Nie chcę was zniechęcać, ale niestety OBEE w większości przypadków to nic innego jak ILUZJA :( A już na pewno po godzinnym treningu po przeczytaniu takiego artykułu jak wyżej, w szczególności tego, bo iluzje OBEE to skutek prób opartych na wizualizacji niestety.
Jeśli mi nie wierzycie, zróbcie prosty test. Poproście kogoś aby w pomieszczeniu obok lub poza waszymi oczami umieścił karty do gry lub jakiś przedmiot itp. Wychodząc z ciała powinniście zobaczyć co to takiego prawda? Oczywiście nic takiego nie będzie miało miejsca.
OBEE "na zawołanie" to skutek nie wizualizacji ale długiego treningu polegającego na medytacji. Sama umiejętność wejścia w odpowiedni poziom transu wymaga treningu. Ja praktykuje medytację w siadzie Zen, tak mnie nauczono i największym "osiągnięciem" było odcięcie się od ciała na kilkadziesiąt sekund maksymalnie, kiedy to z siadu "na klęczkach" potrafiłem się zwyczajnie przewrócić na bok niczego nie czuć.
O żadnym "fruwaniu" po pokoju, odwiedzaniu znajomych, innych miejsc i podobnych historii nie ma mowy. OBEE istnieje ale "na zawołanie" zdarza się niezwykle rzadko, 99,99% przypadków to iluzja umysłu. Zachęcam do prób, ale poprzez medytację. Trzymajcie się jak najdalej od metod opartych o wizualizacje sytuacji bo niemal napewno osiągniecie nic innego jak zakłamany efekt, trick waszego mózgu.
Byłeś świadkiem zagadkowego zjawiska? Jeśli tak, poinformuj nas o tym już dziś! Czekamy na relacje współczesne oraz z lat ubiegłych. Na życzenie świadka zapewniamy pełną anonimowość!
UWAGA: Nie odbieramy połączeń z numerów zastrzeżonych