Katoptromancja
Katoptromancja
Katoptromancja to inaczej sztuka wróżenia z lustra, kuli, lub np. tafli wody. Jednak mnie bardziej od wróżenia interesuje "dalekowidzenie", czyli wiedzenie osób, miejsc, zdarzeń odległych. Ma ktoś jakąkolwiek wiedzę na ten temat?
-
- Aktywny pisacz
- Posty: 157
- Rejestracja: 2010-08-31, 19:39
Re: Katoptromancja
Ouu, to mi wygląda na ciekawą dziedzinę magiczną. Jak zwykle nie mogę się pochwalić żadnym doświadczeniem w tej sprawie i jak zwykle wtrącę swoje teoretyczne trzy grosze.
Hm, widzę trzy do pięciu możliwości w jaki sposób można by coś podobnego uczynić.
Po pierwsze, można, na zasadzie magii sympatyczniej utworzyć wiązanie pomiędzy ekranem (lustrem, kulą), a jakimś przedmiotem na miejscu, który robiłby za "kamerkę", albo też samym wydarzeniem, czy miejscem. Jednak najpierw trzeba umieć rzucać wiązania w typie świetlnym, wizualnym i to dość dobrej jakości. Trudna sprawa.
Druga możliwośc. Otwieramy malutki wręcz portal, w przestrzeni i/lub w czasie, sięgamy przez niego, bierzemy szeroką wiązkę światła, skupiamy ją jak najmocniej, rozpraszamy po naszej stronie i kierujemy na ekran. Wymagane umiejętności to otwieranie portali i kontrola światła. Też dosyć trudna rzecz.
Po trzecie, można spróbować odtworzyć coś na kształt umysłowego zmysłu poziomu fizycznego, który człowiek posiada, sztucznie, w danym lustrze, czy kuli. To wygląda na zadanie wymagające mniej mocy niż pozostałe, ale szczerze mówiąc nie mam pojęcia jak można by się za to zabrać. Trzeba by mieć więcej wiedzy o tym, czym tak naprawdę zmysły umysłowe są.
Po czwarte, można skorzystać z własnego umysłowego zmysłu poziomu fizycznego, żeby namierzyć to miejsce, a potem dokonać projekcji na ekran. Jednak ma to sens tyko w przypadku, kiedy chcemy pokazać komuś to miejsce, bo sami już je w umyśle widzimy. Sądzę, że przekaz telepatyczny byłby o wiele łatwiejszy, więc projekcja traci sens.
Po piąte, jak zwykle możemy odprawić rytuał, w intencji nadania lustru/kuli mocy widzenia, nie precyzując jak dokładnie ma się to odbywać i licząc że się uda.
Hm, widzę trzy do pięciu możliwości w jaki sposób można by coś podobnego uczynić.
Po pierwsze, można, na zasadzie magii sympatyczniej utworzyć wiązanie pomiędzy ekranem (lustrem, kulą), a jakimś przedmiotem na miejscu, który robiłby za "kamerkę", albo też samym wydarzeniem, czy miejscem. Jednak najpierw trzeba umieć rzucać wiązania w typie świetlnym, wizualnym i to dość dobrej jakości. Trudna sprawa.
Druga możliwośc. Otwieramy malutki wręcz portal, w przestrzeni i/lub w czasie, sięgamy przez niego, bierzemy szeroką wiązkę światła, skupiamy ją jak najmocniej, rozpraszamy po naszej stronie i kierujemy na ekran. Wymagane umiejętności to otwieranie portali i kontrola światła. Też dosyć trudna rzecz.
Po trzecie, można spróbować odtworzyć coś na kształt umysłowego zmysłu poziomu fizycznego, który człowiek posiada, sztucznie, w danym lustrze, czy kuli. To wygląda na zadanie wymagające mniej mocy niż pozostałe, ale szczerze mówiąc nie mam pojęcia jak można by się za to zabrać. Trzeba by mieć więcej wiedzy o tym, czym tak naprawdę zmysły umysłowe są.
Po czwarte, można skorzystać z własnego umysłowego zmysłu poziomu fizycznego, żeby namierzyć to miejsce, a potem dokonać projekcji na ekran. Jednak ma to sens tyko w przypadku, kiedy chcemy pokazać komuś to miejsce, bo sami już je w umyśle widzimy. Sądzę, że przekaz telepatyczny byłby o wiele łatwiejszy, więc projekcja traci sens.
Po piąte, jak zwykle możemy odprawić rytuał, w intencji nadania lustru/kuli mocy widzenia, nie precyzując jak dokładnie ma się to odbywać i licząc że się uda.
Re: Katoptromancja
To chyba wymaga talentu jasnowidzenia. Myślę, że łatwiej byłoby ewokować odpowiedniego ducha do kryształowej kuli, np. Vassago i poprosić go o pokazanie wizji danego miejsca.
-
- Aktywny pisacz
- Posty: 157
- Rejestracja: 2010-08-31, 19:39
Re: Katoptromancja
Hm, to też jest pewien pomysł, jednak mam wrażenie, że istota niefizyczna miałaby trudności z ingerencją na poziom fizyczny do tego stopnia, żeby dokonać rzeczywistej projekcji świetlnej tego co widzi. Już prędzej przekazałaby to prosto do umysłu maga, poprzez telepatię. Poza tym posiadanie kryształowej kuli z demonem w śrrodku i opieranie się na jego wizjach jakoś mi się nie wydaje zachęcającą perspektywą.
Re: Katoptromancja
Nigdy nie jest tak, że w kryształowej kuli są fizyczne obrazy - wtedy dawno ktoś by nakręcił to kamerą i pokazywał całemu światu, że ma dowód na istnienie magii. To raczej subiektywna wizja, tyle że zewnętrzna.
Coś za coś, demon może zwodzić i trzeba uważać, ale za to posiada zdolności niedostępne dla maga (jasnowidzenie).Poza tym posiadanie kryształowej kuli z demonem w śrrodku i opieranie się na jego wizjach jakoś mi się nie wydaje zachęcającą perspektywą.
-
- Aktywny pisacz
- Posty: 157
- Rejestracja: 2010-08-31, 19:39
Re: Katoptromancja
Subiektywna wizja zewnętrzna? Coś jak pole telepatyczne przekazujące obraz wszystkim umysłom w zasięgu?
Re: Katoptromancja
Ja mam wiedzę na ten temat - to coś co zostało wymyślone przez jakąś bandę nawiedzonych nastolatek, które chcą czymś zabłysnąć. Równie dobrze i ja mogę wymyślić jakiś odłam magii czy innego gówna i pytać się czy ktoś ma wiedzę a później widzieć poczet czarnoksiężników udzielających mi rad. *** idioci.
-- 2011-01-14, 21:53 --
Uploaded with ImageShack.us
Autor tego posta otrzymał upomnienie od moderatora. Szczegóły: Nie wyrażamy się w ten sposób |
Uploaded with ImageShack.us
Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji
Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem
Załóż konto
Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę