Strona 2 z 3

Re: czy my jesteśmy new age

: 2008-08-20, 21:25
autor: Ivellios
Poeta2008, z calym szacunkiem ale znowu zaczynasz pier**lic jakies koscielne haselka. Bog jest w nas, dobro jest w nas, szczescie jest w nas i w ogole wszystko jest w nas! Czlowieku, skoncz wreszcie rzucac standardowymi koscielnymi haselkami i zacznij wreszcie zapodawac jakies konkretne argumenty, bo czytajac twoje posty odnioslem w pewnej chwili wrazenie, ze na Paranormalium zarejestrowal się ksiadz nastawiony na gloszenie homilii, a nie na rzeczowa dyskusje.

Re: czy my jesteśmy new age

: 2008-08-20, 21:57
autor: cleric
Poeta zadalam Ci pytanie i nie odpuszcze dopóki nie dostane sensownej odpowiedzi. Udowodnij ze jestes samodzielnie myslacy bo narazie wzbudzasz smiech.

Re: czy my jesteśmy new age

: 2008-08-21, 00:17
autor: Kartel
Specjalnie dla Spock'a :*
Myśl za siebie. Kwestionuj Autorytety. Przez ludzką historię, nasz gatunek stawiał czoła przerażającym faktom, że nie wiemy kim jesteśmy, bądź nie wiemy dokąd zmierzamy w tym oceanie chaosu, to były autorytety, polityczne, religijne i edukacyjne autorytety, które usiłowały nam zapewnić wygodę, poprzez wydawanie rozkazów, ustalanie prawa, informowanie i tworzenie w naszych umysłach ich wizji rzeczywistości. Żeby myśleć dla siebie, musisz zakwestionować autorytety i nauczyć się jak wprowadzić się w stan wrażliwości, otwartego umysłu, chaosu, dezorientacji i wrażliwego na informowanie samego siebie.

P.S.
Nie chciało mi się tego ubierać w piękne słowa, dlatego moze być w kilku miejscach nie do końca po polsku i składnie.

Re: czy my jesteśmy new age

: 2008-08-21, 22:42
autor: cleric
Poeta zacznij odpowiadac na zadane pytania a nie wypisuj swoich urojen, jesli nie bedziesz dyskutowal na temat, bede wyciagac konsekwencje. pisanie monologow nie zwiazanych z pytaniami nie jest dyskusją, udowadniasz nam jedynie ze nie umiesz udzielic sensownych odpowiedzi.

Re: czy my jesteśmy new age

: 2008-08-21, 22:53
autor: Ivellios
I znowu Poeta2008 rzuca haselkami...
Zal mi ciebie, koles.
Przestan z laski swojej rzucac gowno wartymi sloganami i podejmij wreszcie rzeczowa dyskusje...
Fanatyzm natomiast jest chyba sprzeciwem wobec Bożej nauki i miłości
To co powiesz na fanatyzm w wydaniu chrzescijanskim, gdzie osoba bedaca fanatykiem robi wszystko, zeby bylo "zgodnie z wola Boga Naszego Jedynego"?
Co powiesz np na czlowieka, ktory dyktuje calej swojej rodzinie, jak maja zyc, terroryzujac ich przy tym, i straszy ich pieklem, sadem ostatecznym i innymi pierdolami?

Re: czy my jesteśmy new age

: 2008-08-21, 23:23
autor: cleric
wg mnie Ty jestes fanatykiem.

Re: czy my jesteśmy new age

: 2008-08-21, 23:45
autor: Kartel
Z encyklopedii PWN
fanatyzm [łac. fanaticus ‘zagorzały’, ‘szalony’], postawa przejawiająca się w ślepej wierze w słuszność bezkrytycznie przyjętych poglądów rel., polit., społ. oraz w skrajnej nietolerancji wobec wyznawców i zwolenników innych poglądów niż własne.
Powiem szczerze, że to dokładnie określa Poetę -.-

Re: czy my jesteśmy new age

: 2008-08-22, 21:17
autor: Ivellios
Co prawda Poeta2008 z racji pieciu warnow na koncie przeczyta tego posta dopiero za 3 miechy, ale mimo to napisze, co uwazam za stosowne.

Mowisz, ze nie jestes fanatykiem. Tymczasem po przeczytaniu twoich postow nasuwa się obraz ciebie jako fanatyka wlasnie. Fanatyka zapatrzonego w chrzescijanstwo.

W ogole dla mnie smieszne jest jedno - to, ze jestes tak bezgranicznie zapatrzony w Biblie i wszedzie ja chwalisz jako ksiege madrosci, prawa i w ogole wszystkiego co najlepsze, ja zas odnosze wrazenie, ze przeczytales tylko Nowy Testament... (przywoluje tu na mysl miedzy innymi twoj komentarz do posta Christofa, w ktorym to poscie Christof przytoczyl opisy kilku "ciekawych" wydarzen ze Starego Testamentu, a ty to skomentowales tak: "to sa stare czasy" i dorzuciles pare sloganow o powrocie Chrystusa)

Re: czy my jesteśmy new age

: 2008-08-23, 00:30
autor: Christof
Poeto, jako, że będziesz miał teraz trochę wolnego czasu :) chciałbym Ci zaproponować kilka lektur, które uwrażliwią cię troszkę na inny niż betonowo biblijny sposób myślenia. Nie chcę abyś został ateistą (ja sam, żeby była jasność, też nim nie jestem; jestem nieteistą na sposób buddystów zen), ale żebyś odważył się troszkę pomyśleć, nawet czasami obrazoburczo. Książki, które proponuję z łatwością dostaniesz np. na allegro. Nie są to też pozycje trudne, ale wszystkie zmuszają do myślenia. Mam nadzieję, że inni forumowicze też coś od siebie zaproponują. Żeby nie było off topu, dodam, że pozycje te można uznać za mieszczące się w szeroko pojętym New Age.
- Douglas E. Harding "Religie świata. Podręcznik dla otwartych umysłów"
- Dalajlama "Etyka na nowe tysiąclecie"
- Ken Wilber "Krótka historia wszystkiego"
- Ken Wilber "Jeden Smak. Przemyślenia nad integralną duchowością"
- Mistrz Eckhart "Traktaty"
- Willigis Jager OSB "Fala jest morzem"
- F. Capra "Tao fizyki"
- B. Griffiths "W poszukiwaniu najwyższej świadomości"
- Ojciec R. Le Gall, Lama Jigme Rinpoche "Mnich i lama"
- Jean-Francois Revel, Matthieu Ricard Mnich i filozof"
- H. Makibi Enomiya-Lassalle "Medytacja zen dla chrześcijan"
- D.T. Suzuki "Wprowadzenie do buddyzmu zen"
- R.M. Smullyan "Tao jest milczeniem"
A teraz coś bardziej dla Ciebie drastycznego:
- Uta Ranke-Heinemann "Nie i amen"
-M. Onfray " Traktat ateologiczny"
- B.R. Tilghman "Wprowadzenie w filozofię religii"
- Ch. Hitchens "Bóg nie jest wielki. Jak religia wszystko zatruwa"
- R. Dawkins "Bóg urojony"
No, na początek wystarczy. Ze swej strony chciałbym jeszcze powiedzieć Ci o zasadach jakimi kieruję się w wyborze lektur i w poszukiwaniach duchowych. Może pomogą i Tobie. Oto one:
- Co cię nie zabije, to cię wzmocni.
- Niczego się nie wyrzekać, do niczego się nie przywiązywać.
- Jestem nikim, a więc, mogę być wszystkim.

Re: czy my jesteśmy new age

: 2008-08-23, 10:37
autor: cleric
Poeta juz tego nie przeczyta :P przynajmniej nie szybko :)

Re: czy my jesteśmy new age

: 2008-08-23, 12:32
autor: Christof
Zapomniałem jeszcze o książkach Anthonego de Mello, Leszka Żądło, czy Osho. Cokolwiek tych autorów, dobrze robi na rozmiękczanie betonu myślowego.

Ale przecież Poeta nie musi się logować by czytać forum, może też korzystać z innych komputerów np. w pracy.

Re: czy my jesteśmy new age

: 2008-08-28, 07:29
autor: michal77
kurcze ale zescie zjechali tego poete, trzymaj się stary

Dalajlama powiedzial kiedys ze kazda religia ma w sobie potencjal na stworzenie wspolczujacego czlowieka. sadze ze to prawda.
religie kiedys byly elementem wladzy panstwowej i kazda religia ma sporo marketingu religijnego po to zeby miec wiecej czlonkow, wiecej pieniedzy, ogolnie wladzy. przez ten marketing trudno dzisiaj uchwycic sens w jakiejkowiek religii, nie wiadomo juz co kiedy powstalo , ktore teksty sa prawdziwe, nikt się nie przyzna teraz ktore paradygmaty sa wymyslone.
New Age to tez zaczyna byc projekt marketingowy, wlasciwie nie wiadomo juz o co chodzi , czyli chodzi o wladze i kase tylko w nowych szatach i z nowa nazwa.

jednak, niezaleznie od tego kto w co wierzy albo nawet nie wierzy to sa caly czas wspolne wartosci ktore kazdy rozumie jak wspolczucie, tolerancja, uczciwosc

wiec sadze ze religie nie znikna tylko moze zaczna byc ponownie prawdziwe

milego dnia

Re: czy my jesteśmy new age

: 2009-01-18, 12:23
autor: GoNzo
Uważam że jesteście nie tolerancyjni dla Poety gdyż każdy ma prawo do swojej religii i dziwie wam się że najeżdżacie na człowieka który żyje według Biblii.
A co do NA uważam że to bzdury. Ile razy już miał być koniec świata?! W 2012 będzie:
-Poniedziałek
-Wtorek
-Środa
-Czwartek
-Piątek
-Sobota
-Niedziela
To jest pewne a jakieś tam proroctwa to brednie. Teraz ja już mogę przepowiedzieć że urodzi się zły człowiek który wywoła 3 wojnę światową bo to jest bardzo prawdopodobne i tyle.
Dziękuje sekciarzem nie jestem i nie będę :D
Myślmy racjonalnie!

Re: czy my jesteśmy new age

: 2009-01-18, 14:07
autor: Sothis
Voozie pisze:
Nikt na tym forum nie ma nic do Chrześcijan
Mów za siebie. ;]