Uwaga: Jeśli chcesz odpowiedzieć na komentarz innego użytkownika, prosimy skorzystaj z przycisku "Odpowiedz". Pozwoli to uniknąć w przyszłości bałaganu w dyskusji.
Ogólnie rzecz ujmując dr Sładkowski sprawiał wrażenie, jakby się do tej debaty w ogóle nie przygotował. Cały czas powtarzał, że "UFO nie istnieje, bo nie może istnieć" (tak w skrócie można streścić wszystkie jego wypowiedzi w trakcie debaty). Nawet gdy badacze pokazali materiały filmowe i zdjęcia, Sładkowski dalej z uporem maniaka powtarzał: "Nie wierzę w UFO, UFO nie istnieje bo nie ma na to dowodów" (mówi że nie ma dowodów, a przed chwilą je widział...). Apogeum śmieszności ten facet osiągnął w momencie, gdy rzucił "argumentem" pod tytułem "Proszę państwa, fizyka jest piękna, zajrzyjcie do podręczników!", a chwilę później puścił tekst "A jeśli mnie zgwałci zielony ludzik i opowiem o tym sąsiadowi, to czy sąsiad mi uwierzy". Panie doktorze, jeśli ma się pan tak ośmieszać w trakcie najzupełniej poważnej debaty, to lepiej niech pan w ogóle na debatach ufologicznych się nie pojawia...
Byłeś świadkiem zagadkowego zjawiska? Jeśli tak, poinformuj nas o tym już dziś! Czekamy na relacje współczesne oraz z lat ubiegłych. Na życzenie świadka zapewniamy pełną anonimowość!
UWAGA: Nie odbieramy połączeń z numerów zastrzeżonych