Strona 1 z 1

Czytanie książek

: 2012-09-22, 23:57
autor: pamie13c
Ostatni gość powiedział, że w książkach nic nie jest mętne, myślę że to prawda, ale jednak we wszelkich teoriach, ideologiach można się pogubić. Ja mam dopiero 20 lat i się gubię, nie wiem czego mam się uczyć, bo wiadomo że nauka to zapamiętywanie materiału, kilkukrotne jego powtarzanie, a nie tylko przeczytanie. Czego się uczyć, z jakich książek ?

A oto statystyki: " W roku 1472 najlepsza biblioteka uniwersytecka na świecie w Queens College w Cambridge była w posiadaniu 199 książek. Dzisiaj co roku drukuje się na świecie 300 tys. nowych książek. ... Historycy nauki spierają się, kto był ostatnią osobą na świecie, która posiadła pełną wiedzę o nim. Niektórzy twierdzą, że był to Arystoteles, czasami wymienia się oświeceniowego niemiecko-polskiego naukowca Gottfrieda Leibniza. Tak czy inaczej posługiwanie się pojęciem „ostatniego człowieka, który wiedział wszystko” (the last man to know everything) jest jedynie skrótem pojęciowym służącym uzmysłowieniu sobie, że ogarnięcie obecnego stanu rozwoju nauki przekracza możliwości najdoskonalszych umysłów. Przy obecnym tempie wzrostu zasobów informacji na świecie, które podwajają się co kilka lat, pojawia się także problem definicji profesjonalizmu w danej dziedzinie. Jaki próg zasobów informacji odróżnia eksperta od wybitnego eksperta albo laika od posiadacza wiedzy podstawowej? Dzisiaj magister fizyki - absolwent dobrego uniwersytetu - posiada większy zasób informacji na temat pewnych obszarów fizyki niż laureaci nagrody Nobla sprzed 100 lat. Naukowcy bronią się przed posądzeniem o niekompetencje za pomocą tworzenia ciągle nowych i coraz węższych dyscyplin badawczych. Jest to skuteczna taktyka, ponieważ rozwiązywanie złożonych, multidyscyplinarych problemów jest nadal możliwe dzięki organizacji pracy zespołowej, np. w formie think-tanków. "
Źródło: http://www.e-mentor.edu.pl/artykul/inde ... /36/id/773

Re: Czytanie książek

: 2012-09-24, 14:33
autor: Słowianka
Bardzo ciekawe.
Powiem szczerze, że na pewno warto uczyć się pewników, które w naszej subiektywnej ocenie, są prawdziwe.
Nie ma co, opierać się na społecznym dowodzie słuszności. Wiele "Prawd" w historii zostało wyśmianych, zniszczonych, zignorowanych lub po prostu potępionych. Co by daleko nie szukać Kopernik. Wiele teorii jest też tworzonych specjalnie, aby ukryć niewygodne fakty.
Dlatego właśnie jestem na tym forum, gdzie sama i z pomocą innych otwartych umysłów, staramy się oddzielić ziarna od plew.
Niestety, większość papki "naukowej" serwowana jest nam na zasadzie: "Ludzie jedzcie gówno! Miliony much nie mogą się mylić!".
Trzeba też, uważać na tych, którzy poszukują taniej sensacji, podając nam bajki jako kontrowersyjne, wywrotowe fakty. Podane w przystępnej, bo kolorowej, łechtającej naszą spragnioną wyobraźnię i potrzebę udowodnienia tego w co "we want to believe..." formie.