Czy modlicie się do Boga, Aniolow lub Mistrzow?
-
- Forumowy maniak
- Posty: 312
- Rejestracja: 1970-01-01, 03:00
Czy modlicie się do Boga, Aniolow lub Mistrzow?
Wiele teorii opowiada, ze modlitwa obojetnie w jakiej formie, medytacji lub wyuczonych się na pamiec "zdrowasiek" wplywa korzystnie na nasza psychike. Sigmund Freud (stworzyl Psychoanalize) piasal juz na ten temat, ze czlowiek szuka w Bogu obrazu ojca, kogos z kim moglby porozmawiac, zwierzyc się lub spytac o rade.
Wiele ludzi twierdzi tez, ze modlitwy ich zostaja tez wysluchane.
Na angielskich i niemieckich stronach internetowych mozna zauwazyc tez wiele informacji o mistrzach, takich jak El Morya, Serapis Bey, Maria, Saint Germain itd. Przez reinkarnacje osiagneli oni stopien mistrzowski. Kazdy mistrz odpowiedzialny jest za jakis promien swiatla:
Saint Germain ma na przyklad fioletowy plomien swiatla, ktory sluzy do transformacji.
Podobno modlitwy o pomoc do konkretnego mistrza przynosza efekty. Mozna tez znalezc wiele channelingow/ przekazow od mistrzow. Do tego jestem troche skeptycznie nastawiona.
Prosic o rade lub wsparcie mozna takze Anioly: np. Uriel odpowiedzialny jest za sprawiedliwosc, Gabriel pomaga w rozpoznaniu naszego celu, naszej karmy....itd.
Wiele ludzi twierdzi tez, ze modlitwy ich zostaja tez wysluchane.
Na angielskich i niemieckich stronach internetowych mozna zauwazyc tez wiele informacji o mistrzach, takich jak El Morya, Serapis Bey, Maria, Saint Germain itd. Przez reinkarnacje osiagneli oni stopien mistrzowski. Kazdy mistrz odpowiedzialny jest za jakis promien swiatla:
Saint Germain ma na przyklad fioletowy plomien swiatla, ktory sluzy do transformacji.
Podobno modlitwy o pomoc do konkretnego mistrza przynosza efekty. Mozna tez znalezc wiele channelingow/ przekazow od mistrzow. Do tego jestem troche skeptycznie nastawiona.
Prosic o rade lub wsparcie mozna takze Anioly: np. Uriel odpowiedzialny jest za sprawiedliwosc, Gabriel pomaga w rozpoznaniu naszego celu, naszej karmy....itd.
potężne modlitwy
Odpowiem tak; myśl słowo energia tak więc modlenie się w czyjejś intencji powoduje kierowanie pozytywnej energii również w stronę osoby za, którą się modlimy.
Kiedyś na forum jedna z moich koleżanek umieściła modlitwę twierdząc, że energetycznie potęga tej modlitwy jest olbrzymia więc wklejam ją tutaj być może ktoś z niej skorzysta, komuś pomoże...
"Z PUNKTU WIDZENIA ENERGETYKI POWODUJE NATYCHMIASTOWE CUDA i nie trzeba się w nią "wczuwać". wystarczy głośno przeczytać. ja osobiście trzymam tą modlitwę pod poduszką, normalnie śpię na niej" . To komentarz do tej modlitwy osoby, która ją polecała.
JAM JEST ŚWIATŁEM
JAM JEST światłem, płonącym światłem
Promiennym światłem, potężnym światłem.
Bóg spala ciemność we mnie
Przemieniając ją w światło
JAM JEST dziś ogniskiem Centralnego Słońca
Przepływa przeze mnie kryształowa rzeka
światła żywa fontanna,
której naznaczyć nigdy nie mogą
myśl ludzka ani uczucie.
JAM JEST przybytkiem boskości
ciemność która mnie wykorzystywała
pochłonięta jest przez potężną rzekę
światła którą JAM JEST
JAM JEST JAM JEST JAM JEST ŚWIATŁEM
Żyję, żyję ,żyję w świetle
JAM JEST światła pełnym wymiarem
JAM JEST światła najczystszym zamiarem
JAM JEST światłem, światłem, światłem
Zalewającym świat dokądkolwiek idę
Błogosławiącym, potęgującym i głoszącym
cel niebieskiego królestwa.
Kiedyś na forum jedna z moich koleżanek umieściła modlitwę twierdząc, że energetycznie potęga tej modlitwy jest olbrzymia więc wklejam ją tutaj być może ktoś z niej skorzysta, komuś pomoże...
"Z PUNKTU WIDZENIA ENERGETYKI POWODUJE NATYCHMIASTOWE CUDA i nie trzeba się w nią "wczuwać". wystarczy głośno przeczytać. ja osobiście trzymam tą modlitwę pod poduszką, normalnie śpię na niej" . To komentarz do tej modlitwy osoby, która ją polecała.
JAM JEST ŚWIATŁEM
JAM JEST światłem, płonącym światłem
Promiennym światłem, potężnym światłem.
Bóg spala ciemność we mnie
Przemieniając ją w światło
JAM JEST dziś ogniskiem Centralnego Słońca
Przepływa przeze mnie kryształowa rzeka
światła żywa fontanna,
której naznaczyć nigdy nie mogą
myśl ludzka ani uczucie.
JAM JEST przybytkiem boskości
ciemność która mnie wykorzystywała
pochłonięta jest przez potężną rzekę
światła którą JAM JEST
JAM JEST JAM JEST JAM JEST ŚWIATŁEM
Żyję, żyję ,żyję w świetle
JAM JEST światła pełnym wymiarem
JAM JEST światła najczystszym zamiarem
JAM JEST światłem, światłem, światłem
Zalewającym świat dokądkolwiek idę
Błogosławiącym, potęgującym i głoszącym
cel niebieskiego królestwa.
celowo napisalem zarejestrowane tzn. uznane bo też jeżeli ktoś nie uzna tego za prawdziwe nie będzie dla niego ani trochę a dodam jeszcze, że dla osób wierzących w skuteczność modlitw tego typu polecam książkę pt. Modlitwy do świętych uzdrowicieli wydaną przez hmm... nie pamiętam kogo ;P ale taka mała książeczka będąca zbiorem modlitw różnych
-
- Forumowy maniak
- Posty: 312
- Rejestracja: 1970-01-01, 03:00
Ja potrafie się wczuc w ta "modlitwe", ktora podala Mamba. Sa w niej same pozytywne sugestie:)).
Znam jeszcze pare innych inwokacji (tak to nazywam), sa inwokacje zlaczonych czakr, inwokacje swiatla, wody, jednosci, itd. Pracuja z nimi wyslannicy swiatla.
Inwokacjami podnosimy wibracje, jak napisala juz Mamba. Ja medytuje przy pomocy inwokacji.
Znam jeszcze pare innych inwokacji (tak to nazywam), sa inwokacje zlaczonych czakr, inwokacje swiatla, wody, jednosci, itd. Pracuja z nimi wyslannicy swiatla.
Inwokacjami podnosimy wibracje, jak napisala juz Mamba. Ja medytuje przy pomocy inwokacji.
Tytanio
prosimy o przykłady zamieść coś z tego o czym piszesz co być może pomaga Ci
jeżeli pomaga Tobie być może pomoże też komuś kto szuka w modlitwie pomocy, wparcia, wskazówki
Wiem, że to offtopic,ale trudno musicie mi wybaczyć
witam Cię baardzo cieplutko na naszym forum Tytanio
Dziewczyny chyba zaczynają być górą
a może nie
prosimy o przykłady zamieść coś z tego o czym piszesz co być może pomaga Ci
jeżeli pomaga Tobie być może pomoże też komuś kto szuka w modlitwie pomocy, wparcia, wskazówki
Wiem, że to offtopic,ale trudno musicie mi wybaczyć
witam Cię baardzo cieplutko na naszym forum Tytanio
Dziewczyny chyba zaczynają być górą
a może nie
- Wedrowiec00
- Tropiciel tematów
- Posty: 80
- Rejestracja: 2005-08-30, 21:27
Bezpośrednim łącznikiem danym nam do pomocy ( kontaktu ) , wysłuchiwania modlitw ( próśb ) , jest nasz Anioł Stróż ( niższe Ja w Hunie ), podświadomość u Freuda . Jest to "bezposrednie przełożenie " i tu należy się zwracać .Ale Bóg i tak stwierdza ,że On jest w ostatecznym rozrachunku realizatorem wszystkich naszych próśb ( choć nie zakazuje zwracania się do bytów " posrednich " ) - tak BG ( Bhagavad Gita ). To da się logicznie wytłumaczyć , skoro wszystko jest Bogiem wszechogarniającym .Ale nasza religia - chrześcijaństwo ,odsuwa Boga na plan drugi , poprzez stwierdzenie ,że droga do niego wiedzie przez Chrystusa. Modlitwa to szukanie Boga w swoim wnętrzu ( podobnie jak medytacja , czyli nasłuchiwanie Boga ).Najwazniejszy jest stan ducha .W zasadzie sam " stan ducha " jest już modlitwą .To czym "promieniujemy" w danej chwili , co wyrażamy swoim nastrojem , nastawieniem do swiata .Dlatego super ważną sprawą jest bycie spokojnym ( zrównowazonym wewnętrznie ) , kiedy to mamy w sobie spokojny i niezakłócony przepływ boskiej energii . Jak tego nie ma , to wszelkie modlitwy zdaja się na nic. Pozdrawiam . W00
[ Dodano: 2005-09-08, 09:18 ]
Droga do Boga przez Chrystusa - należałoby rozumieć jako osiągnięcie " stanu ducha Chrystusa ", co mozliwe jest dla każdego człowieka - cytat :" wy też możecie to czynić "...Przy takim rozumieniu wszystko staje się prostsze .
[ Dodano: 2005-09-08, 09:18 ]
Droga do Boga przez Chrystusa - należałoby rozumieć jako osiągnięcie " stanu ducha Chrystusa ", co mozliwe jest dla każdego człowieka - cytat :" wy też możecie to czynić "...Przy takim rozumieniu wszystko staje się prostsze .
Przy okazji co do modlitw tutaj podaję ciut zmienioną wersję Ojcze Nasz przez co jej wibracje bardzo wysokie (modlitwa sama w sobie posiadała wyskie wibracje, ale ostatnie zdanie jako jedyne miało bardzo niskie). A oto wersja z ksiazki pt. "Modlitwy do świętych Uzdrowicieli" wydanej przez studio astropsychologii sami przetestujcie i uznajcie czy jest skuteczna (i przy okazji pamiętajcie o intencjach):
"Ojcze nasz, który jesteś w niebie, święć się imię Twoje. Przyjdź królestwo Twoje. Bądź wola Twoja jak w Niebie, tak i na ziemi. Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj. I odpuść nam nasze winy, jak i my odpuszczamy naszym winowajcom. Osłaniaj nas przed pokuszeniem i bądź dla nas zbawieniem. Amen."
Dobra do stosowania przed sesjami uzdrowicielskimi, egzorcyzmami itp. jakby ktoś się tym zainteresował to o wiele więcej znajdzie w ksiazce.
"Ojcze nasz, który jesteś w niebie, święć się imię Twoje. Przyjdź królestwo Twoje. Bądź wola Twoja jak w Niebie, tak i na ziemi. Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj. I odpuść nam nasze winy, jak i my odpuszczamy naszym winowajcom. Osłaniaj nas przed pokuszeniem i bądź dla nas zbawieniem. Amen."
Dobra do stosowania przed sesjami uzdrowicielskimi, egzorcyzmami itp. jakby ktoś się tym zainteresował to o wiele więcej znajdzie w ksiazce.
przeciez to jest mantrowanieTitania pisze:lub wyuczonych się na pamiec "zdrowasiek"
z bytami wyzszymi kontaktuje się jedynie jak mam do nich jakis "interes" - czytaj probowalem cos zalawtic po ziemsku i nie wyszlo i odwoluje się do magii bardziej skomplikowanej od sigili i servitorow. Jednak nadal uwazam ze byty wyzsze zyja w nieswiadomosci
-
- Forumowy maniak
- Posty: 312
- Rejestracja: 1970-01-01, 03:00
Czy są wysłuchane? Wiele zależy od tego czy ich fizyczny ojciec ich słuchał. Owszem, ponoć działa korzystnie, uspokaja, przedłuża życie o kilka lat (jeśli modlimy się regularnie). Często przecież, nawet nieświadomie zanim podejmujemy decyzję zastanawiamy się co Ktoś zrobiłby na naszym miejscu. Ten Ktoś występuje wtedy w roli Anioła, Opiekuna, Mistrza, Boga, itp.Titania pisze:Wiele teorii opowiada, ze modlitwa obojetnie w jakiej formie, medytacji lub wyuczonych się na pamiec "zdrowasiek" wplywa korzystnie na nasza psychike. Sigmund Freud (stworzyl Psychoanalize) piasal juz na ten temat, ze czlowiek szuka w Bogu obrazu ojca, kogos z kim moglby porozmawiac, zwierzyc się lub spytac o rade.
Wiele ludzi twierdzi tez, ze modlitwy ich zostaja tez wysluchane.
Wątpię czy to ktoś potwierdzi. Ale jeśli uważasz że to jest możliwe, to ta energia działa jak bumerang i wraca do Ciebie. Czyli jeśli modlisz się za kogoś, to uważasz, że poprawiasz tym samym jego stan zdrowia. Dzięki temu wierzysz, że również ktoś za Ciebie będzie się modlić co poprawi twój stan zdrowia, bo WIARA CZYNI CUDA i NIE MOŻE BYĆ ŚLEPA... Tym samym podsuwając sobie uzasadnienie, ja mu to potem ktoś mi, masz szanse na lepsze samopoczucie.Ivellios pisze:A właśnie, czy można przez modlitwę typu "Ojcze nasz" lub modlitwę ułożoną przez siebie wysyłać pozytywną energię w stronę osoby, w intencji której akurat tą modlitwę odmawiamy Question
Ale się rozpisałem
[ Dodano: 2006-02-24, 21:36 ]
Kontemplacja i medytacja jest to samo:
http://swo.pwn.pl/haslo.php?id=14571
Niekoniecznie...Zdarzało mi się modlić o czyjeś zdrowie lub szczęście i wcale nie myślałam wówczas o tym, by ta osoba kiedyś się za mnie pomodliła...A co jeśli ktoś się modli za zdrowie ateisty - przecież wtedy jest pewne, że ten ateista się za niego nie pomodliLittleSpooky pisze:Czyli jeśli modlisz się za kogoś, to uważasz, że poprawiasz tym samym jego stan zdrowia. Dzięki temu wierzysz, że również ktoś za Ciebie będzie się modlić co poprawi twój stan zdrowia, bo WIARA CZYNI CUDA i NIE MOŻE BYĆ ŚLEPA... Tym samym podsuwając sobie uzasadnienie, ja mu to potem ktoś mi, masz szanse na lepsze samopoczucie.
Nie rozumiesz. Chodzi o wiarę w zasadę, że wszystko co robisz powraca do Ciebie (po trzykroć, zależne od wersji). Przecież ktoś może wziąć przykład z Twojej modlitwy za ateistę i się pomodlić np. za Ciebie. Jeśli Twoja podświadomość tego nie oczekuje, to albo o tym nie wiesz, albo modlisz się "za free". Zresztą kobiety to "dawczynie", więc wierzę że możesz to robić nic nie oczekując w zamian.Lilith pisze:Niekoniecznie...Zdarzało mi się modlić o czyjeś zdrowie lub szczęście i wcale nie myślałam wówczas o tym, by ta osoba kiedyś się za mnie pomodliła...A co jeśli ktoś się modli za zdrowie ateisty - przecież wtedy jest pewne, że ten ateista się za niego nie pomodli Very Happy
Nie rozumiem cię, w życiu nie ma nic za darmo.
- Wedrowiec00
- Tropiciel tematów
- Posty: 80
- Rejestracja: 2005-08-30, 21:27
- Wedrowiec00
- Tropiciel tematów
- Posty: 80
- Rejestracja: 2005-08-30, 21:27
Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji
Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem
Załóż konto
Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę