Jak widać przeżycia dzieci wpływają na ich życie w odmienny sposób, niż przeżycia osób dorosłych. Człowiek jest tylko rybą, która płynie razem z nurtem rzeki. Ale różnica jest taka, że ta ryba co chwilę skacze do innej rzeki i to mimowolnie.
Jakim cudem 28 letnia kobieta /czy też ktokolwiek/ może pamietać wydarzenia z okresu tuż po urodzeniu/9 dni/?Nie mówiąc już o treści tego konkretnego przeżycia.Dlaczego niby niewinne dziecko miałoby przeżywać takie koszmary? Oznaczałoby to ,że po tamtej stronie/jeśli ona jest/podobnie jak i w tym życiu nie ma żadnej logiki,o sprawiedliwości już nie wspominając.
Ludzie i ja to wszystko przeszedłem. Historię mam długą od 2 latek aż po 14 lat. Później już zacząłem żyć chwilą, tok nauczania zgadza sie perfekcyjnie, szczególnie wzmożona inteligencja o podtekście seksualnym. Reszta owszem, należy dodać; w moim wypadku staje sie perfekcyjnym obserwatorem IQ 140 ale da sie wyżyć, wystarcza na codzienne namysły czy na pewno nie powinienem znaleźć sie w psychiatryku... Szukam od dawna pomocy ale rodzice konserwatywnie podchodzą do tematu, uganiają sie za kasą i naszym wykształceniem, (siostra ASP Kraków) i razem z nią jesteśmy dyslektykami żyjącymi w własnym świecie. Mój życiorys perfekcyjnie zazębia sie z przygodowym opowiadaniem połączonym z nutą grotezki i nieraz nieudanej brawury. Szukam jakiegokolwiek wsparcia, klasa maturalna goni, a ja nadal nie wiem co w życiu będę robił w przeświadczeniu jakiejś wyższości celów... mój mail [wycięte przez admina - CZYTAJ REGULAMIN!!!]
do alba nic se nie martw. ja mialem to samo. w wieku 13 lat. wszyscy mowia o mnie ze jestem inny ale pozytywnie. skończylem polibude i ASP.prowadze wlasna firme-wydawnictwo-10 pracownikow. mam super szerokie horyzonty myślowe a inni nie nadążają tylko widza wokol mnie duzo dobrej jasnej energii . jest cool!!! nie boje sie przejscia do dalszego etapu (owszem bulu nie cierpie) bo tam juz bylem a wrecz ni moge sie doczekac zeby wrocic do prawdziwej rzeczywistosci z tego terazniejszego smietnika Duda Gracz powiedzial ze nareszcie bedzie mogl sobie pogadac z Picassem )
Moi rodzice mówili mi, że gdy miałam 3 lata, opowiadałam im jak w nocy ktoś był w moim pokoju(chodzi o ducha). Do tej pory jak sobie o tym pomyślę, przechodzą mnie ciarki...
Witam Mój synek nalezy własnie do takich dzieci , gdy miał 4 latka leżelismy sobie w sypialni tłumaczyłam małemu ze nie pójdziemy na spacer bo jest przeziebiony i martwie sie o niego bardzo i juz zaczełam .....że synku jak sie urodziłes to ...... w tej chwili mały mi przerwał i powiedział wiem, ja nie żyłem a Ty siedziałas na krzesle (usiadł i skulił sie a buzie schował w raczki) i zaczął nasladowac mój szloch. Nie opisze co poczułam , bo nie potrafie.. Dziś Kacperek ma 7 lat jest "innym" dzieckiem niż starsze moje dzieci .... POZDRAWIAM
tomek34 jejku wystraszyłeś mnie miałem dosłownie to samo w oknie podczas burzy cos czerwonego jakas istota wskoczyla do pokoju byłem mały do dziś się boje jak o tym myśle ;(
muszę przyznać, że nie przeczytałam do końca :) zainteresowało mnie bowiem "wyczulenie na bodźce elektryczne". Często mam tak, że jeżeli wpatruję się w ścianę, widzę przebłyski prądu w kablach (błękitne takie). Nikt oprócz mnie tego nie widzi. Powiedziałam kiedyś ojcu, że kable u mnie dziwnie idą (mój ojciec jest elektrykiem i stwierdził, że tam kabli na 100% nie ma, bo to byłoby marnotrawstwo kabla). Wzięłam miernik - sprawdziłam - okazało się, że faktycznie, kable pociągnięte były w miejscu, w którym nie powinno ich być. Czy o TAKIE wyczulenie na bodźce elektryczne Wam chodziło?
JA MA WSPOMNIENIA Z DZIECINSTA ZE PAMIETAM JAK ZAWSZE SZLAM SPAC I NAPEWNO KIEDY JUZ ZASNELAM MIALAM WRAZENIE ZE JESTEM TAKA LECIUTKA I TAK JAKBY JAKIS WIATEREK MIE POPYCHAL .Aczy nie macie moze takiego czegos ze naprzyklad robicie cos albo gdzies jestescie pierwszy raz i macie wrazenie ze to juz nastapilo i ze sie powtarza bo ja rozmawialam z wieloma ludzmi i zeczywiscie nie tylko mi s o przytrafia
Ze wszystkim się zgadzam. Może przydałoby się więcej wyrozumialosci dla tych malych samotnych geniuszy w ich osamotnionych ciezkich przezyciach. Mialam osobisty kontakt z taka sytuacja i pamietam jak sie smiano z moich wspomnien zamiast poprostu uwiezyc. To naprawde bolalo.
witam wszystkich ja mam 14 lat i jeszcze pamietam jak kiedys patrzylem na ogrod a tam cos bardzo szybko przebieglo. bylo na czarno ubrane i to nie mogl byc czlowiek bo to bylo zbyt szybkie. tak sie przerazilem ze caly czas sie boje choc ze juz pare lat minelo :(
Dawno temu, mając może z 4-5 lat spałem w osobnym pokoju, rodzice spali w dużym. Nagle nie wiadomo skąd przed łóżkiem swoim zobaczyłem jakąś zieloną, jaśniejącą postać w kapturze. Nie musze mówić, że przeraziłem się straszliwie i pobiegłem prosto do łóżka rodziców. Nie pamiętam bym kiedykolwiek tak sie bał, może nie potrzebnie. Fakt ten jednak pozostanie w pamięci do końca życia, może dzisiaj zachowałbym sie troche inaczej.
.. znam zjawisko NDE od dzieciństwa, byłam w tej "sekundzie" między życiem a śmiercią kilka razy i wcale nie byłam ciężko chora... nie miałam z kim o tym rozmawiać... czytam artykuły ze zrozumieniem, jakbym słuchała kogoś kogo już dawno powinnam spotkać....
Uwaga: Jeśli chcesz odpowiedzieć na komentarz innego użytkownika, prosimy skorzystaj z przycisku "Odpowiedz". Pozwoli to uniknąć w przyszłości bałaganu w dyskusji.
Byłeś świadkiem zagadkowego zjawiska? Jeśli tak, poinformuj nas o tym już dziś! Czekamy na relacje współczesne oraz z lat ubiegłych. Na życzenie świadka zapewniamy pełną anonimowość!
UWAGA: Nie odbieramy połączeń z numerów zastrzeżonych