Potop

[Darnok]

Na Discovery bodajże kiedyś wypowiadał się jakiś ekspert, że w wyniku (z tego co pamiętam, chociaż mogę przekręcać) połączenia się dwóch mórz (chyba morza czarnego z innym), wywołany został taki mały potop- brzeg morza parł na suchy ląd z szybkością kilku kilometrów dziennie- działo się to przed rewolucją neolityczną, a ludzie mogli przekazywać sobie słownie tę historię by na końcu napisać "Epos o Gilgameszu", który potem został przepisany na potrzeby nowej religii.
Ps. Taki cytat na Wikipedii znalazłem
"Istnieje hipoteza, że opowieści o wielkim potopie występujące w wielu kulturach świata (między innymi w Biblii) są związane z przełamaniem skał blokujących przejście między Morzem Śródziemnym i Morzem Czarnym, i przelaniem się ogromnych ilości wody, a tym samym zatopieniem dużej połaci lądu."

[Spock]

Coś takiego, rzeczywiście godne jest pamięci potomnych. Prawdziwy gniew Posejdona.

Istnieje też hpoteza, że w podobny sposób powstało całe Morze Śródziemne. Około 5 mln lat temu wyschło niemal całkowicie. Nil łączył się z Dunajem, wokół gigantyczna słona pustynia. A potem przez Gibraltar runął do środka Atlantyk.

[DanaS]

A dla ludzi którzy mieszkali w oazach na tej słonej pustyni (tudzież w wioskach na brzegu Nilu-Dunaju był to potop spowodowany gniewem Boga. Taka hipoteza byłaby jak najbardziej prawdopodobna.

[Spock]

Szkoda że było to trochę zbyt dawno, by jakikolwiek homo sapiens mógł to zobaczyć. Załapaliśmy się tylko na Morze Czarne.

[Darnok]

Dla człowieka żyjącego w tamtych czasach konieczność ucieczki przed wodą, która zalała cały jego łowiecki teren może wyglądać jak Potop.

[DanaS]

Dziś jak się patrzy na fale tsunami to też człowiek ma takie bezpośrednie skojarzenie z potopem.

[Beowulf]

Kryptozoolog, cytat masz chyba ze sztuki wojny Sun-ZI

Teraz na temat. Według mnie bardzo możliwe, iż na Ziemi bodajże 20 milionów lat temu istniała już cywilizacja na Ziemi... Czemu nie? Jakie mamy dowody, że tak nie było? Otóż NIE MAMY. Nie wiemy nawet kiedy pojawił się człowiek, kto wie czy nie żył już 40 milionów lat przed narodzeniem Chrystusa? Dyskutujemy o Wielkim Wybuchu ( nigdy nie został i raczej nie zostanie udowodniony), który nastąpił ok 13.73 mld, a nie mamy pewności co było np, 10 milionów lat temu!

Pozdrawiam!

PS: Co o tym myślicie??

[zblazowany]

20 milionów lat temu istniała cywilizacja? No chyba to była cywilizacja małp.

"Człowiek" to zbyt ogólnie powiedziane. Najstarsze hominidy mają 4-5 mln lat.

[Spock]

Według mnie bardzo możliwe, iż na Ziemi bodajże 20 milionów lat temu istniała już cywilizacja na Ziemi... Czemu nie? Jakie mamy dowody, że tak nie było? Otóż NIE MAMY. Nie wiemy nawet kiedy pojawił się człowiek

A Jakie mamy dowody, że TAK BYŁO ?
Gdzie są ruiny miast z Trzeciorzędu ?
Gdzie są groby ich mieszkańców ?
Gdzie są skorupy ich narzędzi ?
Gdzie są resztki ich sztuki, ich rzeźb i malowideł ?
Które z ludzkich genów są starsze niż 7 mln lat i nie występują u małp ?
...
I dlaczego, ach dlaczego ludzie nie rozumieją historii naturalnej ?

[Darnok]

Według mnie Beowulf to Reptalianin, który zapomniał o swojej przeszłości, ale podświadomie wie, że musi siać panikę. Popatrzcie na to logicznie, a tych cholernych sceptyków, co nie widzą nic oprócz czubka swojego nosa proszę o nie czytanie dalej, bo oczywiście zaprzeczycie lub wyśmiejecie, jak to macie w swoim paskudnym zwyczaju. Mamy więc kilka dowodów- piktogramy, które wg. moich obliczeń (wzór matematyczny pożyczyłem od kolegi pana Mizery ) nasilą się 21 grudnia 2012r- to jest pewne, bo nikt nie może mi udowodnić, że w 21 grudnia 2012r. w całej Polsce pojawią się piktogramy, zresztą mam obliczenia, których nigdzie nie upublicznie, bo przy okazji mogą zostać wykorzystane do stworzenia perpetuum mobile, a wtedy koncerny samochodowe by mnie zabiły . Kolejnym dowodem jest fakt, że wszechświat jest tak duży i to oczywiste, że kosmici nawiązali z nami telepatyczną łączność (telepatyczna łączność istnieje, ponieważ naukowcy nie udowodnili, że jej nie ma), że wysłali tutaj Beowulfa statkiem z silnikiem Warp (jestem magistrem fizyki, studiowałem na uczelni Ojca Dyrektora), no i że Beowulf jest reptaliańską samicą pod przykrywką, która przyzywając demona Neptaqrashaquashamashalasha (wykorzystuje do tego swój ulubiony kocyk, dzięki któremu się nie boi i który otwiera czakrę serca) chce zawładnąć polskimi politykami (vide "afera hazardowa). Mamy wokół siebie tyle dowodów, a ci sceptycy wszystko negują- gdy Kopernik mówił, że ziemia kręci się wokół słońca to sceptycy chcieli go palić- to jest chyba najmocniejszy dowód na to, że UFO, ORB i reptalianie istnieją, a NASA wszystko ukrywa, ALE NIE BÓJCIE SIĘ! montuję właśnie filmik "Loose NASA", który będzie dowodem na wszystko co poparłem (przy okazji możecie też kupić koszulkę, która będzie świadczyć o tym, że jesteście "wierzący"- 99$ rozmiar L, albo kubek "Loose NASA" 10$). Pamiętajcie! brak dowodem jest dowodem!

Tak właśnie wygląda wasze nastawienie- śmieszne, prawda?

Ps. Mamy całkowitą pewność, co działo się 10mln lat temu- zwierzęta sobie skakały, hominidy sobie nie skakały, ziemia się kręciła. Więcej nie potrzebujemy wiedzieć (co nie znaczy, że nie wiemy).

[Beowulf]

Darnok, widzisz ja też nie jestem laikiem, czytam wiele książek, oglądam filmy, co nie znaczy w cale, że wszystko wiem, to prawda. Może nie raz mylę się, piszę głupie nic nie warte posty, aczkolwiek wiele ludzi, studiujących, (lub tych którzy już studia dawno zakończyli), naukowców- antropologów twierdzi, że cywilizacja mogła istnieć już dawno, dawno temu. Nie mamy na to dowodów, ale nie mamy też dowodów na to że tak nie było. Owszem, nie znaleźliśmy rzeźb, malowideł, ale mogę śmiało wystawić hipotezę i polemizować z Tobą na temat, cywilizacji Indusu,

http://www.gwiazdy.com.pl/04_01/25.html

Proszę bardzo, przeczytaj, pogadamy i wtedy będziemy się kłócić, kto z nas ma rację.

Pozdrawiam!

[zblazowany]

Cytat z linku:

To niesamowite twory - gdy podrzucimy taki sierp do góry, ukazują się w nim przedziwne obrazy: rakiety na spadochronie, postacie z głową w kształcie gruszki.

Że co? To tak jakby gnieść poduszkę i twierdzić że jej powierzchnia układa się w jakieś dziwne wzory, albo rzucić spodnie na krzesło i zobaczyć w nich ludzką twarz. Co innego gdyby te wszystkie wymienione wizerunki czy odbicia były widoczne przy normalnym patrzeniu na taki przedmiot, który nie jest w ruchu.

To przecież właśnie 1000 km od tego miejsca, w Bajan Chara-Uła, znaleziono dziwne magnetyczne krążki z obcym pismem i nagranymi informacjami

Poważnie było na tym coś nagrane? może jakieś piosenki. rozumiem że wsadzili te płyty do gramofonu i usłyszeli ,,wita was obca cywilizacja, oto nasz przekaz"
Zeszklenie takiej skały jest możliwe po prostu przez jej podpalenie. Bajdurzenie o tym że mogła to być bomba atomowa jest komiczne.
A co do tych przedmiotów. Gdzie je można zobaczyć, w jakimś muzeum czy gdzie indziej? bo jeśli są to tak niezwykłe rzeczy to pewnie gdzieś są wystawione aby je podziwiać.

[Darnok]

Beowulf- wykorzystałem Twój nick, bo po prostu zacząłeś ten temat- no chyba nie uważasz, że ja na serio o reptaliańskiej samicy?

le nie mamy też dowodów na to że tak nie było

Potwierdzasz moje słowa

Owszem, nie znaleźliśmy rzeźb, malowideł, ale mogę śmiało wystawić hipotezę i polemizować z Tobą na temat, cywilizacji Indusu,

Jeśli nie posiadasz wytworów kultury sprzed 20mln lat, to nie możesz ze mną polemizować- nie chodzi tutaj o moje ego, tylko że nie mamy o czym pisać

Jeśli wykorzystywali płyty jako nośniki danych, to raczej potrafiliby wykorzystywać tworzywa sztuczne. Nie robiliby więc kamiennych tabliczek, które to rozwalają się przy każdej okazji jeżeli był to zapis cyfrowy, to taki kamienny dysk prawdopodobnie musiał szybko wirować w jakiejś maszynie, by odczytać wszystkie bity (nie wiem jak z magnetyzmem, bo się nie znam, ale na płytach CD masz rowki i jeden rowek odpowiada za 0, a drugi za 1- to tzw. system binarny). Jeśli byli aż tak zaawansowani, że potrafili z samego pola odczytać bajty, megabajty albo terabajty to sorry, ale nie mogło to się dziać na terenie jednej, małej wioski- musiałyby pozostać przynajmniej takie ślady
http://www.teberia.pl/zdjecia/3700/3675.jpg
to kopalnia (już nawet nie wiem czego), bo tak zaawansowana cywilizacja (która robi swoje płyty CD z kamienia...) potrzebuje surowców, a ich przedstawicieli powinno się liczyć w miliardach (skoro potrafili takie cuda z ich CD robić, to na pewno znali penicylinę), więc lokalna katastrofa nie powinna zniszczyć ich cywilizacji.
Gdyby rozbili się tutaj kosmici, to ich czarna skrzynka na pewno nie byłaby z kamienia, gdyby posiadali replikator to robili by sobie nowe UFO, a nie kamienną tabliczkę, a wątpię, by ich pokładowe nagrywarki CD były kompatybilne z kamiennymi krążkami

[Beowulf]

Ważne, że ściany były napromieniowane (nadal są)... To już jakiś krok na przód, że taka cywilizacja mogła istnieć i według mnie istniała. To nie jest tylko moje zdanie. Mówiłeś o sceptykach, teraz to Ty się nim okazujesz.

,,Zeszklenie takiej skały jest możliwe po prostu przez jej podpalenie. Bajdurzenie o tym że mogła to być bomba atomowa jest komiczne."( to cytat z wiadomości zblazowany'ego)

Zblazowany, albo nie przeczytałeś uważnie artykułu, albo nie potrafisz cytać ze zrozumieniem, otoczenie Bajan Chara-Uła, jest napromieniowane, jak Czarnobyl.
W wiosce i jej otoczeniu zdarzały się mutacje genetyczne, zagadkowe zgony i deformacje nowo narodzonych dzieci! Dziwne, prawda? Zwłaszcza, że ani Chiny, ani Pakistan, ani Indeie nie testowały tam broni chemicznej, biologicznej, a zwłaszcza atomowej. Z resztą gdyby tak było, to ilość zawartego promieniowania w powietrzy była by zdecydowanie większa, biorąc pod uwagę, że ,,nasza" cywilizacja dysponuje bronią jądrową od XX wieku.

Pozdrawiam!

[zblazowany]

Pustynia Gobi - ogromny obszar w części należący do Chin, a w części do Mongolii. Tu właśnie w latach 60. XX wieku armia chińska przeprowadziła pierwsze próby jądrowe. Po nich, i po następnych wybuchach pozostały charakterystyczne ślady - zeszklona (tutejsza gleba zawiera sporo krzemu), radioaktywna powierzchnia.
Jednak badacze znaleźli na tej pustyni również ślady wybuchów jądrowych pochodzących z zamierzchłej przeszłości.

To nic dziwnego że skały są napromieniowane skoro w latach 60 były przeprowadzane próby jądrowe. Promieniotwórczość przedmiotów po opadzie promieniotwórczym na pewno nie utrzyma się przez 12 tysięcy lat. Czas trwania skażenia promieniotwórczego wynosi od kilku godzin do kilku tygodni, a nawet miesięcy i lat - czas ten zależy od trwałości (czasu połowicznego zaniku) pierwiastków promieniotwórczych wchodzących w skład opadu oraz rodzaju emitowanego przez nie promieniowania. Ten artykuł zawiera masę głupot i był pisany przez jakiegoś nawiedzonego fantastę, który bierze wiedzę z artykułów dla wróżek.

[Beowulf]

Czas skażenia wynosi od kilku dni to kilku tygodni?! Człowieku chyba się nie słyszysz! Skąd wziąłeś te ,,informacje", z Gazety Wyborczej?! Czas skażenia może trwać kilka tysięcy lat, zależy jak bardzo dany obszar został skażony, w Hiroszimie promieniowanie jest zawyżone co najmniej 6 razy niż powinno! Myślisz, że dlaczego w Czarnobylu nie mieszkają już ludzie?
Wykorzystujesz ,,bogate" słownictwo, a nie wiesz kiedy je zastosować... Poszukaj dobrze w internecie, a najlepiej w poważniejszych źródłach informacji, jakimi są książki... Gdyby Twój post przeczytał człowiek mający cokolwiek wspólnego z chemią, od razu by Ciebie wyśmiał!

Pozdrawiam

[zblazowany]

Poczytaj sobie Boewulf http://www.fip.elbi.pl/pdf/Szymanski_-_LO_Kepno.pdf zanim zaczniesz rozpowszechniać bajki z stron dla wróżek i ludowych gawędziarzy

Są różne rodzaje promieniowania. Samo stwierdzenie jego obecności nie dowodzi pochodzenia spowodowanego wybuchem bomby jądrowej. Nawet woda źródlana jest promieniotwórcza, ale to nie znaczy że ktoś w niej wysadzał bomby jądrowe.

[Beowulf]

Zgadza się, wszystko jest promieniotwórcze, bo gdyby nie było, to raczej to byłoby nie całkiem normalne, uważam tę kłótnie za zamkniętą, ponieważ nigdy nie znajdziemy kompromisu, będziemy się nawzajem odgryzać jak głodne psy... Ja wieżę, że taka cywilizacja mogła istnieć (co nie znaczy że musiała)... KONIEC... Jeśli ktoś chce ode mnie więcej informacji na podobne tematy, niech pisze.

Pozdrawiam!

[Darnok]

ponieważ nigdy nie znajdziemy kompromisu

Znajdziemy- stan faktyczny.

uważam tę kłótnie za zamkniętą,

To nie kłótnia a dyskusja.