Paul Villa. Genialne zdjęcia, czy może perfidne oszustwo?
- Ivellios
- Administrator
- Posty: 4863
- Rejestracja: 2004-08-28, 17:14
- Lokalizacja: Katowice
- Imię i nazwisko: Marek Sęk
- Komentarze: 946
Paul Villa. Genialne zdjęcia, czy może perfidne oszustwo?
Apolinar(Paul) Alberto Villa urodził się w 1916 roku. W jego żyłach płynie krew indiańska, hiszpańska, niemiecka i szkocka. Villa twierdził, że Obcy za pośrednictwem telepatii zaczęli go uczyć już we wczesnym dzieciństwie, kiedy miał zaledwie pięć lat. Chociaż nie ukończył żadnej szkoły, posiadał dość rozległą wiedzę w dziedzinie matematyki, elektryki, fizyki i mechaniki. Miał też talent do maszyn- z łatwością wykrywał źródła uszkodzeń silników, generatorów i innych mechanizmów. Dlatego też obrał zawód, w którym mógł wykorzystać swe zdolności-był mechanikiem,początkowo w lotnictwie wojskowym, a potem w cywilu.
Zarzuty, jakoby Villa zbił na swoich zdjęciach UFO fortunę, okazały się bezpodstawne. Autor kontrowersyjnych zdjęć mieszkał bardzo skromnie. Wiele czasu i własnych pieniędzy wydawał na rozsyłanie za darmo kolorowych odbitek swoich zdjęć po całym świecie. W jednym z listów do Timothy'ego Gooda( autora książki "Baza Ufo", w której zajmuje się sprawą Paula Villi i jego zdjęć UFO) napisał: "Wysyłałem je do premierów, królów, gubernatorów i innych przywódców na całym świecie". W 1967 roku Ben Blazas z organizacji UFO International za zgodą Villi zastrzegł prawa autorskie do tych zdjęć i zaczął je sprzedawać, jednak sam Villa niewiele na tym zarobił. Villa przez całe życie unikał rozgłosu, rzadko zgadzał się na wywiady, niechętnie spotykał się nawet z ufologami. Być może jego niechęć do rozgłosu wynikała z poczucia zagrożenia- twierdził na przykład, że pewnego dnia ktoś ostrzelał jego samochód, często też był śledzony przez helikoptery. Większość badaczy, którzy mieli okazję zetknąć się z nim osobiście, uważa go za człowieka uczciwego i szczerego. Bill Sherwood napisał o nim: "Villa z pewnością nigdy nie próbował zarobić na swoich niezwykłych przeżyciach". Paul Villa zmarł na raka w 1981 roku.
Teraz rzecz najważniejsza, czyli zdjęcia...
1.
Gdy obiekt zawisł nad drzewami w odległości kilkuset metrów od Villi, dolna część pojazdu zmieniała kolory- czasami była jaskrawoczerwona jak rozgrzany metal, później zaczynała lśnić jak chrom, a po chwili matowiała i wyglądała jak powierzchnia aluminium. W pewnym momencie blask bijący od obiektu stał się tak intensywny, że aż trudny do zniesienia. Kiedy UFO przeleciało nad głową Villi, poczuł nie tylko bijącą od niego falę ciepła, ale także "dziwne drżenie i mrowienie w całym ciele"
2.
Jak dowiedział się Villa od Obcych, obie części statku, sklepiona górna i bardziej płaska dolna mogą wirować niezależnie od siebie. W czasie lotu jednak górna część zwykle jest nieruchoma-wiruje tylko dolna, ze zmienną szybkością, wydając przy tym charakterystyczny pomruk, przypominający odgłos olbrzymiego silnika elektrycznego lub prądnicy.
3. http://spaceport666.tripod.com/villa02.JPG (należy skopiować link na pasek przeglądarki)
Widoczny na zdjęciu obiekt znajduje się w dość nietypowej, bocznej pozycji. Sugeruje to, że istoty, które nim kierują, stworzyły w środku sztuczne pole grawitacyjne. Zdaniem Villi dzięki takiemu polu załoga nie odczuwa żadnych przeciążeń, niezależnie od szybkości i pozycji statku względem planety.
Co wy o tym sądzicie??
źródło: faktor X
Zarzuty, jakoby Villa zbił na swoich zdjęciach UFO fortunę, okazały się bezpodstawne. Autor kontrowersyjnych zdjęć mieszkał bardzo skromnie. Wiele czasu i własnych pieniędzy wydawał na rozsyłanie za darmo kolorowych odbitek swoich zdjęć po całym świecie. W jednym z listów do Timothy'ego Gooda( autora książki "Baza Ufo", w której zajmuje się sprawą Paula Villi i jego zdjęć UFO) napisał: "Wysyłałem je do premierów, królów, gubernatorów i innych przywódców na całym świecie". W 1967 roku Ben Blazas z organizacji UFO International za zgodą Villi zastrzegł prawa autorskie do tych zdjęć i zaczął je sprzedawać, jednak sam Villa niewiele na tym zarobił. Villa przez całe życie unikał rozgłosu, rzadko zgadzał się na wywiady, niechętnie spotykał się nawet z ufologami. Być może jego niechęć do rozgłosu wynikała z poczucia zagrożenia- twierdził na przykład, że pewnego dnia ktoś ostrzelał jego samochód, często też był śledzony przez helikoptery. Większość badaczy, którzy mieli okazję zetknąć się z nim osobiście, uważa go za człowieka uczciwego i szczerego. Bill Sherwood napisał o nim: "Villa z pewnością nigdy nie próbował zarobić na swoich niezwykłych przeżyciach". Paul Villa zmarł na raka w 1981 roku.
Teraz rzecz najważniejsza, czyli zdjęcia...
1.
Gdy obiekt zawisł nad drzewami w odległości kilkuset metrów od Villi, dolna część pojazdu zmieniała kolory- czasami była jaskrawoczerwona jak rozgrzany metal, później zaczynała lśnić jak chrom, a po chwili matowiała i wyglądała jak powierzchnia aluminium. W pewnym momencie blask bijący od obiektu stał się tak intensywny, że aż trudny do zniesienia. Kiedy UFO przeleciało nad głową Villi, poczuł nie tylko bijącą od niego falę ciepła, ale także "dziwne drżenie i mrowienie w całym ciele"
2.
Jak dowiedział się Villa od Obcych, obie części statku, sklepiona górna i bardziej płaska dolna mogą wirować niezależnie od siebie. W czasie lotu jednak górna część zwykle jest nieruchoma-wiruje tylko dolna, ze zmienną szybkością, wydając przy tym charakterystyczny pomruk, przypominający odgłos olbrzymiego silnika elektrycznego lub prądnicy.
3. http://spaceport666.tripod.com/villa02.JPG (należy skopiować link na pasek przeglądarki)
Widoczny na zdjęciu obiekt znajduje się w dość nietypowej, bocznej pozycji. Sugeruje to, że istoty, które nim kierują, stworzyły w środku sztuczne pole grawitacyjne. Zdaniem Villi dzięki takiemu polu załoga nie odczuwa żadnych przeciążeń, niezależnie od szybkości i pozycji statku względem planety.
Co wy o tym sądzicie??
źródło: faktor X
Ostatnio zmieniony 2007-05-03, 02:43 przez Ivellios, łącznie zmieniany 1 raz.
- Arek
- Senior forum
- Posty: 2381
- Rejestracja: 2006-01-28, 01:59
- Lokalizacja: Steinach / Niemcy
- Komentarze: 19
Jeszcze pare informacji do tych zdjec
W 1953 r. Villa czuje potrzebe pojscia na plaze. Tam spotyka mezczyzne wysokiego na 2,10 Paul wystraszony chce uciekac, mezczyzna telepatycznie prosi go zeby zostal, pozniej opowiada pare incydentow z jego zycia Paul chce wiedziec jak on się tutaj znalazl, nieznajomy pokazuje mu owy dysk spoczywajacy na wodzie, zaprasza go do srodka. Tam spotyka pare kobiet i mezczyzn ktorzy wygladaja jak ludzie ale jakby "troszke inaczej".
10 lat pozniej Villa dostaje telepatycznie wiadomosc ze ma wziasc aparat fotograficzny i udac się w pewne miejsce.Tam widzi spodek o srednicy 21 m., z ktorego wychodzi zaloga kobiety i mezczyzni wysocy powyzej doch metrow az do 2,70. Obcy pozdrawiaja go i opwiadaja ze przybyli z grupy gwiazd o nazwie “COMA BERENICE”,mowia dobrze po angielsku i hiszpansku. Pozwalaja robic zdjecia,.
18 kwietnia 1965 Villa zostaje znowu zaproszony na spotkanie, tak samo rok pozniej gdzie ma mozliwosc tym razem mniejszy statek sgotografowac..........
W 1953 r. Villa czuje potrzebe pojscia na plaze. Tam spotyka mezczyzne wysokiego na 2,10 Paul wystraszony chce uciekac, mezczyzna telepatycznie prosi go zeby zostal, pozniej opowiada pare incydentow z jego zycia Paul chce wiedziec jak on się tutaj znalazl, nieznajomy pokazuje mu owy dysk spoczywajacy na wodzie, zaprasza go do srodka. Tam spotyka pare kobiet i mezczyzn ktorzy wygladaja jak ludzie ale jakby "troszke inaczej".
10 lat pozniej Villa dostaje telepatycznie wiadomosc ze ma wziasc aparat fotograficzny i udac się w pewne miejsce.Tam widzi spodek o srednicy 21 m., z ktorego wychodzi zaloga kobiety i mezczyzni wysocy powyzej doch metrow az do 2,70. Obcy pozdrawiaja go i opwiadaja ze przybyli z grupy gwiazd o nazwie “COMA BERENICE”,mowia dobrze po angielsku i hiszpansku. Pozwalaja robic zdjecia,.
18 kwietnia 1965 Villa zostaje znowu zaproszony na spotkanie, tak samo rok pozniej gdzie ma mozliwosc tym razem mniejszy statek sgotografowac..........
- Arek
- Senior forum
- Posty: 2381
- Rejestracja: 2006-01-28, 01:59
- Lokalizacja: Steinach / Niemcy
- Komentarze: 19
Darnok
Wierząc w ufo to przewaznie żle na tym wychodzisz .
Co do tekstu to ja go nie wymyśliłem, ten komentarz pochodzi od autora tych fotek. Uzupełniłem tylko te zdjęcia, przyznam że od razu nie skojarzyłem, musiałem zajrzeć do "mojego małego" archiw..Wierzyc czy nie,,,dużo ludzi mu wierzy, bo sam Villa nigdy na tym kasy nie zrobił, a jak piszą niektórzy autorzy książek, nawet nigdy nie próbował na tym zarobić....
Wierząc w ufo to przewaznie żle na tym wychodzisz .
Co do tekstu to ja go nie wymyśliłem, ten komentarz pochodzi od autora tych fotek. Uzupełniłem tylko te zdjęcia, przyznam że od razu nie skojarzyłem, musiałem zajrzeć do "mojego małego" archiw..Wierzyc czy nie,,,dużo ludzi mu wierzy, bo sam Villa nigdy na tym kasy nie zrobił, a jak piszą niektórzy autorzy książek, nawet nigdy nie próbował na tym zarobić....
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 858
- Rejestracja: 2006-06-17, 14:05
- Komentarze: 1
tak czy owak, niedawno we śnie na pełnym LD (nie szczątkowym, kiedy w trakcie snu się czasem ma nad nim kontrole a czasem nie) spotkałem dwóch młodych gości, których zapytałem o to czy są moimi aniołami, ci odparli, iż nie, ale że pochodzą z poprzedniej cywilizacji zamieszkującej ziemie. czemu to tu pisze? - bo akurat wzrostu to raczej małego byli (1,7~m), ale właśnie wyglądali jak ludzie, ale... coś w nich nie pasowało mi do nas, twarze mieli jakby takie obce . fotki fotkami, ale koleś może rzeczywiście natrafił na jakąś odmienną cywilizacje od naszej. i to z tą telepatią... nie musiałby czasem ćwiczyć telepatii, by móc ją wykorzystywać?
(sorka za beznadziejny post)
[ Dodano: 2007-05-31, 09:09 ]
poza tym, chyba nie chcieli by trafić pod lampe ze splówą przy skroni... że niby taka polityczna gościnność
e.c.h, szkoda, że nasz glob nie jest płaski... bo można by się dokopać w kopalniach do tyłka słonia
[ Dodano: 2007-05-31, 09:13 ]
p.s.
jak napiszecie "e.c.h." bez kropek, to wychodzi jakiś kurkusiowaty maciek
(sorka za beznadziejny post)
[ Dodano: 2007-05-31, 09:09 ]
może po to, żeby tego wieśniaka nie wyśmiali, że kręci? > prezydent > polityk > kłamcaTylko po co z jakimś wieśniakiem się komunikowali? nie lepiej komunikować się z prezydentami?
poza tym, chyba nie chcieli by trafić pod lampe ze splówą przy skroni... że niby taka polityczna gościnność
pewnie, lepiej żeby nie przylatywał i żebyśmy byli ciemną masą we wszechświecie...wilku11 pisze:no ale to troche dziwne że jakiś
kosmita przyleciał i zrobił sobie sesję fotograficzną stawiam ze to fałszywki.
e.c.h, szkoda, że nasz glob nie jest płaski... bo można by się dokopać w kopalniach do tyłka słonia
[ Dodano: 2007-05-31, 09:13 ]
p.s.
jak napiszecie "e.c.h." bez kropek, to wychodzi jakiś kurkusiowaty maciek
Ostatnio zmieniony 2007-05-31, 10:11 przez DragonFire, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 858
- Rejestracja: 2006-06-17, 14:05
- Komentarze: 1
Ałe ładne miski No tak, kosmici umią dobrze angielski i hiszpański, a z telepatią to już co ?
Ostatnio zmieniony 2007-06-04, 19:22 przez Shaolin0, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 858
- Rejestracja: 2006-06-17, 14:05
- Komentarze: 1
a my telepatie umiemy? wiesz, żeby był sukces to musi być obustronna praca w jego kierunku. a skoro my mało to kumamy, to lepiej jak oni do nas przemawiają w naszym języku.Shaolin0 pisze:No tak, kosmici umią dobrze angielski i hiszpański, a z telepatią to już co
inna sprawa, że niektórzy z nas (bez wskazywania palcem), nie umiEJĄ ojczystego języka
nie mów za całą ludzkość, bo się jeszcze ździwisz...Arek pisze:Bo za ciemni jesteśmy
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 858
- Rejestracja: 2006-06-17, 14:05
- Komentarze: 1
Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji
Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem
Załóż konto
Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę