Czarnobylskie wspomnienia

Bigfoot, Yeti, Chupacabra i inne zwierzęta, które istnieją wg rozmaitych podań, legend i relacji świadków, a których istnienie aktualnie odrzuca współczesna zoologia
Awatar użytkownika
Spock
Administrator
Administrator
Posty: 1961
Rejestracja: 2007-02-19, 17:23
Lokalizacja: Kraina Latających Siekier
Komentarze: 7

Czarnobylskie wspomnienia

Post autor: Spock »

Od katastrofy w Czarnobylu minęło 21 lat. Radioaktywny opad objął swym zasięgiem prawie pół Europy. Wszyscy pili wtedy płyn lugola i bali się wyjśc z domów. Chociaż w ocenie naukowców, rzeczywiste skutki nie były aż tak straszne, to zaraz po samej awarii krążyły najrozmaitsze opowieści.

- W lasach biegały królisy - stwory z głowami i uszami królików i lisimi kitami. Były agresywne i przegryzały kable w samochodach.
- Koty miały ptasie skrzydła, a na drzewach wyrosły gigantycne liście.

Jakiś facet nawet zrobił im zdjęcia, które pokazywała wtedy telewizja.

Teraz, po latach sam już nie wiem czy to prawda, czy ktoś sobie po prostu robił jaja. Czy są tacy, którzy pamiętają podobne historie ?[/u]
Kazzone
Forumowy maniak
Forumowy maniak
Posty: 375
Rejestracja: 2006-10-26, 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Kazzone »

Bymbył wdzięczny jakby ktoś pokazał nam owe zdjęcia ;)
DragonFire
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 858
Rejestracja: 2006-06-17, 14:05
Komentarze: 1

Post autor: DragonFire »

Od razu mi się stalker przypomniał. Może w tej grze zapożyczono coś z realizmu?
Awatar użytkownika
Spock
Administrator
Administrator
Posty: 1961
Rejestracja: 2007-02-19, 17:23
Lokalizacja: Kraina Latających Siekier
Komentarze: 7

Post autor: Spock »

Ze zdjęciami jest krucho. Widziałem je kiedyś, ale sprawa dość szybko ucichła. Przypuszczam, że jedyna szansa aby do nich dotrzeć, to jakieś archiwa prasowe.
Gość

Post autor: Gość »

Ale po co zdjęcia tam to tak było ,,mutanty,, itd.
To normalne tu nie trzeba żadnych zbitych dowodów.
NM_ONE
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 147
Rejestracja: 2008-11-16, 23:58

Re: Czarnobylskie wspomnienia

Post autor: NM_ONE »

Widziałam tego kota ze skrzydłami ale nie wiem czy to była Czarnobylska mutacja,chyba na naszej stronie coś o tym było :book: Ja słyszałam o zmutowanych wilkach ale myślę że to tylko plotki bo całe Google przeszukałam i nie znalazłam.A w dodatku ta gierka o Czarnobylu strasznie utrudniała poszukiwania.
Jeżeli znajdziecie zdjęcie tego wilka wyślijcie link :grin:
Awatar użytkownika
Spock
Administrator
Administrator
Posty: 1961
Rejestracja: 2007-02-19, 17:23
Lokalizacja: Kraina Latających Siekier
Komentarze: 7

Re: Czarnobylskie wspomnienia

Post autor: Spock »

Kiedy i gdzie to widziałaś ? Bo ja tak jakoś w 1986-87. Raz tylko pokazali w TV, potem ani śladu.
NM_ONE
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 147
Rejestracja: 2008-11-16, 23:58

Re: Czarnobylskie wspomnienia

Post autor: NM_ONE »

To o wilkach czytałam na jakimś forum...A co do tych lat to mnie na świecie nie było jeszcze :wink:
Taka mała ciekawostka o Czarnobylu:
Czytałam na onecie kilka dni temu albo tydzień,no nieważne ale wyczytałam że przed
pożarem w Czarnobylu ktoś zauważył jakieś niezidentyfikowane obiekty na niebie i że to one podobno uderzyły z szybkością o jedna z wieżyczek.Wyglądało to jak jakieś kulki,bardzo jasne.Ale to pewnie nieprawda,chociaż nikt nie wie.
Było naprawdę tak.Mieli przeprowadzić eksperyment nad ranem ale musieli odłączyć elektrownie a konkretnie tę wieżę,więc poczekali do wieczora w tym czasie przyszła nocna zmiana która jak wyczytałam była młoda i niedoświadczona dlatego człowiek który był jedynym atomistą (Antolij Diatłow) został na noc.Ok 1.00 dostali zgodę na przeprowadzenie eksperymentu.Naukowcy uświadamiali go że to niebezpieczne lecz ten zaczął kląć i grozić im (nie miał do nich zaufania bo mieli mały staż).Eksperyment się rozpoczął,ale nagle zaczęło to się wymykać spod kontroli,naukowcy znowu prosili o zatrzymanie eksperymentu ale to nie pomogło,w końcu jeden z obsługujących maszynę wcisnął zabezpieczenie gdy Diatłow nie patrzył,ale to nie zadziałało ponieważ moc była zbyt wysoka i wszystkie mechanizmy przestały działać.A kabelki czy te zabezpieczenia miały końcówki z ołowiu.No i wielki pożar...
Tak naprawdę uważam że to Antolij Diatłow,bo on kazał dalej prowadzić eksperyment a im bardziej rosła moc tym bardziej kolejne zabezpieczenia się psuły.

Pewnie juz to wiedzieliście ale może będzie ktoś kto nie wiedział :)
Ps:Informacje o tym możecie znaleźć na http://www.wikipedia.pl
Crowley
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 549
Rejestracja: 2009-01-08, 18:16

Re: Czarnobylskie wspomnienia

Post autor: Crowley »

Zwierzęta z tamtych rejonów z pewnością się mutowały. Tak jak i ludzie. Nic w tym dziwnego. Jednak nie były to jakieś krzyżówki, ale zwykłe zniekształcenia. Czasem mogło się zdarzyć, że kotu wzrosło coś przypominającego skrzydła, ale z pewnością nie mógł latać:p
Ruskof
Senior forum
Senior forum
Posty: 1159
Rejestracja: 2009-10-29, 14:03
Lokalizacja: Katowice/Awinion
Komentarze: 53

Re: Czarnobylskie wspomnienia

Post autor: Ruskof »

Chyba ze jest wtedy powstala nowa rasa "smokotow" i mogly latac jak Boeing 787 :P
Ruskof
Senior forum
Senior forum
Posty: 1159
Rejestracja: 2009-10-29, 14:03
Lokalizacja: Katowice/Awinion
Komentarze: 53

Re: Czarnobylskie wspomnienia

Post autor: Ruskof »

A slyszales cos wiecej o tym czlowieku z zarosnietymi oczami?Ciekawe czy mogl cos widziec...
cleric
Senior forum
Senior forum
Posty: 1875
Rejestracja: 2006-07-29, 15:41
Lokalizacja: Wrocław
Komentarze: 2

Re: Czarnobylskie wspomnienia

Post autor: cleric »

jesli nie mial oczu bo mu się nie rozwinely to nie widzial..
Ruskof
Senior forum
Senior forum
Posty: 1159
Rejestracja: 2009-10-29, 14:03
Lokalizacja: Katowice/Awinion
Komentarze: 53

Re: Czarnobylskie wspomnienia

Post autor: Ruskof »

Wlasnie niekoniecznie musial nie widziec,czytalem gdzies indziej o osobie ktora w ogole nie miala oczu,ale za pomoca umyslu mogla normalnie widziec.
Ruskof
Senior forum
Senior forum
Posty: 1159
Rejestracja: 2009-10-29, 14:03
Lokalizacja: Katowice/Awinion
Komentarze: 53

Re: Czarnobylskie wspomnienia

Post autor: Ruskof »

Wiem,nawet tu na paranormalium czytalem taki artykul o jakims calkiem mlodym mezczyznie ktory kontaktowal się z otoczeniem za pomoca sluchu,w ogole tak się trzymal jakby normalnie widzial.Podobno zmarl,jesli znajde to to tu wkleje o ile nikt przedemna tego nie zrobi :)
Crowley
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 549
Rejestracja: 2009-01-08, 18:16

Re: Czarnobylskie wspomnienia

Post autor: Crowley »

Ja też o nim słyszałem. To Ben Affleck w filmie Daredevil:p
DanaS
Senior forum
Senior forum
Posty: 1009
Rejestracja: 2009-02-24, 13:49
Lokalizacja: Sopot

Re: Czarnobylskie wspomnienia

Post autor: DanaS »

Boziu...Ruskof, "kotosmok"? Skąd na miłość boską Ci się to wzieło? A Godzilli gdzieś tam po drodze nie spotakałeś?

Mutacje były normalnym efektem napromieniowania. To samo było w Hiroszimie, Nagasaki, atolach Mururoa i Bikini. Mutacje są normalnym następstwem. Tylko szkoda, że są trzymane w takiej wielkiej tajemnicy a wszelkie zdjęcia są od razu odejmowane zmową milczenia i utajniane.
ODPOWIEDZ

Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji

Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem

Załóż konto

Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę

Zarejestruj się

Zaloguj się

Wróć do „Kryptozoologia - nieznane zwierzęta”