Myślę, że nie za bardzo. Jeżeli masz nagranie, w którym jeden, wyraźniejszy dźwięk się powtarza, zaś między nim masz przepleciony mniej wyraźny dźwięk zmienny (np. to gadanie), początkowo niezauważalny, to rzeczywiście może dojść do zjawiska, w którym w pewnym momencie ten powtarzający się dźwięk zostaje ignorowany przez mózg i dźwięk podłożony staje się słyszalny. Ale to zjawisko prowadzi raczej do niesłyszenia pewnych dźwięków które są, niż słyszenia dźwięków których nie ma
A fakt że mózg usuwa pewne dźwięki jest oczywiście znany. Sam tego ostatnio doświadczam, dopadła mnie infekcja zatok i pozatykało mi uszy, w konsekwencji czego w prawym uchu słyszę nieregularne buczenie. Gdy leżę w ciszy buczenie wyraźnie słychać, ale wystarczy lekko puknąć w coś albo zaszurać - co samo w sobie jest zbyt ciche by zagłuszyć buczenie - ale w momencie gdy mózg odbiera inne dźwięki, to buczenie na tą chwilę jest przez mózg całkowicie wyciszane. No ale mówimy tu o wyciszaniu, a nie generowaniu dodatkowych dźwięków przez mózg.
Slyszenie mysli.
Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji
Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem
Załóż konto
Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę