Temat śliski. Słuchałem audycji na żywo i widziałem co się działo na czacie. Zauważyłem ciekawą tendencję - już nie tyle o temat chodzi, co o szufladkowanie kto jest głupi, a kto mądry. Coś na zasadzie czy woda to tylko ciecz?. Mało abstrakcji, mało polotu w wodzach fantazji. Jakby ludzie bali się powiedziec coś, co może byc wyśmiane, aczkolwiek wiarygodne. Spec od wszystkiego jest specem od niczego. Tak mi się wydaje. Za dużo dywagacji i ostrożności (jakkolwiek mimo to wskazanej).
Byłeś świadkiem zagadkowego zjawiska? Jeśli tak, poinformuj nas o tym już dziś! Czekamy na relacje współczesne oraz z lat ubiegłych. Na życzenie świadka zapewniamy pełną anonimowość!
UWAGA: Nie odbieramy połączeń z numerów zastrzeżonych