Nowy Świat

[Kryptozoolog]

Zajmijmy się Nowym Światem czyli obiema Amerykami i Karaibami.
Moje zdanie na temat piramid Majów znacie, jednak co z np. posągiem człowieka z wąsami z czasów kiedy te wąsy nie były tam znane? Co z tymi niepodrobionymi rysunkami przypominającymi samoloty, łodzie podwodne i UFO?

[Ruskof]

Moze to byly kolejne przepowiednie,a dalsze czesci tych byc moze kodow zaniknely?
Mozesz troche bardizje rozwinac ten temat?

[Kryptozoolog]

Gdy "dzicy" ludzie ujrzeli białego człowieka postrzegali go jako boga. Dlatego powstawały te wszystkie posągi. Chyba

Chodzi o to że te posągi powstały dawno przed kolonizacją Nowego Świata.
Czy mógłbym rozwinąć?
Jasne...
Czy uważacie że Indianie oraz mieszkańcy Karaibów mogli mieć wcześniej kontakt z białym człowiekiem, który tam przybył (zazwyczaj wymienia się Egipcjan) albo czy dowiedzieli się o nich od kosmitów?

[Ruskof]

Nie wiem,ale moze przed Kolumbem inni biali ludzie się wybierali,ale w niewielkich zalogach,i gdy tam byli,zwyczajnie z czasem zmarli.A jak mowiles,uwazali kazdego przyplywajacego bialasa za bostwo,posagi juz byly przed kolonizacja nowego swiata.To tylko moja teoria

[Kryptozoolog]

Wcześniej byli tam tylko wikingowie...
Oczywiście, Indianie byli byłymi mieszkańcami Indonezji, Australii i Azji więc może znali z opowieści dziadków ludzi ''z zachodu'' i tworzyli ich posągi. Ale co przy rysunkach UFO, łodzi podwodnych i czołgów pod nimi?

[Ruskof]

Nie wiem... Jasnowidzenie? Wtedy nie bylo takiej technologii jak czolgi, czy lodzie podwodne?

[Kryptozoolog]

Oj, a już myślałem że to właśnie ty dasz teorię kosmitów nad piramidami Majów
Zawsze z tego jest ciekawa dyskusja.

[Ruskof]

Jesli to mialoby byc UFO nad piramidami, to mamy i dowod na to ze kosmici naprawde sa a nie ze AERA 51 to robi itp... ale i potencjalne tlumaczenie jak wyliczyli ze kalendarz ma trwac jedynie do 21 grudnia 2012 roku...Mowiac o 2012 roku, to w srode bedzie lecialo to w kinach. Napewno pojde

[Kryptozoolog]

Akurat film o 2012 nie przedstawia żadnej z teorii tego końca świata, tylko wyobrażenie reżysera jak taki koniec by wyglądał, a nazwanie go rok 2012 jest po prostu dobrą reklamą w tym czasie niepokoju i dyskusji.
Nie musi to też być koniec świata, może kolejne przebiegunowanie, albo początek lepszej Ery? No i nie tylko Majowie przewidywali datę 2012, co innego z 2000 kiedy to po prostu chłopak z wioski chciał nastraszyć ludzi bo ''pełna liczba''. Nie było żadnych teorii, tylko sam rok, a przypomnę wam że coś takiego jak rok, miesiąc czy dzień sami obliczyliśmy i wymyśliliśmy, może tak naprawdę dzień trwa 100 godzin? Kto wie...

[Ruskof]

Czlowiek wymyslil godzine,minuty,sekundy,daty,fakt ze mogli wymyslec dzien ktory trwa 100 godzin a moze i 1000,a ze wybrali godzine ktora trwa 60 minut to myslalem ze wiesz dlaczego

[Arek]

No, raczej dzień nie może trwać 100 godzin, a rok 400 dni.
Film 2012 to następne hollywodzkie cudo z pięknymi efektami specjalnymi, wpleciono sprytnie w ten film wiedzę Majów, przekazy z Biblii itp. , na razie widziałem urywki i zapowiada się super, sam się chyba do kina wybiorę.

Jedna z hipotez głosi że biali ludzie przedostali się do Ameryk poprzez zamarznięte morze Beringa , ale jest to bardzo nikła teoria i nie potwierdzona przez wykopaliska archeologiczne.
Kalendarz Majów.
Sami Majowie by się puknęli w głowę jakby zobaczyli co niektórzy ludzie z ich kalendarzem zrobili, a może zwężymy ilość tych ludzi do grona tych co na takich przepowiedniach chcieli kasę zarobić, czytaj: autorzy niektórych art. czy też książek, chociaż nie wiem na 100% bo w książce takiego stwierdzenia nie spotkałem, ale ja nie czytam też każdej książki.
Sam kalendarz jest fascynujący. Można by powiedzieć że co 52 lata mógłby się świat skończyć bo wtedy małe koło kalendarza dobiega końca. Tylko że punkt wyjściowy nie oznaczał koniec świata ale dzień powrotu bogów, w naszej religii nazwalibyśmy to chyba: sąd ostateczny, a to jakoś "po kościelnemu" brzmi jak koniec świata.
W każdym bądż razie nic z epoki Majów (czy też z ludów przed nimi) co przetrwało do współczesnych czasów nie mówi nam o końcu świata w 2012. A sam kalendarz jest jak najbardziej interesujący, udało im się ...? tysięcy lat temu dokonać tego co współczesna technika umie dopiero od paruset lat, np.: wyliczyć okres obiegu Ziemi dokoła Słońca.
kalendarz juliański (do 1582 r. po Chr.) - 365,250000 dni
kalendarz gregoriański {od 1582 r. po Chr.) - 365,242500 dni
kalendarz Majów - 365,242129 dni
ścisłe wyliczenie astronomiczne: - 365,242198 dni.
Nieżle co jak na półnagich indian?

[Ruskof]

Z kad wiesz ze to ci pàolandzy indianie to wyliczyli,skoro odnaleziono rysunki ufo itp...?
Byc moze wtedy kosmici im przekazali scisle wyliczenie astronomiczne co do tego w jaki czas ziemia wykonuje pelne okrazenie slonca.Ale nie poddaje watpliwosci to ze to oni wyliczyli 2012 rok jako koniec swiata

[Kryptozoolog]

Arek -

Muszę cię zmartwić.
Ludzie z Syberii rzeczywiście dostali się do Ameryki przez tą cieśninę, a wygląd zmienili przystosowując się do tamtego klimatu. Podczas różnych etapów ''rozmrażania'' Kanady i Alaski doszło do wytworzenia tunelu prowadzącego do Nowego Świata.
JEDNAK
Denna Polska edukacja jeszcze tego nie zaakceptuję do historii i tak nauczycielki religii albo ksiądz kicha się że przy jego plebanii uczą nauk ''ateistycznych'', a nie tego co przyjmuję kościół no ale w każdym razie ci ludzie z Syberii NIE BYLI pierwszymi ludźmi, którzy skolonizowali Nowy Świat.
Byli to ludzie z Australii/Indonezji/Chin/Japonii kilkadziesiąt tysięcy lat wcześniej dzięki zwykłym, małym łódkom. Jak? Nie pamiętam dokładnie, jednak miało to związek z jakimiś roślinami wodnymi, które prowadziły ich wzdłuż brzegów, dostarczały (a może ryby) pożywienia, czasem wyjścia na ląd...
Człowiek nie mógł tak po prostu tam istnieć, wszyscy ludzie wyszli z Afryki i musieli się tam jakoś dostać no i dostali w ten właśnie sposób. Za parę lat kościół pogodzi się z tym że kontynuowanie nauki historii w szkole według innych zasad niż oni mają nie jest takie złe i podręczniki zostaną wypełnione kolejnymi nowościami zaprzeczającymi wielu teorią powszechnie nam znaną, której uczy się np. moja córka.
Dobrze że tatuś jest na bierząco, nie to co ci kretyni z rządu i księża, którzy niedługo skrócą historię świata do 1500 i zaprzeczą np. Bitwie pod Grunwaldem.

[Arek]

W końcu trochę czasu
Tak Ruskof.
Ta teoria że to przybysze z kosmosu (bogowie) podali im tą wiedzę dominuje w środowisku paleo.
Kryptozoolog.
W pewnej książce czytałem jak przewodnik rosyjskich turystów w Palenque , zapytany przez nich skąd dotarli tutaj ludzie? opowiedział im tą teorię że kiedyś jak klimat był zimniejszy pewna ilość ludzi przeszła zamarniętym morzem do Ameryki Płn. Rosjanie wyśmiali go serdecznie argumentując że oni dobrze wiedzą jak na Syberii obecnie w łagodniejszym klimacie życie wygląda. Srogie mrozy ludzie przeczekują w chałupach, wędrówki, polowania w takich warunkach są dla ich życia b. niebezpieczne. Dopiero gdy mrozy zelżeją wychodzą do porządków dziennych. Trudne to do wyobrażenia by w tak zimnych warunkach ludzie zapuszczają się w nieznane, tym bardziej na lodzie , gdzie i pożywienia do zdobycia jest mniej ,,,,jak i niemiłosierny wiatr który i tak niskie temperatury jeszcze potęguje. Wyprawa taka to prawie że wyprawa po śmierć.
Innym możliwym wyjaśnieniem jest że dostano się dp Ameryk drogą wodną. W USA archeolodzy odkopali wioskę która jest przypisana kulturze japońskiej, czy też chińskiej. W każdym bądż razie wyroby ceramiczne tam znalezione pochodzą bez wątpienia z kultury azjatyckiej. To chyba niezaprzeczalny dowód że jednak nie Kolumb odkrył Amerykę, ale dziwne to że mnie w szkole inaczej uczyli.
Ponadto istnieje wiele legend na temat jak się Ameryka zaludniła, niektóre bardzo egzotyczne, interesuje to kogo?, jak tak to wstawię co nieco

[Ruskof]

Mysle ze i to i tamto jest prawda.Niektorzy przez Boering dotarli do ameryki,a niektorzy przez morze.