na pewno by się niejeden
przestraszył, widząc, że tego typu istota,
1021
00:58:20,450 --> 00:58:24,820
coś takiego w ogóle jest
obecne razem ze Świadkiem w jednym pokoju.
1022
00:58:24,820 --> 00:58:30,194
No to dokładnie i szczególnie,
że to były święta, to też taka rodzinna
1023
00:58:30,206 --> 00:58:35,820
atmosfera, wie pan, tutaj stół
zastawiony i mówię, no to jest niesamowite.
1024
00:58:35,820 --> 00:58:36,820
Ja przepraszam, że...
1025
00:58:36,820 --> 00:58:39,624
...nie chcę
się śmieje, ale to mówię, dużo ludzi
1026
00:58:39,636 --> 00:58:42,394
by za wariata mnie
uznało, ale no to, nie wiem,
1027
00:58:42,406 --> 00:58:44,902
to utkwiło mi najbardziej, nie chcę się
już
1028
00:58:44,914 --> 00:58:47,820
powtarzać, ale
no niesamowite przeżycia, naprawdę.
1029
00:58:47,820 --> 00:58:53,208
Ten śmiech, który czasami się pojawia
spontanicznie w tego typu rozmowach, gdzie
1030
00:58:53,220 --> 00:58:58,820
osoba dzieli się swoimi doświadczeniami,
to też jest jakby taka reakcja emocjonalna,
1031
00:58:58,820 --> 00:59:02,366
to niekoniecznie jest
śmiech, że coś jest śmieszne, tylko że
1032
00:59:02,378 --> 00:59:05,820
wywołało, miało duży
wpływ na Świadkę i na jego życie, tak?
1033
00:59:05,820 --> 00:59:07,820
No dokładnie, dokładnie tak.
1034
00:59:07,820 --> 00:59:13,438
Ma pan może jakieś przeczucia, czy
co to mogło być, czy miał pan
1035
00:59:13,450 --> 00:59:18,820
jakieś podobne tutaj
od słuchaczy, jak to powiedzieć, relacje?
1036
00:59:18,820 --> 00:59:21,609
Nie mam jakiegoś wyjaśnienia, co to
tak naprawdę
1037
00:59:21,621 --> 00:59:24,251
może być, no ale no
dosyć dużo jest historii,
1038
00:59:24,263 --> 00:59:26,916
gdzie te postacie jakby
prawie materialnie się
1039
00:59:26,928 --> 00:59:29,820
pokazywały, sprawiały wrażenie jakby
materialnych.
1040
00:59:29,820 --> 00:59:34,820
To ja miałem właśnie to,
że ja widziałem pomadkę, to nie był cień.
1041
00:59:34,820 --> 00:59:36,820
To było nieprzeźroczyste, prawda?
1042
00:59:36,820 --> 00:59:39,619
Nie, nie, to było całe
czarne, miało czerwone
1043
00:59:39,631 --> 00:59:42,686
oczy, tak jak mówię, z 2,5 metra, to
było pod sam
1044
00:59:42,698 --> 00:59:45,656
sufit, no ja nie jestem
w stanie powiedzieć, ile
1045
00:59:45,668 --> 00:59:48,820
teraz sufit ma
dokładnie, ale to było pod sam sufit
1046
00:59:48,820 --> 00:59:52,207
i tak mi się też z tymi
kapelusznikami jakoś
1047
00:59:52,219 --> 00:59:55,467
skojarzyło, ale mówię,
to akurat nie miało
1048
00:59:55,479 --> 00:59:59,213
kapelusza, to
była bardzo wysoka postać, czerwone
1049
00:59:59,225 --> 01:00:02,820
oczy, chuda,
wysoka, czerwone oczy, nic więcej.
1050
01:00:02,820 --> 01:00:05,288
Ja
to widziałem, mówię, to to widziałem
1051
01:00:05,300 --> 01:00:08,215
normalnie, to nie był
cień, nie był jakiś cień
1052
01:00:08,227 --> 01:00:11,227
wrzucony, tylko to
była tak jakby realna istota,
1053
01:00:11,239 --> 01:00:13,820
że to było po prostu,
że ja to widziałem.
1054
01:00:13,820 --> 01:00:17,213
I najciekawsze,
ani nie było jakichś tam zmniejszenia
1055
01:00:17,225 --> 01:00:20,820
temperatur, tak jak
się to podpina pod duchy i tak dalej.
1056
01:00:20,820 --> 01:00:26,275
Dotychczas mieliśmy historię o ludziach
cienia okazujących się w mieszkaniach. Nie
1057
01:00:26,287 --> 01:00:31,820
jest jednak tajemnicą, że nawet taki shadow
man lubi czasem wyjść dosłownie na pole.
1058
01:00:31,820 --> 01:00:35,555
W krótkiej
historii, którą teraz usłyszymy, człowiek
1059
01:00:35,567 --> 01:00:38,820
cienia przez pewien
czas podążał za traktorem.
1060
01:00:38,820 --> 01:00:42,146
To jest coś, co po
prostu utkwiło mi w pamięci, czego też nie
1061
01:00:42,158 --> 01:00:45,820
jestem w stanie wyjaśnić
do dzisiaj, a było to już kawał czasu temu.
1062
01:00:45,820 --> 01:00:49,697
No więc drobny kontekst całej
sytuacji, wychowałem się na wsi, ojciec
1063
01:00:49,709 --> 01:00:53,820
miał traktor, ojciec miał kawałek
pola i uprawiał to pole w wolnym czasie.
1064
01:00:53,820 --> 01:00:57,160
I czasami, gdy coś tam robił w polach,
to się to przeciągało do późnych godzin
1065
01:00:57,172 --> 01:00:59,047
nocnych, a my to jak
dzieciaki, no lubiliśmy
1066
01:00:59,059 --> 01:01:00,820
po prostu siedzieć
na traktorze i leciać.
1067
01:01:00,820 --> 01:01:05,820
Dla nas to była świetna zabawa,
wiadomo jeździć z ojcem, orać i tak dalej.
1068
01:01:05,820 --> 01:01:09,082
I pamiętam, że pewnego dnia się takie
właśnie oranie pola
1069
01:01:09,094 --> 01:01:12,820
przeciągnęło do gdzieś
tak koło północy, może było już po północy.
1070
01:01:12,820 --> 01:01:15,781
I wracaliśmy już z
pola i ja siedziałem z moim bratem z
1071
01:01:15,793 --> 01:01:18,820
tyłu za ojcem na takiej
ławeczce, która była zamontowana.
1072
01:01:18,820 --> 01:01:23,423
I do dzisiaj pamiętam,
że kilka czy może tam 5-10 metrów za
1073
01:01:23,435 --> 01:01:27,820
traktorem nie
tyle szła, co szunęła wysoka czarna postać.
1074
01:01:27,820 --> 01:01:28,820
Nie wiem co to było.
1075
01:01:28,820 --> 01:01:30,820
Mój brat chyba też to widział z ojcem.
1076
01:01:30,820 --> 01:01:34,852
Nigdy o tym
nie rozmawiałem, ale nie mogłem w
1077
01:01:34,864 --> 01:01:38,820
ogóle rozpoznać żadnych
kończyn, żadnych nóg.
1078
01:01:38,820 --> 01:01:41,932
Wyglądało to po prostu
jakby ktoś narzucił na człowieka czarną
1079
01:01:41,944 --> 01:01:44,820
szmatę i po prostu
coś takiego sobie szunęło za traktorem.
1080
01:01:44,820 --> 01:01:47,413
Strasznie dziwne to
było, bardzo trwino to pamięci, po prostu
1081
01:01:47,425 --> 01:01:49,820
nie mogę tego zapomnieć i do dzisiaj
nie wiem co to było.
1082
01:01:49,820 --> 01:01:52,487
A jest pan pewien,
że to nie był cień, który
1083
01:01:52,499 --> 01:01:54,820
mózg zinterpretował
jako postać ludzką?
1084
01:01:54,820 --> 01:01:55,820
Możliwe, możliwe.
1085
01:01:55,820 --> 01:01:58,820
Księżyc, z tego co
pamiętam, księżyc świecił.
1086
01:01:58,820 --> 01:02:00,820
No i ja sam miałem może, nie wiem, 6-7 lat.
1087
01:02:00,820 --> 01:02:06,557
Co do ostatniej relacji przygotowanej
do dzisiejszego odcinka, nie mam niestety
1088
01:02:06,569 --> 01:02:09,256
pewności, czy ona
nie była już gdzieś
1089
01:02:09,268 --> 01:02:12,820
opublikowana, gdyż nagranie to jest
bardzo stare.
1090
01:02:12,820 --> 01:02:16,583
Pochodzi z 2018 roku i znalazłem je
przypadkiem
1091
01:02:16,595 --> 01:02:19,820
w ciemnych odmętach
mojego starego dysku.
1092
01:02:19,820 --> 01:02:22,808
Niemniej
dla dużej części z państwa zapewne
1093
01:02:22,820 --> 01:02:25,820
tak czy inaczej będzie
ono stanowiło nowość.
1094
01:02:25,820 --> 01:02:27,153
Zarejestrowana
wówczas relacja dotyczy
1095
01:02:27,165 --> 01:02:28,820
obserwacji
w 2008 roku dziwnej cienistotliwości.
1096
01:02:28,820 --> 01:02:29,256
Zarejestrowana
wówczas relacja dotyczy
1097
01:02:29,268 --> 01:02:29,820
obserwacji
w 2008 roku dziwnej cienistotliwości.
1098
01:02:29,820 --> 01:02:30,705
Zarejestrowana
wówczas relacja dotyczy
1099
01:02:30,717 --> 01:02:31,820
obserwacji
w 2008 roku dziwnej cienistotliwości.
1100
01:02:31,820 --> 01:02:34,227
W tej chwili, w
przypadku dziwnej cienistej postaci, której
1101
01:02:34,239 --> 01:02:36,820
pojawienie się mój rozmówca
łączył z pewnym przykrym starzeniem.
1102
01:02:36,820 --> 01:02:37,820
Posłuchajmy.
1103
01:02:37,820 --> 01:02:41,820
W takim razie może
najpierw ci opowiemy relację swoją.
1104
01:02:41,820 --> 01:02:44,820
Ja jestem z Podrybnika w Górnego Śląska.
1105
01:02:44,820 --> 01:02:47,820
Relacja dotyczy zwanych ludzi cienia.
1106
01:02:47,820 --> 01:02:49,820
Tam masz dużo relacji takich podobnych.
1107
01:02:49,820 --> 01:02:53,488
Więcej mam relacji
ufologicznych, ale też się
1108
01:02:53,500 --> 01:02:57,820
zdarzają z innymi zjawiskami, m.in.
cienistymi ludźmi.
1109
01:02:57,820 --> 01:02:58,820
No dokładnie.
1110
01:02:58,820 --> 01:03:01,820
Ja miałem
taką bardziej traumatyczną sytuację.
1111
01:03:01,820 --> 01:03:03,820
100% realistyczna.
1112
01:03:03,820 --> 01:03:06,820
Także wyglądało tak. To był 2008 rok.
1113
01:03:06,820 --> 01:03:08,820
To było Zakopane.
1114
01:03:08,820 --> 01:03:14,820
Tam pojechała moja rodzina, mój tata,
mama, moja siostra ze swoim małym synkiem.
1115
01:03:14,820 --> 01:03:17,820
No i oni tam pojechali
sobie na dwa tygodnie, tak, na wczasy.
1116
01:03:17,820 --> 01:03:20,820
Ja z twoją dziewczyną tam byłem na
dwa weekendy.
1117
01:03:20,820 --> 01:03:24,820
Pierwszy to był taki
typowy domek drewniany tam w Zakopanem.
1118
01:03:24,820 --> 01:03:26,820
No a już tam od razu wszedłem.
1119
01:03:26,820 --> 01:03:28,820
To jakaś taka dziwna sytuacja.
1120
01:03:28,820 --> 01:03:30,820
Tak dziwna aura była w tym domku.
1121
01:03:30,820 --> 01:03:34,820
W każdym bądź razie w ten pierwszy weekend
było w miarę normalnie, ale było tak...
1122
01:03:34,820 --> 01:03:36,820
No było dziwnie, tak.
1123
01:03:36,820 --> 01:03:39,820
To ja i moja dziewczyna,
noc chcieliśmy, żeby było dziwnie troszkę.
1124
01:03:39,820 --> 01:03:42,820
No i potem pojechaliśmy tam jeszcze
raz za tydzień.
1125
01:03:42,820 --> 01:03:45,933
No i na ten
drugi tydzień, jak mieliśmy wyjeżdżać
1126
01:03:45,945 --> 01:03:48,820
w tą noc, to była z
niedzieli na poniedziałek.
1127
01:03:48,820 --> 01:03:53,036
Przed zaśnięciem, znaczy no wiem,
wiem, wiem jak to też wygląda przed
1128
01:03:53,048 --> 01:03:57,820
zaśnięciem, że to może być jakaś tam
już przed snem jakaś taka dziwna sytuacja.
1129
01:03:57,820 --> 01:03:59,820
Ale to było realne, tak?
1130
01:03:59,820 --> 01:04:03,820
Znaczy to było
coś, co wy jakby oboje postrzegaliście?
1131
01:04:03,820 --> 01:04:05,820
Znaczy no już mówię, już ci powiem Marku.
1132
01:04:05,820 --> 01:04:10,820
To wyglądało tak, że w
progu drzwi stała taka postać duża, ciemna.
1133
01:04:10,820 --> 01:04:13,820
No to był
jak szarag taki, ale taki duży szarag, tak?
1134
01:04:13,820 --> 01:04:18,820
Taki, taki wiotki bez kaptura, bo niektóre
wiem, że te postacie są takie zakapturzone.
1135
01:04:18,820 --> 01:04:23,820
To, to była taka, taka, taka,
no taki cień typowy, wysoki wiotki cień.
1136
01:04:23,820 --> 01:04:25,820
O, tak bym powiedział.
1137
01:04:25,820 --> 01:04:28,820
No i obserwowałem tam,
nie wiem, no przez jakieś tam 20 sekund.
1138
01:04:28,820 --> 01:04:31,820
No było to realne bardzo dla mnie.
1139
01:04:31,820 --> 01:04:33,820
No i bardzo się przestraszyłem.
1140
01:04:33,820 --> 01:04:36,820
Od razu wyskoczyłem i
tam poleciałem do dziewczyny, ją obudziłem.
1141
01:04:36,820 --> 01:04:39,820
No i na drugi dzień z siostrą rozmawiałem.
1142
01:04:39,820 --> 01:04:42,988
No i ona miała
dzień wcześniej dokładnie takie samo,
1143
01:04:43,000 --> 01:04:45,820
no dokładnie takie
samo zjawisko widziała, tak?
1144
01:04:45,820 --> 01:04:48,820
Bo ona była w
tym samym łóżku, w którym ja leżałem.
1145
01:04:48,820 --> 01:04:51,820
Tylko, że akurat wtedy jak
ja przyjechałem to była gdzie indziej, tak?
1146
01:04:51,820 --> 01:04:54,820
Spała gdzieś
tam. No i widziała dokładnie to samo.
1147
01:04:54,820 --> 01:04:58,820
No i najgorsze było to,
że potem wyjechałem ja z moją dziewczyną.
1148
01:04:58,820 --> 01:05:03,308
No i dwa dni później odebrałem
telefon, że mój tata dostał właśnie w
1149
01:05:03,320 --> 01:05:07,820
dzień, w którym mieli wyjeżdżać
z Zakopanego rozległego zawału serca.
1150
01:05:07,820 --> 01:05:11,820
No i potem dwa tygodnie
później zmarł w szpitalu w Zakopanem.
1151
01:05:11,820 --> 01:05:15,017
Także to,
to, to była taka dosyć traumatyczna
1152
01:05:15,029 --> 01:05:17,820
sytuacja właśnie z
tymi ludźmi cieniami.
1153
01:05:17,820 --> 01:05:20,327
Może bym to tam zbagatelizował i gdzieś
to tam właśnie złożył na
1154
01:05:20,339 --> 01:05:22,820
kanwę, nie wiem, gdzieś
tam właśnie tego, że to było przed nami.
1155
01:05:22,820 --> 01:05:23,820
No i najgorsze było to,
że potem wyjechałem ja z moją dziewczyną.
1156
01:05:23,820 --> 01:05:25,820
No i najgorsze było
to, że to było przed nami.
1157
01:05:25,820 --> 01:05:29,660
No ale to też widziała moja siostra i
to jeszcze się gdzieś tam, no to raczej
1158
01:05:29,672 --> 01:05:33,820
takie, wybity z tych okoliczności bo nigdy
wcześniej ani później tego nie widziałem.
1159
01:05:33,820 --> 01:05:35,320
No to jeszcze się gdzieś
tam, no to raczej takie, wybity z tych
1160
01:05:35,332 --> 01:05:36,820
okoliczności bo nigdy
wcześniej ani później tego nie widziałem.
1161
01:05:36,820 --> 01:05:38,820
No i najgorsze było to, że przed nami.
1162
01:05:38,820 --> 01:05:53,680
growing up my experience
guilt. No我覺得, żeитеer co
1163
01:05:53,820 --> 01:05:58,220
No tak, no dokładnie tak to interpretujemy.
1164
01:05:58,220 --> 01:06:03,220
Że było to
coś zwiastujące śmierć właśnie taty.
1165
01:06:23,820 --> 01:06:27,258
Który oprócz wydania
papierowego dostępny jest również
1166
01:06:27,270 --> 01:06:30,280
w wygodnej
wersji elektronicznej w formacie PDF.
1167
01:06:30,920 --> 01:06:34,139
Polecam również
Państwu uwadze kanał Czasopisma na
1168
01:06:34,151 --> 01:06:37,762
YouTube, gdzie obok
zapisów spotkań w nieznaną światowej
1169
01:06:37,774 --> 01:06:40,715
księgarni
ukazują się również dźwiękowe wersje
1170
01:06:40,727 --> 01:06:44,120
wybranych publikacji i relacji z archiwum
czasopisma.
1171
01:06:44,120 --> 01:06:48,129
Polecam również
zajrzeć i zasubskrybować kanały Piotra
1172
01:06:48,141 --> 01:06:52,820
Cielebiasia UFO Historie
i Marka Żelgomskiego Wehikum Wyobraźni,
1173
01:06:52,820 --> 01:06:57,591
gdzie panowie omawiają
oraz często bardzo mocno rozwijają różne
1174
01:06:57,603 --> 01:07:02,460
interesujące tematy, w
tym te znane z anteny radia Paranormalium.
1175
01:07:03,060 --> 01:07:08,260
Przypominam też, że radio posiada swoją
stronę internetową www.paranormalium.pl,
1176
01:07:08,260 --> 01:07:11,378
na której oprócz wielu
ciekawych artykułów oraz
1177
01:07:11,390 --> 01:07:14,260
oczywiście
zapowiedzi nadchodzących audycji,
1178
01:07:14,600 --> 01:07:18,710
znajdziecie również czata
oraz forum, na których można dyskutować
1179
01:07:18,722 --> 01:07:22,720
z dala od cenzorskich
macek wielkich serwisów społecznościowych,
1180
01:07:22,820 --> 01:07:27,420
a także pełne
archiwum audycji do pobrania w MP3.
1181
01:07:27,420 --> 01:07:30,220
Mówił do Państwa Marek Sęk "Ivellios"
1182
01:07:30,220 --> 01:07:35,300
Radio Paranormalium, paranormalny
głos w Twoim domu, dziękuję za uwagę.
1183
01:07:35,300 --> 01:07:39,460
Dobranoc i do usłyszenia w kolejnych
naszych audycjach.
1184
01:07:39,460 --> 01:07:42,467
Tych z Państwa, którzy przeżyli coś
nietypowego i