Czy Lucyfer był zły?
- Serephinea
- Dyskusjoholik
- Posty: 790
- Rejestracja: 2006-11-27, 17:36
- Lokalizacja: Poznań
Czy Lucyfer był zły?
Moze to kontrowersyjne pytanie, ale jak uwazacie: czy Lucyfer, Pan Podziemia był zły? Został zrzucony z nieba i skazany na wieczny mrok przez Boga, bo mu się sprzeciwil. jak myslicie...kto tutaj mial racje?
- Spock
- Administrator
- Posty: 1961
- Rejestracja: 2007-02-19, 17:23
- Lokalizacja: Kraina Latających Siekier
- Komentarze: 7
Można to rozpatrywać na kilka sposobów
1. Bóg jest Dobry i Nieomylny. Lucyfer, jako ten który się sprzeciwił, jest Zły
2. Bóg jest "Tym Który Jest". Wszechmocny, Nieomylny. Ponieważ nie wiemy nic o motywach Boga (niezbadane sa ścieżki Jego), więc - teoretycznie - Bóg może nie być Dobry. A Lucyfer, jako jego przeciwnik, może NIE być Zły.
Trochę pobrzmiewa tu echo Prometeusza.
3. Bóg jest Dobry, ale w jakiś sposób nie jest Nieomylny. Lucyfer, jako stworzony przez Boga anioł, również jest bytem skończonym. Więc oboje mogą błądzić i się nie rozumieć. Czyli takie bardzo ludzkie relacje.
1. Bóg jest Dobry i Nieomylny. Lucyfer, jako ten który się sprzeciwił, jest Zły
2. Bóg jest "Tym Który Jest". Wszechmocny, Nieomylny. Ponieważ nie wiemy nic o motywach Boga (niezbadane sa ścieżki Jego), więc - teoretycznie - Bóg może nie być Dobry. A Lucyfer, jako jego przeciwnik, może NIE być Zły.
Trochę pobrzmiewa tu echo Prometeusza.
3. Bóg jest Dobry, ale w jakiś sposób nie jest Nieomylny. Lucyfer, jako stworzony przez Boga anioł, również jest bytem skończonym. Więc oboje mogą błądzić i się nie rozumieć. Czyli takie bardzo ludzkie relacje.
- Serephinea
- Dyskusjoholik
- Posty: 790
- Rejestracja: 2006-11-27, 17:36
- Lokalizacja: Poznań
Albo rozgoryczony. Prawda jest taka, ze Bog się wiele razy mylil, ale nie jest czlowiekiem, wiec nie musi do bledu się przyznawac. odpowiada nam wymijajco, ze on się nigdy nie myli, i ze to wina naszych grzechow...a Lucyfer? sprzeciwil się poniewaz nie chcial spelnic rozkazu Boga...to tak jak sprzeciwienie się tyranowi. Wg mnie Lucyfer nie jest zly, ale walka z Bogiem bedzie trwala dopoty, dopoki Bog nie skapituluje.
- Serephinea
- Dyskusjoholik
- Posty: 790
- Rejestracja: 2006-11-27, 17:36
- Lokalizacja: Poznań
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 567
- Rejestracja: 2007-09-24, 16:06
- Lokalizacja: Wrocław
- Serephinea
- Dyskusjoholik
- Posty: 790
- Rejestracja: 2006-11-27, 17:36
- Lokalizacja: Poznań
-
- Forumowy maniak
- Posty: 262
- Rejestracja: 2007-07-01, 14:45
- Lokalizacja: Piastów
to pozwala wnioskować, że w gruncie rzeczy Bóg nie jest dobry (?) i jego wizerunek odbiega od tego jaki przedstawił nam Jezus zstępując na Ziemię w postaci człowieka ... Taki trochę despotyzm, to ja jestem władcą i tak jak ja mówię tak ma być. W moich oczach to tak wygląda ...Prawda jest taka, ze Bog się wiele razy mylil, ale nie jest czlowiekiem, wiec nie musi do bledu się przyznawac. odpowiada nam wymijajco, ze on się nigdy nie myli, i ze to wina naszych grzechow
- Serephinea
- Dyskusjoholik
- Posty: 790
- Rejestracja: 2006-11-27, 17:36
- Lokalizacja: Poznań
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 567
- Rejestracja: 2007-09-24, 16:06
- Lokalizacja: Wrocław
-
- Forumowy maniak
- Posty: 262
- Rejestracja: 2007-07-01, 14:45
- Lokalizacja: Piastów
to się tyczy tylko ludzi, zawsze byłam uczona, że Bóg nie jest człowiekiem i jest tylko dobry .... że jest sam w sobie dobrocią nieskończoną, ale to by się nie zgadzało ....nikt nie jest ani całkiem dobry ani całkiem zły
jeżeli niebo ma wyglądać tak jak kościół wspólczesny to chyba nie chcę tam trafić
- Serephinea
- Dyskusjoholik
- Posty: 790
- Rejestracja: 2006-11-27, 17:36
- Lokalizacja: Poznań
-
- Forumowy maniak
- Posty: 262
- Rejestracja: 2007-07-01, 14:45
- Lokalizacja: Piastów
zastanawiałam się kiedyś nad tym i właśnie do takiego wniosku doszłam.bostwo chrzescijanskie to wyidealizowane tyranizowanie
Jeżeli Hitler mówił ludziom, że robi dobrze, że jeżeli będą postępować tak jak on to będą dobrzy to w końcu w to uwierzyli.
Jest też kwestia wolnej woli, według mnie dość ograniczona ... mamy wybór możemy postępować tak jak Bóg nakazał to pójdziemy do raju, a jeżeli nasze postępowanie będzie odbiegało od "wymogów" to zostaniemy zesłani do piekła.
A masz jakiś przykład z Kościoła???ech Niebo jest jak kościół... ktoś z innymi poglądami się wychyli i już go chća odsunąć no nie zawsze się udaje ale tu się udało...
A w ogóle ludziska to może załóżcie sektę Będziecie wyznawać to, że Bóg jest zły a Antychryst dobry bo przyjdzie pozabija nas i weźmie do piekła na wieczne potępienie, zamiast do raju gdzie króluje *ten* despota. Geez...
A tak poza tym... To mam dla Was pewien tekst, który jeśli mu wierzyć tak co nieco sprawia, że cała debata może stracić sens...
Lucyfer ("nosiciel światła", "dawca światła") - niesłusznie utożsamiany z upadłym anio łem (Szatanem) na skutek błędnego odczytania fragmentu Księgi Izajasza 14,12, "Jakożeś spadł z nieba Lucyferze, któryś rano wschodził" [przekład Jakuba Wujka; w Biblii Tysiąclecia imię to zostało zastąpione określeniem "Syn Ju trzenki" - przyp. tłum.] Apostrofa ta w rze czywistości skierowana jest do Nabuchodono zora, króla Babilonu (--> Szatan). Należy też podkreślić, że w żadnej z ksiąg Starego Testa mentu nie ma mowy o złych, czy też upadłych aniołach, chociaż, jak w Księdze Hioba 4, 18, Bóg "sługom swoim nie ufa / i w aniołach braki dostrzega". Szatanowi imię "Lucyfer" nadali dopiero Ojcowie Kościoła (św. Hieronim). [Lu cyfera i Szatana utożsamia także słowiańska Księga Henocha (zob. Graves, Patai, Mity hebraj skie, s. 57-60). W okultyzmie Lucyfer jest upad łym cherubinem, cesarzem piekła, zdaniem nie których demonologów stojącym wyżej niż sam Szatan i ukazującym się "pod postacią najpięk niejszego dziecka" (zob. De Plancy, Słownik wie dzy tajemnej, s. 112-113; Praktyka tajemnej wiedzy magicznej, s. 34) - przyp. tłum.] Milton w Ra ju utraconym określił Lucyfera jako demona grzesznej pychy. Lucyfer jest także tytułowym bohaterem epickiego poematu "holenderskiego Szekspira", Vondela (który utożsamia go z Sza tanem), oraz głównym bohaterem misterium Imrego Madacha. Blake przedstawił Lucyfera w cyklu ilustracji do Boskiej komedii. George Me redith, w sonecie Lucifer in Starlight, określa diabła jako "Księcia Lucyfera". W rzeczywisto ści Lucyfer oznacza gwiazdę lub planetę We nus. Według Spensera, autora An Hymne of He avenly Beautie, Lucyfer to "najjaśniejszy anioł, Dziecko Swiatłości". [W Tragicznej historii do ktora Fausta Marlowe'a i w Piekle Dantego Lu cyfer jest władcą piekła. Lucyfer jest także bo haterem dramatu Byrona Kain - przyp. tłum.]
- Serephinea
- Dyskusjoholik
- Posty: 790
- Rejestracja: 2006-11-27, 17:36
- Lokalizacja: Poznań
-
- Forumowy maniak
- Posty: 262
- Rejestracja: 2007-07-01, 14:45
- Lokalizacja: Piastów
Nikt nie mówił Kochanie, że go tak postrzegasz. Chodziło raczej o to, że nie ma w Starym Testamencie mowy o upadłych aniołach, a Lucyfer odnosi się prawdopodobnie do Nabuchodonozora, który jak by na to nie patrzeć był człowiekiem, a więc może sobie być zły i nie ulega to wątpliwości... A co do sekty to może być, ale Ty będziesz ofiarą na ołtarzu, a ja będę złym demonem co po Ciebie przyjdzie ]:=D
- Serephinea
- Dyskusjoholik
- Posty: 790
- Rejestracja: 2006-11-27, 17:36
- Lokalizacja: Poznań
Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji
Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem
Załóż konto
Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę