Duch, który przechodzi przez ściany-teoria
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 858
- Rejestracja: 2006-06-17, 14:05
- Komentarze: 1
jakbyśmy się mieli określić z energetycznego punktu widzenia (dusza) to r.i.p.
umarł w butach... jak to się mówi.
nie wiem co to jest to neu... coś, ale myśle że to jakaś energia przełazi przez przedmioty. załóżmy, że dwa światy są nałożone na siebie, i w jednym są wszystkie ściany w innych miejscach niż w tym drugim... to byt/duch/energia będąca w tym pierwszym i uważająca ten pierwszy za swój naturalny, widziana w tym drugim była by czymś co przełazi przez ściany. no nic, rozmyśliłem się jak zwykle i zmieniłem temat, sorka.
myśle sobie, że duch musiałby się składać z drobinek, baaaaaaaaardzo malutkich, które by przechodziły obok drobinek z których składają się przedmioty. ale nie mamy takiej technologii by móc określić czy np. plastyk bądź szkło ma jakieś labirynty "drobinek", które omijając można by znaleźć się po drugiej stronie tych materiałów.
innymi słowy z naszą technologią z kamienia łupanego to my sobie możemy... nazywać to magią jak na razie. lepiej chyba zwinąć tech. obcym...
umarł w butach... jak to się mówi.
nie wiem co to jest to neu... coś, ale myśle że to jakaś energia przełazi przez przedmioty. załóżmy, że dwa światy są nałożone na siebie, i w jednym są wszystkie ściany w innych miejscach niż w tym drugim... to byt/duch/energia będąca w tym pierwszym i uważająca ten pierwszy za swój naturalny, widziana w tym drugim była by czymś co przełazi przez ściany. no nic, rozmyśliłem się jak zwykle i zmieniłem temat, sorka.
myśle sobie, że duch musiałby się składać z drobinek, baaaaaaaaardzo malutkich, które by przechodziły obok drobinek z których składają się przedmioty. ale nie mamy takiej technologii by móc określić czy np. plastyk bądź szkło ma jakieś labirynty "drobinek", które omijając można by znaleźć się po drugiej stronie tych materiałów.
innymi słowy z naszą technologią z kamienia łupanego to my sobie możemy... nazywać to magią jak na razie. lepiej chyba zwinąć tech. obcym...
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 858
- Rejestracja: 2006-06-17, 14:05
- Komentarze: 1
-
- Senior forum
- Posty: 3337
- Rejestracja: 2004-12-29, 11:25
- Lokalizacja: Krynica-Zdrój
- Komentarze: 2
Nie miało być naukowego bełkotuOj, Darnok, tego nie powiedziałam, ale trochę zawęziłeś, znaczenie neutrin;)
Wracając do tematu, słyszałem, że bliższe poznanie neutrin pozwoli nam zrozumieć rozszerzanie się wszechświata(trochę głupio brzmi te zdanie, ale nie mam ochoty wymyślać dziwnych zdań:P). Duch nie musi być wcale zbudowany- może to tylko kawałek energii (nie wiem, z kosmosu ) który może swobodnie omijać te szczeliny pomiędzy atomami. Ale wtedy musiał by się rozszczepić.
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 858
- Rejestracja: 2006-06-17, 14:05
- Komentarze: 1
a kto powiedział, że się nie rozszczepia?
nie wiem jak wy, ale tu nie ma nic zupełnie pewnego...
p.s.
a czym była by ta energia z kosmosu?
[ Dodano: 16-11-2006, 13:13 ]
niby pewien gość rzekł kiedyś (duch~), że jak chcesz napełnić się pozytywną energią, to trzeba się otworzyć na kosmos i poczekać na tą energie... mnie się za drugim razem udało... znaczy poczułem przypływ pozytywnej energii... ale może to była moja własna-duchowa energia na którą się po prostu otworzyłem...
[ Dodano: 16-11-2006, 13:17 ]
więc może tam jest jakaś energia... tego nie wiem.. wydaje się przecież, że kosmos jest pustką...
nie wiem jak wy, ale tu nie ma nic zupełnie pewnego...
p.s.
a czym była by ta energia z kosmosu?
[ Dodano: 16-11-2006, 13:13 ]
niby pewien gość rzekł kiedyś (duch~), że jak chcesz napełnić się pozytywną energią, to trzeba się otworzyć na kosmos i poczekać na tą energie... mnie się za drugim razem udało... znaczy poczułem przypływ pozytywnej energii... ale może to była moja własna-duchowa energia na którą się po prostu otworzyłem...
[ Dodano: 16-11-2006, 13:17 ]
więc może tam jest jakaś energia... tego nie wiem.. wydaje się przecież, że kosmos jest pustką...
-
- Senior forum
- Posty: 1142
- Rejestracja: 2006-03-20, 14:09
- Lokalizacja: Warszawa
Cóż mi się wydaje że duchy składają się z nieznanej nam dotąd materii.No, a co do widzialności to już jest totalna zagadka, gdyż jedni widzieli ducha(tak twierdzą), a inni że tylko czuli jego obecność.Czyżby ta dziwna materia mogła by być kontrolowana przez dusze, które kontrolowały by jej widzialność lub nie widzialność?
Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji
Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem
Załóż konto
Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę