Ja nic takiego nie widziałem ale mój ojciec opowiedział mi taką Historie. że jemu opowiadała mama {czyli moja babcia} że gdy jej siostra zachorowała na jakąś chorobę i zmarła, {a ta jej siostra była młoda nie wiem ile miała lat ale napewno nie powyżej 10} to gdy zmarła to jej matka prawie co dzień chodziła na cmentarz i płakała, i pewnego razu jak poszła na cmentarz i płakała przed jej grobem to podszedł do niej taki facet w ciemnym płaszczu i w ciemnym kapeluszu i powiedział żeby już więcej nie płakała bo te łzy które ona wylewa idą do dwóch wiader które jej córka musi w niebie nośić. i ona szybko z tego cmentarza uciekła i nie przychodziła tam już więcej płakać. A mój ojciec jak był w wojsku to często przyjezdżał na przepustki i raz przejeżdzał koło tego cmentarza to zgasł mu motór i sie wtedy bardzo przestraszył bo myślał że specjalnie bedą go straszyc jakieś duchy ale szybko podprowadził ten motor za ten cmentarz i nic go nie straszyło i od tamtej pory zaczął troche mmniej wierzyć w duchy. i o takich zjawiskach wypowiada sie sceptycznie i mówi że ludzie często mogą panikować i dlatego odrazu wyobrażają sobie że to mogą być jakieś duchy a tak naprawde to jest to coś innego. Jakby co to wierze w duchy choć nigdy ich nie wiedziałem i mam nadzieje że nie zobacze.
Byłeś świadkiem zagadkowego zjawiska? Jeśli tak, poinformuj nas o tym już dziś! Czekamy na relacje współczesne oraz z lat ubiegłych. Na życzenie świadka zapewniamy pełną anonimowość!
UWAGA: Nie odbieramy połączeń z numerów zastrzeżonych