Nie zapomnij odwiedzić strony naszych partnerów - ich lubimy, ich polecamy!

SŁUCHAJ
ZALOGUJ SIĘ
ZAMKNIJ
Radio Paranormalium - zjawiska paranormalne - strona glowna
Logowanie przy użyciu kont z Facebooka itd. dostępne jest z poziomu forum

Gąbczasta Ziemia, ukryty ocean


Dodano: 2015-11-23 21:19:16 · Wyświetleń: 6877
Zakładka Dodaj do zakładek · Udostępnij:  Facebook  Wykop  Twitter  WhatsApp


W czasach starożytnych podziemne rzeczywistości powiązane były z grackim Hadesem, nordyckim Svartalfheim, chrześcijańskim Piekłem oraz żydowskim Sheol. Piekielne wzgórze Dantego Alighieri w "Boskiej Komedii" stanowiło tunel do wewnętrznej Ziemi, która miała stanowić miejsce spoczynku dla wszystkich ludzi przed nadejściem ostatecznej władzy sprawiedliwości.

Gdy Isaac Newton przedstawił nowe prawo grawitacji, brytyjski astronom Edmund Halley - który odkrył słynną "Kometę Halleya" - zasugerował, że Ziemia składa się z koncentrycznych sfer. Wnętrze Ziemi przypuszczalnie zamieszkane było przez życie i rozświetlone przez świecącą atmosferę. John Cleves Symmes Jr., weteran wojny z 1812 roku, w roku 1818 optował za ideą wewnętrznych koncentrycznych kul. Wkrótce Symmes stał się najbardziej znanym promotorem teorii o pustej Ziemi.

Nowojorski fizyk Cyrus Teed w 1868 roku wysunął hipotezę "wklęsłej" pustej Ziemi. Zamiast przyjmować, że przebywamy na zewnętrznej powierzchni planety, Teed postulował że Wszechświat obraca się wokół wnętrza wklęsłej pustej Ziemi, którą nazwał Koreszanizmem (na cześć Cyrusa Wielkiego). Teed stworzył pseudoreligijny kult o nazwie Jedność Koreszan, oparty na jego nietypowych koncepcjach kosmologicznych. David Koresh (właśc. Vernon Wayne Howell), przywódca sekt religijnej Gałąź Dawidowa, przypuszczalnie sam wierzył, że jest współczesnym Cyrusem wielkim lub prorokiem wierzeń o pustej Ziemi przekazywanych przez dra Teeda (76 mężczyzn, kobiet i dzieci zginęło po tym, jak oblężenie przez siły rządowe USA skończyło się spaleniem rancza Gałęzi Dawidowej w 1993 roku).

Marshall B. Gardner opublikował w 1913 roku "Podróż do Wnętrza Ziemi", w której twierdzi, że wnętrze Ziemi jest puste i zawiera Słońce, uważał też że do wnętrza planety można się dostać poprzez bieguny północny i południowy. W czasach nam bliższych teoria pustej Ziemi została skojarzona z Hitlerem i nazistowskimi Niemcami. Naziści byli przekonani co do wielu okultystycznych wierzeń oraz praktyk, w tym astrologii, proroctw Nostradamusa, a także teorii o pustej bądź odwróconej Ziemi, zwanej po niemiecku "Hohlweltehre".

Naziści w 1942 roku wysłali ekspedycję na bałtycką wyspę Rugen, dowodzoną przez Heinza Fishera. Jednym z celów misji było zrobienie użytku z krzywizn pustej Ziemi celem wyśledzenia floty brytyjskiej. Astronom Gerald S. Kuipper donosił: "Wysoko postawieni oficerowie niemieckiej Admiralicji oraz Sił Powietrznych sądzili, że przyda się to do ustalania lokalizacji brytyjskiej floty, ponieważ krzywizna wklęsłej Ziemi umożliwiłaby dokonywanie obserwacji z dużej odległości przy użyciu promieni podczerwieni, które są mniej zakrzywione niż promienie widzialne gołym okiem".

W czerwcu 2011 roku Peter Lindberg, Dennish Asberg oraz ich koledzy ze szwedzkiego zespołu nurków "Ocean X" odkryli "bałtycką anomalię" - sześćdziesięciometrową okrągłą formację przypominającą skałę na dnie Morza Bałtyckiego. "Zespół donosił, że formacja spoczywa na podporze i zawiera strukturę przypominającą schody prowadzące do czarnej dziury".

Eksperci stwierdzili, że najprawdopodobniej jest to naturalny twór geologiczny. Doniesiono jednak, że anomalia z Morza Bałtyckiego powodowała usterki lub całkowicie uniemożliwiała działanie całego sprzętu elektronicznego, podsycając spekulację jakoby miało to być nazistowskie urządzenie do walni z łodziami podwodnymi z czasów II wojny światowej, bądź też "latający spodek".

Na przestrzeni wieków dyskretni obserwatorzy, tacy jak Aleksander Wielki czy Krzysztof Kolumb, donosili o obserwacjach niezidentyfikowanych obiektów podwodnych (USO). Pisma przypisywane Świętemu Bartłomiejowi zawierają pewne warte uwagi szczegóły dotyczące USO. Oryginalne greckie manuskrypty, przechowywane w Wiedniu i Jerozolimie, które mogą sięgać V wieku, zawierają zapis: "A w onym czasie z bezkresnej otchłani wyszło koło". Ich łacińskie fragmenty, datowane na VI wiek, podobnież stwierdzają: "A z otchłani wyszło koło".

Te starożytne teksty tak naprawdę opisują koło lub obiekt latający typu dyskoidalnego, wynurzający się z morskich głębin na długo przed tym, jak pojawiły się relacje o latających spodkach. Ów dziwny pojazd był kontrolowany przez odpychających opiekunów, toczących wojnę przeciwko "Bogu". Koło było wystarczająco duże, by posiadać "kanały" lub rurociągi zawierające porwanych ludzi, którzy byli przetrzymywani wbrew swojej woli: "Do onych kanałów zsyłani są ci, którzy przez chciwość swoją dopuszczają się grzechów wszelakich" [cytat z apokryficznej Ewangelii Bartłomieja] (niedawne doniesienia o przypominających koła obiektach wlatujących do i wylatujących z morza - wraz z doświadczeniami wzięć przez obce istoty - powodują ponowny wzrost zainteresowania niewyjaśnionymi zjawiskami zachodzącymi pod powierzchnią Ziemi. Paraliż senny może nie być właściwym wyjaśnieniem dla wszystkich przypadków abdukcji, ponieważ niektóre doniesienia nie wspominają o śnie).

Admirał Richard E. Byrd z Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych w 1926 roku przeleciał nad Biegunem Północnym, a w 1929 - nad Biegunem Południowym. Jak się jednak okazało, oficjalne rządowe wydanie pamiętnika Byrda zawierało usunięte zapiski. Jego ocenzurowany dziennik doprowadził do szeroko rozpowszechnionych podejrzeń o zatajenie. Później, wśród żarliwych wyznawców teorii o pustej Ziemi, zaczął krążyć tak zwany "tajny pamiętnik" Admirała Byrda. W tym dyskusyjnym pamiętniku Byrd opowiedział rzekomo o tym, jak wleciał do wnętrza Ziemi i podróżował między zazielenionymi górami. Minąwszy podziemne jeziora i rzeki, odkrył życie przypominające prehistoryczne zwierzęta. Wreszcie natknął się na miasta i prosperujące cywilizacje w pustej wewnętrznej rzeczywistości.

Gdy Jules Verne napisał w 1864 roku "Podróż do wnętrza Ziemim", zainspirował nowy gatunek impresjonistycznych romantyków. Jednym z najbardziej szczególnych aspektów teorii o pustej Ziemi jest to, że wytworzyła ona dwie ścieżki - "podświadomą biegunowość" przeciwstawnych tendencji oraz przeciwnych jakości. Innymi słowy, Biegun Północny jest uważany za pozytywny, podczas gdy Biegun Południowy - za negatywny.

Legenda o Biegunie Północnym regularnie skupia się wokół postaci norweskiego żeglarza o imieniu Olaf Jansen. Szalupa Jansena przypuszczalnie wpłynęła przez znajdujące się na Biegunie Północnym wejście do wnętrza Ziemi. Przez lata mieszkał on razem z mieszkańcami Królestwa Agarty. Według pisarki Ellie Crystal (crystalinks.com), Agarta stanowi analogię do Utraconego Edenu czy zatopionej Atlantydy, która wciąż istnieje jako otoczone czcią miasto, które ma się znajdować w środku Ziemi. Osoby po inicjacji, prowadzone przez mistrzów - duchowych przywódców ludzkości - zamieszkują wewnętrzną rzeczywistość. Nie wtrącają się oni w życie ludzi żyjących ponad powierzchnią. Nie ma też z nimi żadnego kontaktu, podobnie jak z podziemnymi duchami zmarłych. Rasa nadmężczyzn i nadkobiet od czasu do czasu jednak wychodzi na powierzchnię, by doglądać rozwoju rasy ludzkiej.

Biegun Południowy jednak jest miejscem, w którym nazistowskie Niemcy chciały stworzyć szereg żołnierzy, którzy przejmą władzę nad światem. Istnieje legenda która mówi, że Hitler i jego dowódcy uciekli w ostatnich dniach istnienia III Rzeszy, wchodząc przez otwór na Biegunie Południowym (Antarktyda), gdzie odkryli wejście do wnętrza Ziemi. Ta opowieść pełna jest splątań i zwrotów z nazistami opracowującymi UFO oraz współpracą nazistów ze spiskującymi obcymi (rasa Aryjczyków), którzy mieszkają w środku Ziemi. Towarzystwo Thule, któremu Hitler bacznie się przyglądał, twierdziło że ekspedycje do Tybetu odnalazły otwory prowadzące do wnętrza Ziemi. Hitler był przypuszczalnie pod wypływem idei związanych z wklęsłą pustą Ziemią, w związku z czym wysłał ekspedycję, która miała śledzić brytyjską marynarkę wojenną, kierując obiektywy aparatów fotograficznych w stronę nieba. W oparciu o przemówienie Admirała Doenitza z 1944 roku skierowane do niemieckiej floty podwodnej pojawiły się również spekulacje, jakoby Hitler zarządził misję poszukiwawczą w celu zbudowania na Antarktydzie "niewidocznej fortyfikacji".

Na początku 1939 roku nazistowska ekspedycja podwodna zbadała nieopisany wcześniej na mapach obszar Antarktydy. Nowa Szwabia (Neuschwabenland) to nazwa kartograficzna nadana obszarowi, na którym rzekomo założono nazistowską kolonię (Wyspa Rotschilda to znajdująca się również na obszarze Antarktydy wyspa o długości 39 km, w większości pokryta lodem). Rodney Cluff na łamach swojej strony "Our Hollow Earth" (Nasza Pusta Ziemia) zamieścił kopię listu (wraz z tłumaczeniem) wspominającego o dotarciu do wnętrza planety, przypuszczalnie wysłanego przez Karla Ungera, który znajdował się na pokładzie łodzi U 209 (którą dowodził Heinrich Brodda).

Rok po zakończeniu II wojny światowej amerykańska marynarka wojenna rozpoczęła operację "High Jump", która zdaniem różnych krytyków stanowiła po prostu inwazję na Antarktydę. Dla Stanów Zjednoczonych, głównym zadaniem Operacji Highjump było założenie na Antarktydzie stacji badawczej. Niektórzy analitycy twierdzili jednak, że w 1947 roku Admirał Richard Byrd dowodził czterotysięcznym oddziałem wojskowym składającym się z żołnierzy z USA, Wielkiej Brytanii i Australii, prowadząc inwazję przeciwko "byłym interesom nazistowskim na Antarktydzie".

5 marca 1947 roku chilijska gazeta "El Mercurio" opublikowała artykuł zatytułowany "On Board the Mount Olympus on the High Seas" (Na Pokładzie Mount Olympus na Pełnym Morzu), który zawierał cytat Byrda z wywiadu przeprowadzonego przez Lee van Atta:

"Admirał Byrd zadeklarował w dniu dzisiejszym, że kluczowe dla Stanów Zjednoczonych było natychmiastowe podjęcie środków obrony przeciwko wrogo nastawionym regionom. Co więcej, Byrd stwierdził że "nie chciał nikogo przesadnie zastraszać", była to jednak "gorzka rzeczywistość, w której w wypadku nowej wojny kontynentalne Stany Zjednoczone zostałycy zaatakowane przez latające obiekty, które potrafiłyby latać z bieguna na biegun z nieprawdopodobną szybkością"".



W latach sześćdziesiątych testowano rakiety balistyczne Solaris, napędzane paliwem stałym. W 1967 roku Wernher von Braun odbył podróż na Antarktydę. W wielu raportach odnotowano, że w ramach Operacji Paperclip prowadzonej przez byłych nazistowskich naukowców budujących rakiety V-2, Walt Disney rozpowszechniał filmy poświęconej kolonizacji kosmosu, aby zdobyć poparcie dla przemysłu związanego z uzbrojeniem balistycznym. Gdy tylko opinia publiczna wyraziła zgodę, aktorzy przestali "powracać" na Księżyc. Plany kolonizacji kosmosu zostały zarzucone, wzrosła jednak sprzedaż rakiet balistycznych.

Według mieszkającego w Kanadzie niemieckiego obalacza teorii o Holokauście, Ernsta Zundela, elitarne jednostki nazistowskiej armii ukryły się ze swoją "kosmiczną technologią" w otworze, który znajduje się na Biegunie Południowym. W powieści Maxa Coya "Indiana Jones i Pusta Ziemia" z 1997 roku, Indy wchodzi w posiadanie oszałamiającego dziennika, opisującego rzeczywistość podziemnej cywilizacji, której on oraz naziści zaciekle szukają. Wyprawa prowadzi go do masywnej, ukrytej pod śniegiem jaskini, portalu do legendarnego Ultima Thule - klucza szaleńczego planu Hitlera, mającego dać mu dominację na świecie. Czy w pustym wnętrzu Ziemi żyje złożona kultura?

Odkładając na bok mitologię, współcześni geolodzy nie wspominają o pustej Ziemi. Mają jednak obawy co do jej "gąbczastości". Wnętrze Ziemi przypomina gąbkę. Zakres rozmiarów otworów określają podziemne jaskinie oraz "ewolucja gąbczastości". Gąbczastość absolutna to całkowita ilość pustych przestrzeni obecnych wewnątrz Ziemi. Pusta przestrzeń wyrażana jest w procentach. Możliwość eksploatacji zasobów naturalnych, takich jak wody gruntowe i ropa, jest po części uzależniona od cech gąbczastości. Jest to współczynnik otworów (pustych przestrzeni) do całkowitej ilości materiału.

Gąbczastość ukazuje zdolności przechowywania materiału geologicznego. Tak więc, w dość okrężny sposób, Ziemia jest w środku wyraźnie pusta, o czym świadczą układy pęknięć załamań, które stanowią efekt oddziaływania napięć geologicznych.

W 2014 roku głęboko pod powierzchnią Ziemi odkryto rezerwuar wody trzykrotnie większy niż wynosi objętość wszystkich oceanów razem wziętych. Odkrycie może pomóc wyjaśnić, skąd wzięły się ziemskie morza: "Juliusz Verne wpadł na trop czegoś".

"W swojej klasycznej powieści z 1864 roku zatytułowanej "Podróż do Wnętrza Ziemi", francuski powieściopisarz wyobrażało sobie rozległy ocean ukryty głęboko we wnętrzu planety. Naukowcy z Uniwersytetu Alberta odkryli pierwszy bezpośredni dowód na to, że nie był daleki od prawdy".

Współautor Steve Jacobsen z Northwestern University w wywiadzie dla New Scientist powiedział, że ukryta woda może również działać jako bufor dla oceanów na powierzchni, co wyjaśnia dlaczego przetrwały w takim samym kształcie miliony lat. Jacobsen chciał dowiedzieć się, że czy ukryty ocean otacza całą planetę. Według obecnego założenia dotyczącego tego bufora, "pusta" Ziemia działa bardziej jako pompa sercowa, utrzymująca stały przepływ wody i aktywująca na powierzchni procesy geologiczne, takie jak trzęsienia ziemi czy erupcje wulkanów.

Kolejną zagadkę dla współczesnych geologów stanowi fakt, iż według einsteinowskiej ogólnej teorii względności grawitacja stanowi zakrzywienie czasoprzestrzeni. W konsekwencji, gdyby obiekt mógł doświadczyć odwrócenia grawitacji poprzez przejście przez gąbczasty środek Ziemi, to czy mógłby również doświadczyć odwrócenia czasoprzestrzeni? Innymi słowy, czy moglibyśmy podróżować w czasie w przeszłość - i do przeciwległej strefy względnej przestrzeni?

Czy takie małe otwory istnieją wewnątrz każdej planety lub samograwitującego układu? Jeśli tak, to czy mogą one być portalami lub wrotami gwiezdnymi do hiperprzestrzeni?

W fizyce istnieje "paradoks bliźniaka" - myślowy eksperyment, w którym osoba dokonująca podróży w kosmos wewnątrz rakiety powróci do domu i odkryje, że zestarzała się w mniejszym stopniu niż jej identyczny bliźniak, który pozostał na Ziemi. To samo może dotyczyć przyspieszania i zwalniania podczas przemierzania wnętrza Ziemi. Czy zegar podróżujący poprzez wnętrze Ziemi wyprzedziłby zegar pozostały na powierzchni?

Obecnie na całym świecie rozmieszczone są podziemne bazy wojskowe (DUMB). Niektóre są podobno finansowane przez tak zwane czarne budżety. Słysząc pytanie, czy to prawda że głęboko pod powierzchnią Ziemi ukryte są "miasta", naukowiec, który pomagał wcześniej budować tunel pod Kanałem La Manche, uśmiechnął się i powiedział: "Istnieją [całe] narody". Pamiętając, że "chunnel" to po prostu dostępny publicznie tunel pod Kanałem La Manche, trudno pojąć bezmiar podziemnych baz zarezerwowanych dla rządzącej elity:

"Idea pustej Ziemi pojawia się w mitach i legendach różnych kultur. Grecka legenda odnosi się do rajskiej krainy znanej jako Hiperborea. Według tego podania, mieszkańcy Hiperborei cieszyli się dobrym zdrowiem i żyli 1000 lat lub dłużej, w ogóle się nie starzejąc. Chińskie i eskimoskie legendy mówią, że na Północy znajduje się wejście do podziemnej rzeczywistości, zamieszkanej przez podziemny gatunek [człowieka]. Wierzą oni, że kraina znajdująca się pod powierzchnią Ziemi jest rajem i że stamtąd pochodzą ich przodkowie. Eskimoska legenda mówi również, że w podziemnym raju bez przerwy panuje światło pochodzące od słońca, które nigdy nie zachodzi".

Hades (lub Pluton) był nazwą starożytnego podziemnego świata, który stanowił drogę do Elizjum oraz do "wysp szczęśliwości". Pradawna legenda mówiąca o bezdennej otchłani ukrytej gdzieś na wybrzeżach Bliskiego Wschodu dziś wydaje się naiwna. Mimo to, od czasów II wojny światowej, Morze Śródziemne stało się schronieniem dla niektórych najbardziej tajnych podwodnych baz wojskowych na świecie. Konflikty rozgrywające się na Środkowym Wschodzie opierają się na tych ściśle tajnych fortyfikacjach. Obecnie Morze Śródziemne skrywa niektóre z najbardziej zaawansowanych miejsc działalności operacyjnej oraz głęboko ukryte podziemne bazy wojskowe. Czy narody przekraczają granicę odwiecznej otchłani?

Peter Fotis Kapnistos, unexplained-mysteries.com
Tłumaczenie i opracowanie: Ivellios

Kopiowanie i umieszczanie naszych treści na łamach innych serwisów jest dozwolone na zasadach opisanych w licencji.
Komentarze · Dodaj komentarz
  • euronecik
    (2019-03-16 10:40:24)
    | 📧 email | 👮 raport

    Mijają lata, a My ciągle nie wiemy nic nowego, powtarzamy tylko stare relacje i legendy. Myślę że temat już się wyczerpał, a rzeczywistość po prostu widać przez okno...


    | Odpowiedz
    • marzecro
      (2023-02-21 21:53:03)
        📧 pw | 📧 email | 👮 raport

      Dla mnie też się temat wyczerpał. Od lat próbuję znaleźć lukę w modelu wklęsłej Ziemi i jak na razie takowej nie znajduję. Wbrew pozorom sprawa kształtu Ziemi jest oczywista, klarowna i spójna. Patrzysz przez tzw. "okno" jak przez obiektyw a raczej przez niewidzialny światłowód i mimo, że widzisz zawsze wszystko w linii prostej, to nie widzisz toru zakrzywienia swojej obserwacji tego światłowodu. Cyrus Teed ma rację, żyjemy wewnątrz Ziemi. Po pierwsze eksperyment geodezyjny z Florydy z 1897 i wyniki opracowane w zakazanej książce prof Morrow i Cyrus Teed badań krzywizny Ziemi w obie strony, wynik wklęsła, podobnie w kopalni Tamarack w 1901r przy próbie pomiaru promienia Ziemi również wklęsła, kolejna sprawa to bardzo ważny ale zapomniany eksperyment Sagnac z 1913 który jest uzupełnieniem eksperymentu Michelsona-Morleya który po pierwsze przywraca istnienie eteru, po drugie potwierdza, że Ziemia jest nieruchoma, nie porusza się i po trzecie obala teorię względności Einsteina. Kolejne dowody to efekt lornetkowy, możliwy jedynie w modelu wklęsłej Ziemi co udokumentował na symulacji 3D zawodowy animator Steven Christoferson, ten sam który wspaniale wykonał symulację badań krzywizny Ziemi z 1897 na Florydzie, wyjaśnił czerwone zaćmienie Księżyca, pochodzenie tęczy, podwójnej czy poczwórnej, wyjaśnia również efekt tzw pobocznego Słońca, efekt halo Księżyca, siłę Koriolisa, grawitację jako ciśnienie eteru a nie jako przyciąganie się mas i w ten sposób wyjaśnił wpływ na pływy oceanów zarówno przez Księżyc jak i Słońce, wyjaśnia zorzę polarną, elfy, duszki zaobserwowane przez astronautów wyładowania piorunowe na powierzchni szklanej sfery zwanej firmamentem w odległości 100km nad naszymi głowami. Niskie ciśnienie podczas ulewy i wysokie ciśnienie podczas bezchmurnej pogody to też dowód na to że jesteśmy promieniowo dociskani ciśnieniem eteru do wewnętrznej powierzchni Ziemi. Nawet w Biblii jest w 1 Księdze Mojżeszowej jest wzmianka o zbudowanym po potopie przymierzu, że już nigdy nie będzie potopu a znakiem tego przymierza jest tęcza sam sprawdź. 1Mojż r9.13 "Łuk mój kładę na obłoku, aby był znakiem przymierza między mną a ziemią." Tęcza to znak, dowód istnienia szklanej sfery, to optyka a nie bajka czy czary.

      Odpowiedz





Dodaj komentarz
Twój nick:
E-mail (opcjonalnie):
Komentarz:



Powiadamiaj o odpowiedziach na mój komentarz
(wymagany email):

Zanim napiszesz komentarz, zapoznaj się z zasadami publikowania komentarzy.

Uwaga: Jeśli chcesz odpowiedzieć na komentarz innego użytkownika, prosimy skorzystaj z przycisku "Odpowiedz". Pozwoli to uniknąć w przyszłości bałaganu w dyskusji.
Tagi
Inne artykuły
z działu
SKONTAKTUJ SIĘ Z NAMI
PROGRAM NA DZIŚ
WESPRZYJ
RADIO PARANORMALIUM
POLECANE KSIĄŻKI
NAJNOWSZE FILMY
Arkadiusz Miazga
Czas Tajemnic - blog Damiana Treli
Forum Portalu Infra
Głos Lektora
Instytut Roberta Noble
Księgarnia-Galeria Nieznany Świat, księgarnia ezoteryczna, sklep ezoteryczny, online, Warszawa
Paranormalne.pl
Player FM
Portal Infra
Poszukiwacze Nieznanego. Blog Arkadiusza Czai
Poznajemy Nieznane
The Monroe Institute Polska
UFO-Relacje.pl - polska baza relacji o obserwacjach UFO
Skontaktuj się z nami
tel 32 7460008 tel kom. 530620493 Skype radio.paranormalium.pl E-mail: radio@paranormalium.pl Formularz kontaktowy Polityka prywatności
Copyright © 2004-2024 by Radio Paranormalium