Świat oczami duszyOdcinek: Odc. 062 - To Twoje życie i Twój film Zmiany szybkie, skuteczne, łatwe i przyjemne. Czy to w ogóle możliwe? Jak to zrobić? Jakie są etapy doniosłych dla nas zmian? I czy w ogóle ktokolwiek zadaje sobie takie pytania...? Będzie też coś niecoś o różnicy między rozwiniętymi duchowo a duchowo oczytanymi, a także o odgrywaniu roli w życiach innych ludzi.
Witam. Przysłu***e się audycji , a zwłaszcza tamatowi jaką rolę kościół odgrywa w rozwoju duchowym. I powiem tak...dwa lata temu pierszy raz dotarłam na tzw. mszę uzdrowieniową, egzorcystyczną zwaną inaczej. I to był szok. Ci którzy byli wiedzą. Tam mówi sie o tym, że mamy prawo do wszystkiego czego pragniemy, tam nie stoi się w pokorze tylko rozkłada ręce jako gest otwarcia na otrzymanie wszelkich łask i dóbr, tam sie tańczy jak ktos ma taką potrzebę, tam się nawet rząda od Jezusa łask, bo przeciez nam je obiecał. Zalezy który ksiądz to prowadzi, poniewaz byłam na wielu, ale np. w Lubinie to naprawdę wyskoka półka. To masz pełna radości i poczucia uwolnienia. Na mszach dzieją się cuda i uczy sie tam jak te cuda przywoływać. Przyjeżdżają charyzmatycy i mówia "kazania", które można słuchac bez końca, które otwierają serca. I niestety kościół mimo, że wydaje pozwolenia na takie msze, to niezbyt im to na rękę, bo tam ludzie odzyskują świadomość. Taki był pierwszy kościół, kościół charyzmatyczny, kościół dla ludzi, otwierający serce, oczyszczający z karmy. Potem poszło już w oczywistym kierunku, ale w takim kierunku poszedł cały tez świat. Szeroki temat, także temat kościół warto podjąc jako całość, nie tylko to co ktoś zna ze zwykłych mszy prowadzonych na dodatek przez totalnie nieświadomego czowieka. Pozdrawiam :-)
Witam znowu ;-) teraz w kwestii wypowiedzi Pani, która mówi, że spełniło sie jej marzenie...po czym poczuła znudzenie tym, nazywając to zbyt przyziemnym. To nie jest tak . Po co nam jest rozwój? Dlaczego wchodzimy na tą drogę? Odpowiedź pokazuje, że chcemy coś uleczyć. Kazdy kto wchodzi w rozwój to nie z tego powodu , że jego życie jest pasmem szczęści tylko odwrotnie. Czyli rozwój jest widziany jako rozwiązanie problemów w tym ziemskim zyciu, bo przecież nie w kolejnym. I skoro dostajemy coś co jest spełnieniem naszego marzenia, czyli zaspokojenia jakiegoś braku...to nalezy podziekować za to i potraktować to jako coś naturalnego , jako cos co jest wynikiem naszej pracy nad kreacja . Idąc tokiem Jacka Walkowiaka, znanego mówcy rozwojowego, masz marzenie, dostajesz realizację marzenia to bierzesz je. Bez względu czy to jest ci jeszcze potrzebne czy nie. I NIGDY NIE NAZYWAJ TEGO FANABERIĄ, bo wysyłasz sygnał do wszechświata, że twoje marzenia to fanaberie i wcale ich nie chcesz. Podaje on za prrzykład spełnienie swojego marzenia jakim był camper. Kiedy okazało się stac go już na niego, chcał zrezygnować z kupna, bo stwierdził że to jest już zbędne, ale jego mądra żona powiedziała, że skoro było to jego pragnienie, wysłał taka intencję i otrzymał to, to nie może teraz pokazać ze wcale mu nie zalezy na tym, aby jego pragnienia były spełniane. Wg buddystów powinno sie być w stanie tzw równowagi i przepływu. Cos przychodzi coś odchodzi, bez emocjonalnego zahaczenia, bez oceny i nadawania ważności. Ocena, która jest silnym generatorem tworzenia braków i utrudniania kreację. Także skoro otrzymujemy realizację pragnienia to ono jest i chwała za to. Jeśli natomiast uznamy ze to była tylko przyziemna fanaberia ...to znaczy, że wolimy trudne doświadczenia zamiast lekkości w spełnieniu. To jest takie oczywiste ;-)Pozdrawiam
Po raz trzeci ja ;-) słucham audycji i stąd kolejne wnioski:-) Kościół neguje inkarnację, ale uznaje tzw grzech pokoleniowy. Tu jest trochę wojna na argumenty, czy ten grzech jest czy nie skoro dostaliśmy wolną wolę. Nie mniej jednak kościół ten "lepszy";-) , o którym pisałam w poprzednim komentarzu uwalnia od grzechów przodków do 7-go pokolenia poprzez modlitwe i różne rytuały, które mają wpływ na nasze życie. Toż to jakby karma przecież;-)
Uwaga: Jeśli chcesz odpowiedzieć na komentarz innego użytkownika, prosimy skorzystaj z przycisku "Odpowiedz". Pozwoli to uniknąć w przyszłości bałaganu w dyskusji.
Byłeś świadkiem zagadkowego zjawiska? Jeśli tak, poinformuj nas o tym już dziś! Czekamy na relacje współczesne oraz z lat ubiegłych. Na życzenie świadka zapewniamy pełną anonimowość!
UWAGA: Nie odbieramy połączeń z numerów zastrzeżonych