Radio Paranormalium - forum dyskusyjne

Pięknie opisane.. Dużo czytania napewno niepujdzie na marne powiem, że nawet fajna religia..

Ja chcę więcej! Indianie nie mogą się mylić

*____* moja mama się interesowała kiedyś porządnie Indianami Am. północnej, ja też chyba zacznę jeśli ktoś coś ma do tematu to od razu pochłonę

Zaskakujący ten artykuł...
Ale uwierzę w niego dopiero wtedy jak znajdę
Fakty w kilku innych źródłach

Wiecie co? Tak na prawdę dzisiaj już nie wiadomo w co wierzyć... Co chwilę kolejna przepowiednia, kolejna wizja różnie pojętego końca świata, kolejna teoria potwierdzająca lub obalająca istnienie Boga, Bóstw... Dziś już nie wiadomo w co wierzyć, wielki wysiłek trzeba włożyć w to żeby się w tym wszystkim nie pogubić, a żeby to jeszcze pojąć, zrozumieć i tak dalej to już nie wiem kim trzeba być...

Tak jak ta sprawa z wydarzeniem opisanym przez Ewusię... Słyszy się o takich wydarzeniach o wydarzeniach związanych z voodoo, ze zdolnościami parapsychicznymi, z cudownymi ozdrowieniami uczynionymi rzekomo przez Boga... Czy to wszystko jest prawdą? Czy to wszystko jest kłamstwem? Co jest prawdą a co kłamstwem?! Może właśnie wszystko jest prawdą... albo po prostu ludzki umysł ma tak potężne zdolności, że to wszystko powodowane jest przez nas a nie przez jakieś wyższe siły...


A zauważyliście, że takie przepowiednie zawsze niby kiedyś przepowiadały to co już się stało... a może to właśnie one są robione tak żeby wszystko ładnie pasowało... Uwierzę w takie przepowiednie wtedy kiedy jedna z nich podoba jakieś ważne wydarzenie z niedalekiej przyszłości (powiedzmy 10 lat), które na prawdę bedzie miało miejsce...

Jak już się z Szanownym panem polikopolik'iem kłóciłem :p
Być może wszystko da się wyjaśnić, tylko Jeszcze zbyt mało wiemy...
Gdyby Kiedyś ktoś potrafiłby przekazać informację na drugi koniec
Świata przy pomocy Plastikowej puszki też byłby Cudotwórcą...

Nie odebrałem tego jako kłótni xD

Ja też nie ale Forum zwykle jest od ścierania się teorii,
więc pozwoliłem sobie nazwać to kłótnią :p

Nigdy o tym wcześniej nie czytałem. Indianie mają rację co do naszych eksperymentów naukowych. Moim zdaniem przekraczają one pewne normy etyczne i w pewien sposób łamią odwieczne prawa natury. Zastanawiam się tylko czy te przepowiednie nie powstały ''post factum'', albo czy nie zostały podkolorowane z duchem czasów ...

Podkolorowane mogły by być , w końcu jak to zawsze bywa, każdy doda coś od siebie żeby było ciekawiej .
A artykuł bardzo interesujący przyznam:)