: 2007-11-12, 19:41
kazdy ma swoje cele, racja Smoczku..nie warto się wtedy przejmowac
Forum poświęcone zjawiskom paranormalnym
https://forum.paranormalium.pl/
Masz rację jednak miłość możnaby nazwać najtrwalszą z przyjemności (jeśli jest szczera). Więc jak dla mnie ona jest celem życia...Lauwiasz - po tej emotikoncę mogę się domyślić, że chodzi Ci o miłość. A miłość to przyjemność. Zaraz ktoś napiszę, że nie wiem co to jest miłość i zrobi mi wzruszający wykład, ale dobrze wie, że to przecież wszystko dla przyjemności, radości.
Zresztą wszyscy żyjemy dla przyjemności, to jest tak naprawdę główny cel przeciętnego człowieka, bo przecież nawet Ci, którzy chcą uzyskać jakieś zbawienie po śmierci też myślą o jakimś tam raju, odpoczynku itd, z tą różnicą, że chcą czerpać przyjemność z innych źródeł i w innym czasie, w inny sposób. Tak czy inaczej, cel jest jeden.
Wiesz... Taka mnie właśnie refleksja wzieła, że miłość nie jest przyjemnością samą w sobie. Nieraz też powoduje ból. Ja bym ją mimo wszystko zaklasyfikował jako pewne odrębne uczucie.Ale napewno nie głównym. Napewno od czasu do czasu zjesz żelkę, oglądniesz dobranockę, zjedziesz ze ślizgawki. Więc ogólnym, głównym celem, w którego skład wchodzi również miłość jest właśnie przyjemność/radość.