Proszę o pomoc
Proszę o pomoc
Szukam kogoś, kto pomógłby mi rzucić urok miłosny . Próbowałam zrobić to sama , różnymi sposobami, niestety prawdopodobnie nie mam wystarczającej mocy . Bardzo proszę o pomoc. Jeśli urok będzie skuteczny oczywiście zapłaciłabym. Naprawdę mi zależy. Czekam na odpowiedź.
Re: Proszę o pomoc
Takie uroki nie istnieją.
Jeżeli dana osoba cie nie kocha i raczej nie ma szans zęby cie pokochała to nic nie da rady zrobić.
ps: to tylko moje zdanie
Jeżeli dana osoba cie nie kocha i raczej nie ma szans zęby cie pokochała to nic nie da rady zrobić.
ps: to tylko moje zdanie
Re: Proszę o pomoc
dziewczyno nikt o zdrowych zmysłach ci nie pomoże. to jest działanie na wolną wolę!
- Karoolczak
- Forumowy maniak
- Posty: 322
- Rejestracja: 2010-03-06, 11:21
Re: Proszę o pomoc
Nie lepiej się postarac i zdziałać coś własnymi siłami ? Gdybym umiał to może i bym Ci pomógł, aczkolwiek nie uważam tego za dobre
Re: Proszę o pomoc
czary i uroki to najprostsza droga. wyznaje zasade że nie wolno tego robić. ale jak znajdziesz chętnego.. w każdym razie powinnaś sama próbować a jak chłopak jest niechętny to daj mu spokój i już
Re: Proszę o pomoc
Taki urok rzucić to nie problem. Inną sprawą jest to, że może on się obrócić przeciwko tobie i przynieść więcej szkód niż pożytku.
-
- Tropiciel tematów
- Posty: 93
- Rejestracja: 2012-03-29, 17:10
Re: Proszę o pomoc
Popatrz na podpis w mojej sygnaturze i się zastanów 100 razy
Poza tym takich czarów nie ma i nie działają. Są czarną magią czyli złą, a za nią zawsze jest jakaś cena. Nie polecam się bawić w takie rzeczy.
O wiele lepiej spróbować takiego chłopaka/dziewczynę zauroczyć sobą, zainteresować jakimiś fascynacjami, może macie wspólne zainteresowania/pasje? Umówić się do kina czy spacer, a nie szukać czarodziejów
Pozdrawiam,
Poza tym takich czarów nie ma i nie działają. Są czarną magią czyli złą, a za nią zawsze jest jakaś cena. Nie polecam się bawić w takie rzeczy.
O wiele lepiej spróbować takiego chłopaka/dziewczynę zauroczyć sobą, zainteresować jakimiś fascynacjami, może macie wspólne zainteresowania/pasje? Umówić się do kina czy spacer, a nie szukać czarodziejów
Pozdrawiam,
Re: Proszę o pomoc
Nie wierzę w zasadę trójpowrotu. Według niej byłbym już obłożnie chory albo martwy.
-
- Tropiciel tematów
- Posty: 93
- Rejestracja: 2012-03-29, 17:10
Re: Proszę o pomoc
Nie chce Cie straszyc, ale wszystko przed Toba...
To nie jest tak, ze od razu.
To nie jest tak, ze od razu.
Re: Proszę o pomoc
więc ile? Rok, dwa może do śmierci? Bzdura jak nie wiem co. Zabijesz kogoś za pomocą magii i umrzesz trzy razy?
- Słowianka
- Dyskusjoholik
- Posty: 511
- Rejestracja: 2012-03-13, 12:36
- Lokalizacja: Świdnik
- Komentarze: 2
Re: Proszę o pomoc
W trzech kolejnych wcieleniach? ;p
Re: Proszę o pomoc
on się nie zakochał bo miał w sercu inną a nie chciał, zebym ja się bardziej angazowała i tak wyszło.... ja zerwałam kontakt bo nie umiem być przyjaciółką... więc bardzo proszę o pomoc.... naprawdę, płaczę juz pół roku dzien w dzien i jak na ten moment nie widzę poprawy , pomóżcie.
Re: Proszę o pomoc
Myśmy się już spotykali. Powiedział, że czuje , że się nie zakocha, że nie chce mi dłuzej robić nadziei, że jestem dla niego przyjaciółką, że nie chce tracić kontaktu... Ja nie wytrzymałam i w końcu zerwałam ten kontakt. Nie wiem co się stało. Było bardzo dobrze, tak nagle z dnia na dzień mi to powiedział a ja nie umiem się z tym pogodzić i bedę walczyła o niego. Znamy się juz 2 i pół roku , nie widzę siebie bez niego. Zakochałam się:(
- Słowianka
- Dyskusjoholik
- Posty: 511
- Rejestracja: 2012-03-13, 12:36
- Lokalizacja: Świdnik
- Komentarze: 2
Re: Proszę o pomoc
Yyyy... I co w związku z tym? Bo czegoś chyba nie łapię....
Re: Proszę o pomoc
to do osoby,która pisała o tym, żebym zauroczyła go sobą.
Re: Proszę o pomoc
Znacie się dwa i pół roku a on nawet na ciebie nie spojrzał? Albo woli chłopców albo wyglądasz jak Smigol.
Re: Proszę o pomoc
jejku.... spotykaliśmy się, całowaliśmy się, spędzaliśmy ze sobą czas, a po pół roku z dnia na dzień , nagle, powiedział mi , że to nie jest TO. a ja nie potrafię się z tym pogodzić i raczej nie wyglądam jak smigol.
-
- Tropiciel tematów
- Posty: 93
- Rejestracja: 2012-03-29, 17:10
Re: Proszę o pomoc
Powiedział Ci prawdę. Starał się, ale przyznał Ci się jak jest.
Nie zakocha się.
I nie ma na świecie żadnej siły, która potrafi zmusić drugiego człowieka do tego, by czuł do nas Miłość.
Są sposoby, by kogoś do siebie przywiązać - poprzez utzrymanie/dziecko/jakiś szantaż emocjonalny/psychiczny etc, ale to nie jest Miłość.
Żadna z metod nie sprawi, że ktoś zacznie Cię kochać, bo Ty tego chcesz.
Żadna magia.
Polecam psychologa, pomoże Ci się pogodzić z sytuacją, poradzi Ci jak sobie to wytłumaczyć albo ew. wyjaśnić to z chłopakiem, ale to wszystko.
Pozdrawiam,
Nie zakocha się.
I nie ma na świecie żadnej siły, która potrafi zmusić drugiego człowieka do tego, by czuł do nas Miłość.
Są sposoby, by kogoś do siebie przywiązać - poprzez utzrymanie/dziecko/jakiś szantaż emocjonalny/psychiczny etc, ale to nie jest Miłość.
Żadna z metod nie sprawi, że ktoś zacznie Cię kochać, bo Ty tego chcesz.
Żadna magia.
Polecam psychologa, pomoże Ci się pogodzić z sytuacją, poradzi Ci jak sobie to wytłumaczyć albo ew. wyjaśnić to z chłopakiem, ale to wszystko.
Pozdrawiam,
Re: Proszę o pomoc
bardzo proszę.... bylabym dozgonnie wdzięczna za pomoc...
-
- Tropiciel tematów
- Posty: 93
- Rejestracja: 2012-03-29, 17:10
Re: Proszę o pomoc
Największą pomoc udzieli Ci psycholog.
Proponuję ten temat już zamknąć, bo to do niczego nie prowadzi,
Pozdrawiam.
Proponuję ten temat już zamknąć, bo to do niczego nie prowadzi,
Pozdrawiam.
Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji
Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem
Załóż konto
Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę