Adikusu pisze:Widzę, że użytkownicy tego forum odnoszą się sceptycznie do stworzeń typu wilkołaki ...
Sceptycznie? A jak inaczej podchodzić do czegoś, czego istnienie nie zostało potwierdzone? To tak jakbyś chciał udowodnic istnienie zajączka wielkanocnego.
Adikusu pisze: Podobnie może być z krwią ... Wprowadzając dożylnie (wstrzykując sobie) ludzką krew nałogowo, w końcu możemy przestać ją produkować i wtedy będziemy musieli ją pobierać od innych, ciągle ją wstrzykiwać
Nie przyrównuj krwi do Actimela bo mnie rozśmieszasz. Organizm ludzki nie może przestać produkować krwi. Bez względu na to czy krew będziesz sobie wstrzykiwał, pił, wcierał w skórę czy podawał przez lewatywę. To jest NIEMOŻLIWE.
Pytasz mnie czy któraś z tych teorii wydaje się możliwa pod względem medycznym. Cóż...żadna. Mnóstwo rzeczy w Twojej wypowiedzi mnie...zadziwia. Primo: nauczycielka biologii powinna wiedzieć, że cokolwiek byś nie pił , nie ma to wpływu na zatrzymaniu produkcji flory bakteryjnej ciała. Secundo: mama jako lekarz powinna Ci to wyjaśnić kwestię wampiryzmu zamykając temat raz na zawsze. Tertio: to, że wykładowca na wykłądzie z psychologii zahaczył o temat wampirów to nie znaczy, że musza one od razu istnieć. To był wykład z psychologii, mógł o nich wspomnieć w kontekście stereotypu, jaki występuje w ludzkiej psychice, podśwaidomego lęku, jak człowiek czuje przed czymś, czego nie zna, a czego się boi.
Jest to dla mnie czysta fikcja. Nie wiem ile masz lat, ale wnioskując po tym, że uczęszczałeś do gimnazjum, co napisałeś obstawiam, że nie za wiele. Nie mówię tego po to, żeby Cię obrazić, ale po to, żeby Ci otworzyć oczy na to, że nie wszystko co mówią koledzy musi być brane za pewnik. Wypisujesz ciekawe rzeczy, ale tylko dla kogoś, kto pisałby książkę i szukał pomysłu. Nie ma naukowego potwierdzenia ani jednej rzeczy o której napisałeś.
Chciałeś moje zdanie? Proszę bardzo, oto moje zdanie.