Godzilla z Antarktydy
Godzilla z Antarktydy
13 Lutego 1958 roku załoga lodołamacza Soya zaobserwowała w Lützow-Holm Bay (okolice Ziemi Królowej Maud) wielkie zwierzę morskie. Zwierzę miało "krowią" głowę długości ok. 70-80 cm na której można było dostrzec włosy i wystającą płetwę (prawdopodobnie grzbietową lub ogonową). Zwierzę odpłynęło nim jeden z załogantów przyniósł aparat.
Rysunek zwierzęcia powstały na podstawie relacji świadków
Kapitan statku Matsumoto Mantsugi opisał całe zdarzenie w swojej książce, w której nadał stworzeniu imię filmowego potwora Godzilla (który zadebiutował w kinach 4 lata wcześniej). Dlatego też część prasy całkowicie olała opis stwora i skupiła się na jego przydomku, stąd takie rysunki:
http://images69.fotosik.pl/912/3e22f568c82c8562gen.jpg
http://images68.fotosik.pl/913/170414d731b2f263gen.jpg
http://images66.fotosik.pl/913/d3528239a059c60bgen.jpg
Historią stwora zajął się również przemysł zabawkarski:
https://ja.wikipedia.org/wiki/%E5%8D%97 ... 8%E3%83%A9
https://en.wikipedia.org/wiki/S%C5%8Dya_(icebreaker)
https://pl.wikipedia.org/wiki/S%C5%8Dya ... 5%82amacz)
Rysunek zwierzęcia powstały na podstawie relacji świadków
Kapitan statku Matsumoto Mantsugi opisał całe zdarzenie w swojej książce, w której nadał stworzeniu imię filmowego potwora Godzilla (który zadebiutował w kinach 4 lata wcześniej). Dlatego też część prasy całkowicie olała opis stwora i skupiła się na jego przydomku, stąd takie rysunki:
http://images69.fotosik.pl/912/3e22f568c82c8562gen.jpg
http://images68.fotosik.pl/913/170414d731b2f263gen.jpg
http://images66.fotosik.pl/913/d3528239a059c60bgen.jpg
Historią stwora zajął się również przemysł zabawkarski:
https://ja.wikipedia.org/wiki/%E5%8D%97 ... 8%E3%83%A9
https://en.wikipedia.org/wiki/S%C5%8Dya_(icebreaker)
https://pl.wikipedia.org/wiki/S%C5%8Dya ... 5%82amacz)
- Pandemonium
- Dyskusjoholik
- Posty: 728
- Rejestracja: 2010-05-09, 17:52
- Lokalizacja: Suwerenne Państwo.
Re: Godzilla z Antarktydy
No i co w związku z tym?
Re: Godzilla z Antarktydy
Nic "Godzilla" nikogo nie zeżarł ani nie opętał, widziano go tylko raz.Pandemonium pisze:No i co w związku z tym?
Możliwe że ma to jakiś związek z obserwowanymi później "Ningenami".
Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji
Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem
Załóż konto
Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę