Satanizm

Dział na wszelakiego typu tematy religijne, dotyczące wiary oraz zagrożeń związanych z działalnością sekt
Zuzupower

Post autor: Zuzupower »

W sumie to ja tam nie mam nic przeciwko innym religiom ale znowu zbyt wielka tolerancja to tak jakby brak jakichkolwiek poglądów :D
Awatar użytkownika
Wedrowiec00
Tropiciel tematów
Tropiciel tematów
Posty: 80
Rejestracja: 2005-08-30, 21:27

Post autor: Wedrowiec00 »

A czy nie zastanowiło ciebie , że wszystkie wielkie duchem osoby były tolerancyjne ...czy to nie jest wskazówka ? Czy nie jest lepiej - pozostawić każdemu jego indywidualny rozwój i nie popędzać go ? :roll:
Titania (usunela konto)
Forumowy maniak
Forumowy maniak
Posty: 312
Rejestracja: 1970-01-01, 03:00

Post autor: Titania (usunela konto) »

Czasem trzeba popchnac kogos w dobrym kierunku.....wskazac droge.
Jezeli bedziemy obojetni na zlo lub cierpienia innych robimy się winni!
Nie popieram postawy szatanistow.
Lilith

Post autor: Lilith »

Titania pisze:Nie popieram postawy szatanistow.
Sataniści nie robią nikomu nic złego, i jestem pewna, że jeżeli kogoś kochają, to przejmują się jego cierpieniem. A jeżeli chodzi o ludzi zupełnie obcych, to nie ma sensu starać się im pomagać na siłę. Wskazanie drogi - tak, ale jak to zrobić wobec osoby której nie znamy?
A tolerancja nie ma nic współnego z obojętnością na cierpienie, chociażby z tej przyczyny, że wiele osób cierpi właśnie z powodu nietolerancji - czują się odrzuceni, dlatego, że są inni. Trzeba być tolerancyjnym i pozostawić każdemu wolny wybór. Jeżeli chodzi o obojętność wobec zła, to czasem przeciwstawienie się mu jest po prostu niemożliwe, i nie ma się co oszukiwać, że uda nam się zbawić świat. Najczęściej jedyną rzeczą, którą możemy zrobić, to samemu tego zła nie czynić. Sataniści są po prostu szczerzy i nie udają, że są aniołami, tak jak często robią to niektórzy "pobożni" chrześcijanie, mówią jedno a robią drugie. Nie jestem satanistką, ale popieram wiele ich poglądów, i cenię za dowagę bycia sobą i życie w zgodzie z własnym sumieniem, a nie z jakimiś narzuconymi zasadami.
Awatar użytkownika
Wedrowiec00
Tropiciel tematów
Tropiciel tematów
Posty: 80
Rejestracja: 2005-08-30, 21:27

Post autor: Wedrowiec00 »

Uff...bardzo mi się spodobał dialog między Lilith i Titania . Jak czytałem każdą z ich wypowiedzi to musiałem przyznać ( w większości ), każdej z nich , rację. Ale najważniejsze - to wypływający z tych wypowiedzi " umysłowy powiew wolności "- czego zaprzeczeniem może być np: kołtuństwo , nietolerancja i w ostatecznym rozrachunku agresja ( pewnie domyślacie się o czym piszę , a napewno domyślają się nożyce , które po uderzeniu w stół może się odezwą :D ). Ale gdzie istota ( prawda )...Na mój subiektywny osąd to różnica w energii Szatana i Boga .Każda z nich daje człowiekowi co innego . Szatan to wolność piszecie...tak ,ale do jakiego momentu ?Kiedyś przychodzi taka chwila ( bariera , prawo ), jak u Pana Twardowskiego , że trzeba zdać rachunek i coś za coś . Jaki jest ostateczny finish pracy z energiami Szatana ? Jak to ujmuje dorobek ludzkości ?Czy to pożyteczne ?
Bóg - hm...trudna droga rozwoju .Buddyzm daje doskonałe narzędzia samodoskonalenia - pracy z boskimi energiami . Inne religie też . Czy to pożyteczne ?Tak - np: 1-2 sekundy i umierający człowiek jest zdrowy , bo pobrał boską energię ( przypadki cudownych uzdrowień - Lourd i inne ). A finish...to powrót do Boga , bez niego cierpienie , którego źródła poszukujemy . Jeżeli jesteśmy cząstką Boga , to tylko zjednoczenia da poczucie spełnienia - radości szczęścia . Czy warto iść w satanizm ....osądźcie sami . Wybór należy do nas . Aha...jak znaleźć prawdziwą drogę ? Nie na logikę , ale uczucia ( miłość ) . Pomocna medytacja .... :wink:
intraneus

Post autor: intraneus »

Lilith pisze:
Titania pisze:Nie popieram postawy szatanistow.
Sataniści nie robią nikomu nic złego, i jestem pewna, że jeżeli kogoś kochają, to przejmują się jego cierpieniem. A jeżeli chodzi o ludzi zupełnie obcych, to nie ma sensu starać się im pomagać na siłę. Wskazanie drogi - tak, ale jak to zrobić wobec osoby której nie znamy?
A tolerancja nie ma nic współnego z obojętnością na cierpienie, chociażby z tej przyczyny, że wiele osób cierpi właśnie z powodu nietolerancji - czują się odrzuceni, dlatego, że są inni. Trzeba być tolerancyjnym i pozostawić każdemu wolny wybór. Jeżeli chodzi o obojętność wobec zła, to czasem przeciwstawienie się mu jest po prostu niemożliwe, i nie ma się co oszukiwać, że uda nam się zbawić świat. Najczęściej jedyną rzeczą, którą możemy zrobić, to samemu tego zła nie czynić. Sataniści są po prostu szczerzy i nie udają, że są aniołami, tak jak często robią to niektórzy "pobożni" chrześcijanie, mówią jedno a robią drugie. Nie jestem satanistką, ale popieram wiele ich poglądów, i cenię za dowagę bycia sobą i życie w zgodzie z własnym sumieniem, a nie z jakimiś narzuconymi zasadami.
Pokaz mi co dobrego zrobili "satanisci" oprocz gadania o wolnosci, z ktorej i tak nie potrafia korzystac?
Dobrze ze Budda, Jezus i inni prawdziwi ludzie nie mysleli w ten sposob co "satanisci".
Dobrze ze Jezus, Budda
Lilith

Post autor: Lilith »

intraneus pisze:Pokaz mi co dobrego zrobili "satanisci" oprocz gadania o wolnosci, z ktorej i tak nie potrafia korzystac?
Są tolerancyjni i już samo to jest dobre. Nie uważam ich za dobroczyńców czy ideałów, ale nie zgodzę się z tym, że są źli i kogoś krzywdzą. Oni po prostu są sobą, żyją na swój sposób i nie wtrącają się do reszty świata, nie próbują nikogo nawracać na swoją wiarę. A co dobrego zrobili chrześcijanie? - inkwizycja, krzyżacy, "nawracanie" pogan za pomocą miecza, palenie na stosach, nietolerancja - czy to jest dobre?
To co mówił Jezus, było mądre i piękne, ale jego wyznawcy nie przestrzegają jego zasad, a mimo to uważają się za lepszych od satanistów.
A czy sataniści potrafią korzystać ze swojej wolności? Myślę, że ci prawdziwi, którzy dobrze znają filozofię satanistyczną i są na tyle dojrzali, by się do niej stosować, a nie tylko o niej gadać - potrafią.
intraneus

Post autor: intraneus »

Tolerancyjnie? Wiekszosc z nich zionie nienawiscia do kleru i katolikow. Satanisci najczesciej krzywdza samych siebie, czesto nie zdajac sobie z tego sprawy.
Chrzescijanie zrobili bardzo duzo dobrego. Pomylilo ci się z Kosciolem Katolickim w sredniowieczu. Wrzucasz wszystkich do jednego worka a to zle, bo chrzescijanstwo to bardzo duzo roznych nurtow a Kosciol Katolicki jest tylko jednym z nich.
"Prawdziwi satanisci" czyli kto? Bo jakos ciagle nie udalo się nikomu tego zdefiniowac.
Lilith

Post autor: Lilith »

Trudno zdefiniować, kto jest prawdziwym satanistą...Według mnie jest to ktoś, kto stał się nim świadomie, nie kierując się modą, nie namawiany przez innych. Ktoś, kto nie kojarzy satanizmu z czarnymi ubraniami i dewastowaniem cmentarzy. Jest to osoba, która odrzuciła Boga i Kościół szczerze i świadomie i nie ma z tego powodu jakichś ukrytych wyrzutów sumienia, bo jeżeli je ma, to nigdy prawdziwym satanistą nie będzie i co ważniejsze - nie będzie wolna.
Rzeczywiście, sataniści nienawidzą kleru i katolików, ale tylko tych obłudnych - którzy sami grzeszą, postepują źle, a udają świętoszków i oburzają się na satanistów, obrażają ich, gdy tymczasem sami są od nich gorsi. Poza tym chyba 90% Polaków nie cierpi większości księży, z wiadomych powodów.

A jeżeli chodzi o chrześcijaństwo...samo w sobie nie jest złe, ale jednak jest nierozerwalnie związane z Kościołem i to stanowi jego wadę. A kościół jest nietoletrancyjny nie tylko w średniowieczu, ale i dziś - wobec homoseksualistów, Żydów ,zabrania antykoncepcji (zabawne, zabrania antykoncepcji, a potem aborcji :mrgreen: ). Jedynie z całego Kościoła papież Jan Paweł II był człowiekiem tolerancyjnym, ale reszta...szkoda gadać. Obecny papież nawet Harry'ego pottera potępia :lol: :lol:
A sataniści mają jedną piękną zasadę - rób co chcesz, bylebyś tylko nie krzywdził w ten sposób innych i nie zmuszał ich do niczego.
intraneus

Post autor: intraneus »

Nienawiść jest zła. A więc sataniści czynią wg mnie zło, nienawidząc. Egoizm to głupota a najwększą głupotą jest rozwijanie egoizmu.
Kto jest gorszy od kogo i wg jakich kryteriów? Wg kogo jest gorszy? Robiłaś jakieś badania? Może dane masz z PENTORU albo z OBOPU? :lol:
90% polaków nie cierpi księży? A te dane statystyczne to z nowych badań POLITYKI czy moze raczej NIE? :lol: Wg mnie i kazdego niezaslepionego człowieka z nie ważne której strony barykady jest inaczej.
Jedno jest pewne 99,99% Polaków nie cierpi satanistów :P
A to co piszesz nt chrześcijanstwa to juz wogole nawet herezje nie sa tylko elementarny brak wiedzy. To kosciol katolicki jest nierozerwalnie zlaczony z chrzescijanstwem a nie na odwrot.
Polecam poczytac teksty JPII. Gdybys nie polegala na slepej polskiej milosci do Jedynego Wielkiego Kochanego Jana Pawla II Najwiekszego Papieza w Historii Wszechswiata, to wiedziala bys, ze byl on jednym z bardziej konserwatywnych papiezy. Gdybys znala jakiekolwiek z jego pogladow, to wiedziala bys, ze to ona byl przeciwko antykoncepcji, aborcji itp. JPII był konserwą moi mili panstwo. :twisted:
I po ostatnie - stanisci nie maja zadnych zasad, bo kazda zasada jest pogwalceniem ich wolnosci. Lub inaczej - kazdy satanista ma swoje zasady i mowienie, ze satanisci maja jakas wspolna zasade jest bledem.

Na koniec zas doga Lilith radze szerzej otworzyc oczy, poczytac wiecej nt religii. Wielu religii. Poniewaz jak narazie twoje teksty nie roznia się niczym od nietolerancyjnych tekstow Kosciola Katolickiego - mowia o nienawisci i tolerancji do jakiejs grupy spolecznej (ksiezy i "obludnych katolikow") i w zaden nieuzasadniony sposob wychwalaja druga (satanistow). Na koniec tez zycze wiecej odwagi, bo widze ze jeszcze ci jej brakujesz do powiedzenia, ze jestes satanistka. Ale nie martw się, jestes na dobrej drodze. Zaczyna się od obrony satanizmu, zeby samego siebie przekonac jaki ot on jest wspanialy :twisted:
Lilith

Post autor: Lilith »

Dlaczego uważasz, że jestem nietolerancyjna? Każdy w zyciu ma jakieś zasady i rzeczy, których nie akceptuje. Ja nie akceptuję hipokryzji i dlatego krytykuję tę część katolików, którzy udają świętych, choć wcale nimi nie są i bezpodstawnie oskarżają innych. Nie powiedziałam, że nie znoszę wszystkich katolików. A czy ty lubisz hipokryzję? Czy ktokolwiek lubi? Ja cenię wolność, w każdym tego słowa znaczeniu i wolny wybór, dlatego nie lubię, kiedy ktoś wybierając inną wiarę czy sposób życia (jak robią to sataniści, nikogo nie krzywdząc przy tym) jest uznawany przez innych za ZŁEGO :twisted:
Pisząc o tolerancji JPII miałam na mysli jego tolerancję wobec innych religii (np judaizmu).
A jeżeli chodzi o tą zasadę, którą napisałam...nie jest to jakieś prawo, którego wszyscy muszą przestrzegać, ale z rozmów z satanistami i czytania książek na temat satanizmu wiem, że tak własnie chcą żyć - robić, co chcą ale jednocześnie nie krzywdzić innych (chyba że w grę wchodzi zemsta, ale to już inna sprawa).
Tak, nienawiść jest zła. Ale dlaczego uważasz, że sataniści nienawidzą bardziej niż inni? Zdarza im się kogoś nienawidzieć tak samo jak milionom innych ludzi na świecie. Nie jest to dobre uczucie, ale każdemu się czasem przytrafia, nie tylko satanistom.

A jeżeli chodzi o to, że około 90 % polaków nie przepada za księżmi...Znam zdanie na ten temat wielu różnych osób - młodych i starych, wierzących i niewierzących i większość z nich potwierdza moją tezę.

I jeszcze jedno.Nie jestem satanistką, ponieważ modlę się do Boga i nie odrzuciłam go. Jestem jednak niepraktykująca, nie chodzę do kościoła, popieram antykoncepcję, nie krytykuję homoseksualistów, nie uważam, żeby inne religie były gorsze od chrześcijaństwa, nie akceptuję też paru innych poglądów i zakazów Kościoła. Lubię też czerpać z doświadczeń i tradycji innych religii. Po prostu wierzę, nie dorabiając do tego żadnych zbędnych ideologii, nie próbuję się określać w jakikolwiek sposób.
Popierma część poglądów satanistów, ale nią nie jestem, ponieważ nie chcę odrzucić Boga, szanuję go i zdaję sobie sprawę, że go potrzebuję. A to jak myślę, to moja osobista filozofia życiowa, nie mająca nic współnego z religią.

Nie chcę cię przekonywać, żę satanizm jest dobry, bo masz prawo mieć na ten temat inne zdanie...Chciałabym ci tylko uświadomić że nie są jakimiś "diabłami" i że mają prawo żyć po swojemu i myśleć po swojemu, bo naprawdę nie robią w ten sposób nic złego.
FeiDei

Post autor: FeiDei »

ehh z tego co ja wiem satanizm i szatanizm to 2 rozne rzeczy :|
szatanisci - "podroba" satanistow to oni odgrywali glowy kotom ale i tak to idzie na rzecz satanistow
juz to pisalem ale spotkalem się z fragmentem ksiazki ze satanisci wierza w siebie a szatanisci w szatana
czyli cos jak magda i magdalena niby to samo ale cos innego
Lilith

Post autor: Lilith »

Masz rację Fei, tyle że ci "szataniści", którzy składają żywe istoty w ofierze, dewastują cmentarze itp nazywają siebie satanistami, przez co osoby myślące stereotypowo, o graniczonym światopoglądzie i nie znające tematu uważają że sataniści są beee i najlepiej wodą święconą ich albo na stos!! Niestety nie wszyscy dostrzegają ten podział, o którym napisałeś. Prawdziwi sataniści rzeczywiście wierzą w siebie, stawiają samego siebie na pierwszym miejscu, nie czczą szatana, jest on dla nich jedynie symbolem buntu, wolności, ponieważ odważył się sprzeciwić Bogu, nie chciał się podporządkować. Na pewno nie modlą się do szatana, ani go nie czczą. Myślę, że właściwsza nazwa na "szatanistów" to pseudosataniści. Oni tylko wypaczają obraz satanizmu i przez normalnych satanistów są potępiani.
intraneus

Post autor: intraneus »

Nie ma sensu ciagnac tej rozmowy dalej.
Jesli chodzi o satanizm, to nie sadze zebys mogla mnie czyms zaskoczyc. Tak się sklada, ze bylem swego czasu redaktorem satan.pl i znam to srodowisko dobrze. Jest tam sporo wartosciowych osob ale osoby te po pewnym czasi przechodza do innych, bardziej wartosiowych sciezek. Tak tez bylo ze mna. Satanizm cenie sobie za to, ze otworzyl mi oczy na inne sciezki i pozwolil w sposob swiadomy wybrac to co mi teraz pasuje. To wg mnie jest jedyna wartosc satanizmu. Reszta to pozerzy i panienki, ktorym podobaja się zli chlopcy ;)
Lilith

Post autor: Lilith »

Zaskoczyłeś mnie, że byłeś redaktorem satan.pl. To świetna strona. Nie rozumiem tylko, dlaczego w takim razie jesteś taki przeciwny satanizmowi. Na pewno są od niego lepsze ścieżki, ale ta też nie jest taka zła, jak sam napisałeś, otwiera oczy na pewne sprawy, pozwala na dalszy rozwój, wyzwolenie się spod więzów, które ograniczają. I najważniejsze - kto chce nim być, niech nim będzie i nie możemy kogoś takiego potępiać. Ok, kończę już tą dyskusję.
Awatar użytkownika
Spock
Administrator
Administrator
Posty: 1961
Rejestracja: 2007-02-19, 17:23
Lokalizacja: Kraina Latających Siekier
Komentarze: 7

Post autor: Spock »

Nie ma czegos takiego jak "prawdziwy" i "nieprawdziwy" satanizm. Każdy jest prawdziwy - także ten niszczacy nagrobki i dokonujacy rytualnych mordow.
intraneus

Post autor: intraneus »

Lilith pisze:Zaskoczyłeś mnie, że byłeś redaktorem satan.pl. To świetna strona. Nie rozumiem tylko, dlaczego w takim razie jesteś taki przeciwny satanizmowi. Na pewno są od niego lepsze ścieżki, ale ta też nie jest taka zła, jak sam napisałeś, otwiera oczy na pewne sprawy, pozwala na dalszy rozwój, wyzwolenie się spod więzów, które ograniczają. I najważniejsze - kto chce nim być, niech nim będzie i nie możemy kogoś takiego potępiać. Ok, kończę już tą dyskusję.
No strona jest calkiem niezla.

Czuje się w obowiazku napisac dlaczego uwazam satanizm za cos zlego. W zasadzie jest jeden glowny powod. Satanizm gloryfikuje ego, egoicentrym i egotyzm. Wszystkie te trzy rzeczy bardzo mocno przeszkadzaja w rozwoju i w prowadzeniu naprawde szczesliwego zycia. Powodują, ze nie widzimy siebie oraz swiata w odpowiedniej perspektywie. Powoduja ze rodzi się mocne przywiazanie, ktore jest zrodlem cierpienia.
Oczywiscie to wszystko oceniam teraz z tej perspektywy w ktorej się znajduje. Kiedys podzielalem poglady satanistow, ale nie doprowadzilo mnie to do szczescia. Okazalo się, ze egoizm tak naprawde wynika z czegos baaaardzo innego niz z milosci siebie. Polecam ci lektory Ericha Fromma, mysle ze sporo z nich pozytywnego wyniesiesz.

Spock masz racje. Nie ma czegos takiego jak prawdziwy i nie prawdziwy satanizm, skoro satanizm jest gloryfikacja relatywnizmu. Cho c z drugej strony rownie dobrze mozna powiedziec, ze statanizm nie jest gloryfikacja relatywizmu. ;)
Satanizm to jest cos czego nie da się zdefiniowac. Jego istnienie przeczy samemu sobie. Satanizm to brak logiki :) O sataniszmie mozna powiedziec wszystko albo i nic, bo jest tyle rodzai satanizmu ilu jest satanistow i kazdy jest tak samo prawdziwy jak i nieprawdziwy. Wszystko zlaezy od punktu widzenia.
Dorregaray

Post autor: Dorregaray »

polecam odrozniac satanizm od lucyferianizmu...
FeiDei

Post autor: FeiDei »

lucyferianizm to wiara w szatana, tak zwany szatanizm ?
Dorregaray

Post autor: Dorregaray »

szmatanizm... lucyferianizm to lucyferianizm. To czczenie Lucyfera jako jednostki boskiej.
Satanizm to kult czlowieka, jego sily. NIE religia a filozofia... (LaVey)
"szatanizm" o ile mozna to tak nazwac to kreowany przez Spektakl wizerunek mhrocznych zlych i gothyckich "satanistow" <- pozerow. Udajacych, ze czcza szatana (nie wiedzac nawet ze w satanizmie jest on tylko symbolem, nie osoba) po to by byc mhrocznymi i gothyckimi...
ODPOWIEDZ

Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji

Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem

Załóż konto

Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę

Zarejestruj się

Zaloguj się

Wróć do „Wiara, religie i sekty”