Najbardziej przekonało mnie zdjęcie drzewa (tego złamanego). Sam nie wiem dla czego :P. Prawdziwie podziwiam Siłanowa za jego aparat. tylko właśnie jeśli taki sprzęt w przyszłości wpadnie w niepowołane ręce człowiek nie będzie mógł mówić o prywatności. Ale z drugiej strony taki aparat przyda się policji, aby mogła poznać przeszłość przestępcy. Ale wynalazek na razie na to nie pozwala więc możemy spać spokojnie :). Chronowizor ojca Ernettiego budzi we mnie wiele wątpliwości. Taki wynalazek opisywany był by w każdej gazecie z tamtego okresu. Ja osobiście o takiej nie słyszałem, ale lepiej poszukam jeszcze w Google.
Byłeś świadkiem zagadkowego zjawiska? Jeśli tak, poinformuj nas o tym już dziś! Czekamy na relacje współczesne oraz z lat ubiegłych. Na życzenie świadka zapewniamy pełną anonimowość!
UWAGA: Nie odbieramy połączeń z numerów zastrzeżonych