Czytając miałem wrażenie że książka prędko się zestarzeje, język niekiedy jest już dziwny, jakby ktoś za bardzo się starał a sprawy które autor porusza za 20 lat pewnie będzie się czytało jak problemy autorów z lat 60-tych poprzedniego wieku, z ich bohaterami w atomowych samolotach, przeprowadzających telekonferencje specjalnymi urządzeniami. :P
Byłeś świadkiem zagadkowego zjawiska? Jeśli tak, poinformuj nas o tym już dziś! Czekamy na relacje współczesne oraz z lat ubiegłych. Na życzenie świadka zapewniamy pełną anonimowość!
UWAGA: Nie odbieramy połączeń z numerów zastrzeżonych