Olafek (2010-05-02 01:42:32) # 👮 raport Nikt nie zwrócił uwagi na to, że:
- jak ta dziewczyna mogła sobie od tak wywieźć przez granicę do Stanów czaszkę ???
- trzymała w domu czaszkę jako PAMIĄTKĘ? A co to jest, muszelka z Bałtyku żeby trzymac jako suwenirę? Makabryczne!
- w końcu czacha trafia do kogoś,kto zupełnie przypadkowo zajmuje się UFO ...
- skąd pielęgniarka położna, w dodatku z zaledwie kilkuletnim stażem ma rozległą wiedzę na temat deformacji ludzkich ??? Nawet położna przyjmująca na świat aAmerykanów ... :P
przecież to się kupy nie trzyyma :(
Poza tym ten arrykuł jest bez sensu napisany. Niech mi ktoś to przetłumaczy na ludzki:
"Oczy były według mnie takie, jak u większości ludzi. Istnieją dwa okna do zakazanej wiedzy, co czyni aluzję, że wcale nie jesteśmy tym, czym myślimy, że jesteśmy, i że za życia właściciel tych oczu znał sekrety wszechświata, jakie my, Ziemianie, możemy sobie tylko wyobrazić. Przyglądając się oczom (a właściwie oczodołom), czułem to samo, co musieli czuć ludzie w XVII wieku patrzący po raz pierwszy przez teleskop na rozciągającą się przed nimi nieskończoność, świadomi swojej małej wiedzy o fizycznej rzeczywistości. Czułem to samo, co oni, patrząc na podobną głębokość własnej niewiedzy na temat rzeczywistości biologicznej."
I ta osoba, narrator który ni z tego ni z owego się pojawia, nagle pyta się ekspertów choć sam dwa akapity wcześniej przedstawiony został jako ekspert od anatomii szkieletów ludzkich.
Nonsens.
|
Odpowiedz