Chrześcijaństwo ... wiara oczami (prawie)księdza...

Dział na wszelakiego typu tematy religijne, dotyczące wiary oraz zagrożeń związanych z działalnością sekt
zblazowany

Re: Chrześcijaństwo ... wiara oczami (prawie)księdza...

Post autor: zblazowany »

No tak ale my jesteśmy niedoskonali, a bóg w wersji katolickiej jest doskonały, więc tworząc ludzi wiedział czy pójdzie wszystko dalej po jego myśli czy nie. A jak nie wiedział, czyli efekty go zaskoczyły to znaczy że nie ejst doskonały. Ludzie nie mogą zabijać siebie nawazjam bo stają się panami czyjegoś zycia. Według nauki kościoła człowiek nie może nawet decydować o swoim życiu bo jest mu ono dame przez boga.
angrod
Nowa Krew
Nowa Krew
Posty: 4
Rejestracja: 2009-03-19, 18:45

Re: Chrześcijaństwo ... wiara oczami (prawie)księdza...

Post autor: angrod »

pozwolę się sobie włączyć do dyskusji
bóg w wersji katolickiej jest doskonały, więc tworząc ludzi wiedział czy pójdzie wszystko dalej po jego myśli czy nie. A jak nie wiedział, czyli efekty go zaskoczyły to znaczy że nie ejst doskonały.
nie wiem czy prawdziwe jest utożsamienie doskonałości z posiadaniem wiedzy na temat wszystkiego, to tylko taka nasza wizja Boga: uznajemy, że kto wie więcej jest bardziej doskonały, ale czy to jest miara doskonałości - nie wiem, niekoniecznie.
W biblii jasno pisze że to człowiek jest panem ziemi i ma władze nad innymi stworzeniami
człowiek według wizji najstarszego opisu stworzenia, o ile pamiętam, był tylko 'zastępcą Boga', 'przedstawicielem Boga' w ogrodzie Eden i miał go doglądać, więc nie był panem i decydentem...
zblazowany

Re: Chrześcijaństwo ... wiara oczami (prawie)księdza...

Post autor: zblazowany »

Chyba, że robią to z woli boga, wtedy są wysłannikami.

Islamscy terroryści tez uważają siebie za wysłanników bożych

Co czyni z nas bezmyślne maszyny usługujące KK. Jehowa dał nam życie i WOLNĄ WOLĘ, więc moim zdaniem na pewno chciał widzieć skutki naszych poczynań, inaczej wszystko byłoby zaplanowane z góry

No własnie i tu jest to ograniczenie wolności bo grupka ludzi uważająca się za pośredników między bogiem a człowiekiem decyduje o życiu człowieka. Tutaj można przypomnieć sprawę z brazylii co gość zgwałcił 9 letnie dziecko i ona zaszła w ciążę. A lekarze którzy dokonali aborcji zostali ekskomunikowani. Dziwnie jakoś że tego gwałciciela nie ekskomunikowali, czyżby zapomnieli...

człowiek według wizji najstarszego opisu stworzenia, o ile pamiętam, był tylko 'zastępcą Boga', 'przedstawicielem Boga' w ogrodzie Eden i miał go doglądać, więc nie był panem i decydentem

Nie wiem jaki jest najstarszy opis stworzenia. Bo stworzenie człowieka jest również w mitologii i w księdze zwanej enuma elisz
Awatar użytkownika
Sothis
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 789
Rejestracja: 2008-09-09, 22:39
Lokalizacja: Sheol
Komentarze: 1

Re: Chrześcijaństwo ... wiara oczami (prawie)księdza...

Post autor: Sothis »

"[Jeśli] kto przeleje krew ludzką, przez ludzi ma być przelana krew jego, bo człowiek został stworzony na obraz Boga." Rdz 9,6 ;]
Crowley
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 549
Rejestracja: 2009-01-08, 18:16

Re: Chrześcijaństwo ... wiara oczami (prawie)księdza...

Post autor: Crowley »

Oko za oko, ząb za ząb.
Człowiek został stworzony na obraz Boga, na Jego podobieństwo, ale tu jest mowa o ludzkiej duszy, a nie o ciele, bo jak wiadomo Bóg nie ma ciała. Ale gdyby dusza ludzką została stworzona na podobieństwo Boga, to byłaby "wszechmogąca", a gdyby była wszechmogąca, to ludzkie duszę byłyby bogami. Więc co jest w człowieku na Boże podobieństwo?
zblazowany

Re: Chrześcijaństwo ... wiara oczami (prawie)księdza...

Post autor: zblazowany »

ta dusza jest na jego podbieństwo. Ale to nieznaczy że człowiek jest wszechmogący bo ma duszę. a po za tym nie może istnieć więcej niż jedna istota wszechmogąca zwie się się paradoksem wszechmogącego.
Awatar użytkownika
Sothis
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 789
Rejestracja: 2008-09-09, 22:39
Lokalizacja: Sheol
Komentarze: 1

Re: Chrześcijaństwo ... wiara oczami (prawie)księdza...

Post autor: Sothis »

Poeta2008 pisze: Stary testamet jest starszy i nie wszystko w nim musi byc takie jak jest napisane . To znaczy ze ktos mogl sobie cos poprostu wymyslec .
Analogicznie jest z NT ;]
zblazowany

Re: Chrześcijaństwo ... wiara oczami (prawie)księdza...

Post autor: zblazowany »

Jezeli jakaś księga jest pisana przez nie wiadomo kogo i w dodatku przez wielu osób które siebie nawet nie znały to oczywiste jest że jedno zdanie może przeczyć drugiemu. W ST takie rzeczy są bardziej widoczne i jest więcej różnego rodzaju nie pasujących do siebie opisów. A w dodatku jeśli jeden ewangelista przepisywał od drugiego i wstawiał swoje wymyslone bajeczki to jeszcze trudniej jest dociec kto jest bliżej prawdy. A chrześcijaństwo po za biblią opiera się na dogmatach które zaczęto wymyślać począwszy od 4 wieku naszej ery. Ale głównym źródłem wiedzy o Jezusie jest tylko biblia bo po za nią w źródłach historycznych jest tyle co nic.
Ansuz
Nowa Krew
Nowa Krew
Posty: 20
Rejestracja: 2005-04-26, 23:52
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Chrześcijaństwo ... wiara oczami (prawie)księdza...

Post autor: Ansuz »

Widzę że dyskusja się rozwinęła :) Muszę powiedzieć tylko jedna rzecz. Wasze słowa zawierają wiele błędów myślowych. Nie mówię tego, aby zrobić komuś na złość. Tylko nie rozumiem jednego: nie interpretujmy KK i jego słów po swojemu :) Nie ma czegoś takiego jak 'moim zdaniem sakramenty to ...'. Sakramenty należą do Kościoła i to On mówi czym one są. I tak ze wszystkim. Tak na prawdę, wszystko trzyma się 'kupy' i cała teologia jest rzeczywiście spójna, trzeba mieć tylko jakieś na jej temat pojęcie. Ja przyznaje, że nie znam w pełni każdego fragmentu Pisma Świętego, które obok Tradycji KK jest źródłem wiary.
angrod
Nowa Krew
Nowa Krew
Posty: 4
Rejestracja: 2009-03-19, 18:45

Re: Chrześcijaństwo ... wiara oczami (prawie)księdza...

Post autor: angrod »

Więc co jest w człowieku na Boże podobieństwo?
Co jest "boskie" w człowieku? - przede wszystkim to, że jesteśmy świadomi siebie - szympans nie wie, że jest szympansem, a człowiek wie, że jest człowiekiem (przynajmniej powinien wiedzieć). U człowieka regułą jest to, że może przekraczać swoje instynkty - nawet instynkt przeżycia (vide męczennicy) i po trzecie - człowiek posiada dusze nieśmiertelną - na PODOBIEŃSTWO boże - co nie znaczy, że człowiek jest Bogiem...
Awatar użytkownika
Sothis
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 789
Rejestracja: 2008-09-09, 22:39
Lokalizacja: Sheol
Komentarze: 1

Re: Chrześcijaństwo ... wiara oczami (prawie)księdza...

Post autor: Sothis »

Skąd wiesz, że szympans nie wie, że jest szympansem? ;]
zblazowany

Re: Chrześcijaństwo ... wiara oczami (prawie)księdza...

Post autor: zblazowany »

Ansuz pisze:Widzę że dyskusja się rozwinęła :) Muszę powiedzieć tylko jedna rzecz. Wasze słowa zawierają wiele błędów myślowych. Nie mówię tego, aby zrobić komuś na złość. Tylko nie rozumiem jednego: nie interpretujmy KK i jego słów po swojemu :) Nie ma czegoś takiego jak 'moim zdaniem sakramenty to ...'. Sakramenty należą do Kościoła i to On mówi czym one są. I tak ze wszystkim. Tak na prawdę, wszystko trzyma się 'kupy' i cała teologia jest rzeczywiście spójna, trzeba mieć tylko jakieś na jej temat pojęcie.
Nikt nie ma i nie powinien przywłaszczać sobie prawa do nieomylności w interpretacjach. Interpretować można na różne sposoby a jeżeli ktoś twierdzi że on jest nieomylnym interpretatorem to stawia się na równi z bogiem.

Co jest "boskie" w człowieku? - przede wszystkim to, że jesteśmy świadomi siebie - szympans nie wie, że jest szympansem, a człowiek wie, że jest człowiekiem (przynajmniej powinien wiedzieć). U człowieka regułą jest to, że może przekraczać swoje instynkty - nawet instynkt przeżycia (vide męczennicy) i po trzecie - człowiek posiada dusze nieśmiertelną - na PODOBIEŃSTWO boże - co nie znaczy, że człowiek jest Bogiem

wątpię czy człowiek pierwotny o wyglądzie małpy miał świadomośc swojego istnienia. W ogóle nie do końca wiadomo jak to jest z tą świadomości. Uważa się że rozwinięcie świadomości ewoluowało przez około 60 tys lat
angrod
Nowa Krew
Nowa Krew
Posty: 4
Rejestracja: 2009-03-19, 18:45

Re: Chrześcijaństwo ... wiara oczami (prawie)księdza...

Post autor: angrod »

Skąd wiesz, że szympans nie wie, że jest szympansem?
w sumie racja... ja jak bym w lustrze zobaczył, w odbiciu, szympansa też bym nie uwierzył, że to ja :D
ODPOWIEDZ

Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji

Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem

Załóż konto

Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę

Zarejestruj się

Zaloguj się

Wróć do „Wiara, religie i sekty”