Anonymous

[Morgis]

Anonymous to organizacja hakerów. W sumie nie wiadomo jaki mają cel. Teraz dosyć mocno nagłośnione, ponieważ sprzeciwiają się ACTA. Włamywali się także na strony FBI i władz Ameryki po zamknięciu Megaupload przez SOPA. Co o tym sądzicie ? Jakie jest wasze zdanie ? Podrzucam filmik o Anonymous, powiem szczerze, że przekonuje mnie dosyć...

[Spooky Fox]

Strony FBI i 'władz Ameryki' działały normalnie. Więc albo to jest po prostu grupa nieudaczników, którzy myślą, że po 'szkole hakerów' mogą włamać się do najpilniej strzeżonych serwerów, albo Anonymous to nic innego jak małe straszonko władz, typu: spróbujcie to zrobić, to pożałujecie.

[IteratorZX81]

Oj, włamywać się to włamują. Tyle że włamanie to nie musi być koniecznie ddos czy podmiana strony głównej . Ja jestem w tym na bieżąco i mogę powiedzieć, że niedługo wyjdą na jaw ciekawe dane jak dobrze pójdzie.

[Darnok]

Tyle że włamanie to nie musi być koniecznie ddos czy podmiana strony głównej

Anonimowi tylko tyle robią. Ci aktywniejsi podzielili się na lulzsec i inne i jakoś ciszej o nich ostatnio (po akcji na Sony). Prawda jest taka, że po każdym ataku Denial of Service zamykano kilkunastu- kilkudziesięciu 18-latków, którzy myśleli, że są hakerami. Ich jedyna siła tkwi w tym, że jest ich wielu i mogą floodować ile chcą jeżeli się wcześniej zabezpieczą przed wykryciem. Prawdziwe hakerskie prace to np. rozwalanie elektrowni atomowych w Iranie, cyberwojna między Chinami a USA. Podmienienie strony z loginem i hasłem "admin" albo przejęcie danych jakiegoś urzędnika średniego szczeblu, który o bezpiecznych hasłach dowiedział się dopiero w ostatnich dniach to żaden hacking.
Ps. I jak tam brawurowa akcja zmiany ceny w sklepie Sony na darmowe? Anonimowym się chyba nie udało...

[Karoolczak]

No czy ja wiem czy to banda nieudacznikow... Gdzies wyczytalem ze anonimowi wykradli 25 gb informacji o swiadkach koronnych jakiegos kraju Wiec jednak to jest cos

[Spooky Fox]

Nie dajmy się zwariować - Anonymous to wszyscy internauci pozostający niezidentyfikowani. Równie dobrze mogą to być domorośli 'hakerzy', a mogą to być pełnoprawni internetowi terroryści, którzy bez problemu mogą zagrozić jakiemuś reaktorowi atomowemu.

[Doctore]

Po pierwsze moi drodzy to Anonymous nie można nazwać grupą. Co zrobić aby zostać anonimowym? Wystarczy chcieć. Chcesz być Anonymous, jesteś Anonymous. Istnieją fora czy konta na popularnych portalach społecznościowych gdzie pojawiają się informacje o akcjach, a w akcjach uczestniczyć może każdy kto tylko zechce...
Do Anonymous nie możesz przystąpić, nikt nie może. Po prostu kontaktujesz się z innymi i bierzesz udział w akcji jeśli tylko chcesz.

[Darnok]

Równie dobrze mogą to być domorośli 'hakerzy', a mogą to być pełnoprawni internetowi terroryści, którzy bez problemu mogą zagrozić jakiemuś reaktorowi atomowemu.

Nie. Dotychczasowe działania pokazują, że nie są w czołówce terroryzmu internetowego. Praktycznie każde państwo posiadające swoich hakerów ma na koncie o wiele bardziej spektakularne sprawy, niż Anonimowi. Ich siła tkwi tylko w mediach i liczbie. Mogą zablokować stronę "dużym zainteresowaniem", jak to mówi pewny polityk lub ewentualnie wykorzystać jakieś słabe zabezpieczenia (typu "admin1", brak zabezpieczenia bazy danych, hasła w plain text). Najgroźniejsi hakerzy w tym momencie są po stronie Izraela i USA- chociażby właśnie ten wirus, który rozprzestrzenił się w sieci, ale atakował tylko maszyny w Irańskiej elektrowni atomowej. Prawda jest taka, że jak ktoś potrafi sobie wymyślić dobre hasło i mieć je w dobrze zabezpieczonej bazie, to hakerzy nic nie zrobią- ani nie wykorzystają metody słownikowej, ani brute force, bo potrzebowaliby dużej chmury obliczeniowej. Takie rozwiązania są komercyjne i łatwo namierzyć takich ludzi. Dla mnie są fenomenem, ponieważ nakierowani przez ludzi, którzy coś o tym wiedzą, potrafią pokazać, że istnieją- że są niezadowolonymi obywatelami i że ich głos się liczy. I nie trzeba do tego detonować pentagonu jakimś jednolinijkowym programem.