Jako 11 letni chłopiec miałem okazję zaobserwować trzy obiekty lecące na wieczornym niebie (jak wracałem ze szkoły (w czasach gdy były jeszcze wieczorem lekcje)). W życiu bym się w niebo nie spojrzał, gdyby właśnie nie taki pisko-szum wbijający się w uszy. A najśmieszniejsze było to, że nikt wokół nie reagował, choć odgłos był bardzo nieprzyjemny. Z tego co wiem mnogość cywilizacji nas odwiedzająca i mnogośc różnej techniki w jakiej konstruują one swoje obiekty latające może tłumaczyć fakt różnorodności zjawisk towarzyszących pojawiającym się obiektom. Pozdrowionka dla czytelników i serwisu:)))
Byłeś świadkiem zagadkowego zjawiska? Jeśli tak, poinformuj nas o tym już dziś! Czekamy na relacje współczesne oraz z lat ubiegłych. Na życzenie świadka zapewniamy pełną anonimowość!
UWAGA: Nie odbieramy połączeń z numerów zastrzeżonych