A ja wiem co się robi w "strefie 51" i dziwi mnie że nikt tego głoś nie wyartykułował. Otóż bada się tam technologie Keshe które umożliwiają produkcję plutonu i złota w cenie dolara za kilogram (ważne w kontekście przybyszy z planety Nibiru), podróż samochodem w specjalnym bąblu na Księżyc i Marsa, uzdrawianie, o prozaicznym oszczędzaniu zużycia prądu o 90% przez magravy nie wspominając. Takie wspaniałe technologie po prostu nie mogły ujść uwadze amerykańskiego kompleksu militarno-przemysłowego.
Wiem, Prima Aprilis jest za miesiąc z małym okładem, ale nie mogłem się opanować. Niemniej te wszystkie technologie irańskiego geniusza na miarę Nicoli Tesli świetnie działają, o czym można się przekonać słuchając audycji "Hiperprzestrzeń".
Byłeś świadkiem zagadkowego zjawiska? Jeśli tak, poinformuj nas o tym już dziś! Czekamy na relacje współczesne oraz z lat ubiegłych. Na życzenie świadka zapewniamy pełną anonimowość!
UWAGA: Nie odbieramy połączeń z numerów zastrzeżonych