Osobiście, pierwszy raz chyba, jestem zawiedziona audycją. Oczywiście nie mówię tu o przygotowa... (rozwiń komentarz)
Osobiście, pierwszy raz chyba, jestem zawiedziona audycją. Oczywiście nie mówię tu o przygotowaniu każdego z Panów, ale o samym temacie. Debata 89 jak dla mnie jest nicniewnoszącą kalką debaty 81. Jedyną zmianą są rozmówcy. Temat grupy Anonymous, To The Stars, DeLonge'a i Elizondo była omawiana już dość szeroko w poprzedniej, wspomnianej przez mnie debacie 81. Temat disclosure jest oczywiście bardzo ciekawy, lecz 3h kolejnej dyskusji, że ktoś powiedział, że ujawni, nie ujawnił, nic nie wiadomo, a może ktoś coś ukrywa, może nie, jest zupełnie zbędne. Od października 2017 r. nie wydarzyło się w tym temacie praktycznie nic wyjątkowego, więc o czym tu dyskutować? Każdy z rozmówców debaty 81 miał dokładnie te same spostrzerzenia, co rozmówcy w debacie 89. W to miejsce można było zrobić na prawdę ciekawą debatę, z której by cokolwiek wynikało. Chociażby czysta wiedza w jakimś temacie, którą podzielilibyście się z widzami. Dodatkowo, nie wiem, z jakich przyczyn, ale odsłuch audycji był koszmarny. Cięło wypowiedzi okropnie. Na koniec, zgadzam się w 100% z drugim, dzwoniącym słuchaczem. Słuchacz nr 1, z tego, co przedstawił, nic nie wie, niczego nie szukał, niczego nie czytał, poza artykułem we Frondzie, która jest katolicką odmianą Skandali. Stwierdził, że zgadza się z tym, o czym pisze Arek Miazga, choć z jego wypowiedzi jasno wynika, że kompletnie nie zrozumiał tego, o czym mówi i pisze Arek. Widać, że jest zupełnie zindoktrynowany przez wiarę, którą reprezentuje i wszystko wrzuca do jednego wora, patrząc na różnorodne zjawiska jedynie z perspektywy wiary katolickiej. Tak, jak słuchacz nr 2, mam koszmarną alergię na tego typu podejście, splycające do maksimum temat ogólnie pojętych wydarzeń paranormalnych. Jak większość "blisko związanych z kościołem" uważa, że wie wszystko, że np. zjawisko UFO (które jest wyjątkowo złożone i może wynikać z wielu przyczyn) to demony pochodzące od Szatana, które odwodzą nas od Boga i już. Temat zamknięty. Taka krótkowzroczność, promowana oczywiście i wspierana przez KK jest po prostu porażająca. Poleca nie interesować się, nie badać, nie analizować zjawiska (bo on czuł strach)... Strach jest naturalnym odczuciem (również zwierzęcia) w obliczu spotkania z czymś nieznanym, co absolutnie nie ma nic wspólnego z tym, czy to zjawisko jest faktycznie niebezpieczne, czy też nie. Polecam zatem słuchaczowi nr 1, albo otworzyć oczy rozejrzeć się nieco dalej niż wspólnota religijna, poczytać (nie tylko Frondę), a dopiero potem analizować problem, a jeśli on już wie, że UFO to demony, niech zatem daruje sobie zainteresowanie tymi szatańskimi tematami, przełączy Radio Paranormalium na Radio Maryja i zamknie się w świecie swych demonów i innych strachów. Pozdrawiam.
|