Przyszła pora na pytania o to jak używać swojego umysłu w sposób możliwie najbardziej dynamiczny oraz wartościowy. Większość ludzi ma obecnie skupienie godne złotej rybki (to zwykle oznacza dosłownie kilka sekund), co przekłada się na bardzo słabe efekty.
Koncentracja to przede wszystkim skupienie uwagi na obiekcie naszego zainteresowania. Oznacza to, że aby podtrzymać naszą uwagę, potrzebna jest nam ciekawość i otwarte spojrzenie na elementy, które chcemy badać lub na które pragniemy oddziaływać. Spróbujcie więc sięgnąć po emocjonujący film i zaobserwować w sobie tą uwagę, którą wytwarzamy do każdego szczegółu na filmie. Gdy bierzemy wszystko bez filtrów krytycyzmu oraz znudzenia, to nasze skupienie jest intensywne i bardziej trwałe.
Jednak zdolność do koncentracji, to nie tylko wtedy, gdy oglądamy coś ciekawego. I tutaj wychodzimy od razu z błędnego założenia, że coś jest nudne. Tak naprawdę nic nie może być nudne, bo znudzenie jest efektem filtrów świadomości, których używamy. Nasz umysł łatwo nudzi się, bo przywykł do bardzo szybkiej wymiany wielu pakietów informacji w krótkim czasie. Do koncentracji pobudzają nas tylko emocje lub wyższe stany wibracji. Jedne i drugie możemy uzyskać dzięki pozytywnemu nastawieniu i uzyskaniu odpowiedniego ruchu, a nawet RUCHU.
O co chodzi z ruchem? Mowa tutaj o mentalnym napędzeniu siebie i swoich ciał subtelnych do działania. Pierwszym krokiem będzie ruszenie tyłka z łóżka czy krzesła i po prostu wstać. Drugim - gimnastyka lub imitacja tańca derwiszów (kręcenie się w kółko, zgodnie z ruchem wskazówek zegara). Nie dość, że Was to ożywi fizycznie, to i mózg otrzyma odpowiednią ilość tlenu i łatwiej nakręci się na działanie. Waszym wrogiem jest tu przede wszystkim BEZRUCH. Wystarczy, że tylko położycie się na czymś wygodniejszym i już przestanie Wam się chcieć cokolwiek.
Z tego względu poleca się postawić na rozwój fizycznego ciała, bo wymaga ono najwięcej skupienia, koncentracji i siły przeciwstawienia się własnemu lenistwu i uporowi. By ćwiczyć mental zaleca się zwłaszcza medytację, która to jest stanem skupienia na jednym obiekcie zainteresowania i rozpracowywaniem go z możliwie największej ilości punktów widzenia. Emocjonalne stany możemy ćwiczyć poprzez utrzymanie pozytywnego nastawienia do każdego.
Dlaczego właśnie tak, zamist koncentrować się na jednym obiekcie? Odpowiedź jest prosta - ruszając od razu w ostrym zrywie, umysł dostaje kociokwiku i zaczyna odbijać w drugą stronę. By tego uniknąć należy najpierw koncentrować się na domyślnej grupie zainteresowania np. na podstawowej rozgrzewce. Potem przejść do skupienia się na konkretnej grupie ćwiczeń, a dopiero potem na jednym, które z biegiem czasu umysł i ciało będą zgodnie wykonywać. Przez czas treningu nie powinno się pozwolić umysłowi na dopuszczenie jakiejkolwiek analizy czy krytyki wykonywanego działania, bo umysł zapętli się wtedy i sam sobie będzie przekszadzał. Również wspominanie przeszłości lub myślenie o przyszłości koncentrują naszą siłę woli gdzieś poza ten czas i miejsce - unikajcie tego!
Pozdrawiam
Amon Resner