Kosmici przychodzą w nocy aby nas (ludzi) badać....tak, ale po pierwsze: czy są jakieś ślady ich statku, którym musieli wylądować??? Po za tym, dlaczego zabierają tylko Amerykanów, czy Anglików co wynika z imion "porwanych"??? A ta lewitacja? "przypadkowy świadeK, który oniemiał widząc pewnej nocy Amy w koszuli „wylatującą" powoli przez okno, w pozycji na wznak"-przecież to śmieszne!!!
Ja tam wierze w inne cywilizacje, i to bardzo mozliwe, ze nas badaja, ale własnie dlaczego w szczegolnosci Amerykanów ? Kazdy wie zo to idioci, ktorzy tylko szukaja nowych sensacji ... Nie wiem na razie co o tym mysleć.
To nie są żadne wizyty obcych, jest to tak zwany paraliż senny. Nie możemy się wtedy poruszyć, krzyknąć nic i widzimy różne rzeczy są to wszystko halucynacje. Żeby pozbyć się paraliżu najlepiej skupić się na dużym palcu u nogi i próbować nim poruszyć wtedy wszystko mija.
Ja wierze że kosmici porywają i badają. pytanie brzmi dlaczego to robią. Czego szukają w ludzkim ciele co sprawdzają?. Czy jak tego nie znajda dlatego odsyłają tych porwanych spowrotem do ich domu. Jeśli znajda to zabiorą ze sobą tą osobę. Dlaczego najczęściej amerykanów według mnie amerykańscy naukowcy stworzyli coś przy pomocy kosmicznego DNA gdy zdobyli ciała obcych po katastrofach statków kosmicznych takich jak w Roswell. Albo kilku kosmitów żyje na ziemi i ich szukają kto wie albo szukają sposobu jak najlepiej nas zabić wiele może być powodów dlaczego badają ludzi.
Polecam książkę: UFO. 50 tajemniczych lat. Przeczytałam ją i teraz aż boję się zasnąć. Początek jest nudny, ale od rozdziału 5 zaczynają się opowieści "skontaktowanych" i "uprowadzonych". Niektóre opisy są tak dziwne, a zarazem straszne, że nie wiem co o tym myśleć, tym bardziej, że według autora, ONI wcale nie mają dobrych zamiarów względem nas. Mówią, że przychodzą w pokoju, ale badają nas dla innych celów i ja jestem już bardziej skłonna uwierzyć w złych, niż w dobrych.
Kosmici najczęściej "odwiedzają" Amerykanów tylko z tego powodu, że USA jako twór sztuczny (wszak początkowo był tylko bardzo oddaloną kolonią) nie wypracował sobie własnej mitologii. W krajach słowiańskich mamy zmory i dusiołki, w państwach germańskich i skandynawskich podobne im stwory, a w Ameryce właśnie kosmitów. Rodzime "wierzenia kontynentu" zamknięto w rezerwatach.
tak jeśli dużo czytasz o tym itd teraz nie czytam nie odnosze takiego wrazenia gdy czytalem o tym npo duchach to czasem wiało chłodem i czułem kogoś obecność
Wczoraj w nocy czułem praktycznie to samo. Dodam że nie spałem wtedy. Czułem odretwienie, brak możliwości jakiegokolwiek ruchu, czułem się jakbym lewitował, i słyszałem dziwny dźwięk, jakby to był dźwięk laserów które mnie porywają. Tylko w przypadku od innych, miałem oczy zamknięte i nie mogłem ich otworzyć, walczyłem sam ze sobą kilkadziesiąt sekund by otworzyć oczy, i w chwili gdy je otworzyłem, wszystko znikło, na nowo miałem kontrolę ruchową nad swym ciałem. Może to i dziwnie brzmi, ale nie wydaje mi się by było to coś normalnego
ONI przychodzą nocą... Stają przy łóżku jak w hipnozie... i patrzą w przeciwnym kierunku. Nie można krzyknąć, nie można się nawet poruszyć. To nie są ludzie! Czuję odrętwienie i ociężałość. Tak jakby mnie podnoszono. Nie mogę tego powstrzymać... Wiem, że nie śpię, wiem, ze nie jest to sen ponieważ kontroluję sytuację (słyszę, widzę i czuję obecność). Kilka miesięcy temu: Kobieta w długim nakryciu z długimi rozpuszczonymi włosami stała obok mojego łóżka, pozwoliła mi zasnąć - fizycznie nie mogłem nic więcej wykonać, jak tylko poruszyć powiekami i lekko unieść głowę. Wczoraj: mogłem poczuć lekkie kołysanie i unoszenie się nad łóżkiem - to nie była zła energia, nie ma strachu i nie ma problemu, ale jest ciekawość i brak wytłumaczenia! Co to, kto to i dlaczego odwiedza mnie w nocy?! To nie był sen, to nie jest wymysł wyobraźni. Jest jakiś inny wymiar energii, materii? Jak wytłumaczyć obecność?
Do mnie też przychodzą raz na jakiś czas też nie mogę się ruszyć tylko ich nie widzę mają jakieś urządzenie które pozwala im się ukryć ale nie do końca bo widać jak by przezroczystą wodę jak by gorące powietrze się unosiło nie wiem co mi robią ale odkąd za czeli przychodzić to na czole pojawiła się linie jak by pękła mi czaszka na początku była jedna tera jest więcej na początku się śmiałem z tego ale zaczynają oni mnie wkurzać czego oni chcą ostatnio byli to próbowałem do nich gadać żeby mnie zostawili w spokoju jednego razu było to ze 2 lata temu miałem dziwny sen obudziłem się w jakieś sali na stole wokół mnie stali dziwne zielone istoty przestraszyłem się trochę i z kopa jednemu przy***ałem ale reszta mnie złapała a jeden z niech jakimś dziwnym urządzeniem mi przywalił po przebudzeniu głowa dziwnie mnie bolała nie tak normalnie tylko w jednym miejscu jak by ktoś uderzył mnie małym okrągłym młotkiem dokładnie w jedno miejsce reszta głowy mnie nie bolała tylko jedno miejsce tak sobie myślę może spróbować ich złapać może prądem na foto komórkę .
Uwaga: Jeśli chcesz odpowiedzieć na komentarz innego użytkownika, prosimy skorzystaj z przycisku "Odpowiedz". Pozwoli to uniknąć w przyszłości bałaganu w dyskusji.
Byłeś świadkiem zagadkowego zjawiska? Jeśli tak, poinformuj nas o tym już dziś! Czekamy na relacje współczesne oraz z lat ubiegłych. Na życzenie świadka zapewniamy pełną anonimowość!
UWAGA: Nie odbieramy połączeń z numerów zastrzeżonych