To jest fejk. Nie jest trudno dostać sprzęty typu ciężarówki,itp. z lat 60 uw. Ale najważniejsze , nie ma krateru uderzeniowego ,Część wystająca nad ziemie wygląda na postawiona i obsypaną liśćmi i ścółką. Drzewa nie są uszkodzone. A teren nie jest zabezpieczony . Przy częściach porozrzucanych powinny być wbite małe chorongiewki ja przy minach. Powinni podjechać BRDM z wyposażeniem p.chem. To wszystko było na wyposazeniu armii radzieckiej i pewnie takie były procedury w przypadku katastrof lotniczych. W krótkim czasie poumierali chirurdzy robiący autopsje nożem kuchennym, bajka . Owszem Rosjanie są lekkomyślni ,bo "jakos będzie", ale bez przesady. Jestem przekonany zę, materiał został sfingowany przez rosyjskich żołnierzy z zamiarem sprzedaży w Ameryce za grube pieniądze .Pieniądze nie okazały sie grube ,a fejk żyje własnym życiem
Byłeś świadkiem zagadkowego zjawiska? Jeśli tak, poinformuj nas o tym już dziś! Czekamy na relacje współczesne oraz z lat ubiegłych. Na życzenie świadka zapewniamy pełną anonimowość!
UWAGA: Nie odbieramy połączeń z numerów zastrzeżonych