Przyznam że do programu SETI mam pewien sentyment, głównie dzięki lekturze książek Arthura C. Clarka i programowi SETI@Home. Dzięki temu ostatniemu mam jakieś pojęcie na temat distributed computingu, overclockingu i offloadingu obliczeń na GPU :-) Nie pamiętam ile pakietów przeanalizowałem, ale było tego ładnych parę tysięcy, jako ciekawostka - offline, bo w domu miałem modem analogowy podłączony do magicznego nru 202122 (z powodu różnic w implementacji standardu 56 kbps, działający z prędkością 33,6 kbps), więc chodziłem co jakieś dwa tygodnie do kawiarenki internetowej aby nagrać dane na CD-RW, a później uploadować rezultaty. Dziś brzmi to śmiesznie.
Audycja bardzo interesująca, przynajmniej dla mnie, a Stały Słuchacz to wisienka na torcie :-) Bardzo mi się spodobał rozbudowany skład, bo był i astronom, więc ktoś niejako profesjonalnie podchodzący do sprawy i dawno niesłyszany Arek Paterek. Nie wspominając już o stałej ekipie. Taki skład dawał mocno poszerzone spektrum punktów widzenia.
Jeśli chodzi o program SETI to program ten milcząco zakłada parę rzeczy i dobrze że je podniesiono - nie jestem pewien czy emisja radiowa ma sens, a nawet jeśli to czy akurat widmo wodoru wyznacza właściwą długość fal emisji. W przypadku SETI tych "jeśli" jest bardzo dużo.
Jak to ujął Arthur C. Clarke "Istnieją tylko dwie możliwości: albo jesteśmy sami we Wszechświecie, albo nie. Obie są równie przerażające". Jeśli nie to Radio Paranormalium byłoby dość bezprzedmiotowe, więc sami pewnie nie jesteśmy :-)
Problem w tym czy SETI daje nam jakąś szansę w znalezieniu śladów obcych cywilizacji. Moim zdaniem bardzo bardzo nikłą, aczkolwiek wciąż matematycznie niezerową.
Byłeś świadkiem zagadkowego zjawiska? Jeśli tak, poinformuj nas o tym już dziś! Czekamy na relacje współczesne oraz z lat ubiegłych. Na życzenie świadka zapewniamy pełną anonimowość!
UWAGA: Nie odbieramy połączeń z numerów zastrzeżonych